mm niewielki m05b 18.09.2013 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 atena0 nie stresuj dziewczyny : )) Ale wiesz co... zrób te badania Reklama fajowa )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 18.09.2013 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Hanka da się kurierem taka malutką, tycią łubianeczkę przesłać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 18.09.2013 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Diano_tereso najpierw zrób badania.. A teraz zobacz to : http://bbemaildelivery.com/bbext/?p=vidEmbed&id=761953bb-1ef9-de2d-3010-4180abc92f6c Inni niech nie zaglądają bo to specjalnie dla Ciebie Jakie słodkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 18.09.2013 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 (edytowane) Hanka da się kurierem taka malutką, tycią łubianeczkę przesłać? Pewnie że tak: Ale to dopiero po niedzieli bo teraz zaczyna być więcej grzybiarzy. A wczoraj to tak mnie nosiło, że mimo deszczu w sztormiaku do lasu polazłam, mam taki "swój" za płotem. Także po niedzieli poproszę o adres. Albo w połowie drogi się spotkamy:yes: bo przecież my niedaleko siebie Edytowane 18 Września 2013 przez Hanka126 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 18.09.2013 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Hanka da się kurierem taka malutką, tycią łubianeczkę przesłać? A może wolisz suszone bo te w każdej chwili i transport łatwiejszy:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 18.09.2013 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Oj tam... cała zabawa polega na tym, żeby tego króliczka gonić po lesie w doborowym towarzystwie... a jak nie mogę tego zrobić, to pójdę jutro na bazar i zanabędę i do marynowania i do ususzenia i na duszone w śmietanie z cebulką... Wrzuć chociaz fotki Twojej grzybowej okolicy : )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 18.09.2013 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Oj tam... cała zabawa polega na tym, żeby tego króliczka gonić po lesie w doborowym towarzystwie... a jak nie mogę tego zrobić, to pójdę jutro na bazar i zanabędę i do marynowania i do ususzenia i na duszone w śmietanie z cebulką... Wrzuć chociaz fotki Twojej grzybowej okolicy : )) Ale ja o tych suszonych to serio, serio. Sporo mam to z przyjemnością się podzielę. A zdjęcia jutro, to taki mój mały lasek, i dobrze bo w dużym się od razu gubię. A grzybki tylko suszę bo moi w occie czy duszonych nie lubią http://i.imgur.com/KnQvJLM.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 18.09.2013 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Nie no... takie suszone to mjót malyna do sosu czy zwykłego krupniku z dużą ilością koperku... Aż się zaśliniłam... Ić mi stąd z tym zdjęciem, bo zapach czuję po drugiej stronie monitora... Anka czekam nieustająco na przepis na koperkową oraz info dotyczące stanu aktualnego Musimy się spotkać, bo z tymi literkami nie wyrobię nerwowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 18.09.2013 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 To daj adres na privka to się podzielę prześlę pocztą. A masz rację że najfajniej gonić króliczka, moi się ze mnie śmieją że jak rano nie pójdę do lasu to cały dzień chora chodzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moje Chmielniki 18.09.2013 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Ale ja o tych suszonych to serio, serio. Sporo mam to z przyjemnością się podzielę. A zdjęcia jutro, to taki mój mały lasek, i dobrze bo w dużym się od razu gubię. A grzybki tylko suszę bo moi w occie czy duszonych nie lubią http://i.imgur.com/KnQvJLM.jpg Witam szanowne koleżanki:) ...o matko:jawdrop: Haniu-ile ty masz tych grzybów,szok ja też uwielbiam grzybki-mogę je jeść w każdej postaci,mniammmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 18.09.2013 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Cześć UluNo widzisz bo ja codziennie muszę do lasu, to z tym trzeba coś zrobić to i suszę. Ja uwielbiam zbierać a moja rodzina jeść, ale tylko suszone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moje Chmielniki 18.09.2013 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Cześć Ulu No widzisz bo ja codziennie muszę do lasu, to z tym trzeba coś zrobić to i suszę. Ja uwielbiam zbierać a moja rodzina jeść, ale tylko suszone. He he-to Ty podobnie jak mój mąż-on uwielbia zbierać grzyby-jeść nie za bardzo Natomiast ja wolę je jeść-nie za bardzo umiem je zbierać Zgraliśmy się nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 18.09.2013 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Hanka poszło cóś na pocztę : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 18.09.2013 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 He he-to Ty podobnie jak mój mąż-on uwielbia zbierać grzyby-jeść nie za bardzo Natomiast ja wolę je jeść-nie za bardzo umiem je zbierać Zgraliśmy się nie? No widzisz, równowaga w przyrodzie musi być U nas tylko mnie tak nosi, a że mam bliziutko wkładam kalosze i za płot, to sobie tak zbieram już od początku września. