................VIP Club.........................

[marimag]

Riri, w opisie błąd.

Poprzedni dom ma 220 metrów.

Cena niższa ale dochodzi prowizja i opłaty, które podnoszą cene do wyższej niz ten nowy.

Wszystkie miedia własne bo Panu nie chciało się podpiąć do miejskich.

Agentka waruje jak pies, zebym przypadkiem się nie targowała.

Ryzyko trasy.

To, ze działka taka duża to fajnie ale po przemysleniu...na co mi taka co to połowy na nic nie wykorzystam bo to las.

 

Wolę mniejszą jak ta w tym nowym, ale do wykorzystania w pełni.

Dom większy i ładniejszy.

Jakiś ciepły się wydaje, sympatyczniejszy.

Cena wyższa ale mam mnóstwo argumentów przemawiających za obniżką ceny.

Brak prowizji więc więcej grosza w kieszeni.

Media miejskie, więc znowu nie będzie głupawych kosztów na podłączenie się.

 

I tak można wymieniać.

Podumowując...

Wolę ten drugi.

[marimag]

Pewnie, ze trzeba to sprawdzić.

[marimag]

Jak Ja bym chciała tak padac na twarz !

Boziuuuuuuuuuuuuuuuuuu

[marimag]

Hu ich wie.

Jest to nagminne!

Jeszcze nie trafiłam oferty, której opis zgadzałby się z rzeczywistością.

Dlatego na dole kazdej oferty piszą, że w rozumieniu prawa, niniejsza nie stanowi bla bla bla....

[marimag]

Jak skończycie u Was, to przyslij tate do mnie

 

Potrzebny mi ktoś fajny do pomocy.

[marimag]

Tupac nóżka to Ja sobie mogę....

 

On zakochany w tym pierwszym, bo agentka - taka miła babeczka.

Nie wierzę, ze on nie widzi. jaka to....

Wredota bije na metr !

Gdy mu powiedziałam o trasie to natychmiast do niej zadzwonił.

Powiedziała mu, ze to nie prawda a ten do mnie z twarzą, że to nie prawda, ze kłamię bo agentka mu powiedziała.

No żesz !

Własną córke by sprzedał...

Mówię mu, ze tak słyszałam i ze trzeba to sprawdzić w urzędzie bo agentce nie wierzę za grosz.

[żona m]

czyli ojciec 'ma układ z agentką''

 

Mari fotki podeslij tego nowego.

[marimag]

Asiu wysłałam Ci.

Nie doszły ?

[bionda]

Aniu a mi też wysłałaś??ładnie proszę!

 

Ja własnie z roboty wróciłam:wtf:

[marimag]

Witaj Asiula.

 

Kto głupiemu zabroni !

 

Już wysyłam.

[marimag]

Jest tu kto bo jak nie to ide lulu.....

[Karram]

ja jestem:)

 

Bastki - kolor chciałam ciemniejszy, ale nie ma możliwości zrobienie z mieszalnika farby do łazienki, wybór był żaden, tylko jaśniejsze odcienie błękitu, oczywiście w Le Roy na próbniku kolor był ciemniejszy.

Musiałam kupić szybko bo ekipa miała już w tamtym tygodniu malować łazienkę, niestety pogoda się zepsuła, temperatura spadła i nic nie schnie więc mamy opóźnienie:( spróbuję coś pokombinować z tym kolorem, ale jak znam moje szczęście to zanim znajdę pigment oni strzelą całą łazienkę w tym kolorze

oczywiście reszta rodziny kolor uwielbia bo jest radosny, jasny i zabawny... będzie afera jak go zmienię

Edytowane 1 Października 2013 przez Karram

[bionda]

Aniu!

 

Dom ładniejszy,ładne kraty,ładny kominek,wydaje się ,że łatwiejszy do rozplanowania,chyba bardziej funkcjonalny.

 

Jedź i pooglądaj ściskam cię:hug:Dobrej Nocy!!

[marimag]

Ładne kraty ?!

 

Ło matko

 

Karramciu, dawaj wreszcie fotencje bo usycham z ciekawości.

Czytałaś privka ?

Jak oceniasz prace ? How much? Ja sie pytam ......

 

Biondziu, idź odpoczywać.

[bionda]

A co,głupoty gadam??

 

Mi tam te kraty się podobają ale ok idę spać!

 

Pa.

[Karram]

a jakie chcesz zdjęcia? bo tam nic sie nie dzieje, nic nie schnie, wszędzie gładzie i syf po kolana, wychodzę stamtąd jak bałwan po tych gładziach

 

a nic nie schnie bo od tygodnia czekam na zamontowanie pieca, kaloryferów i reszty...

 

Zdjęcia widziałam, do mnie ten dom nie przemawia, tzn, ma potencjał, ale nie podoba mi się, ja cały czas głosuję na anglika:)

Edytowane 1 Października 2013 przez Karram

[alicja5]

Alo,nocną porą

[alicja5]

Wtrącę coś o wiórach na dach.

Moja koleżanka położyła sobie je na dachu i po 7 latach musiała ich się pozbyć.

Taki dach musi być co 2 lata impregnowany i choć koleżanka impregnowała ,to dachu musiała się pozbyć. Najzwyczajniej w świecie gnił i przeciekał. Nadmieniam ,że ludzie z kasą i grosza na jakość nie oszczędzali.

Mam nadzieję ,że była jedną na milion.

[alicja5]

Barbe-złote słowa:rolleyes: Przed urodzeniem mych chłopaków miałam z mężem już wybrane imiona. Gdy przyszli na świat, i spojrzałam na nich wiedziałam jak mają na imię-całkiem inne niż wybrane.

[Megiska]

Poproszę o namiary na PW