................VIP Club.........................

[barbe-cue]

Kurczę, z jednej strony brzmi super i na pewno ma potencjał, ale te pułapki, które wyłapałaś, nie wyglądają ciekawie. Pytałaś gościa, czy dom jest w rejestrze zabytków? Może dlatego ułan nic w nim nie ruszał, bo dziada nie stać i się nie chce?

 

W niektórych, odsłoniętych już miejscach na ścianach, widziałam belki. Barbi jak to się nazywa ?

No belki na równi z płaszczyzą ścian...wplecione między cegły...?

 

O coś takiego Ci chodzi?

 

http://4.bp.blogspot.com/_TwUDtHggWbk/TUm166g8OlI/AAAAAAAAAHI/HPsm1bl5kXI/s400/NAW1581.JPG

 

Jeśli między belkami są cegły, to mur pruski. Jeśli glina z sieczką, to szachulec.

 

Co do działki.....

I tu totalne zniechęcenie i kopara do ziemi

Szkoła stoi na działce o pow. 1300 metrów z groszem. Biorąc pod uwagę, metraż budynku, specyficzne położenie na wzniesieniu oraz zarośnięcie starodrzewem, nazwałabym ją trudną.

Obok tej działki jest jeszcze boisko szkolne, które należy do nieruchomości ale.....

Wiedziałam o boisku i liczyłam, że ma ze 3 tysiące, może 5 a tu raptem 800 metrów.

Co to za boisko ????

W sumie całość ma ok 2100 metrów więc jak na warunki warmińsko mazurskie oraz fakt, położenia na wsi...dupy nie urywa.

Na koniec NAJWIĘKSZY problem.

Działka z budynkeim i boisko leżą obok siebie. Graniczą ze sobą. Nie są odgrodzone od siebie, więc wjeżdżając tam ma się wrażenie wielkiego terenu.

Niestety, to tylko wrażenie bo między tymi działkami jest droga.

Wygląda jak wjazd na tę właśnie posesję ale to nie wjazd ( nasz wjazd) tylko sąsiada, którego dom stoi w granicy podwórka.

Normalnie mamy obcych ludzi na podwórku, którzy tym własnie wjazem( krojącym teren na wie części) podjeżdża pod dom.

 

Czy teren pod drogą dojazdową jest własnością tamtych ludzi, czy po prostu jest ustanowiona służebność? Jeśli służebność, to zawsze można inaczej wytyczyć drogę, np. na skraju działki, a nie przez środek, a tamci nie mają nic do gadania. Jeśli własność, to dupa blada i w życiu na coś takiego bym nie poszła.

 

 

Cena, jak za same ramki budynku, z dziwną i kłopotliwą działką no i małą oczywiście to jedyne 400 tys.

Gdy powiedziałam kustoszowi, że ułan chyba na mózg upadł, że za taka kaskę to sprzedają piękne siedliska z ogromnymi działkami ( mierzonymi w hektarach) to mnie wyśmiał.

To jest świetna lokalizacja psze Pani.

Pani se zobaczy po ile stoja pod Olsztynem.

Ja mu na to, że znam ceny na pamięć i że nie jesteśmy pod Olsztynem,że mamy kuźwa bardzo daleko do Olsztyna !, że tu ic nie ma, że totalny brak PKS - u kursującego choćby raz na tydzień.

Skąd te ceny ?????????????

 

Pogięło ich! Zważywszy, że w porządny remont trzeba włożyć tam pewnie (strzelam) z 600 tys., to robi się cena jak za gotową rezydencję z bezpośrednim dojściem do jeziora.

[marimag]

O Basiulka !

 

Belki nie są na zawnątrz tylko wewnątrz pomieszczeń.

Jakby Ci to.....

 

Zakładamy, że jesteśmy w pokoju.

Na ścianach tynk.

Zrywamy, skuwamy tynk tak, żeby odkryć cegłę.

No i właśnie między cegłami są belki.

To jest.... ?

[barbe-cue]

No taka konstrukcja. Mur pruski. Kratownica z drewnianych belek (plus ukośne) i między nimi cegła.

Niekoniecznie musi być widoczny - na zewnątrz może być obłożony klinkierem, a w środku tynkiem. A w ścianie coś takiego:

 

http://photo.bikestats.eu/zdjecie,600,143524,korytarz-ze-scianami-z-pruskiego-muru-po-prawej-wc.jpg

[marimag]

O to to to...

Na zawnątrz pełna czerwona cegła a pod tynkiem widziałam takie belki.

Myślałam, że mur pruski to tylko na zewnątrz

[marimag]

Basiu, z drogą sa jajca.

To dawniej była jedna nieruchomość.

Tak ja podziabali, że na jednym terenie urzęduje dwóch właścicieli.

Pytałam o to czy można tę droge inaczej poprowadzić.

Usłyszałam nie !

Z tamtej strony gdzie by można, ma działkę inny gość no i sobie skubaniec jeszcze drzewa posiadził.

 

Romowy o pieniądzach jak z dupą o słońcu.

