mm niewielki m05b 19.07.2013 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Ups... chyba cóś zepsułam Sorki, któryś dzień z rzędu na budowie wymóżdża człowieka... Może potrzeba innych filmów? Chociaż ja to raczej czytająca jestem. Zdiagnozowano u mnie jednostkę chorobową, która objawia się czytaniem wszystkiego - nawet etykiet na Domestosie podczas walnego posiedzenia... Na to nie ma lekarstwa Chyba gadam sama do siebie więc czas albo na zmywanie garów albo na łóżko. Zlitujcie się... jest tu kto? : )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.07.2013 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Może zdiagnozuję u Ciebie KURZĄ ŚLEPOTĘ !!!???? Jestem ale pisałysmy w tym samym czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.07.2013 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 No jesteś czy teraz mi się wydaję, że gadam sama do siebie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.07.2013 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Idę zapalić...zaraz wracam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 19.07.2013 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 (edytowane) Ooo fajnie, ja znalazłam chwilę na kompa - chociaż mam wyrzut sumienia, bo trza by chałupę omieść a nie na forumie siedzieć. Urlop w końcu mam Podziewałam się na Markach, Praktikerach i innych PGR-ach na Bródnie - całkiem fajny sklep tam mają, w sam raz na naszą kieszeń. Sadzonki świerków, sosenek tyciusieńkie, malusieńkie, ale urosną, prawda? Mamy parapety dębowe, jednokrotnie zabejcowane, ocieplony garaż, o parę taczek kamieni lżejsze stanowisko pod uprawę kartofli Cóż jeszcze? A... w miarę przyjazne stosunki z rodzonym chłopulkiem, umówionego pana od kuchni. Dziewczyny wracają dopiero w niedzielę więc chata wolna, ale co z tego, jak wyżej wymieniony mocno utrudzony radośnie pochrapuje (nie pan od kuchni, lecz chłopulek). Tylko kurcze, nie ja jestem przyczyną owego zmęczenia ino budowa A mnie się spać nie chce... Chyba jednak wezmę się za zmywanie. P.S. Zapalę i ja. Wszystko jest lepsze od sprzątania w piątkowy wieczór Edytowane 19 Lipca 2013 przez m&m niewielki m05b Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.07.2013 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Wariatka :lol2: Monia, byłas na Bródnie i nic nie powiedziałas ? Ty @ ! No i co wymysliłas z ogródkiem ? Chcesz fajnego centrum ogrodniczego to trzeba było jechac na Nieporęt. Spory wybór. a jak potrzebujesz czegoś większego to mam fajna szkółkę za Grójcem Pisalaś, że się gnieciecie a Wawie. W jakiej dzielnicy teraz mieszkacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 19.07.2013 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 (edytowane) Nieporęt i Grójec? No way, nie namówię chłopa na taką odległą wyprawę. Ale dzięki za namiar. Nie ma na to czasu, póki mamy wolne trzeba sprawy budowlane pchać do przodu. Zakupiłam żółty łubin, może do przyszłego sezonu da radę chwastom. Na razie musimy się skupić na tematach wykończeniowych. Ta sama strona Wisły - Gocławek. Kawalerka z gumy - kuchnia przerobiona na pokój dla starszej, kuchnia w przedpokoju, przedpokój w szafie. Mała we wnęce w salonie, salon w sypialni. Duże lustro w windzie. Łazienka - jeszcze - na swoim miejscu. Kot w przedpokoju na mikrofali. Nie jest źle, tylko teściowa twierdzi, że mało miejsca Edytowane 19 Lipca 2013 przez m&m niewielki m05b Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.07.2013 22:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Monia ale z Ciebie mój ziomal ! No to macie łby jak "A je to" :lol2: Ale by były jaja jakby sie okazało, że sie znamy. Jest szansa na Twoje foto ? Pokaz się, choć na chwilkę plissssssssssssssssssssssssss Jesli chodzi o Wasz ogródek to najpierw bym zasiała trawę. Sporo roboty i to temat na już. Potem najwyżej sobie coś wytniesz, dosadzisz, zmienisz. Najwazniejsze, że Ci domownicy nie nanoszą ziemi do domu. Sensowny ogród powstaje przez lata. Nawet najbardziej doświadczeni ogrodnicy, zmieniaja coś w ogrodzie. To trzeba przesadzić, to słabo rośnie, to choruje a to rozrosło się jak szalone. Trawa to tło, baza do reszty.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 19.07.2013 22:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Zdjęcie możesz wysłac na privka. Będzie mi miło Teraz się pożegnam i idę się kapać. Może ( jak nie zasnę w wannie) odezwę się jeszcze. Ściskam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 19.07.2013 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Wiem, ale teraz nie czas podobno na trawę, bo za gorąco. Można pod koniec sierpnia dopiero a do tego czasu chwaściory znów się rozbuchają... Mam pokazać? Hm... chcesz mieć koszmary? Dobra, zaraz jakąś odpowiednią budowlaną fotę znajdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 19.07.2013 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Wyłącz pudło i leć spać.Dobranoc : )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bionda 20.07.2013 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Dzień Dobry! Przepraszam ale wczoraj poszłam do Antka bo miałczał i zasnłam:bash:a żałuję,bo bym sobie z Wami pogadała:) Moni!!jestes WIELKA!!!Szukałam i na tubie i na róznych zalukaj.pl i nic ,jednak siła FM jest wielka,Monika wielkie,wielkie dzięki! Teraz ten film obejrzę po raz drugi i aż się boję czy po 20 latach będzie mi się podobał czy spalę się ze wstydu,że taki badziew a ja Wam głowę zawracałam;) Monika z czytaniem mam tak samo:) Dzisiaj jadę d starszego dziecia bo jest u babci a kończy 9 lat. Kocham Was!