................VIP Club.........................

[Moje Chmielniki]

Anka ,privek poleciał

[marimag]

Złapałam

[Moje Chmielniki]

[Karram]

5 Edytowane 9 Kwietnia 2014 przez Karram

[marimag]

No !

To bardzo kontrowersyjny zakup.

Dziś cały czas, myślę o tej podłodze.

 

Jak zakupy dzieciowe ?

 

Chciałam złożyć wyrazy współczucia, na ręce wszystkich matek Polek.

Trzymajmy się dziewczyny !

Zaczyna się sajgon ! :bash:

[żona m]

jaki sajgon? ja z radością przywitam 2 września, sajgon to mam w wakacje jak dzieciaki od rana do wieczora w domu siedza, razem. Szkoła sie zaczyna w domu lepsza organizacja.

[marimag]

No to wszystkim tym, które uważają, że to armagedon :lol2:

[Karram]

Mari - sajgon to dobre określenie, armagedon też mi pasuje

 

jutro to preludium, zacznie się we wtorek

Edytowane 1 Września 2013 przez Karram

[marimag]

[Megiska]

Ja się też bardzo cieszę, że od jutra dzieci będą w placówkach

 

Powodzenia !!!! :hug:

[diana_teresa]

Dzień dobry i miłego dnia.

Co do marmuru ja mam blat w łazience i fakt wszystko zostawia na nim ślady masakra

[marimag]

Dzień dobry koleżanki

 

I jak tam ?

Przezyłyście ?

Jak dzieciaki ?

Zestresowane ?

 

Widzisz ile tu doświadczonych marmurem, Karamciu ?

 

Diano, a gdzie wątek ?

Mam do Ciebie pytanie....

Czy sprzedajesz te swoje cudne przytulanki ?

[marimag]

Anetko !

Cudna torba ! Fajne szmatki !

Ostatnio znalazłam też 2 fajne torby na tchibo.

Kumulację trafiłaś czy nerkę sprzedałaś ?

Dla mnie ciągle nie starcza....

Wydaję wszystko na życie i dzieci...

Bida...never ending

[marimag]

Fiksum dyrdum....

Niezłe jazdy z planem lekcji.

Nie umiem tego zgrać

Dziewczyny w tym roku, chodzą do dwóch różnych klas.

Mam teraz 4 różne godziny rozpoczęcia i powrotu.

4 radosne zebrania i 4 schizy !

Julka chodzi 4 razy w tygodniu na 8.00 a Zuza tylko 2 razy.

Lekcje końcżą też oczywiście o różnych radosnych porach.

W przedszkolu Oli, równiez zmiany.

Zajęcia są codziennie.

Poprosiłam o wykluczenie jej wtorków bo w tym dniu ma terapię.

U Michała też zmiany. Nie dość, że starsza grupa to i porę obiadu zmieniono ( podobno na życzenie rodziców).

Nie będzie teraz możliwości odbioru jednego małego po drugim.

Robią mi się okienka, w których czekam az ktoś cos skończy.

 

Teraz będę spędzała w samochodzie, pół dnia

Kiedy gotować ? A zakupy ? A cokolwiek ?

Zmęczyłam się , samym patrzeniem na plan.

 

Ja chcę już wakacji ! :cry:

[marimag]

A Ja kupuję sobie jedna na.....????

Kuźwa, nie pamiętam kiedy sobie kupiłam.

Chyba coś w ogólniaku...

Potem, jedna na studiach...

Rok temu, taka małą, przewieszaną na skos. Uwielbiam takie torebki co to same sie mnie pilnują.

Te na ramie, doprowadzają mnie do kur...icy. Jedna ręka zajęta trzymaniem.

Nie lubię zakupów ciuchowo-modowo-babskich.

[diana_teresa]

marimag proszę oto wątek można się znęcać

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218679-Dom-z-marze%C5%84-utkany

Co do pluszaków to sprzedaje, ale zazwyczaj robię na zamówienie i jeśli już to lepiej z większym wyprzedzeniem mnie informować bo moja dwulatka to jest dziecię huragan nigdy nie wiem czy będę miała chwilę. A no i w kwiaciarni w Grodzisku Mazowieckim można kupić też moje prace FloroArt się zwie.

Aneta mnie się chusta z gwiazdkami podoba i torba też fajna, co do poncza to jak kto lubi i jak kto wygląda mi się nie widzi. Kiedy ja kupiłam oststni raz torebkę hmmm chyba kopertówkę na chrzciny Ali czyli jakiś rok temu ale potem jedną sobie uszyłam liczy się?

[marimag]

Buty !

Wyjątkowo lubię kupować, ale w sklepach nie ma tego co mi się podoba

W zeszłym roku kupiłam sobie buty jesienne ale okazało się, że są cieplejsze od moich zimowych, więc nosiłam je też w zimie.

Takie trolowate...mąz się skrzywił jak je zobaczył więc chyba fajne

W tym roku zaszalałam i kupiłam sobie buty w Biedronce :oops:

Za całe 39 zł , skórzane ciaptaki.

Latam w nich bez przerwy bo wygodne i się szybko zakłada.

Taka ze mnie gwiazda.

Wiem, ze az wstyd, ale to dla mnie męka.

Nie stroję się bo i kasy na to nie mam (więc po co się stresować) i jakoś mi nie zależy.

Byle czyste, byle nie dziurawe i jakoś tam konweniowało z całością.

 

Nie lubie kolorów, więc wszystko jest : czarne, szare, białe, ecru lub beż.

Toleruję wzorki ale to juz naprawdę musi być jakieś genialne połączenie kolorów czy jakiś fajny materiał typu gnieciuch, worek jutowy czy pseudo len.

Buty tylko na płaskim obcasie czyli na jego braku z kaczymi czubkami.

Już się nie robi takich

Na tchibo, upatrzyłam sobie taka torbę. Nie kupie jej bo jakies mam więc po co wydawać kasę ?

Popatrzyłam sobie, pozachwycałam sie i mi to w zupełności wystarczy.

Martwię sie o zimowa kurtkę.

Tę co sobie kupiłam chyba 3 czy 4 lata temu, jakoś dziwnie zcieniała, suwak się rozwalił i wygląda okropnie.

Musze kupić, ale znowu masa problemów egzystencjonalnych bo : za co ? gdzie ? jaką ? nie ma rozmiaru !

Nic mi sie nie podoba a to co już jest do przyjęcia ,czyni mnie baleronem lub nie ma rozmiaru .

Masakra !

[diana_teresa]

Mari Ty jesteś po prostu koneserką, która wie czego chce i wie co lubi. A wygoda w życiu jest bardzo ważna.

[diana_teresa]

A jaki to kaczy czubek?

[marimag]

Koneserką ???? :lol2::lol2:

Ok !

Dobre usprawiedliwienia dla zupełnego braku kobiecości w kobiecie!

Takie, mało cukru w cukrze

Chciałabym bardzo !!!! szyć dla siebie i dla dzieci.

Materiałów w brud.

To co widzę w sklepach doprowadza mnie do szału.

Mam tyle pomysłów na ciuchy dla dzieci...

Miałam kiedys w głowie całą kolekcję :oops: