................VIP Club.........................

[marimag]

To dobre :rotfl:

[bogumil]

Stary Baca dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.

- Do pięciu wyrazów za darmo.

- Nooo... to niech będzie: Zmarła Jagna Górska.

- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.

- To niech będzie, Zmarła Jagna Górska,.... sprzedam Opla.

[marimag]

[bogumil]

Aniu, to jeszcze a propos geriatrii:D

 

Stara wdowa i wdowiec spotykają się od pięciu lat. Facet w końcu zdecydował się jej oświadczyć. Szybko odpowiedziała: "Tak". Następnego ranka facet się budzi, ale nie pamięta, co odpowiedziała! Zastanawia się:

- Była uszczęśliwiona? Chyba tak. Nie. Wyśmiała mnie.

Po godzinie daremnych prób przypomnienia sobie, jak to było, dzwoni do niej. Zawstydzony przyznaje, że nie pamięta jej odpowiedzi na propozycję małżeństwa.

- Och - odpowiedziała - Tak się cieszę, że dzwonisz. Pamiętałam, że powiedziałam "tak", ale zapomniałam komu...

[bogumil]

Dwóch staruszków gawędzi o seksie:

- Nadal mogę dwukrotnie!

- A który raz sprawia ci większą przyjemność?

- Myślę, że ten zimą.

[marimag]

Sorki za przestój ale Julce walnęło ponad 39 stopni i ratowałam sierotę.

Nie ma pojęcia co jej jest bo nic ja nie boli, na nic nie narzeka.

Cholera, jutro dopiero niedziela a Ja nie mam gdzie z nią pójść.

Przychodnia otwarta dopiero w poniedziałek

[marimag]

Papa dziewczynki.

Zrobiłam pseudo izolatkę co by mi reszty nie pozarażała i śpię z nia w jednym łóżku.

Będę czuwać całą noc.

 

Do jutra

[bionda]

Cześć Aniu!

 

Przeżyłaś noc?Jak chorowitki?

[marimag]

Cześć Asiula.

Noc ciężka bo temperatura nie schodziła.

Kompresy, czopki i nadal 39.

Po kilku godzinach dałam kolejna dawkę Nurofenu i wreszcie spadło.

Gdy przymknęłam oczy, zaczęły dzwonić dzwony.

Kuźwa. Nie dadzą pospać !

Michał zszedł z góry przestraszony. Przytuliłam go i patrzę a ten płonie.

Kolejny z gorączką. :bash:

Nurofen, picie i do łóżka.

Na szczęście Michał zareagował na lek od razu.

Teraz siedzimy i debatujemy co tu z nimi robić bo u nas znów pogoda.

Mąż świr, chce iść na plażę.

Ja, że chyba z 39 to tak nie bardzo.

Poza tym nie wiemy co im dolega.

Jeśli to gardła to pół biedy, ale jeśli to drogi moczowe to moczyć to w zimnej wodzie nie bardzo.

Chyba stanie na moim i pójdziemy pospacerować sobie po lesie wzdłuż brzegu.

Sam cień, przyjemny wiaterek od morza, więc sie nie nagrzeją.

Może zwiedzimy latarnię morską......

Sama nie wiem.

Co za wczasy !

[żona m]

Zdrówka dla wszystkich marimagowych.

[rere79]

Żyję jakby kto pytał.

 

Zdrówka życzę dla dzieciaczków, a dla Ciebie Anula odpoczynku!

[bogumil]

Aniu....dajecie radę???

 

Dla was

 

http://img17.imageshack.us/img17/4238/axon.jpg

[marimag]

Dzięki Asiu

Dzięki Beciu

Rere, to Ty jeszcze o nas pamiętasz ?

Co tak rzadko wpadasz ?

Przecież w domu jesteś......

Jak Wam tu u nas ?

Co porabiacie ?

 

U mnie nerwowo, sajgon, afery. Mąż chce wracać do domu bo nie ma co tu siedzieć. Foszy się o wszystko. Dzieciaki rozdrażnione bardziej niż zwykle więc sobie wyobrażacie co się dzieje.

Mam wrażenie, że to moja wina, że chore, że pada, że nie chcą jeść itp. itd

Wszystko się na mnie skupia a Ja latam jak wariat i nie wiem co robić. Jedno wyje, drugie się rozpływa od gorączki, trzecie pyskuje, czwarte chce spać a piąte ( mąż) obrażony i podkur...iony na maksa.

Mam dość.

Z tych nerwów dostałam jakiejś trzęsiawki, ręce mi drżą, serce wali a na koniec sie poryczałam.

Postanowiłam się rozładować. Zamknęłam się w łazience z workiem brudów i sobie trochę ręcznie poprałam.

 

Nie będę Wam przynudzać bo to się robi już......Sama siebie nie mogę czytać.

 

Ściskam Was gorąco.

 

Piszcie co u Was.

Co robicie ?

Cokolwiek..............

[alicja5]

No to masz kobieto wakacje!!!!!!!!!:mad::mad:

 

Ściskam mocno i ślę moc zdrówka dla was:hug:

 

A co do zdjęć , dla mnie wszystkie dzieciaki podobne do mamy:yes:

[alicja5]

Wczoraj wieczorem byliśmy ze znajomymi w kinie w plenerze. Przez cały lipiec i sierpień w różnych dzielnicach w każdą sobotę jest jakiś seans. Wszystkie filmy są produkcjami francuskimi i wyświetlane sa w tych miejscach,dzielnicach w których były kręcone. Tak więc uzbrojeni w kocyki,winko i serki ruszyliśmy na wspomniany film. Wszystko zorganizowane na medal,my zadowoleni,ekipa zgrana, sączymy winko,zaczyna się seans .........i okazuje się ,że to bajka dla dzieci jest wyświetlana:lol2::lol2:

[marimag]

Ale się uśmiałam.

Nie ma to jak podpite i podstarzałe przedszkolaki

 

Podobno w każdym z nas drzemie dziecko, więc chyba Wam wybaczono co ?

 

A tak na marginesie...Fajnie macie, że organizujecie sobie takie wyjścia. Strasznie lubię takie cóś inne....Super i zazdroszczę

[bogumil]

Aniu...trzymaj się dzielnie....bo kto jak nie ty??? Widzisz, że my tu myślami przy tobie cały czas??!!! Nie daj się tej swojej bandzie:D

 

A nam się zachciało słodkiego i dopiero co wyjęłam z piekarnika....wpieprzamy:D gorącą

 

 

http://img14.imageshack.us/img14/8011/rzuk.jpg

[Moje Chmielniki]

hej Aniu,hej Beatko:)

a zostało jeszcze trochę tego ciacha?

Ja jutro,moje dziewczynki, wracam do pracy :bash::bash::bash:

ja chcę jeszcze urlopu:cry:

[bogumil]

Ula...mało.... ale zostało:D

Bardzo ci współczuję z tą pracą!! Jedno co pocieszające, to nie bardzo słoneczna pogoda!!!

[Moje Chmielniki]

...a ja sie jeszcze pocieszam tym,że idę na trzy dni do pracy,potem święto,piątek wzięłam sobie jeszcze urlop-to chyba jakos sie wdrożę ,nie?