Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

W związku z Barbórką, wszystkim czarnym jak węgiel, życzę fedrowania do bólu, a naszej sympatycznej koleżance Basiulce BARBI, słońca, szczęścia i miłości, sukcesów naukowych i wszystkiego co naj !

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ojejej, ale się wzruszyłam! Dziękuję, Anulka!

 

Bardzo miły miałam dzisiaj dzień (tfu tfu, jeszcze się nie skończył), bo w końcu dopięłam wybór tapicerki na fotele i krzesła, a w prezencie urodzinowo-imieninowym dostałam od męża piękny i wymarzony wieszak do łazienki, zaś od jednej sympatycznej koleżanki boską lampę zrobioną ze starego telewizyjnego (najprawdziwszego) statywu ;). Takie właśnie romantyczne prezenty cieszą mnie na starość ;).

 

A teraz siedzę w robocie i co i rusz zaglądam do szuflady z pralinkami alkoholicznymi ;), które miały być na rozczęstowanie, ale ponieważ (i na całe szczęście) życzeniodawcy nie dopisali, to więcej zostało dla mnie. Chyba pierwszy raz w życiu zdarzy mi się ubzdryngolić czekoladkami ;).

 

Częstujcie się, dziewczynki:

 

http://www.germandeli.com/Asbach-16-Zarte-Flschchen-200g-Pralinen-Bottles-in-Tin-7oz-image.jpg

 

http://static.zoonar.de/img/www_repository3/dd/c3/ca/10_871b24b312be21f27a9d6d0be8b38b26.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć dziewczynki :) zostałam jednak w domu niestety miałam ciężką noc z gorączką, antybiotyk jeszcze nie działa jak należy. Kurcze, dziwnie siedzi się w domu i nic nie robi, mam nadzieje że jutro będzie lepiej i może posprzątam szafki kuchenne. Siedzę i gapię się w TV, ciało nie może się ruszyć a głowa już nawet okna umyła ;) . Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z Pardubickiej.

 

Bastuś a olej to wszystko.

Głowę zagłusz...niech tak nie popitala, gdy ciało w rozkładzie.

 

Od rańca latałam i dopiero weszłam do domu.

Zaraz nadjeżdża Ola a Ja w lesie z obiadem.

Potem lecę z Ola po Michała, a z nimi po dziewczyny.

 

Boziuuuuuu ! Jaka ze mnie latawica :sick::sick::sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny wiecie co zrobił mój mąż! wjechał pod dom autem i nie zaciągnął ręcznego ani nie dał biegu w aucie i auto zjechało z posesji, prosto w zamkniętą bramę. Brama rozwalona :cry::cry::cry: auto oczywiście też i to mocno :jawdrop:, wymiana lampy i blacha do lakiernika :cry::cry::cry:. Jedyne pocieszenie to to że auto nie wyjechało na drogę i kogoś nie zabiło.

 

Na dodatek zobaczyłam właśnie że w wiatrołapie mam w centralnym punkcie ubytek/odprysk w płytkach na podłodze, dosyć duży :(. Musiało komuś coś ciężkiego spaść i się zniszczyć. Winnych pewnie brak, dobrze że mamy jeszcze jedną paczkę tych kafli :(:-x:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i jeszcze że się tak użalę nad sobą ;)- żołądek mnie boli, biorę osłonowe ale mam jakiś ścisk nie wiem czy to na tle nerwowym czy z tych antybiotyków

Ale ze mnie mameja, co ? marudzę tylko :( ja chyba tak mam przy chorobie :cry::cry:. Muszę się wsiąść w garść.

 

Beciu a jak u was pogoda, wieje już ?

 

Muszę też powyciągać ozdoby świąteczne i zobaczyć co ja mam za skarby? bo nie wiem czy zeszłoroczny wianek który wisiał na drzwiach jeszcze żyje ;)

Edytowane przez Bastki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiu...u nas zaczyna wiać....a ja walczę z bólem głowy i nie tylko!!!! Ciśnienie spada strasznie.....

U ciebie ten żołądek może być od antybiotyku....bierz te osłonowe....a nerwy też robią swoje!!! niestety!!!

 

Kurcze, jak ja się boję tego wiatru.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł. Ja na chwilkę. Malgos, nie martw się. Dziś jakiś taki popierdzielony dzień. Ponoć zawsze tak jest na wiatrzysko. Najpierw rano mój piesiutek pierwszy raz w życiu swym wpierdzielil mi buta ( moje ukochane szpileczki) na co się splakalam jak głupek ( nad czym , jak nad czym, ale nad butami mogę ryczeć długo i żałośnie ) . Potem byłam w pracy (o matko, bez tych szpilek!!! beeee)

pa teraz przyszłam do domu, a pól osiedla ńie ma prądu i siedzę przy świecach. Na deser ... Przysłali drugi tablet iPAda, bo ten pierwszy całkiem ze mną nie współpracował tak, ze informatycy rozłożylu ręce i ten drugi... Tez nie chce ;-) :wiggle:jestem prawdziwym betatesterem wszelkiego sprzętu. Jak się ma coś spierdzielic , to na bank u mnie pierwszej ;-)

aaa i oczywiście prądu nie ma, obiadu nie ma, telefony rozladowane ;-) muszę się spakować, bo jutro lecę na weekend do Warszawy do szkoły...zżelazko tez by się przydało :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...