barbe-cue 14.10.2013 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 (edytowane) Dzięki dziewczyny:hug: też mam nadzieję, że to zaraz się skończy na razie dalej jakieś przepychanki w stylu pan zapłaci za schody z góry i za całą robotę to panu schody dotniemy itd itp. M zmądrzał nad wyraz i nie płaci tylko czeka na koniec prac (no dobra wpłacił zaliczkę za schody, ale bez tego palcem nie ruszą) Na czym stanęło? Jak sobie poradziliście z grożeniem młoteczkiem? Zapłaciliście? Trzymam kciuki, żeby patafiany jednak skończyły robotę i żebyście mogli ich w końcu pożegnać soczystym kopniakiem w zadek. próbowałam mieszać farbę do łazienki bo kupiłam intensywny turkus, nie bardzo pigment pomaga, kolor robi się niebieski a mniej turkusowy, ale dalej jest za jasny - co robić? ile malować? zaraz wrzucę zdjęcia to może mi pomożecie... Najpierw myślałam, że to zielone na fotce to płyta kg. Ale to chyba ten turkus? Jakoś zupełnie nie przypomina tego: A z kolei ten drugi kawałek jest całkiem podobny do inspiry. Pytam więc - o-co-cho? Mnie się ten drugi podoba. wysłałam mu wizualizacje, rozrysowanie co gdzie i jak, jakie fronty, jaki blat, no ale dzwonił że dzisiaj może nie dojechać na czas bo ma obsuwę 3 godzinną, przesunęłam na jutro bo jak przyjedzie później to nie będę miała co zrobić z małym. no ale zdjęć w związku z tym nie będę miała:( O matko, ale nerwy . Normalnie jakbym to ja miała swoją własną kuchnię zamawiać. Pamiętaj - żadnych kompromisów. Nie bądź miętka, ma być tak, jak Ty chcesz, a nie jak panu pasuje. Pan jest fachowiec i na pewno potrafi zrobić wszystko, tylko nie wszystko mu się może chcieć. Edytowane 14 Października 2013 przez barbe-cue Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 14.10.2013 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 A miałam na gratce i na porcie teraz już tylko na tablicy i jeszcze nikt nawet nie zadzwonił! Z banerka, dzwonia i to sporo. Odwiedzin tez juz zaliczyłam, ze ho ho . Anulka, a może coś nie tak jest w tym ogłoszeniu? Jeśli chcesz, to prześlij mi linka na priv i zerknę okiem całkiem obiektywnym, czy coś tam jest zniechęcającego albo co można poprawić, żeby przyciągnąć kupców. Pamiętam, jak sama szukałam mieszkania, że były ogłoszenia bardziej i mniej atrakcyjne, a niektórym nawet nie chciało mi się przyglądać i na starcie je odrzucałam. I jeszcze jedno - nie wiem, czy za wrzucenie ogłoszenia na te portale nieruchomościowe coś się płaci? Ja na gratkę i tablicę nigdy nie zaglądałam, ale pamiętam, że przeglądałam otodom, domiporta i coś tam jeszcze. Gdyby zaczęły się zgłaszać agencje, to może nie spławiaj ich od razu. W sumie nie musisz godzić się na podpisywanie żadnych umów, bo nie musisz chcieć, żeby agencja Ciebie reprezentowała. Za to taka agencja może reprezentować kupującego, na którego zlecenie wyszukuje pasujące oferty, zarówno na rynku prywatnym, jak i w innych agencjach. Jeśli więc namawialiby Cię na wpisanie się do agencji, to zawsze możesz powiedzieć, że nie chcesz, ale jeśli oni chcą pokazać Twoje mieszkanie swojemu klientowi, to proszę bardzo. Z tym że bardzo wyraźnie podkreślaj, że nie godzisz się, żeby Ciebie reprezentowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 14.10.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Ło matko....Haniu....trzymaj się kobietko!!! Bardzo ci współczuję....sama byłam kiedyś uchlana przez kilka pszczół, więc wiem co to znaczy! Spuchłam jak bania....tzn głowa...bo w głowę i usta mnie uchlały wredne jedne:mad: Usta jak murzynka dojrzała miałam,,, oczu wcale.....koszmar! