Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A skoro tak to nie pogardzę.

Przyfilowałam mohito :D

 

Ano niech Wam się szczęści kochani..

Węgla, morza, rumianków i innych stokrotek....STO LAT !

 

Beciu, idź sie połóż.

Nie zagaduję Cię.

Ciepłe majtochy, malinki czy seta i do wyrka !

Natentychmiast !

 

Bastuś, czekam na relację...FOTO !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastki STO LAT, STO LAT i takie tam... Najlepszego!!

 

A co do pigwy to,

umyć , wykroić gniazda nasiennne,

pokroić wplasterki ,

ułożyc w naczyniu ( duży słoik lub co tam masz szczelnie zamykane)

zalać spirytusem (max 70% ) tak żeby zakryło owoce,

zamknąć , odstawić w ciepłe miejsce na 4 do 6 tygodni,

Po tym czasie zlać samo rzadkie do butelki.

Pozostałe owoce zasypać cukrem ( ok 75dkg cukru na każdy litr spirytusu,

trzeba mierzyć ile się wlało na początku) zamknąć i odstawić na 3tyg

Czekamy aż owoce puszczą sok , można co jakiś czas wstrząsnąć naczyniem.

Po tym okresie mieszamy oba płyny, przefiltrowujemy (przez gazę lub filtr do kawy)

i rozlewamy do butelek, zamykamy szczelnie i finito.

Teraz trzeba czekać im dłużej tym lepsza będzie nalewka min 3-mce.

To jest hobby dla wytrwałych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari - żadne z nas nie nadaje się do robienia remontu, wychodzimy z założenia, że cały świat jest dookoła nas uczciwy i traktuje nas fair. Tak mamy, to taka cecha, wada albo nieumiejętność walczenia na pazury o swoje. Wiedzieliśmy o tym, znamy się dobrze no więc tak też ten remont przebiega, robią nas w bambuko od czasu do czasu i trudno, nie zmienię mojego podejścia do życia chociaż ciężko nam bardzo. Każdy problem odchorowujemy, martwimy się i stresujemy, znajomi na nas krzyczą, radzą co by zrobili, cały aresnał wytaczają, sądy, ruskich - no i nic. Z nas dwojga to ja bardziej potrafię dogadać się z fachowcami, ale sama wiesz, że jestem w kieracie - terapia, szkoła, przedszkole, lekcje, balet, terapia, szkoła, przedszkole, lekcje, balet i autem w tą i z powrotem. No i jeszcze praca;)

Czy starczy??? Mari a masz fachowców? Jakąś ekipę? Bo tą samą pracę można wykonać za 500 i za 1500. No i można ją spieprzyć za 1500.

Te ciężkie roboty nie są aż tak drogie, materialy też, większą część pochłania wykończeniówka, czy pogodzisz się z tym, że będziesz mieć panele bo zabraknie na drewno?

Czekaj ja sobie wrócę do listy do zrobienia i zaraz napiszę konkretnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Anev.

Z pigwy robiłam sok ale po jakims czasie, fermentuje mi, zmienia kolor i niestety do sraczyka.

Bardzo lubię zapach swieżej pigwy.

Bardzo fajna jest w herbacie zamiast cytrynki.

Z nalewek to w tym roku będę robiła aroniówkę tylko nie mam gąsiorka.

W czym trzymasz owoce z cukrem i % zanim zlejesz do butelek ?

 

Karramciu, czekam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam takie

 

DÓŁ :

- zerwać wszystko

- gładzie

- w kilku pomieszczeniach do przerobienia ogrzewanie tzn. likwidacja grzejników i zrobienie podłogówki. W tej chwili, w kuchni na samym srodku ściany, wisi kaloryfer

- przerobienie wiatrołapu tzn. powiększenie go o sąsiadujące z nim WC.

- układanie podłóg i kafelków

- wymiana kibli, wanny, umywalek

- malowanie

 

moja ekipa to za 10 tys by to zrobiła, ale dolicz do tego materiały to będzie drugie 10 tys plus koszt konkretnych płytek, armatury - to już wg Twojego zapotrzebowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karramciu, pogubiłam się.

10 dla ekipy - rozumiem, ze to robocizna

10 - ????

koszt sprzętów i płytek i innych dupereli

 

Na co ma byc ta jedna dycha ?

