żona m 02.10.2013 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Mari ten nowy zdecydowanie fajniejszy. Ma podłogi parkietowe, można wycyklinować i po taniosci będzie. a mozaika fajna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 02.10.2013 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Dzień dobryCzytam staram się rozeznać i chyba już ni wiem o którym domu w tym momencie piszemy tym z maila? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 06:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Hej lasencje Megi, zaraz Ci wyslę Hej Aluś Diano, to nowy dom. Asiu ż, no Ja jestem za tym nowym. Fajny jest. To cały czas nie mój stajl ale cóż....przywykłam. Wnętrza fikusne, inne...można zrobić cudo. Jadę ogladać ! Sama ! Rzucę cenę właścicielowi i zobaczymy. Nie chcę zabierać tam ojca, bo jak zobaczy to nie wykończone poddasze to zawału dostanie. Zaraz panika, czy mi starczy, czy mi nie starczy....... Ocenię sa,a, zobaczę co by mozna zachować i np. tylko odświezyć. Jopie sie na te zdjęcia i tak się zastanawiam.....czy kuchni to nie jest przypadkiem w przyziemiu ? Jakoś dziwnie wysoko te chaszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bastki 02.10.2013 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 cześć dziewczęta idę zaraz zobaczyć to nowe "cudo" które przekreśliło poprzedni dom i nadrobić co nakryklałyście* przez ostatnie dwie strony. * napisałyście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Bastuś, dom nie przekreslił poprzedniego. Poprostu nie widzę szansy na negocjacje cenowe z właścicielem poprzedniego, bo mój szurnięty ojciec, uważa, ze tom ach i och i, ze to dobra cena. Pewnie, ze dobra ale czy nie moze byc lepsza ? Cóż to za podejście ? Podobno, ma tam lecieć trasa...nie dokładnie przy tym domu, ale blisko i tu maja byc zjazdy. I tak, sprawdzę to w urzędzie. Liczę na to, że w tym nowym domu, ze wzgledu na jego nijakość i potrzebę wykończenia poddasza, utarguje dobrą cenę. Może ojciec da się do niego przekonać, jesli cena będzie zejabiście dobra i zostanie na remont....łudzę się głupia :bash: Jak ojciec wbije sobie cos do łba to nie ma zmiłuj. Do tej pory, dom bez mediów miejskich był nie do przyjęcia. W niedzielnym ich nie ma i jest git. Do tej pory, chodził i obstukiwał wszystkie domy, Ten materiał mu nie pasował, tamten sie zaraz zawali...tu, cholera jasna jest suporeks i jest dobrze. Dom musi miec dachówkę !...tu nie ma i też ładnie i piknie. Cena domu przekracza nasz budżet a przecież dochodza jeszcze opłaty i to nie małe. Nic to ! Spadna z nieba Ojciec sobie wymyslił, że tam jest taki boski standard, ze po zakupie, pakujemy walizki i od razu przeprowadzamy sie TAM ! Pytam, gdzie mamy spać, bo jak na razie nie ma dla nas pokoju.... No to dzieciaki będa spac razem. No żesz ! Przecież, po to chcemy się wyprowadzić, żeby dzieci spały oddzielnie a my, żebyśmy wreszcie mieli swój pokój. Nawet nie chce mi sie komentować...... Czuję, że temat znowu sie rozmyje bo Ja chcę tak a on tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Jeszcze go nie widziałam. Chętnie bym pojechała z którąś z Was.....kolejna para oczu i zmysł artystyczny, bardzo by sie przydał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bastki 02.10.2013 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Barbi cudne te drzwi z tym systemem co prawda ja nie szukałam ale fajne te pierwsze, miodzio Mari dom ma potencjał i fajne zadaszone tarasy, wkład finansowy do użytkowania lokalu na pewno duży. Nic więcej o nim nie można powiedzieć tzn ja nie mogę Myślałam że tamten poprzedni dom jest już na finito zaklepany Karram zawsze uważam że robi się dla siebie, jak się komuś czytaj domownikom podoba wiec jeśli wszyscy jesteście zadowoleni z tego koloru to nie kombinuj już i niech malują. To tylko farba zawsze możesz przemalować jak ci się odwidzi. Tak sobie myślę że te wióry osikowe które będą czadowo wyglądać ja bym wolała zaimpregnować roztworem szkła wodnego (nie jest to drogi preparat a wiem że osoby budujące z wióra tak robią ) ale z drugiej strony to od wieków ten materiał był stosowany w budownictwie i wytrzymywał wiele