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karram 14.10.2013 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Na czym stanęło? Jak sobie poradziliście z grożeniem młoteczkiem? Zapłaciliście? Trzymam kciuki, żeby patafiany jednak skończyły robotę i żebyście mogli ich w końcu pożegnać soczystym kopniakiem w zadek. jutro część 127 sagi o płytkach na literę M, mam nadzieję, że to będzie finałowy odcinek chociaż pewnie nie M odmówił uiszczenia kwoty pod warunkiem dostarczenia schodów (kładzie je nasza ekipa) oraz dokończenia wszelkich prac Najpierw myślałam, że to zielone na fotce to płyta kg. Ale to chyba ten turkus? [ATTACH=CONFIG]218440[/ATTACH] Jakoś zupełnie nie przypomina tego: [ATTACH=CONFIG]218441[/ATTACH] A z kolei ten drugi kawałek jest całkiem podobny do inspiry. [ATTACH=CONFIG]218442[/ATTACH] Pytam więc - o-co-cho? Mnie się ten drugi podoba. to zielone nad wanną to płyta karton-gips to niebieskie nad kaflami jest w rzeczywistości zielonkawe więc turkusowe i co dziwne, na początku było niebieskie a po 2 tygodniach zrobiło się zielonkawe i ściemniało... co to za farba idiotyczna, jak jajko niespodzianka O matko, ale nerwy . Normalnie jakbym to ja miała swoją własną kuchnię zamawiać. Pamiętaj - żadnych kompromisów. Nie bądź miętka, ma być tak, jak Ty chcesz, a nie jak panu pasuje. Pan jest fachowiec i na pewno potrafi zrobić wszystko, tylko nie wszystko mu się może chcieć. nastawiam się bojowo - zrobi jak ma być, ja mam ostatnio jakieś napady lękowe czy wszystko się uda zgrać, czy nie wyjdzie wielobarwna, wielokształtna kupa, ale z tego co czytałam wiele dziewczyn tuż przed finiszem ma podobnie wdech - wydech i byle do jutra Hanka - rany boskie przecież to strasznie groźne!!! nie koś więcej, zwal na męża czy kogoś tam innego płci męskiej (nieuczulonego na owady)! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 14.10.2013 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 elo dziewoje podrzucam Ci Anula kilka fociszy. http://www.pinterest.com/pin/552957660469249400/ idę teraz na Walking dead", bo premiera 4go sezonu postaram się nadrobić, after :* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 14.10.2013 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Dzięki Dziewczyny za życzenia. koszę od 15 lat i pierwszy raz się tak zdarzyło. Gdyby to była 1-2 osy to nie byłoby problemu. Zresztą po opuchliźnie nie ma śladu, problem mam z okiem. przez ok. 3 tygodnie nie będę mogła założyć soczewek więc na biegu muszę robić nowe mocniejsze okulary bo nie będę mogła prowadzić samochodu. Na razie mąż odwołał wszystkie spotkania i robi za pielęgniarkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 14.10.2013 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Natomiast przez te dwa dni przeżyłam brutalne zderzenie z Polską służbą zdrowia. Do tej chwili nie zdawałam sobie sprawy jak to wygląda, pediatra prawie członek rodziny. lekarz rodzinny w małej przychodni gdzie zawsze są numerki i lekarz zawsze przyjmie. A tu okazało się że jak nie odsiedzisz w izbie przyjęć 5-6 godz to nie otrzymasz pomocy bo pierszeństwo mają pijaczki które się pobiły. Natomiast okuliści to chyba zawód na wymarciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika mm1719511751 14.10.2013 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Hanuś trzymaj się. : ) P.S. Wczoraj na obiad zapodałam zupę cud... z podgrzybkami. Pomyślałam bardzo sympatycznie : ) Wrzucacie przefajne obrazy... Aricia, Bionda, Baśki, Anka, Beti... Dobrze, że jesteście. Nie gadam za bardzo, ale czytam : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 15.10.2013 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 witam porannie!!!! nie nadrobiłam, bo zasnęłam Hania, 3maj się kochana. Niestety zderzenie z nfz bywa boleśniejsze niz niejeden uraz... Monia, pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 15.10.2013 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 jaaaakie płytki!!!!http://www.pinterest.com/pin/333688653610969332/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.10.2013 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Witam zguby ! Moniu, to może pojedziesz ekstremalnie i w końcu cos napiszesz, co ? Ariciu, zanim odpaliłam linka, balam się, ze zemdleję, ale po obejrzeniu........nie dla mnie. Za męczliwe są. Ale