Bastki 23.08.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 O matko miałaś telefoniczny koncert ? czy można gdzieś posłuchać a ja nie wiem gdzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 O matko miałaś telefoniczny koncert ? czy można gdzieś posłuchać a ja nie wiem gdzie ? Wrzuc monete i popłynie muza Wystarczy zadzwonić i może sie ugnę. Sama byłam w szoku, że sie odważyłam zaspiewac Asiuli. Byłam na mega adrenalinie i pewnie stad ten kop. Dzis chyba bym sie nie odwazyła :oops::oops::oops::oops: Pogrzeb babci, trwał godzinę. Nie było księdza, muzyki ale były piekne i bardzo mądre pożegnania. Mówiono o ogórkach kiszonych, kanapkach z baleronem, grze w pchełki. Syn powiedział, że znalazł stare swiadectwo babci i o dziwo miała bardzo dobre oceny. Przyszły dwie osoby z kamienicy w której mieszkała. Sąsiad, zegnał ja w imieniu kamienicy, ulicy. Ze starej wiary, ostali sie tylko oni. Kilka słów, rzuciła jej była synowa - znana polska "pisarka". O dziwo, wykazała sie jako takim taktem i wyczuciem ( nie cierpie baby !!! ). Po pogrzebie podeszła do mnie Pani, która opiekowała sie babcią. Dwa czy trzy razy w tygodniu, przychodziła do niej. Robiła zakupy, sprzątała, kapała ją. Powiedziała mi, że babcia stale o mnie mówiła, że bardzo mnie kochała, ze byłam dla niej córka, której nigdy nie miała, że mnie podziwiała za to jaki wysiłek i serce wkładam w dom, dzieci i męża, że tak bardzo mi współczuła, że tak bardzo chciała mi pomóc ale nie mogła. Ciągle słyszała: Moja Anulka to...Moja anulka tamto...... Powiedziała, że babcia zyła w zasadzie tylko moim mężem czyli swoim ukochanym wnukiem, mną i naszymi dziećmi. Jak dobrze, ze mieszkamy przy cmentarzu na którym leży. Zawsze ubóstwiałam spacery po cmentarzu. Teraz będę tam chodziła jeszcze częściej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bulwa 23.08.2013 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Przykro mi Aniu z powodu Babci. Pocieszeniem jest, że zmarła we śnie i dożyła tylu lat.Szkoda, że nie zaśpiewałaś Babci (skoro ślicznie śpiewasz) na pewno by się ucieszyła. Smutno mi się zrobiło:( Pozdrawiam wszystkie forumowe kuleżanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 23.08.2013 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Możesz nam po cichu zaśpiewać. Możesz również dać czadu i zaryczeć pełną piersią Zresztą, co ja gadam... przecież Ty to robisz cały czas i za to Cię lubię : )) Cudowna Babcia "komunistka" to podstawa w życiu każdego człowieka... cieszę się, że taką miałam. Nie ma dnia, żebym o Niej nie myślala.Słuch mam podobno bardzo dobry, głosy znam lepsze. Śpiewać lubię, najchętniej tam, gdzie jest echo Nagraj, wrzuć na YT i podaj linka... chętnie posłucham : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 19:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Ale Wam sie udzieliło.....Kochane jesteście.....mówiłam Wam ? Bulwka a co Ty tak jak po ogień ?Zostaniesz kiedys z nami dłużej ? Szlag mnie trafia, że My tak blisko siebie mieszkamy i ni widu ni słychu...chocby telefonicznego.Ala to samo ....Barbi tyż....Mejka lata po Wawie na miotle kilka razy w tygodniu......Aricia szalonka stałym bywalcem imprez VIP - owsko kulturalnych w słoikolandii.......Olinkowa, która juz chyba sie całkiem wyautowała tez daleko nie ma.......Jest tu jeszcze jedna niesmiała nieznajoma.... Pomysleć, że możemy a jakos nam nie wychodzi a taka Becia z końca świata, przyleciała by tu w podskokach. Bulwka co tam u Ciebie ?Kiedy wreszcie wrzucisz fotencje co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Witaj m Numer znasz... Co to YT ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 przecież Ty to robisz cały czas i za to Cię lubię : )) Tego jakos nie ogarniam Pozwolę sobie zwalic winę na....zmęczenie lub brak karmienia piersia w dzieciństwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Monia, pokaż jakie tam u Was postepy Mam dzis ochotę, posiedzieć sobie z Wami ale czuję, że mąż ma inne plany. Gdzie tu uciec ? Pranie zrobione, sernik upieczony, mufinki zrobione, dwa obiady machniete..... Cholera... Zegar tyka. Dostał jakiegos spida i szybko dzieciaki kapie. To znak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 