Tłumaczę, że w zasadzie same ramki sprzedaje i to jeszcze zdemolowane ale on, ze W TEJ !!! okolicy są takie ceny.

Jakaż to okolica ?

Jakaż sie pytam ?!

 

Zobacz to. Też kiedyś się podniecałam, że bomba ale cholera !!! Ełk i Augustów.

No żesz ! Jakos boję się tej okolicy.

Nie znam tych terenów. Daleko od Wawy.

Jedno co mnie jara to ziemia no bo tu sporo i bardzo ciekawe budynki.

Są co prawda do remontu ale jakoś to wygląda.

Ktoś kupił i nie rozgrzebał. Ławiej to ocenić, łatwiej zorganizować prace.

W tej, którą dzis oglądałam, ten cholerny pajać, zamurował część okien, część zabił dechami, porozwalał ściany, burząc układ.

Gubiłam się tam.

Mam już koncepcję co bym tam zrobiła ale nie za taką kasę !

Ni hu !

Nie dam zrobić z siebie idioty, wiekszej niż jestem.

To plan B. Jedyna nasza szansa na dom i jak to nie wypali to jesteśmy w głębokiej, czarnej dupie.

 

Oceń

 

http://dom.gratka.pl/tresc/402-13095082-warminskomazurskie-karolinowo.html#b11645382eb9c021,1

 

Wrzucę jeszcze kilka bo siedza właśnie na gratce i szukam, szukam, szukam....

[marimag]

A tu plabania do kupienia.

Już widzę jak po przeprowadzce, woda święcona by się zagotowała

Okna zamurowane, więc górale tu byli ale wejście !!!!

Super !

Zobaczcie

 

http://img.gratka.pl/upload/ni/10274/ogl/d1/18/1680330100.jpg?1375278761

[barbe-cue]

Basiu, z drogą sa jajca.

To dawniej była jedna nieruchomość.

Tak ja podziabali, że na jednym terenie urzęduje dwóch właścicieli.

Pytałam o to czy można tę droge inaczej poprowadzić.

Usłyszałam nie !

 

Nie ma co dziada pytać, w plany trzeba spojrzeć w razie czego. Ale pozostałe okoliczności jakoś marnie nastrajają...

 

 

To plan B. Jedyna nasza szansa na dom i jak to nie wypali to jesteśmy w głębokiej, czarnej dupie.

 

Oceń

 

http://dom.gratka.pl/tresc/402-13095082-warminskomazurskie-karolinowo.html#b11645382eb9c021,1

 

Dom, działka, położenie nad jeziorem, teren - bajka! Bardzo mi się podoba, a i sam budynek wygląda bardzo przyzwoicie. Tylko, cholera, znowu zadupie...

Idealne miejsce na agroturystykę (własna linia brzegowa), ale kto przyjedzie z takiej Warszawy? Chociaż ja wiem... może przyjedzie? I jeszcze jedna zasadnicza wada - bocianie gniazdo

[barbe-cue]

A tu plabania do kupienia.

 

Gdzie ta plebania? Też na końcu świata?

[marimag]

Plebania na końcu świata

Pieniężno....

 

Ja na agroturystykę się nie nastawiam.

Może kiedyś, jakoś....

Byle by było z czego tzn. jakies budynki typu murowana obora czy stodoła.

Potem można je przekształcić na dom.

 

Net mi ciężko chodzi i ciągle pierdzi...

 

Z dziadem gadać nie będę bo się nie da.

Od dwóch lat go prosiłam o podanie metrażu działek i ciągle słyszałam: dobraaaaa....zajęty jestem.....oj tam, przyjedzie se Pani do se Pani zobaczy...

a ostatnio mnie dobił...Gdy zadzwoniłam do niego, zeby umówić się na oglądanie to on mi walnął: tylko niech Pani dzwoni do 15.00 bo potem nie chce mi się odbierac telefonu.... :bash:

On olewa wszystko.

Ciężki jest. Taki buc !

 

Nie mozliwe !

Podoba Ci się szkoła kołe Ełku ??????

Własna linia brzegowa to jest to !

[marimag]

A tak !

Bocian jest dendżer

[barbe-cue]

Wiesz co, podoba mi się. Kompozycyjnie jest po prostu idealnie. I jakieś takie zadbane i ogarnięte, przynajmniej na zdjęciach. Tamte Sobiechy czy to, co pokazywałaś wczoraj, to jak popegeerowska wieś przy tym wyglądają - barachło, syf i nędza. Ale jeśli nie nastawiasz się na gości, to nie zarżniecie się z taką powierzchnią finansowo i organizacyjnie? Orientujesz się, ile w ogóle kosztuje miesięcznie utrzymanie takiego domiszcza? Tak pi razy oko?

[marimag]

Basiu, sorki, ale wczoraj podczas szukania i pisania, film mi się urwał.

Odpłynęłam

 

Tak, to prawda. Wszystko wygląda przyzwoicie. Przynajmniej nie jest zdemolowane

Jeśli chodzi o letników, to myślę, że jak ktoś znajdzie swoje ukochane miejsce, w którym się dobrze czuje, to pojedzie nawet na koniec świata.