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.09.2013 15:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Jest tu kto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.09.2013 15:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Monia, precyzuj do kogo pijesz bo się gubię ? O to mi chodzi..... Anka czekam nieustająco na przepis na koperkową oraz info dotyczące stanu aktualnego Musimy się spotkać, bo z tymi literkami nie wyrobię nerwowo Jak to nieustająco ? A prosiłas ? :jawdrop: Jakoś nie kojarzę Z kim się chcesz spotkać ? Jakie literki ??? :bash: Haniu, jak Ja Cie rozumiem ! Gdybym mieszkała obok lasu, całkiem blisko, no takie prawie prawie to bym powolutku, zaczęła przesuwać domek w jego kierunku. Mam takie wrażenie, że las to Ja. Jakas magiczna symbioza...Nie umiem tego wytłumaczyć, ale czuje sie tam jak w domu. Może w poprzednim wcieleniu, byłam....."sikorką" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 18.09.2013 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 1. Poproszę przepis na koperkową2. Gadaj, co z wiadomą sprawą.3. Grzyb od Hani poleci pocztą do Wawki4. Spotkanie forumowe się odbędzie. Doobra, nie truję - zmykam do tzw. obowiązków domowych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.09.2013 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Dianko, co do ciąży...... Pierwszy raz w zyciu słyszę argument:......nie jestem w ciąży bo nie planowalismy..... Mogę zrobić jedynie Ja nie planowana, moje młodsze tez nie a jednak.....matka w ciąży była, Ja nawet dwa razy. Posłuchaj starego królika . tego się nie da zaplanować. Samo sie kurdę robi i to w najmniej oczekiwanym momencie. Takim, który najmniej Ci pasuje. Skoro rodzinnie macie chore pompki, to trzeba sprawdzić. Tak przyszło mi do głowy...... Pisałaś, że podczas wizyty, serce Ci strasznie waliło. A czy szanowna i oświecona P. doctor, nie przyjmowała na 18 piętrze biurowca ( bez windy). Jaki kolwiek wysiłek przed badaniem, nawet stres przed wizytą, moze dawać mylny obraz. Ja miałam takie jazdy w ciąży. Szłam sobie na luzaczku na kontrolę a w korytarzu spotykałam połozną. Babka mówi: Idź kobieto, do bloku porodówki a tam Ci zrobią KTG. Z papierami do mnie. Polazłam, zaległa, brzuchala wywaliłam. Leżę, przysypiam, a tu nagle wpada położna, że Ja chyba rodzę a jak nie rodzę to powinnam sie położyć na patologię ciąży, bo cisnienie mam jak wulkan. Polazłam do wcześniejszej połoznej i mówię, że jakie rodzę, jakie leżenie.....a ona mnie zapytała, czy słyszałam okrzyki radości na porodówce. Owszem, słyszałam.... No i masz teraz babo cisnienie 200/180. Wyszłam na powietrze, usiadłam sobie na ławce, przymknęłam oczy, zapaliłam fajeczka i .....cisnienie spadło. Czy mówiłam, że panicznie boję sie porodu ??? Panicznie ! Jak widzę ciężarną to mam gęsią skórę bo wiem co ją czeka. Mam ochotę do takiej podejść i powiedzieć......uciekaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 18.09.2013 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Przepis na koperkową: Garnek woda kawałek mięska vegeta listek lub 2 spora marchew lub 2 mniejsze nie za duża pietruszka kawałek selera kawałek pora ziemniaki masło śmietana 18% ( uzywam TYLKO Piątnicy) Garnek z wodą na gaz. Wrzucamy umyte mięso+ vegeta+listki. Gdy mięso miękkie - wyjmujemy na talerzyk. Wrzucamy utartą włoszczyznę : seler+marchew+pietrucha. Pora pokroić ( piszę bo taki jeden tarł ) Po ok. 15 minutach gotowania, dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę. Gotujemy. W tym czasie, siekamy koperek i wrzucamy go do garnka z roztopionym masłem. Dusimy, aż mocno ściemnieje. Pod koniec duszenia koperku, gdzy ziemniaki są jeszcze nie bardzo, dolewamy do garnka z koprem, ze dwie łyżki wazowe wody z zupy. W jednym garze zupa dochodzi a w drugim, koperek się dusi - gotuje. Gdy ziemniaki juz miękkie ( zawsze gotuję do stanu lekkiego rozpadania), przelewam koperek z pitosem do garnka głównego. Chwilkę gotuję, do połączenia sie smaków. W garnku po koperku, hartuję smietanę, dokładnie mieszam i wlewam do zupy. Zagotowuję co by się smietana nie skwasiła i doprawiam. Tyle..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moje Chmielniki 18.09.2013 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Przepis na koperkową: Garnek woda kawałek mięska vegeta listek lub 2 spora marchew lub 2 mniejsze nie za duża pietruszka kawałek selera kawałek pora ziemniaki masło śmietana 18% ( uzywam TYLKO Piątnicy) Garnek z wodą na gaz. Wrzucamy umyte mięso+ vegeta+listki. Gdy mięso miękkie - wyjmujemy na talerzyk. Wrzucamy utartą włoszczyznę : seler+marchew+pietrucha. Pora pokroić ( piszę bo taki jeden tarł ) Po ok. 15 minutach gotowania, dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę. Gotujemy. W tym czasie, siekamy koperek i wrzucamy go do garnka z roztopionym masłem. Dusimy, aż mocno ściemnieje. Pod koniec duszenia koperku, gdzy ziemniaki są jeszcze nie bardzo, dolewamy do garnka z koprem, ze dwie łyżki wazowe wody z zupy. W jednym garze zupa dochodzi a w drugim, koperek się dusi - gotuje. Gdy ziemniaki juz miękkie ( zawsze gotuję do stanu lekkiego rozpadania), przelewam koperek z pitosem do garnka głównego. Chwilkę gotuję, do połączenia sie smaków. W garnku po koperku, hartuję smietanę, dokładnie mieszam i wlewam do zupy. Zagotowuję co by się smietana nie skwasiła i doprawiam. Tyle..... Hej Aniu:) fajna ta zupka,chyba skorzystam i ugotuję też ja też mam dobrą zupke do polecenia;porową-jest pyszna i bardzo łatwa. Jeśli by kto chciał-to mogę podrzucić przepis:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.