dziś zmarzłam. Kurna, nie przewidziałam 6 !!!! stopni.Grzeję się gorąca kawką, kocykiem i chlebem z masłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 15.10.2013 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Cześć Dziewczyny witam z rana. u nas też zimno. A ja uziemiona i z jednym okiem ciężko coś zrobić w domu. Ale idzie ku lepszemu i jutro już przestanę robić za pirata:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.10.2013 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Cześć Haniu. Nie za wcześnie ? Oj z oczami nie ma żartów. Co sobie później wstawisz ? Oko od miśka ... Jak dziś samopoczucie ? Ja jakaś taka nie teges.... Ciągle mi smutno, stale jestem przygnebiona, ryczeć mi się chce.... Dobrze, że MUSZĘ stale cos robić bo inaczej połozyłabym się w kącie i wyła albo spała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 15.10.2013 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Nie Aniu nie za wcześnie pierwsza warstwa rogówki regeneruje się w ciągu 24-48 godz. Ale jest ich 5 więc to będzie trwało ale już dziś jest dużo lepiej. Oczywiście krople maści do oka. Także jutro na kontrolę i biegiem muszę nowe okulary robić bo ja od 20 lat w soczewkach pomykam więc okulary dużo słabsze aby tylko z łazienki trafić do łóżka:lol2: Na razie jestem uziemiona totalnie bo nie mogę prowadzić samochodu a w moim lesie bez auta się nie da. Więc mąż ma przekichane bo wożenie Olki, zakupy i żona na głowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.10.2013 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Nie przesadzaj.Zaradny i dobrotliwy ten Twój prywatny gajowy to i radę sobie da.Przecież to żadne obowiązki.Luzik.My tak mamy na co dzień a przecież nic nie robimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 15.10.2013 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Haniu....współczuję przeżyć ze służbą zdrowia....ja wiem co to znaczy niestety..... Uważaj na to swoje oczko....bo to nie żarty, a z męża dobra pielęgniarka:D Pozdrów go od nas, i niech się tobą dobrze opiekuje:D Aniu...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 15.10.2013 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Wiesz Aniu mój mąż uważa inaczej zawsze wszystkim powtarza że jego żona pracuje ciężko w domu i dzięki temu on może pracować spokojnie:wiggle: Pewnie że da sobie radę ale mi już dużo lepiej i zaczyna mnie denerwować taka bezczynność bo ja nie lubię tak bezproduktywnie siedzieć Po prostu już ze mnie taki typ z turbodoładowaniem w czterech literach:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 15.10.2013 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Haniu....współczuję przeżyć ze służbą zdrowia....ja wiem co to znaczy niestety..... Uważaj na to swoje oczko....bo to nie żarty, a z męża dobra pielęgniarka:D Pozdrów go od nas, i niech się tobą dobrze opiekuje:D Aniu...... Beatko do tej pory na szczęście nie korzystałam z naszego kochanego NFZ i stąd to moje zaskoczenie, ale już mam prywatnego okulistę i jutro jadę na kontrolę bez czekania 5 godz. w poczekalni. A z męża aż za dobra pielęgniarka, czekam kiedy mnie jeszcze od komputera odgoni;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 15.10.2013 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Mój też taki nadopiekuńczy aż czasami wkurzający......ale lepszy taki niż .... I widzisz, tak to u nas jest....płaci się składki latami na fundusz zdrowia a jak przyjdzie co do czego to płaci się prywatnie, żeby tylko wyleczyli......ja tak płacę prywatnie już 6 lat......bo rok albo pół roku czekania na wizytę, nie miałabym szans doczekania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 15.10.2013 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2013 Idę w gary bo mam dziś dzień świra. Będę zaglądać Karramciu i jak akcje ? Posadzkarz u tłuczon ? Co ze stolarzem ? Pamiętaj o fotach koloru na ścianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.