Odległości nie są jakieś koszmarne. To jeszcze Polska

Dla mnie najważniejsze są szkoły.

Tu gdzie byliśmy wczoraj, przeraziły mnie te dziesiątki kilometrów w jedną i drugą stronę.

Naprawdę odludzie, mimo, że we wsi.

 

Zrobiłam sobie w głowie, plan prac koniecznych do wykonania i ręce mi opadły.

Trzeba tak:

- wykonać izolację pionową czy poziomą a może obie...

- oczyścić, osuszyć piwnice

- rozwalić mury w oknach i pewnie oczyścić cegły

- zerwać wszystkie tynki, oczyścić ściany ze słomy i położyć nowe tynki...

- zerwać gnijące badziewie z podłóg, zrobić wylewki i wreszcie położyć coś solidnego. W między czasie osuszyć część pomieszczeń, bo czuć było wilgoś i stęchliznę. Budynek nie musi być mokry, tylko brak ogrzewania przez (zgaduję) ok 15 lat, zrobiło swoje.

- wymienić wszystkie okna...

- wykonać wszystkie instalacje i podłączyć się do głównych mediów. W tej wsi, wszystkie media są miejskie. Brak jedynie gazu.

- Zerwać stropy

- poprawić dach i zlikwidować jaskółki na rzecz lukarn

- oczyścić schody bo o dziwo są w światnym stanie, i doprowadzić je do stanu boskiego

- ocieplić dach, wykonać podłogi poddasza, dorobić schody na strych.

- wydzielić pokoje na poddaszu

- porobić przejścia między salami lekcyjnymi, udomowić wnętrza.

- zrobić ogrodzenie całego terenu

- wykarczować, oczyścić i wyrównać teren.

 

Chciałabym jeszcze, ale to tak na zaś...w planach i marzeniach.....

- zrobić taras

- wybudowac coś na kształt wolnostojącego garażu i pomieszczenia gospodarczego.

 

I po tym wszystkim można wejść i wykańczać......

[marimag]

A ten dom, śledzę już od lat.

Coś się sprzedać nie może bidulek.

Plusem jest odległość od Olsztyna. Bliziutko

Nie podoba mi się w środku a zamieszczonych rysunków typu plany, nie kumam za cholerę.

Chętnie, podrasowałabym ten budynek, za co Baśka pewnie by mnie wykastrowała

 

http://dom.gratka.pl/tresc/402-12554709-warminskomazurskie-godki-zielona.html#b11645382eb9c021,8

[alicja5]

Bardzo podoba mi się ten dom. Kupujesz i praktycznie nic nie robisz..

[bogumil]

Jestem takiego samego zdania jak Alicja!!!

[marimag]

Cześć laski

 

No nie do końca.

Oglądając rysunki, trochę bym pozmieniała. Nie rozumiem układu góry. Jakieś tajemne przejścia

Tu ten sam dom ale inne foty no i cena inna.

Obniżyli już o 80 tys

Za 10 lat, będzie mnie na niego stać

 

http://www.gumtree.pl/cp-domy-i-mieszkania-sprzedam-i-kupie/olsztyn/sprzedam-piekny-warminski-dom-z-gospodarstwem-505313720

 

A teraz to co bym zmieniła.

Podłogi !!!!

Nie znoszę gres w salonie. Chciałabym mieć dechy. Kominek mi sie nie podoba, W kuchni podłoga do kitu. Nie cierpie takiego koloru.

Już bym wolała cegły z anglika.

Kuchnia mała bo tylko 10 metrów i jak widać na zdjęciach..kiszka.

Jadalnia 10 metrów ?????

Salon 60 ???? Po kiego czorta ? No chyba, że robią za miejscowe multi kino

Wiem, wiem...trzeba obejrzeć !

Jak znajdę inne linki to wkleję a teraz lecimy na miasto. Pożegnanie z Mrągowem bo jutro jedziemy na Hel.

6 godzin w trasie ! Jak Ja to przeżyję ????? :bash::bash:

[bogumil]

Aniu, to co napisałaś, że jest do wymiany,bo ci się nie podoba, to....PIKUŚ.......PAN PIKUŚ!!!!!!!!! w porównianiu do tego co miałabyś robić z tamtym gmaszyskiem!!!! Dom świetny moim skromnym zdaniem:D

[marimag]

hejjjjjjjj:bye:

[marimag]

Wszystko trzeba by obejrzeć

Ale....

Cena tego domu w tym stanie to maks naszych możliwości.

Nie będzie już za co zmieniać

A robić remont, ciągnący się latami to nie przy naszych dzieciach i moim braku cierpliwości do tego typu rzeczy.

No niestety.

Ja chcę już i teraz !

Po to żeby się wreszcie cieszyć końcem udręki. Chodzić i podziwiać.

Zająć się wreszcie ogródkiem, psami, kozą, świnkami, koniem, słoniem i krokodylem - dzisiejsze zamówienia.

Aaaaa i jeszcze ma być delfin i pingwiny

[bogumil]

Kurde....ale tamte co do tej pory pokazywałaś to były droższe.....i do olbrzymiego....totalnego remontu!!!!