Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam dziewczyny :D

 

Ja w przelocie z zapytaniem do Ani........byłaś? Widziałaś ten "swój" dom? I jak?...............

 

 

 

Całuję wszystkie i zmykam....potem zajrzę ......mam nadzieję, że Ania zda relację:D:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam piękne Panie....

 

Monia, zdjęcia cud, miód, malina...krew mnie zalała :bash:

 

Beciu, nie byłam i nawet nie zadzwoniłam bo czasu nie miałam.

Rano śniadanie i że tak powiem relaks. Trzeba było odreagować ostatni tydzień.

Po śniadaniu i po drugiej kawusi, poszliśmy na basen.

Siedzieliśmy tyle, że pigment mi się wypłukał :lol2:

Wróciliśmy na obiad i spanie młodzieży.

Po obiedzie, gdy maluchy spały, wysłałam starsze na świetlicę..lubią tam chodzić.

Maluchy wstały, coś przekąsiły i dołączyliśmy do dziewczyn na świetlicy.

Korzystając z okazji, ze mąż był przychylny, poleciałam na małe zakupy do centrum i mało mi się ręce nie urwały :rolleyes:

Mąż poszedł jeszcze z dzieciakami na pole do mini golfa a Ja powróciłam z "drobiazgami" niczym karawana ;)

Dzieciaki śpią a Ja gotuję sobie trochę ( podgotowuję żeby jutro rano nie tracić czasu i móc szybciej wyjść na basen), piję pyszne piwko i ......nabieram ochoty na lody co to się do mnie uśmiechają z zamrażary :rolleyes:.

 

Wstawiłam się zdeczko, więc nie posiedzę z Wami ale jutro AA i obiecuję, że zdam szczegółową relację z rozmowy czy planowanej wycieczki do TEGO DOMU.

 

Ściskam Was mocno. Piszcie co u Was :)

 

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu. leń się i odpoczywaj jak najwięcej. Z garami nie przesadzaj na,, wywczasie''. I słuchaj się biondy-na następne zakupy niech maszeruje mąż. Tylko wręcz mu kartkę z zakupami bo chłopisko jeszcze czegoś zapomni od nadmiaru świeżego powietrza:D

 

Czekamy na relację z wizyty w DOMU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam piękne Panie....

 

Monia, zdjęcia cud, miód, malina...krew mnie zalała :bash:

 

Beciu, nie byłam i nawet nie zadzwoniłam bo czasu nie miałam.

Rano śniadanie i że tak powiem relaks. Trzeba było odreagować ostatni tydzień.

Po śniadaniu i po drugiej kawusi, poszliśmy na basen.

Siedzieliśmy tyle, że pigment mi się wypłukał :lol2:

Wróciliśmy na obiad i spanie młodzieży.

Po obiedzie, gdy maluchy spały, wysłałam starsze na świetlicę..lubią tam chodzić.

Maluchy wstały, coś przekąsiły i dołączyliśmy do dziewczyn na świetlicy.

Korzystając z okazji, ze mąż był przychylny, poleciałam na małe zakupy do centrum i mało mi się ręce nie urwały :rolleyes:

Mąż poszedł jeszcze z dzieciakami na pole do mini golfa a Ja powróciłam z "drobiazgami" niczym karawana ;)

Dzieciaki śpią a Ja gotuję sobie trochę ( podgotowuję żeby jutro rano nie tracić czasu i móc szybciej wyjść na basen), piję pyszne piwko i ......nabieram ochoty na lody co to się do mnie uśmiechają z zamrażary :rolleyes:.

 

Wstawiłam się zdeczko, więc nie posiedzę z Wami ale jutro AA i obiecuję, że zdam szczegółową relację z rozmowy czy planowanej wycieczki do TEGO DOMU.

 

Ściskam Was mocno. Piszcie co u Was :)

 

:bye:

 

 

mari kochana Ty nawet nie wiesz jak się cieszę, że masz te swoje deczko odpoczynku:-)

No kto jak kto, ale TY na to zasłużyłaś!!!!

