................VIP Club.........................

[bogumil]

Muszę powiedzieć, że bałam się, ze straciłam wszystkie włosy.....Aniu gadałam przez ten czas z tobą z farbą na głowie....idąc do łazienki bałam się że jak zacznę myć to łysa zostanę:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

[bogumil]

Najpierw zapomniałam, że ją mam na głowie:lol2: a potem...już wszystko jedno, co będzie to będzie:rotfl: ale jest git:wiggle:

[marimag]

Czego sie nie robi dla koleżanki

[bogumil]

:hug:nooooo właśnie:hug::hug::hug::hug::hug:

[bogumil]

Haniu, a jak tam twoje włosy??? Pofarbowane???

[Hanka126]

Hej, pofarbowane obcięte, pazury i brwi zrobione ale ledwo żyję. Jaszcze byłam na zebraniu w szkole i się oczywiście wkurzyłam. jestem za tym że zanim się zostanie rodzicem trzeba zdać egzamin. Albo ja jestem szurnięta mamusia albo inni są nienormalni:bash:

[bogumil]

Matko...co to się dzieje?? Ja po dzisiejszych opisach Ani o szkole i przedszkolu doszłam do wniosku, że ja chyba jakaś niedzisiejsza nauczycielka jestem:mad:

[bogumil]

Łeb mi pęka...idę się wystroić w strój wieczorowy i łyknę jakieś świństwo znowu bo nie wyrobię

[Hanka126]

No co się dzieje w klasie Olki jest 4 orłów którzy mają wszystko w d...pie. Tłuką się przeszkadzają w prowadzeniu lekcji jeszcze chwila i założą nauczycielowi kosz na głowę. A szkoła nic nie może, wzywają rodziców a oni podobnie jak ich dzieci mają to gdzieś. A cierpi cała klasa, pogadanki z psychologiem, pedagogiem a teraz jeszcze policja ma być w szkole. Oczywiście na zebraniu tylko Ci którzy mogliby je sobie odpuścić. Na 26 dzieci w klasie na zebraniu 8 osób. I wszystko ą ę bez nazwisk bo ochrona danych osobowych. No coś czuję że mój M. się pofatyguje do szkoły 4 gnoi terroryzuje klasę

[bogumil]

Ja nie wiem skąd się biorą ci rodzice "kosmici" , którzy mają wszystko w dupie i myślą że dzieci same się wychowają, albo szkoła w tym pomoże, albo zrobi wszystko za nich.....na zebranie? Po co...zawsze jest coś lepszego i ciekawszego do zrobienia.... CO SIĘ DZIEJE?

[Hanka126]

Beatko nie wiem, nie rozumiem jak można nie interesować się własnym dzieckiem:mad:

[marimag]

Na zebrania to i Ja nie znoszę chodzić.

Patrzeć na te larwy nie mogę, a jak cos powiem to reszta rodziców, zywo interesuje się strukturą sufitu ....

Każdy gada po katach a jak przychodzi co do czego to pala głupa bo sie boją o zemstę na dzieciach.

[Hanka126]

Cześć Aniu i jak tam samopoczucie?

[bogumil]

Miałam kiedyś problem, chyba wam o tym kiedyś pisałam, gdzie zbój klasowy walnął mojego Oskara na przerwie, czego wynikiem było podbite oko. Dostałam telefon ze szkoły, że mam się stawić w szkole...więc zwolniłam się z pracy, lecę jak głupia...bo nie wiem o co chodzi...i do pedagoga mnie kierują Oczywiście siedzi p. wuchowawczyni, pani pedagog no i ja wpadam.....Oczywiście rodzica zbója nie było, bo nie mógł

Nauczycielka zaczęła tłumaczyć zachowanie zbója...że on nie jest taki zły, podlewa kwiatki w klasie na przerwie...i takie pierdolety, że zaczęło się we mnie gotować. W tym czasie wszedł mój Oskar...i jak ja go zobaczyłam, to myślałam, ze rozpierdolę tę całą szkołe:mad: Cała twarz spuchnięta,oko podbite, przekrwione....a oni tłumaczą zbója że nie taki zły!!!!!!!!!!! .a nas potraktowano jak winnych. Pytam się, gdzie jest rodzic zbója? Nie mógł przyjść bo w pracy.....kur....wa...a ja to skąd przyleciałam:bash:Bez wizyty u dyrekcji się nie obyło, tak załatwiłam, ze zbój musiał przeprosić na forum całej klasy (która była terrozryzowana przez zbója) Oskara. A że Ozi grał w piłkę nożną, to chłopaki z drużyny postawili się za Oskarem i powiedzieli, że jak jeszcze raz zbój dotknie Oskaralub kogo innego to będzie biedny...od tej pory, Ozi miał osobistego Bodygarda:yes: Ale gdybym odpuściła, to z dzieciaka mojego jeszcze by zrobili huligana....a on nawet bić się nie umiał

[żona m]

mari na Boga co to za pedagodzy, ktorzy maja w doopie dobro dziecka i patrzą tylko na statystyki i czy im sie oceny zgadzają w dzienniku?

 

Zabieraj laski z tej szkoły jak najdalej. Zdrowe dziecko bym zabrała a nie tylko z zaburzeniami.

 

 

a Ciebie tulę......

[marimag]

Szczerze ..?

 

Gówniane!

Łzy mi się dzis skończyły, ale robię co moge i ryczę na sucho...

 

Co tam u Was ?

Strasznie mi głupio, że Was tak zaniedbuje.

Bycie gospodynią wątku to wielka odpowiedzialność i praca na cały etat

Przepraszam Was bardzo....

[marimag]

Asiu

[żona m]

z zebraniami w każdej szkole jest tak, że przychodzą rodzice dzieci zdolnych, i tzw:''dobrych'' a reszta ma w nosie to co sie dzieje w szkole, klasie czy z jego dzieckiem.Nagminne jest opuszczanie pierwszego zebrania aby wymigać się od trojki klasowej, a w tym roku jest przepis, wprowadzony w szkole syna, że głosujemy tajnie na rodziców. Więc wszyscy zagłosowali tajnie na tych, których nie było.

[żona m]

Mari daj spokój, co tam gospodyni wątku, życie ci sie wali a ty się wątkiem martwisz. Cała Mari. Najpierw wszycy inni na koncu Ty.

[bogumil]

Aniu...za co ty nas przepraszasz????? Ty się o nas nie martw...to my się o ciebie martwimy:hug:

Każda z nas ...

A my ci wątek podtrzymamy, nie damy ci o sobie zapomnieć