lat. Nie umiem się doczekać fotek dachu jak go ułożyli, jakim sposobem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bastki 02.10.2013 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Mari ale bliska trasa chyba ułatwia życie (tiry ci pod chałupą chyba nie będą jeździć), jak dla mnie to nie argument argumentem w moim przypadku byłaby cena. Bo i jeden i drugi dom potrzebuje remontu a wszystko jest taaa:o:o:oaaakie drogie. Ja już nie mówię o wymyślnych zlewach, kaflach czy dechach ale o zwykłym standardowym wyposażeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bastki 02.10.2013 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 nara idę pracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 No niestety, ceny u nas kosmiczne Pojadę i zobaczę tylko muszę zorganizować sobie kogos do dzieci. Mama ma ostatnio schizę i wszystko ją.....ojciec szaleje....babcia nie chce przyjechac bo dzieci chore. Ja tez idę do roboty. Pa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karram 02.10.2013 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Hej Mari - jedź i przede wszystkim plany załatw to będzie się dobrze rozmawiało Bastki - kupiłam pigment szafirowy, rozmieszam w kubeczku i zobaczę co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 08:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Ale jajca ! Tego to jeszcze nie doświadczyłam. Rozmawiałam wczoraj z agentką o tym nowym domu. Wszystko ładnie pieknie, babka na pamięc wiedziała co i jak, jaka cena, o który dom chodzi. Ubolewała nad zbyt wysoka cena za taki standard. Poprosiłam ja o rzuty - powiedziała, ze nie ma sprawy. Czekam na te rzuty i czekam. Napisłam maila z prośba o przesłanie. Czekam a dziś.... dostałam maila od biura ze strony tej oferty, że oni nie wiedza o co chodzi, jaki dom, ze nie maja takiego w bazie. Wlazłam na oferte i zaczęłam porównywac numery telefonów. Faktycznie... Numery telefonów sie nie zgadzają... Nie wiem gdzie zadzwoniłam Rozmawiałam wczoraj z trójcą. Ten gość wykończy mnie nerwowo. Prosił o rzuty - wysłałam. Prosił o dochodzienie w sprawie komórki lokatorskiej - zrobiłam. Dowiedziałam się, że jest gdzie trzymać te ich zasrane rowery. Teraz ten do mnie.....No w sumie to moge trzymać swoje graty w piwnicy naszego obecnego mieszkania. Przecież go nie sprzedajemy. :mad: To po kiego dupe mi zawraca ? Potem znowu zaczął mnie podpytywac o wymiary tego pomieszczenia, bo on nie wie czy mu się np. płytki zmieszczą, a może zonka jakis słoik będzie chciała ulokować. Ile metrów wysokości ma to pomieszczenie ? A skąd mogę kurna wiedzieć ? Powiedział, ze skoro ich nie popędzaja w spółdzielni ( jako alternatywę maja nowe mieszkanie - w fazie planów bo nawet jeszcze teren pod budowe nie jest zwolniony) to oni sie jeszcze pozastanawiają. Nerwosol sobie kupię i meliske też ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bulwa 02.10.2013 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Ten dom jest fajniejszy niż poprzedni. Całkiem fajny ogród się zapowiada:) Moje zdanie jest takie - to ludzie tworzą dom. To gospodarze i ich stosunek do domu i ludzi którzy do niego przychodzą tworzą jego klimat i nadają mu duszę Dopiero później dodatki, desing itp. (Tutaj akurat wierzę w Ciebie, że Twoi goście bez względu na to czy masz panele czy deskę na podłodze będą się czuć dobrze w Twoim domu czy to będzie anglik czy niedzielny czy wczorajszy dom) Pierwszy warunek jaki musi taki dom spełniać jest taki, że musi Ci dać SZCZĘŚCIE Jeśli będziesz w nim szczęśliwa - to udźwigniesz remont, to łatwiej pogodzisz się z faktem, że na coś musisz poczekać bo kasy brak, łatwiej zniesiesz to, że coś nie jest w twoim guście, ale pomału to się zmieni. Jeśli będziesz kochać dom - to będziesz go z miłością zmieniać i dopieszczać w miarę możliwości finansowych Jeśli jednak do frustracji ma Cię doprowadzać fakt, że nie możesz zrobić wszystkiego tak jak marzysz to się dwa razy zastanów zanim kupisz - wiadomo że nie ma domu idealnego i jeśli masz się męczyć z powodu tego, że mieszkasz w domu który do końca nie daje ci radość to może nie warto.... To tylko moje zdanie, na podstawie moich doświadczeń i doświadczeń moich znajomych którzy budowali, kupowali bądź sprzedali gotowe domy lub do tej pory noszą się z takim zamiarem..... Ale się rozpisałam... Jeśli się wymądrzam to mnie do porządku przywołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 02.10.2013 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 bulwka.....jakże pięknie to ubrałaś w słowa......