Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mnie tak średnio się podoba, ale ja kupiłam starą ruderę najbrzydszą na ulicy więc moje zdanie się nie liczy:no:

Mari jak będziesz miała plan to wrzuć bo ja nie mam wyobraźni przestrzennej, wtedy łatwiej mi będzie zrozumieć co gdzie się znajduje

 

u nas dalej trwa walka z kamieniarzem - nawet się już nie wkurzam bo nie ma sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej do Baski....

a pewnie, ze sie nakręcam.

Ty byś się nie jarała, gdyby tak ogromne marzenie, miało ci się ziścić ?

Ja od wielu lat, wszystko sobie planuję, wyszukuję, ogladam, dopasowuję, szukam niestety kompromisów....

To mnie trzyma przy życiu.

Zwariowałabym, gdyby nie to łudzenie się, że moze kiedyś....

Daje mi to kopa. Lubie sobie zająć czyms głowę, mieć temat do przemysleń.

Gdy siedzę w poczekalniach róznych poradni, wchodzę w stand by-a i odlatuję.

Zrozum to...musisz to zrozumieć...rozumiesz ?

Za każdym razem, gdy na horyzoncie pojawia sie nowy dom, zmienia sie koncepcja no bo i układ inny niz w poprzednim, i warunki i mozliwości.

Jest to męczące ale i fajne.

Nie nudzi mi się.

Urządziłam już tyle domów, że głowa mała.

 

Jasne, rozumiem. Ja też MOJEGO mieszkania szukałam przez parę lat, może tylko z mniejszą desperacją niż Ty, bo na zasadzie "jakby było, to byłoby fajnie, a jak nie, to nadal możemy mieszkać w dwójkę na 40 metrach". Wymyśliłam sobie mieszkanie idealne i czekałam, aż trafi na rynek. W międzyczasie - podobnie jak Ty - urządziłam co najmniej tuzin innych mieszkań, od A do Z. I też miałam milion inspiracji, must have i wydawało mi się, że wszystko miałam przemyślane w najmniejszym szczególe. A jak już TO mieszkanie wpadło nam w ręce, to okazało się, że wszystkie (no, większość) planów poszły w łeb, bo mieszkanie samo sobie wybrało styl. Ponoć czasem tak jest z dziećmi - rodzice przez 9 miesięcy obmyślają dzieciakowi imię, a jak już wyjdzie z brzucha, to okazuje się, że pasuje do niego zupełnie inne. Ja na przykład miałam być Sylwią, ale moja babcia, kiedy mnie zobaczyła, stwierdziła, że urodziłam się z imieniem Basia. I tak zostało, z czego jestem bardzo zadowolona ;).

 

Anku, a gdyby Twój przyszły dom zażyczył sobie mieć trollowate drzwi stodolaste, takie jak te:

 

http://3.bp.blogspot.com/-XEm_Th0Fb1c/UPIAa2crsKI/AAAAAAAACoU/QT6zOJHLtz0/s640/fitzhugh5.jpg

 

to daj znać, bo znalazłam namiary na te wihajstry do zamocowania. Z przesyłką wychodzi około tysiaka, ale zważywszy, że za drzwi może posłużyć coś taniego z odzysku, to i tak wychodzi dużo taniej niż zamówione u stolarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Basku.

Dziewczynki zaraz wysyłam privy.

 

A wiesz, ze ktoś szukał takich wih....zaraz zaraz ARICIA szukała !

 

Drzwi fajowe i znam ale wiesz co....mam wrażenie, ze nie bedzie po mojemu.

Tatuś będzie rządził a wtedy to .....KLĘKAJCIE NARODY !

Takiego designu, świat nie widział.

 

Nałoże sobie tylko papu ( nic dziś nie jadłam ) i siadam tu z Wami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romanko, a te wióry będziecie czymś impregnować?

 

Przez pierwszy rok wiór będzie wysychał i nabierał ostatecznego koloru i niczym się go nie impregnuje. Po roku podobna można takim środkiem grzybo-owado-bójczym. Zobaczymy, mamy rok na przemyślenia, wg. firmy, która kładzie dach niczym nie trzeba.

 

Zwracam uwage na każdą Wasza propozycję Romciu, ale jak pisałam NIE CHCĘ MIEĆ, sralni, pralni, jadalni, spalni, telewizorni w jednym pomieszczeniu.

 

A to przepraszam, będę pamiętać :p

 

Romciu, dach sie robi jak ta lala :)

Ciekawa jestem efektu końcowego.

Ale to będzie odjechana chata !

Drogie takie wióry ?

Gdzieś Ty znalazła szpeniów ?

To się chyba cięzko układa, co ?

 

Metr kwadratowy wióra kosztuje 80zł (materiał+robocizna) plus dodatkowo obróbki jak np. kalenica liczone w tej cenie od metra bieżącego. Ekipa jest z okolic Suwałk, gdzie jest zagłębie wióra i ludzi, którzy wiedzą jak to układać. Robota nie tyle ciężka, co żmudna i sporo czasu zajmuje.

 

Dzisiaj murarze obłożyli kominy łupkiem, wyglądają super :D:wiggle: i taras już prawie zadaszony - relacja zdjęciowa jutro, bo dziś już za późno na zdjęcia było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...