 

Jakaś taka radosna energia popłynęła z tego Twojego postu

Trzymaj tak dalej, wstawiaj się letko nawet codziennie - w końcu masz urlop:lol:

Wymaczaj ciało na basenie, dzieciory podrzucaj małżowi w końcu to ich producent niech ma swój udział

No i czekam na relację z oglądania TEGO DOMU

 

U mnie nic nowego pracuję, ogarniam dom, dzieciaki - zwykła codzienność

 

Pozdrawiam Cię :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu. leń się i odpoczywaj jak najwięcej. Z garami nie przesadzaj na,, wywczasie''. I słuchaj się biondy-na następne zakupy niech maszeruje mąż. Tylko wręcz mu kartkę z zakupami bo chłopisko jeszcze czegoś zapomni od nadmiaru świeżego powietrza:D

 

Czekamy na relację z wizyty w DOMU.

 

Tak,tak Ala ma rację:"słuchaj się Biondy":lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu właśnie wpadłam zerknąć czy dojechałaś cała i zdrowa a tu czytam, ze twoje ''Piersi pogryzły cholerne komary'' dobrze im, tym komarom.:p

 

a jak Zuzia?

 

Zuzia w porządku :) A wiesz jak dobrze mojemu mężowi ? ;) :lol2:

 

Dzień Dobry!

 

Miło Aniu czytać ,że wypoczywasz chociaż te zakupy to raczej w sprzeczności stoją z wakacyjnym wypoczynkiem:)

 

Na następne idzie mąż ok?

 

Do nas po jednodniowej przerwie wróciło lato:):)Czego i Wam życzę.

 

Miłego dnia:bye:

 

Wolałabym nie wysyłaś męża. Gdy wysyłam go na zakupy, i proszę o kupienie powyżej dwóch pozycji to oczywiście zapomina co ma kupić.

Zaczęłam pisać kartki to je z premedytacją gubi. Zaczął sobie zapisywać w komórce, to albo zapomni zabrać albo gdzies posieje. Zabawa w skojarzenia i grupowanie tematyczne też zawiodło bo w dziale kosmetyki kupił płyn pod prysznic zamiast szamponu :bash:. Wysyłam mu też maile z listą zakupów, ale

bardzo często nie dochodzą i robimy zakupy multimedialnie tzn. on na bazarze z telefonem przy uchu a Ja w centrum dowodzenia.

 

Aniu. leń się i odpoczywaj jak najwięcej. Z garami nie przesadzaj na,, wywczasie''. I słuchaj się biondy-na następne zakupy niech maszeruje mąż. Tylko wręcz mu kartkę z zakupami bo chłopisko jeszcze czegoś zapomni od nadmiaru świeżego powietrza:D

 

Czekamy na relację z wizyty w DOMU.

 

Ala co się z Tobą dzieje ? Kiedyś byłaś stałym bywalcem...nocnym czytaczem ale zawsze a teraz ? :(

Tęsknię za Twoim towarzystwem. WRÓĆ !

Gary ogarniam i nawet podwieczxorki strugam. Dobrze jest. Wiedziałam przecież, że od tego nie odpocznę. Ładnie się spakowałam, niczego nie zapomniałam, niczego mi nie brakuje. Organizacja to w moim przypadku podstawa.

Dziś był krupniczek, spaghetti Bolognese, budyń wniliowy i upieczone przed wyjazdem ciacho.

Po południu pojechaliśmy z dzieciakami do miasta na lody.

Wywczas jak w mordę strzelił.

W trakcie spaceru wokół jeziorka, złapał nas wielki deszcz. Uciekaliśmy do hotelu.

 

mari kochana Ty nawet nie wiesz jak się cieszę, że masz te swoje deczko odpoczynku:-)

No kto jak kto, ale TY na to zasłużyłaś!!!!

 

Jakaś taka radosna energia popłynęła z tego Twojego postu

Trzymaj tak dalej, wstawiaj się letko nawet codziennie - w końcu masz urlop:lol:

Wymaczaj ciało na basenie, dzieciory podrzucaj małżowi w końcu to ich producent niech ma swój udział

No i czekam na relację z oglądania TEGO DOMU

 

U mnie nic nowego pracuję, ogarniam dom, dzieciaki - zwykła codzienność

 

Pozdrawiam Cię :bye:

 

Aż tak pić nie mogę. Wczoraj, po ostatniej kropli piwka, padłam jakby kto mi chloroform zapodał. Efekt był taki, że spałam całą noc w ubraniu, na malutkiej kanapce w saloniku. MENEL normalnie :rolleyes:

 

Dziękuję za zrozumienie :)

 

Tak,tak Ala ma rację:"słuchaj się Biondy":lol2:

 

:lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...