ŚWIĘTE SŁOWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "AMENT" :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 09:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Ten dom jest fajniejszy niż poprzedni. Całkiem fajny ogród się zapowiada:) Moje zdanie jest takie - to ludzie tworzą dom. To gospodarze i ich stosunek do domu i ludzi którzy do niego przychodzą tworzą jego klimat i nadają mu duszę Dopiero później dodatki, desing itp. (Tutaj akurat wierzę w Ciebie, że Twoi goście bez względu na to czy masz panele czy deskę na podłodze będą się czuć dobrze w Twoim domu czy to będzie anglik czy niedzielny czy wczorajszy dom) Pierwszy warunek jaki musi taki dom spełniać jest taki, że musi Ci dać SZCZĘŚCIE Jeśli będziesz w nim szczęśliwa - to udźwigniesz remont, to łatwiej pogodzisz się z faktem, że na coś musisz poczekać bo kasy brak, łatwiej zniesiesz to, że coś nie jest w twoim guście, ale pomału to się zmieni. Jeśli będziesz kochać dom - to będziesz go z miłością zmieniać i dopieszczać w miarę możliwości finansowych Jeśli jednak do frustracji ma Cię doprowadzać fakt, że nie możesz zrobić wszystkiego tak jak marzysz to się dwa razy zastanów zanim kupisz - wiadomo że nie ma domu idealnego i jeśli masz się męczyć z powodu tego, że mieszkasz w domu który do końca nie daje ci radość to może nie warto.... To tylko moje zdanie, na podstawie moich doświadczeń i doświadczeń moich znajomych którzy budowali, kupowali bądź sprzedali gotowe domy lub do tej pory noszą się z takim zamiarem..... Ale się rozpisałam... Jeśli się wymądrzam to mnie do porządku przywołaj Ja chcę jeszcze !!!! To wszystko prawda, ale mój ojciec tego nie rozumie. Kasa, kasa, kasa.... Coraz bardziej mi sie podoba. Rozmawiałam z agentką, tak od serca....nawet sie poryczałam ( słowo honoru - niechcący). Powiedziałam, ile mamy miec i ile jestem gotowa dać. Powiedziała, ze stanie na głowie i rzęsach, zeby pomóc. Sama ma dziecko z Aspergerem, więc wiele rozumie... Rozumie, ze remont i zamieszania, spowoduje sajgon bo zbyt duzo bodźców. Dyiwne, ye ich wasnz dyoadek tego nie royumie. Własnie z nim rozmawiałam tzn. nie była to rozmowa. Darł sie na mnie... Wysłałam mu wczoraj, jedno zdjęcie. Nie wiem jakim cudem, ale znalazł to ogłoszenie. Gierek, kibel, badziewie. A ten dach ! Jezu jaka gówniana kuchnia ! Mówię, że przynajmniej biała i jesli nie uda sie jej zmienić to nie będzie tak waliła po oczach jak tamta niebieska. Na wszystkie moje argumenty odnośnie oszczędności, reaguje jak kretyn. Nic mu nie przeszkadza w tamtym niedzielnym, wszystko pikne a w tym wszystko bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. Karramciu, błagam Cię...pomóż. Wiem, że ze zdjęć niewiele mozna wywnioskować, ale czy za 150 tys. dam radę zrobić wszystko ? Potem powiem co bym tu widziała do zmiany. Powiedziałam agentce, że mogę dać i tu proszę o skupienie... Cena, którą widziałyście w wysłanym przeze mnie linku minus końcówka i jeszcze stówa. Powiedziała, że to rozsądna propozycja i pomoze urobić gościa. W sobotę jadę ogladac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 02.10.2013 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Aaaaa zapomniałam.... Żeby nie było za łatwo, ojciec wydarł sie i powiedział, że : ma dosyć, żebym sobie kupowała co chcę, ze mamy się przeprowadzić do tego domu zaraz po zakupie i sobie sukcesywnie urządzać, że nie chce nas widziec u siebie w domu, że on nawet nie pojedzie ogladac tego nowego, ze mam do niego nie dzwonic w sprawie tego nowego..... Zapytałam czy jego zdaniem to normalne, ze człowiek sie rzuca na pierwsza lepsza rzecz i nie szuka innej - może tańszej, moze ciekawszej.... Nie rozumiem Jak ten sie okaze kiblem, bedę szukała dalej. Czy to coś dziwnego ? Do tej pory nie