 

Basku a Ja lofciam się dłubac, mieszać w kotłach, przelewać, wazyć, smażyć, ale po to, zeby obdarowywać jak kto ma potrzebę.

Jestem na siebie zła, ze nie zrealizowałam swojego misternego planu wekowego.

Planowałam zrobić duuuuuuuuuuuuuuuuuuzo więcej bo stale mam na coś zapisy i na bierząco mi wyżerają.

Większość nie przeczeka zimy, a o tym, zeby wytrzymało do kolejnego sezonu, to moge pomarzyć.

W tym roku trzasnełam 164 słoiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula, podłogówki nie byłoby tak strasznie dużo.

Bardzo rażą i przeszkadzaja kaloryfery w wiatrołapie, kuchni i łazienkach.

No szkoda, że nie zrobili ich na środku pomieszczeń.

 

Juz liczę ile metrów i gdzie...

 

Wiatrołap - 1,79

wc - 1,41

kuchnia - 12,73

korytarz - 7

łazienka - 5,54

 

Tyle na dole bo na górze to tylko w łazience czyli tez ok. 6 metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anka, ja już Ci pisałam na priwa, ale jeszcze raz machnę. My braliśmy ekipę na całość prac, tj. podpisaliśmy umowę (!!!) z właścicielem firmy remontowej i on uzgadniał ekipę, terminy itp. My tylko doglądaliśmy postępów prac. Po tym, jak się nasłuchałam o przekrętach różnych ekip, które remontowały na gębę, po tym, jak moja siostra rodzona wypłakiwała mi się w rękaw, że facet wziął kasę i zwiał i co oni biedni mają teraz zrobić, powiedziałam sobie, że nigdy w życiu niczego na gębę robić nie będę. Trudno, zapłacę więcej o VAT, ale wyznaję zasadę, że chytry traci dwa razy. Naprawdę nie znam nikogo, kto nie miałby żadnych kłopotów przez to, że robota bez umowy i w związku z tym za niektóre rzeczy trzeba dopłacać albo czekać nie wiadomo ile. W ostatecznym rachunku naprawdę to się nie opłaca. My zrobiliśmy dokładny kosztorys, ze szczegółowym rozpisaniem robót i kosztów. Jeśli pojawiła się konieczność zrobienia czegoś nieplanowanego wcześniej (co wyszło w trakcie prac), to musieliśmy najpierw na to wyrazić zgodę. Pieniądze dawaliśmy wyłącznie na bieżące materiały i co jakiś czas dostawaliśmy kolejny pakiet rachunków. Po zakończeniu kolejnych etapów płaciliśmy za SKOŃCZONĄ i odebraną pracę szefowi, który rozliczał się z ekipą. Zapłaciliśmy też za takie rzeczy jak transport materiałów (dzięki temu nie musieliśmy jeździć po zaprawy, kleje, farby itp.) i wywóz gruzu i odpadów. Panowie jeździli nawet po zamawianą armaturę (w tym żeliwną - cholernie ciężką - wannę, którą wtachali na trzecie piętro). My bardzo sobie chwaliliśmy taką organizację pracy, bo to zaoszczędziliśmy parę zmartwień i masę czasu.

A jeśli chcesz zrobić sobie kosztorys, to możesz skorzystać choćby z tego kalkulatora:

http://www.uslugiremontowe.pl/cennik.php

Jak widzę, mniej-więcej zgadza się z tymi stawkami, które my płaciliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 ekipa (robocizna)

10 tynki, gładzie, wylewki, styropian, karton gips jak trzeba, coś tam na podłogę, czasem trzeba nadproża, czasem cegły wymienić, takie tam duper szwance budowlane, na których się nie znam a potrzebne są

 

moją ekipę mogę polecić, ale Wawy mogą nie przyjechać bo na miejscu mają mnóstwo pracy

 

Mari a z podłogówką to pytanie czy się da normalną założyć - czy wszędzie da się wkuć, bo jak nie to zostaje tylko mata elektryczna, która jest droga w użytkowaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu, nie krzycz.

Pamietam doskonale co pisałaś.

Wiem, że są firmy które kompleksowo zajmuja się remontem ale zastanaiwam się czy nie wyszłoby taniej, gdybym jednak, zatrudniała, fachowców specjalizujacych się w.

 

 

Korzystałas z usług tego gościa czy wynalazłaś takiego w necie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...