................VIP Club.........................

[marimag]

Wcale się nie dziwię

 

Wiem, że wiesz

[Bastki]

A może jak z siebie wyrzucisz to ci będzie lżej na duszy

[marimag]

W Adwokacie najbardziej mnie odrzuca poziom cukru.

Kurna, ale ulepek ....

No ale skoro powiedziałam A to walę dalej....

[Bastki]

Dobra ja chyba mam za dobry humor na dzisiejszy wieczór, więc od teraz będę grzeczniutka

[marimag]

A może jak z siebie wyrzucisz to ci będzie lżej na duszy

 

Mi może tak, ale otoczenie ....przezyje traumę.

Jak miałam rota i pikowałam do sedesu, to dzieciaki stały za mna w przedpokoju i płakały, ze mama umiera

[Bastki]

Mari jak ja kuźwa uwielbiam twoje hasła

daj znać jak ci się odbije BEEEEEEEEEEEEEEEEE :lol2:

[marimag]

Dobra ja chyba mam za dobry humor na dzisiejszy wieczór, więc od teraz będę grzeczniutka

 

Ale bądź se jaka chcesz.

Czy Ja kogoś usadzam ?

 

Spoko Bastuś...wal smiało.

To nie pogrzeb

[marimag]

Mari jak ja kuźwa uwielbiam twoje hasła

daj znać jak ci się odbije BEEEEEEEEEEEEEEEEE :lol2:

 

Jakie hasła ????

[marimag]

Jak wóda to i fajek.

Idę zapalić i zaraz wracam.

[bogumil]

No i widzisz....... znowu Becia.....

Anka...ty i z gwinta???? nożesz.....toż kuźwa patologia jak nic....i do tego jeszcze adwokata? ???? adwokata to KURTURARNIE z kieliszka trza!!!!!

Chyba na przeszkolenie cię wezmę

[Bastki]

idę zakurzyć ostatniego dzisiaj

 

Mari a co ty taka poważna weź wyluzuj, będzie ok. Może teraz dla odmiany nie będziesz się użalać tylko myśleć pozytywnie

[bogumil]

no i zanim ja ulepię zdanie to wy już pół strony....znowu nie "nadanżam":rotfl:

A narobiłaś mi chętki tym adwokatem aż śliny nie nadążam łykać....ale ja nie mogę antybiotyk biere....

[marimag]

Dlaczego Ja poważna ?

 

A sliń się...sliń !

Masz przymusowu odwyk

[Bastki]

bo zawsze jest tak że jak się bardzo czegoś chce to nie przychodzi, a jak odpuścisz to spadnie nagle jak grom z jasnego nieba - tzn ja tak mam:yes: może i ty

[bogumil]

Bastki dobrze prawi.....tak jest przeważnie!

[bionda]

A ja dzisiaj nawet siły nie mam wina wypić,

 

Aniu,nie ma siły,żebyś mieszkania nie sprzedała,wierz mi.I tak jak ktoś wcześniej napisał ci co dużo mówią,mało robią,przyjdzie jakaś cicha myszka i kupi,zobaczysz.

 

A mama Marsiji to może w sanepidzie pracuje,skąd wiecie?

[marimag]

Mi zawsze na wszystkim zależy.

No bo jak inaczej ?

Chcieć czegos i mieć to w dupie ????

To się kwalifikuje do psychiatryka.

 

To nasze marzenia, pragnienia i potrzeby sa motorem wszelkich starań, działań, aktywności.

[marimag]

Ooooo Asiula.

Jak to nie masz siły flachy przechylić ????

Powaznie ??????

Toż to KONIEC ŚWIATA !!!

 

Miałam i myszki i lwy...

Asiu, a kto powiedział, ze sprzedam ?

Przecież mogę NIGDY nie trafic chętnego.

Jest taka konkurencja, ze głowa mała.

Nawet na moim osiedlu, sprzedaje się kilka mieszkań.

Niby mam jeszcze sporo czasu na sprzedaż ( przyszły wrzesień) ale na sprzedaż i ewentualny remont juz coraz mniej.

Zima wypadnie a wiosna trza by ostro ruszyć z tematem...tylko, że w zimie nic się nie sprzedaje

[bionda]

A my się wybieramy w przyszłą sobotę do spodka na Kult:wiggle:

 

Najlepsze jest to,że jeszce niedawno bawiłam się na Kulcie na Juwenalich a teraz idę z synem:jawdrop:

[Bastki]

Chcieć czegos i mieć to w dupie ????

To się kwalifikuje do psychiatryka.

 

.

 

chyba za ostra ta diagnoza. Wiadomo że chcieć ale nie dołować się tak.