................VIP Club.........................

[Hanka126]

No niestety sprawdza się przyslowie umiesz liczyć licz na siebie. Ale najbardziej to mi żal kasy którą teraz będę musiała wydać na okulary aż się boję pomyśleć ile tego będzie.Oczywiście okulary pełnopłatne, No ale co robić oczy najważniejsze.

[Hanka126]

Zaglądaj, zaglądaj bo mi nawet w gary dziś nie pozwolono iść, Jedynie mogłam rzucić okiem w zmywarkę czy dobrze zapakowana bo mąż miał wątpliwości co do swoich umiejętności:)

[barbe-cue]

Hanka, ale akcja! Ja, przyznam szczerze, nigdy w życiu nie byłam użądlona przez pszczołę / osę i nawet nie wiem, jak bym zareagowała. Ciut to straszne. Wprawdzie nie mam na nic alergii, ale czort wie, czy akurat na użądlenia też nie. Przypomniała mi się smutna historia Ewy Sałackiej...

[barbe-cue]

Ania, taktyczna olewka czy nie zauważyłaś mojego pytania?

 

Anulka, a może coś nie tak jest w tym ogłoszeniu? Jeśli chcesz, to prześlij mi linka na priv i zerknę okiem całkiem obiektywnym, czy coś tam jest zniechęcającego albo co można poprawić, żeby przyciągnąć kupców. Pamiętam, jak sama szukałam mieszkania, że były ogłoszenia bardziej i mniej atrakcyjne, a niektórym nawet nie chciało mi się przyglądać i na starcie je odrzucałam.

 

I jeszcze jedno - nie wiem, czy za wrzucenie ogłoszenia na te portale nieruchomościowe coś się płaci? Ja na gratkę i tablicę nigdy nie zaglądałam, ale pamiętam, że przeglądałam otodom, domiporta i coś tam jeszcze.

 

Gdyby zaczęły się zgłaszać agencje, to może nie spławiaj ich od razu. W sumie nie musisz godzić się na podpisywanie żadnych umów, bo nie musisz chcieć, żeby agencja Ciebie reprezentowała. Za to taka agencja może reprezentować kupującego, na którego zlecenie wyszukuje pasujące oferty, zarówno na rynku prywatnym, jak i w innych agencjach. Jeśli więc namawialiby Cię na wpisanie się do agencji, to zawsze możesz powiedzieć, że nie chcesz, ale jeśli oni chcą pokazać Twoje mieszkanie swojemu klientowi, to proszę bardzo. Z tym że bardzo wyraźnie podkreślaj, że nie godzisz się, żeby Ciebie reprezentowali.

[Hanka126]

Hanka, ale akcja! Ja, przyznam szczerze, nigdy w życiu nie byłam użądlona przez pszczołę / osę i nawet nie wiem, jak bym zareagowała. Ciut to straszne. Wprawdzie nie mam na nic alergii, ale czort wie, czy akurat na użądlenia też nie. Przypomniała mi się smutna historia Ewy Sałackiej...

 

No akcja niezła, pokarało mnie za mój perfekcjonizm zachciało mi się mieć ładnie nawet przy kompostowniku:lol2: Robię furorę w szkole Oli, dziecko się pochwaliło i nawet p.Dyrektor dziś dzwoniła pytać się jak się czuję. Bo ja jeszcze po powrocie ze szpitala w niedzielę ciasto piekłam dla nauczycieli na ich święto bo obiecałam:yes:

[barbe-cue]

Ale z Ciebie cyborg! Szacun!

[Romana101]

Hej dziewczyny,

 

Świeżo zrobione bukiety z liści klonowych - uwielbiam kolory jesieni

 

 

I link do artykułu, gdzie pokazano krok po kroku jak zrobić takie róże http://www.wielkiezarcie.com/article49082.html. Zamiast sznurka radzę używać taśmy izolacyjnej. Odkryłam te róże w zeszłym roku i pokochałam.

[bogumil]

Romciu....śliczny bukiet....ja robiłam takie z dziećmi w przedszkolu...piękne są...bardzo dekoracyjne:D

[Bastki]

cześć dziewczyny - stolarz mnie dzisiaj nawiedził :Dmiał być o 15 bo tak wczoraj mnie telefonicznie poinformował ale przyjechał przed minutką. Na całe szczęście w ogóle przyjechał w tym roku . Fronty są ok więc w sumie, nie wiem który to kolor, czy ten co ja wybrałam? czy ten co miał na stanie? w każdym bądz razie nie są budyniowe jak się obawiałam.

Tarasik z dnia na dzień rośnie i kurcze będzie duży ale taki chciałam.

