Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

widzisz kochana a ja już się łapię na tym że "bossssssssszzzzzze to tylko szafki" . Ludzie mają większe problemy. Już mi nerw przeszedł - pożyjemy zobaczymy.

 

Ale Ja nie o Tobie mówiłam, ze to dla Ciebie problem bo ludzie mają wazniejsze....tylko o gościu.

Problemem, jest zrobienie głupich szuflad....

Rozumiesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby "tylko" szafki, ale to Twoje szafki!! :bash:

 

nosz się zagotowałam :mad:

 

Aniu!! Wiem, że masz swoje ważne powody, żeby się bać!!

Ale, mam nadzieję, że się nie pogniewasz, musisz zaryzykować!!

I tak będzie lepiej niż masz teraz!! Wiem jak jest ciężko jak jest 4 dzieci i nie ma na nic miejsca... ciuchy wiszą na meblach, na szafach kartony, wszędzie zawalone wszystko po sufit...

ale jak nie kupisz tego domu, bo się będziesz bała to znowu nic się nie zmieni...

Zmiany są dobre i motywują do działania!!

Jestem głęboko przekonana, że i Małż i Twój Tata, a może i Mama... jak już dom będzie Wasz staną na głowie i rzęsach, żeby Ci pomóc!!

Musisz w to wierzyć!! Wszyscy odsapniecie po zmianie na większą przestrzeń.

 

Mój mąż, nie chciał słyszeć o budowie, miał wszystko w dupie, projekt czy cokolwiek związanego z domem... teraz siedzi nad projektem, w necie i czyta, myśli kombinuje... jak nie on!! Nawet jego rady czy pomysły i spostrzegawczość mi się mega przydaje, serio!! :lol:

 

Myśl pozytywnie, weź byka za rogi i dacie radę, zobaczysz jakiego wiatru w żagle nabierze Twój mąż jak wreszcie spełni się Wasze, Twoje marzenie...

Istnieje duża szansa, że nawet wymyśli, że trzeba by dorobić trochę grosza, żeby starczyło na TO i OWO :hug:

Zaufaj intuicji, nie bój się na zapas!

WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!!! :hug: :hug: :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej.

 

Bastuś, spóźnione NAJ z okazji rocznicy.

I masz ode mnie kopa w D... w celu mobilizacji ;)

 

Mari, Megi dobrze pisze. Ja też trzęsę portkami i zastanawiam się czy wystarczy, ale podjęliśmy* decyzję, że budujemy. Łopata poszła w ruch, nie ma już odwrotu.

* czyt. ja zdecydowałam, mąż się ustosunkował ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastki, DO BOJUUUUUU, DO BOJUUUUUU! ;)

 

Madziu, sama masz 4 więc sama wiesz jak jest.

Gdybym nie miała dzieci, to bym chwili sie nie zastanawiała bo jakos to będzie.

Możena mieszkac i robić.

Dla dzieciaków chcę jak najlepiej i boję się, ze stanę w połowie drogii dopiero wtedy się zacznie : dogadywanie, a nie mówiłem itp.

No nie możemy mieszkać w ciągłej prowizorce, budowie, pierdolniku.

 

A teraz o i Ja mam wkurw.

Zadzwonił do mnie, jakis miły, starszy Pan, z zapytaniem czy mieszkanie nadal aktualne, czo może obejrzeć itp.

Powiedziałam, ze chyba tak ..

Chyba, bo pewni Państwo ( trójca), sa wstepnie zainteresowani.

Powiedziałam, że się dowiem i gdyby jednak chcieli brac to do niego oddzwonię.

Zadzwoniłam do trójcy a gościu...ten flegma w luźnych gaciach do mnie, że....no jeszcze nie mamy decyzji....no wstepnie tak....no jeszcze kilka dni....

No normalnie HU mnie strzelił !!!

Ile mozna dumać ????

Rozumiem, gdyby porównywali z czymś.

Kalkulowali....

A te młotki zastanawiają się nad moim i tym, którego jeszcze nie ma.

NIE MA NAWET DZIURY W ZIEMI !!!!

Co za miętkie jądra!

Ja pierdzielę...no nie wytrzymię!

5 tygodni i nadal sami nie wiedzą....brać...nie brac.

Coś czuję, ze oni wcale nie kupia tylko mnie tak zwodzą bo nie potrafią stanowczo powiedzieć nie.

Mówię gostkowi, że mnie blokują, że wstrzymuja z moimi planami a ten na beszczela....jak się trafi kupiec co da więcej to niech Pani sprzedaje....nasza strata.....na nasza odpowiedzialność.

Jakiż on ma gest !

Zezwolił mi sprzedawać !

Burak, cholera jasna !

 

Idę sobie strzelic lufę bo normalnie, znajdę gościa i tymi rencamy uduszę !!!

 

Nie kupią...czuje to.

Akcja dom - wstrzymana.

No i to tak własnie, posuwaja się moje plany, marzenia......:(

 

W tym czasie, ktoś pewnie kupi dom i wogóle...nie mam po co zyć.

Nastepnego TAKIEGO nie znajdę za Chiny.

Tak się cieszyłam, ze juz przynajmniej skończyłam poszukiwania, że nie będę musiała jeździć na te cholerne wycieczki, te umowy...mam ich srylion.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nomalnie, nie mam czasu, ale siem odezwem!!!!!

póki nie masz jeszcze klepniętej decyzji od TRÓJCY ŚWIĘTEJ FLEGMATYCZNEJ, to wpuszczaj każdego, jak lezie!!!!! a- zmobilizuje to maruderów, b- prawdopodobnie da Ci większe pole manewru cenowego!!!!!

ja negocjowałam do bólu, a dzień przed podpisaniem umowy z ludźmi, którzy kupili od nas mieszkanie zadzwoniła do mnie pani, która kręciła troszkę wcześniej nosem z pytaniem, czy jak podbije stawkę o 5tysi, to jednak jej sprzedamy !!!!!!

 

poza tym, im więcej "odwiedzających" i potencjalnych kupców, tym bardziej TY wyrobisz się w negocjacjach!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni ponoć gotówkowi.

Ponoć....

 

A w dupie z nimi.

Już więcej nie zadzwonie.

Ile można!

 

Rzuty, oględziny z jedną mamusia, potem z drugą, komórki im załatwiam...

A niech się walą.

 

Umawiam się z szarmanckim geriatrykiem i dalej w niepewności....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo przecież nie zmuszam, ale po tylu rozmowach, negocjacjach, uzgadnianiu terminu naszej wyprowadzki, juz chciał debil sciany wywalać, glazure kupował i juz nawet mu zostawała bo remoncie....cuda Panie....

Zamieszanie i nadal nic nie wiem.

 

Mam większe jajca niz ten matoł jeden....

 

Wiem czego chcę, czego szukam i jak znalazłam, to wiem, ze to kupię.

Przez flegmę, nie moge wykonac żadnego ruchu !

No bo po kiego mam dzwonic do agentki i proponowac cenę, po kiego do kerownika z prosbą o kosztorys....

 

Cycki mi opadli !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anka,Ty do obcych ludzi dzwonisz i pytasz czy możesz komuś pokazać mieszkanie??:eek: Proszę Cię ,nikt niczego jeszcze nie podpisał gdybyś miała umowę przedwstępną to tego typu wąypliwości byłyby na miejscu,a tak....

 

Wierz mi ,jak będą chcieli kupić to sami się odezwą,mówię z doświadczenia,niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...