Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No Ja własnie w microfali bo gdyby w garnku to ło matko!

Gar na złom.

Po kiego KAKTUSY piszą 3 - 5 minut ???:mad:

Dałam 4 i co ? Węgiel !

 

Nie mam doświadczenia bo bardzo rzadko robimy.

Ostatni raz, to jakieś naście lat temu :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166531
Udostępnij na innych stronach

pozniej przerzucimy sie na http://www.cheesebuerger.de/images/midi/sportlich/l014.gif i kanalami zrzecznymi na pewno dotrzemy.... korkow nie bedzie wiec to szybszy srodek lokomocji :lol2:

 

Tylko będziecie płynąć pod prąd:lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166548
Udostępnij na innych stronach

O kochana...

To wszystko pikuś.

Zaraz po przeprowadzce do naszego świezutkiego mieszkanka, DEBIL jeden ( czytaj Ja) postanowił zrobic ciasto co to się potem zalewa spirytem i przekłada masą krówkową.

W przepisie było o gotowaniu puszek z mlekiem skondensowanym.

Wstawiłam na wolnym ogniu i poszłam spać. Nastawiłam budzik co by mi zadzwonił jak juz minie odpowiedni czas.

Budzik się wziął i wypiął bo wyczerpali się baterie.

Obudziłam się a jakże ale przy salwach armatnich i okrzyku mojego mężą... KU....WA MAĆ !!!

Wpadlismy do kuchni a tam widok jak bo wybuchu słonia.

Jedna puszka dyndała na suficie, przyklejona masą a druga raczyła się wgnieść w kleksa krówkowego na okapie.

Mąż nie poszedł do pracy i szorowalismy kuchnie przez 3 dni.

Po 4 tygodniach zmagań z masą...poddaliśmy się.

Trza było robic remont :bash::bash::bash:

Ile Ja się nasłuchałam...ile mi jeszcze przypominał...

Mam zakaz gotowania puszek :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166556
Udostępnij na innych stronach

O kochana...

To wszystko pikuś.

Zaraz po przeprowadzce do naszego świezutkiego mieszkanka, DEBIL jeden ( czytaj Ja) postanowił zrobic ciasto co to się potem zalewa spirytem i przekłada masą krówkową.

W przepisie było o gotowaniu puszek z mlekiem skondensowanym.

Wstawiłam na wolnym ogniu i poszłam spać. Nastawiłam budzik co by mi zadzwonił jak juz minie odpowiedni czas.

Budzik się wziął i wypiął bo wyczerpali się baterie.

Obudziłam się a jakże ale przy salwach armatnich i okrzyku mojego mężą... KU....WA MAĆ !!!

Wpadlismy do kuchni a tam widok jak bo wybuchu słonia.

Jedna puszka dyndała na suficie, przyklejona masą a druga raczyła się wgnieść w kleksa krówkowego na okapie.

Mąż nie poszedł do pracy i szorowalismy kuchnie przez 3 dni.

Po 4 tygodniach zmagań z masą...poddaliśmy się.

Trza było robic remont :bash::bash::bash:

Ile Ja się nasłuchałam...ile mi jeszcze przypominał...

Mam zakaz gotowania puszek :rolleyes:

O matko a to przecież się lepi jak cholera:mad: Ale jazda nie zazdroszczę:no:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166568
Udostępnij na innych stronach

Haniu ..LEPI ????

To pół biedy.

Jakie to tłuste cholerstwo.

Stale wyłaziło albo pod wpływem ciepła wypływało.

Okap czyściłam patyczkami do uszu.

Zdzieralismy tynk z sufitu bo stale nawet po 10 krotnym malowaniu, wyłaziły tłuste plamy.

Sprzątalismy w samych majtkach bo wszystko sie do nas przyklejało.

Masa była dosłownie wszędzie.

Na podłodze nie było nawet cm wolnej przestrzeni.

Nie moglismy sobie ugotowac wody na kawkę czy herbatkę.

Cyrk !

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166576
Udostępnij na innych stronach

No już dobrze, dobrze :)

Czekam...cierpliwie :)

 

Becia to pewnie się zaplatała w troki szlafroka i wije sie przed laptopkiem jak węgorz.

Becia, krzycz do Bogusia HELP !!!NOŻYCZKI !!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166581
Udostępnij na innych stronach

Cześć Gwiazdy!

Propo łodki jako srodka transportu,taka anegdotka,brat mojego taty w latach 60-tych został wysłany na delegację z wrocka do szczecina i w skierowaniu było napisane:"należy wybrać najtańszy środek transportu" mój szanowny Wuj nie namyślając się wraz ze swym kolegą zakupił odpowiednią ilość napoi i popłyneli barką...niestety po dopłynięciu na miejsce okazało się ,że już po konferencji...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/175929-vip-club/page/788/#findComment-6166585
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...