................VIP Club.........................

[rere79]

Karram, a co to za płytki te szare?

[marimag]

W....w....doopę

 

Aniu, dekory to zwykle na ścianach.

No chyba, że do dekor podłogowy ale patrząc na niego...wątpię.

 

Co to na tym pierwszym zdjęciu ????

Gadaj bo uduszę !

[Karram]

Mari - z podłogą sprawa jest przegrana, jak się da to walczę, jak się nie da to trudno

hehhehhe - podłoga ładna, co???? zaszalałam

ona będzie w przyziemiu, to inny świat, bez różowych marmurów

to vivesy 1900 comillas

[Karram]

Rere - to gres jest z LM

http://www.leroymerlin.pl/plytki-ceramiczne-i-gipsowe/glazura-terakota-gres/gres/gres-szkliwiony-treviso-szary-opoczno,p157154,l233.html

w dobrej cenie są, jak już vivesami pojachałam to muszę zrównoważyć koszta bo w pralni mam 18 metrów

 

o mamo - a ja bym te dekory na podłodze położyła:wiggle:

 

edit - te dekory są jednak podłogowe:

http://www.leroymerlin.pl/plytki-ceramiczne-i-gipsowe/glazura-terakota-gres/gres/listwa-treviso-szara-opoczno,p157108,l233.html

 

ale to w ogóle Wam się te szare też podobają? bo mi tak, ale marmur też mi się na początku podobał więc wolę mieć inne opinie:):)

[rere79]

Mnie się szare podobają. Sama takie planuję, tylko w rozmiarze 60x60, albo i większe.

[marimag]

Mi też się te podobają.

Nawet dałabym je do salonu lub kuchni.

Powaznie.

Nie dawałabym dekorów....zobaczysz...za niedługo stana się festyniarskie.

Najlepiej robić neutralnie i nie dosłownie. Dzieki temu, będziesz mogła wszystko dopasować. Dekor czasem narzuca styl....

A cena ??? Kurna, to im sie opłaca ???

Nie wiedziałam, że mozna cos kupic w tych pieniadzach

 

Aaaa nie rozumiem...

To te boskie trolowate ze zdjecia numer jeden też kupiłaś ????

[bogumil]

Odpowiem Ci tak : każda mama (rodzic) martwi się o rozwój swojego dziecka , i kiedy dziecko pod jakimś względem nie rozwija się prawidłowo (książkowo) to jest to ogromny stres i niepokój itd. , a kiedy właściwie w każdej dziedzinie dziecko odbiega rozwojem od rówieśników to ten stres i niepokój o przyszłość dziecka jest jeszcze większy.

Kiedy słyszy się że Twoje dziecko może nigdy nie mówić , może nigdy nie nauczyć się zwyczajnych czynności , albo może coś umieć jednego dnia , ale innego dnia już nie , kiedy nauka wyartykułowania swoich potrzeb przerasta Twoje dziecko , kiedy nie potrafisz zmotywować swojego dziecka do czegokolwiek , kiedy dziecko potrafi godzinami awanturować się , kiedy są dni że boisz się zrobić cokolwiek bo boisz się reakcji swojego dziecka itd.

(mogłabym tak długo wymieniać) i kiedy to wszystko jest głównie na Twojej głowie i trudno to wszystko ogarnąć , to żeby nie zwariować trzeba znaleźć odskocznie , bo kiedy człowiek skupi się tylko na dziecku (miałam taki etap) to ciągle byłam w dołku.

Te wszystkie trudności sprawiają że bardzo często myślę że bycie mamą mnie przerosło.

Chciałabym dać mojemu dziecku jak najwięcej i być "idealną" mamą , a nie potrafię.

Mam poczucie winy że daję mojemu dziecku za mało , że mam za mało cierpliwości itd.

Nie chcę drugiego dziecka , bo ledwo z jednym daje rade.

Może nie powinnam tego pisać na forum , ale taka jest prawda..

Najwyżej później usunę.

 

 

 

 

No to mi pojechałaś z wykładem Ateno.................tylko źle trafiłaś

 

 

"......Ateno....co znaczy jedno dziecko nam wystarczy???????? a potem nie ma komu na nasze emerytury pracować!!!! Ja normę wyrobiłam .....TROJE!!!!!...."

 

Przeczytaj jeszcze raz mój post i jeszcze raz swój post.........

 

JA ZAŻARTOWAŁAM!!!!