brałam Legionowa pod uwage bo ceny tam...:bash::bash, ale widzę, ze kryzys pomógł i niektóre domy są w granicach mozliwości. Wiadomo, że na nowy, piekny dom nas nie stac bo to ponad bańkę i w góre ale starsze.....czemu nie. No to teraz ojciec się pulta, ze już wie o co mi chodzi, że Ja chcę się zrealizować i specjalnie szukam domów do remontu... Czy cos w tym dziwnego, że chcę miec po swojemu, ze chcę lubic swój dom a nie czuć się jak w złotej klatce bo tatus zachwycony ? Tłumaczę, że ten dom już na dzień dobry ma to, co dopiero w tym niedzielnym, trzeba by robić. Remont w obu jest konieczny to dlaczego nie kupić tańszego w którym mozna to zrobic odrazu niz srać sie latami i trwać wiecznie w zawieszeniu.... Cała akcja, trwa juz tak długo, ze chcę wreszcie zrobić coś od A do Z i zamknąc ten temat. Wreszcie odsapnąć, pocieszyc się, odnowić lub wszcząć kontakty towarzyskie ....no żyć ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bulwa 02.10.2013 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Cieszę się, że trafiłaś na ludzką agentkę To duży plus w tym przypadku, że ktoś po Twojej stronie stoi Z kasą na remonty, adaptację czy urządzanie to jest tak, że zawsze jest za mało:( Trzeba dojrzeć do pewnych ustępstw, decyzji. Biorę tańsze (czyt. brzydsze hi hi) żeby zrobić to co konieczne. Z czasem wymieniam na droższe (czyt. ładniejsze i lepsze jakościowo) ale MIESZKAM:D Wiem, że w Twoim przypadku dobrze by było nie wracać do pewnych tematów choćby ze względu na spokój dzieci. Zrobić od razu na gotowo z materiałów takich jakie Ci się podobają Tylko niestety jak w przypadku zdecydowanej większości z nas - budujących czy urządzających tak się nie da:( Kompromisy, cierpliwość i POKOCHAĆ dom. Tego niektórzy muszą się nauczyć (tez musiałam i zajęło mi to 2 lata) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karram 02.10.2013 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 A co chcesz tam robić? Bo na zdjęciach to mało widać dopóki nie pojedziesz to nic nie będziemy wiedzieć.Musisz iść do piwnicy i wąchać, oglądać ściany - czy jest grzyb, wilgoć? Czy trzeba będzie robić izolację? Czy trzeba tam skuwać tynki? Robić sufity?Z którego roku ten dom? To samo na poziomie zero - co będziesz robić - wyburzać coś? Ile? Bo to od razu konstruktor, podpory i takie tam. Sama wykończeniówka to wg potrzeb - sama o tym świetnie wiesz, że można panele za 9,99 za metr a można i drewno za 299zł. Jakie są okna? Plastiki? Drewno? Jakie ogrzewanie? Piec? Ile ma lat? Jakie są kaloryfery? Musisz iść i zobaczyć co tam jest, jakie podłogi, ściany itd. Odkręć wodę zobacz jak woda idzie - ja wymieniałam KAŻDĄ instalację. Musisz zrobić spis rzeczy, które trzeba zrobić od razu. Kafle na ścianie to akurat pikuś, sama albo mężem położysz jak trzeba będzie, ale kanalizacji albo całego ogrzewania (podłogówka?) to już nie zrobisz.Góra to pikuś skoro media są podprowadzone. Dobra ekipa w 2-3 tygodnie zrobi Ci cały poziom, na dole będzie babrania jak będziesz burzyć czy ryć. Ja jeździłam od razu z ekipą bo wiedziałam, że to oni będą robić remont, oni sobie oglądali - agentka mówiła - super stan, zero wilgoci a oni - nie no coś tu jest mokro, o za tą tapetą grzyb jest... itd itp, oni mi to potem wycenili, do wyceny trzeba dodać z 10-20% i masz informację ile to będzie kosztować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karram 02.10.2013 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Nie wierzę w ludzkich agentów, miałam sympatyczną panią, która takie cyrki robiła, że głowa boli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 02.10.2013 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2013 Wiem, że w Twoim przypadku dobrze by było nie wracać do pewnych tematów choćby ze względu na spokój dzieci. Zrobić od razu na gotowo z materiałów takich jakie Ci się podobają Tylko niestety jak w przypadku zdecydowanej większości z nas - budujących czy urządzających tak się nie da:( Kompromisy, cierpliwość i POKOCHAĆ dom. Tego niektórzy muszą się nauczyć (tez musiałam i zajęło mi to 2 lata) dobrze gada!!! polać Jej!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.