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 20.07.2013 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Monia, gdzie ta odpowiednia, budowlana fota ? Asiu, ale Ty kochliwa jesteś Wszystkiego najlepszego dla małego mężczyzny. Uściskaj go od ciotka Anki Kopsnij kawałek tortu Idę się ogarnąć i jadę do rodziców. Znów mnie krew zaleje Do wieczorka dziewczynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moje Chmielniki 20.07.2013 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Aneczko -abyś ochłonęła i krew przestała ci wrzeć-ten kwiatek jest dla Ciebie.....gdybyś wjechała do mnie jadąc na te wczasy-możesz go sobie zerwać jest twój http://img32.imageshack.us/img32/2060/zf4q.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 20.07.2013 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Nadrobiłam czytanie. Momentami śmiałam sie w głos np: z opisu drogi na ''wewczasy'' przez mari, która podstępnie avator zmieniła i klops. Szyki pomerdała mi. Marimag gdybyś miała jechać na wczasy tak jak my kiedyś równe 24 godziny non stop, to pewnikiem na ostatnim zakręcie ulżyłabyś w cierpieniu całej ekipie. Od tamtej pory do Chorwacji jeździliśmy z noclegiem na Węgrzech lub w Austrii. Ja żyję, tylko czasu brak, do tego gardło mnie boli, bo lody zajadałam na upale 40 stopniowym. Bogumił piękne fotki gór i córka niczego sobie. Ja też lubię ogrody dzikie, tajemnicze......najbardziej lubiłam działkę znajomej, winogron , który zakrywał przed widokiem ludzi, choineczki, domek imprezowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 20.07.2013 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Ula, dziekuję bardzo, ale poczekam na pestki, które wyslesz mi kurierem ...wyłuskane No nie po drodze mi cholerka....Chociaz wracając, będziemy jechac przez Grudziądz, więc ...kto wie ? Asiula, posmiałas sie to super. Przynajmniej Ciebie bawi moja podróż z ekipą :lol2::lol2: Ja juz mam stresa i zaczynam ćwiczenia medytacyjne. A co z ta gardzielą ? Bierz coś. Kup sobie w wptece taki płyn do dezynfekcji pt: Octenisept. Do 3/4 szklanki wody, wlewasz łyżkę stołową tego wynalazka i płuczesz jamę, robiąc bulgoty. Jak ręka odjął !!!! Uprzedzam tylko, że się cholernie pieni i do nosa włazi. Po płukance nie pij, tylko ssij Strepsils intens. Psikaj co jakiś czas Orofarem i będzie gites. Możesz też tak na dokładke łykac sobie 2 razy dziennie Nurofen czy Ibuprom sprint Caps. Gardło nie będzie bolało i będziesz mogła spokojnie jeść czy pić. A dlaczego pomerdałam Ci szyki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 20.07.2013 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Cześć Kochane! Żyję. Podczas lotu trochę telepało, aż się córa darła. O paru dni mamy masę załatwień, a na dodatek wszyscy chcę z nami się teraz zobaczyć. W poniedziałek przyjeżdża geodeta tyczyć budynek. Zaczyna się Odezwę się jak będzie więcej czasu na gadu. Buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moje Chmielniki 20.07.2013 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Ula, dziekuję bardzo, ale poczekam na pestki, które wyslesz mi kurierem ...wyłuskane No nie po drodze mi cholerka....Chociaz wracając, będziemy jechac przez Grudziądz, więc ...kto wie ? Asiula, posmiałas sie to super. Przynajmniej Ciebie bawi moja podróż z ekipą :lol2::lol2: Ja juz mam stresa i zaczynam ćwiczenia medytacyjne. A co z ta gardzielą ? Bierz coś. Kup sobie w wptece taki płyn do dezynfekcji pt: Octenisept. Do 3/4 szklanki wody, wlewasz łyżkę stołową tego wynalazka i płuczesz jamę, robiąc bulgoty. Jak ręka odjął !!!! Uprzedzam tylko, że się cholernie pieni i do nosa włazi. Po płukance nie pij, tylko ssij Strepsils intens. Psikaj co jakiś czas Orofarem i będzie gites. Możesz też tak na dokładke łykac sobie 2 razy dziennie Nurofen czy Ibuprom sprint Caps. Gardło nie będzie bolało i będziesz mogła spokojnie jeść czy pić. A dlaczego pomerdałam Ci szyki ? Hej Aniu:) przykro mi ale ten słonecznik jest ozdobny.....więc z pestek nici:) A co do waszego powrotu.....to Grudziądz jest o rzut kamienia ode mnie-proszę mnie ująć w swoich planach:welcome: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 20.07.2013 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Nawet nie wiesz o co prosisz ! Z tymi wariatami ????? Do Ciebie ????? Psy by padły na zawał, mąż w skarpetkach uciekł przez okno jak na kreskówkach a Ty byś pewnie wyłysiała. Kobieto......szurnięta ! :lol2: A Ja gupia myślałam, że jak słonecznik to ma pestki :bash: Po co komu taka atrapa ? Tez wymyślili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 20.07.2013 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Mówię dobranoc bo nie najlepiej się czuje i padam na pyszczydło. Do jutra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.