 

 

"...Ps. Słowo na dziś: nie bierzcie wszystkiego tak do siebie ..." rere dobrze pisze....chcesz tutaj mieć odskocznie a wylewasz wszystkie żale ....tylko nie wiem do kogo? skoro nic cię nie obchodzi co do ciebie piszą z dobrego serca inni......

 

A jeśli o mnie chodzi......to bardzo mnie poruszył twój post.....akurat trafił na mnie, a ja jestem cięta na takie wpisy, bo......sama wychowałam trójkę dzieci....całe swoje dotychczasowe życie przy tym pracuję zawodowo bez żadnych urlopów wychowawczych (jestem pedagogiem, pracuję z dziećmi:D )....miałam okres gdzie dzieci lub dziecko ciężko mi chorowało....musiałam sobie radzić i nikt mi nie pomagał!!! Mąż też pracował i wiadomo, że to wszystko spada na matkę!

I nie musisz nikomu pisać , że jeśli z dzieckiem są problemy to jest to wielki stres....każda matka to wie!!!!! Uwierz mi.....

MASZ JEDNĄ ZU....ja miałam troje!!!!! Więc nie wyskakuj z takimi tekstami........a jeśli nie znasz się na żartach lub jesteś wrażliwa na tym punkcie to wystarczy mi powiedzieć...i już nigdy tego nie zrobię....

Przykro mi, że akurat ja musiałam tak głupio zażartować!!!!!

 

 

 

 

Aaaaa....czy ty masz jedno...pięcioro czy dziesięcioro dzieci.....to naprawdę twoja tylko i wyłącznie twoja sprawa!!!!!!!!!

Edytowane 11 Października 2013 przez bogumil

[bogumil]

reruś, dziękuję za życzenie zdrówka ....ale już lepiej...mówię, a nawet krzyczę....ale kaszel jest i to mnie męczy! Dziadostwo się przyplątało i nie chce odpuścić!!!

[marimag]

Hej Beciu...

 

O której masz imprę ???

[bogumil]

Na 17....a pazury połamane, włosy jakby rok u fryzjera nie były.....no bo fryzjer nie ma czasu ....każe się do zeszytu wpisać:rotfl:

Ja się nadaję na imprę ...taaaaa

[Karram]

Beciu a nie zdążysz jeszcze do fryzjera? może cię obetną i paznokcie od razu wymalują

[bogumil]

Kochana....ja do fryzjera w ogóle nie chodzę...mąż mnie obcina całe życie:D:D:D nauczyłam chłopa, mówię jak i gra gitara:D ale ostatnio nie ma kiedy i się śmieje że w zeszyt trza się wpisać

[bogumil]

a pazyry zaraz wymaluję....trochę farby z kuchni zostało to machnę i już:rotfl:

[marimag]

Na 17....a pazury połamane, włosy jakby rok u fryzjera nie były.....no bo fryzjer nie ma czasu ....każe się do zeszytu wpisać:rotfl:

Ja się nadaję na imprę ...taaaaa

 

Co się łamiesz...

Spóźnij się ze 2 godzinki i wkroczysz w momencie kiedy juz wszystkie będa mocno " zmęczone" imprezą

W tym stanie, łatwo się wtopisz w zmaltretowane otoczenie :lol2:

[marimag]

To i za fryzjera Bogus robi ????

Człowiek renesansu jak w mordę strzelił !

[marimag]

a pazyry zaraz wymaluję....trochę farby z kuchni zostało to machnę i już:rotfl:

 

Nie zapomnij spoić pazury, fugą...dopiero potem farba

[Karram]

Kochana....ja do fryzjera w ogóle nie chodzę...mąż mnie obcina całe życie:D:D:D nauczyłam chłopa, mówię jak i gra gitara:D ale ostatnio nie ma kiedy i się śmieje że w zeszyt trza się wpisać

 

aaaaa, taki mąż to skarb jest!!!!!!!!!!!!!

[Karram]

Mari - zapomniałaś o moich szarych płytkach! Wróć, oglądnij i powiedz czy Ci się podobają i czy dekory kładziemy na podłogę czy nie

 

w sensie grzecznie proszę

[marimag]

NO PRZECIEŻ NAPISAŁAM !!!!!

 

Proszę się cofnąć....

[alicja5]

Jestem po,,kuntroli". Dostałam nowe leki ,jak nie pomogą to mam przyjść po skierowanie na badania. Trochę mam cykora,bo facet mnie troszkę przestraszył