23.08.2013 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Youtube - takie cóś, gdzie można podzielić się zdolnościami wokalnymi. Czego nie ogarniasz? : ) Tego, że masz lekką klawiaturkę, lubisz ludzi, chcesz z nimi gadać pomimo zmęczenia, zniechęcenia i ogólnie kiepskiego samopoczucia? Karmienie piersią nie ma chyba z tym nic wspólnego... zresztą nie znam się... ja tu tylko czytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 23.08.2013 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 U nas postępów na razie brak. Leć do szanownego Jutro też jest dzień. Dobranoc : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 :bash: Słowo honoru ! Nie znałam tego skrótu Chyba naprawdę cos dzis ze mna nie tak bo nie kumam wcześniejszego postu i tego jak mi go tu klarujesz Tam o spiewie, ryczeniu piersią tu o ludziach, klawiaturze.... Z góry przepraszam za małżonkę mojego męża Fakt ! Kocham ludzi. Uwielbiam poznawać, stąd tak stale Was o cos dopytuję. Przysięgam na co chcesz, że to nie scibstwo czy plotkarskie zapędy. Lubic kogoś to znac go. Znać to wiedzieć bo pytać. Pytać...trzeba. Może sie mylę ???? Sama jestem otwarta. Czasem chyba zbyt, ale walę to. Inaczej nie umiem. Oczekuję otwartości to też sama muszę, chcę, jestem. Stare bywalczynie wiedzą bo kiedys o tym pisałam ale nie wiem czy Ty wiesz... Nie mam żadnych koleżanek czy przyjaciółek w realu. Nul ! Mam dwie znajome. Nasz znajomość opiera się na gadaniu albo przez telefon albo gdy sie spotykamy. U jednej, która znam juz prawie 11 lat, byłam raz. Ona u mnie ze 3. Druga znam od 3 lat, ale dopiero w tym roku zaczęłysmy ze soba rozmawiać dłużej niż 10 minut. Byłam u niej raz a ona u mnie dwa. Jej syn i moje córki, chodzili do jednej klasy. Od tego września, moje córki zostaja rozdzielone do innych klas.\ Własnie ta znajoma, zaprosiła mnie na slub swojej córki. Jesteście moje jedyne i wyjątkowe....w mordę jeża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Kiedy to Ja uciekam przed szanownym ! ....a Ty mnie na niego kierujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 :cry: Upiekłam mu sernik z advocatem i bitą śmietanką. To nie wystarczy ???? Jestem milusia, ciepła, całuśna, kochana, nie chrapię, nie drę japy, wypuszczam z domu kiedy chce, kocham wszystkich jego kolegów, nauczyłam go łowić ryby, kopie mu robaki, skrobie ryby, akceptuję grę w czołgi i struganie Gustlika..... To chyba sporo .... Odpuścił by mi tę gimnastykę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 23.08.2013 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Ja mówię głośno to, co czuję... Czołgi są ok, ale Lary Croft nigdy, przenigdy nie zaakceptuję Jestem wredna, sernika nie piekę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 23.08.2013 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 P.S. Na gimnastykę nie mamy na razie warunków. Stop. Może kiedyś. Stop. Qrcze... ile można czekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Już możecie pobuszować w kartoflach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 23.08.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Hej dziewczynki:D Przylazłam się pożegnać na ....może tydzień...już za wami tęsknię Pozdrawiam was wszystkie i każdą z osobna! Trzymajcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 23.08.2013 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Miałam pójść spać, ale muszę Beci posłać cmoka wielkiego ) z prośbą o ogrodowe zdjęcia. : )) W kartoflowym polu nie da rady... za bardzo na widoku sąsiadów a ja nie gustuję w tego typu rozrywkach:D Pomysł spotkania na żywo bardzo mi się podoba. : * Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 23.08.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Kochana...cmoka złapałam:D a na fotki ogrodowe zapraszam do mojego wątku :yes: Już ja to spotkanie widzę....zawsze obiecanki cacanki.....jak wrócę....to pogadamy:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 23.08.2013 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Beciu, oby jak najkrócej i najskuteczniej jak się da. Monia, oj tam, oj tam..... Zawsze możecie powiedzieć, że znaczyliście teren Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.