Pozdrawiam i nadrobię co naklepałyście w międzyczasie.

[bogumil]

Bastuśka....super że z frontami się udało:D JUż widzę, jak będzie pięknie....no i ten twój cudny taras:D Ile m masz tego tarasu? u mnie ze 40.....i nie mam kasy teraz żeby się za niego wziąć...

[Bastki]

Beciu to u ciebie też dużo . Ja na razie w tym roku będę miała 43 m2 w ty są dwa kubiki/kwadraty jeden ma 22 m2 a drugi 20,8 m2. Na wiosnę robimy jeszcze jeden kubik/kwadrat taki ok 20 metrowy. Mój taras w sumie będzie miał trzy kubiki każdy na innym poziomie i każdy o innych wymiarach.

 

Ale chyba nie dam rady zrobić w tym roku tej donicy na zioła. Czasu mało a dni coraz krótsze jak jeszcze przestawimy zegarki to jak będę wracać z pracy do domu to będzie już ciemno.

[Bastki]

Ja tez nie cierpiałam tego betonu tarasowego tzn beton sam w sobie był ok ale nie ten mój. Męczyło mnie to szczególnie w wakacje, ale musieliśmy najpierw zrobić elewację a dopiero później taras. Jeszcze garaż czeka w swojej kolejce ale to nam się nie pyli tzn mi . W tym roku już nic nie robimy w domu i wkoło niego bo i czasu i kasy już brak.

[bogumil]

O matko....to masz strasznie dużo........

Jak ja bym chciała drewno na taras....ale nie mogę przekonać swego ślubnego do tego.....ja drewno, on kafle....więc nic nie ma na razie:D Zresztą i kasa idzie na dzieciaki teraz .....coś za coś! Ale twój będę podziwiać A to przestawianie zegarków to mnie tak wkurza, że nie wiem....komu to potrzebne!!!!

[bogumil]

U mnie garaż menżu sobie już zrobił....a jakże:lol2: jego królestwo

[Bastki]

też Beciu nie wiedziałam do końca co dać na ten taras bo chciałam drewno ale miałam już wylany beton pod kafle i "plułam sobie trochę w twarz" czemu tak kazałam zrobić ale wiedziałam też że kafle na takim słonecznym tarasie się nie sprawdzą - duże wahania temperatur w zimę więc by szybko odpadały a w lato patelnia i kiedyś moja przyjaciółka zapytała się mnie czemu się waham nad drewnianym? skoro ja go chcę i mój mąż to trzeba pokombinować i taki sobie zrobić

[Bastki]

no ja garaż mam szpetny i pełno pająków w nim brrrrrryyyy

idę zobaczyć jak robota idzie pany szafkowemu

[rere79]

Hej, hej!

 

Haniu, zdrówka życzę. Miałaś przejścia z osami i soczewką. Nie zazdroszczę.

 

Bastuś, jak już pana stolarza wygonisz, tzn. pożegnasz, obfocisz z każdej strony szafki. OK

 

 

Mój mężulek pojechał na Wembley, nie wiem po co. No ale to jego marzenie, więc niech ma

[Bastki]

Rere no to może jak twój mąż pojechał..... i będzie tak mocno kibicował to chociaż na otarcie łez nasi strzelą jednego gola Anglikom :lol2::lol2:

obfoce of kors ale dopiero jutro bo ja dzisiaj idę na siatkówkę mój em zostaje z panem stolarzem do końca. Ja jak wracam to tylko łóżko

 

Teraz doczytałam co się Hani przytrafiło - kurcze trzymaj się kochana mam nadzieję że wyglądasz już ok i oko wróci do siebie.

[Karram]

Idę w gary bo mam dziś dzień świra.

Będę zaglądać

 

Karramciu i jak akcje ?

Posadzkarz u tłuczon ?

Co ze stolarzem ?

Pamiętaj o fotach koloru na ścianie.

 

złapał mnie ten sam wirus co małego i jestem chora - gorączka i ból gardła:(

 

marmur położony, jest ok, ale jest brudny strasznie więc nie ma co robić zdjęć

nie ma schodów nadal, czekamy

 

stolarz spacyfikowany, miał głupie pomysły, ale przyjął moją wersję

muszę się jeszcze zastanowić nad kilkoma sprawami, ale to napisze jak wyzdrowieję

 

kolory - ten oryginalny niepokojąco przypomina płytę karton-gips, jest zielonkawy

zdjęcie średnie ale jest:

[bogumil]

Aniu.....a gdzie ty się podziewasz???

Daj znak, że ok.....

 

Karramciu....trzymaj się i wyleż to.....

 

reruś...jak mój m się dowiedział , że twój m pojechał.....zazdraszcza:bash: