Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej dziewczyny :bye:

 

Melisko - tort świetny, udanej imprezy http://www.pic4ever.com/images/Vishenka_04.gif

 

My w święta z mężem mamy zamiar leniuchować, nigdzie się nie wybieramy i spędzimy je sami, no może siostrzeniec wpadnie, ale on zawsze mile widziany, w końcu prawie jak syn :) Strasznie nie lubię zjazdów rodzinnych oragnizowanych na siłę, wszyscy się męczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Romciu :hug:

Czy Ty sypiasz czasem ?

 

Nie spedzacie świat z rodziną ?

Czemu ?

Macie przecież ich pod rękę, nie ?

A może cos pochrzaniłam ??? :o

 

Sypiam i to całkiem dobrze, bo w przeciwieństwie do Was chodzę wcześnie spać - graniczna godzina to 23:P

 

Rodzinę mam blisko, ale z moim ojcem nie bardzo się dogaduję, a za jego nową panią nie przepadam. Brat mieszka z ojcem, więc siłą rzeczy z nim też się nie spotkamy i niestety staje się bardzo podobny do ojca. Z siostrą niedawno się widziałam, po chyba 2 latach i wystarczy. Mąż za swoją rodziną również nie przepada i nie bardzo przejawia chęć spotkania z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę powiedzieć, że chyba najlepsze święta spędziliśmy w górach, w Bukowinie Tatrzańskiej z obcymi ludźmi, atmosfera była przesympatyczna, bez żadnego napinania, sztywności. Dawno temu to było, bo nasz siostrzeniec jeszcze malutki był - chyba z 7 lat miał i do dziś pamiętam jaki był szczęśliwy, jak dostał hula-hop. No wierzyć nam się nie chciało, że taki drobny prezent sprawił mu tyle radości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczynki:bye:

Ależ miałam noc i przedpołudnie:(

O 1 w nocy mężowi popsuł się samochód na trasie katowickiej więc musiałam jechać i bidę zaciągnąć na stację benzynową. Od rana latanie holownik warsztat no i nie mam auta na poniedziałek:bash:

A takie miałam plany. Ale na dziś koniec będę siedzieć i nic nie robić:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bye:

 

I lecę klasówki sprawdzać.

 

Zajrzę. Ale doczytać nie obiecuję :p.

 

A, dziewczyny, masakrycznie przytyłam!!!!:mad:

Macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby zrzucić choć trochę sadełka?

Na razie - drugi dzień - robię brzuszki - sztuk 50. I ledwo żyję. RAtujcie!!!!

W żadne portki się nie mieszczę!!! :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej babeczki :bye:

 

Olinku łączę się w bólu - mi jakoś też się trochę przytyło :sick:, ale ja to całe życie 5kg do przodu, 5 kg do tyłu i tak w kółko, jak tylko chwilę się nie pilnuję, to od razu tyję. Pralinka ma rację bieg, rower, szybki spacer, to najlepsza metoda, tylko aura za oknem nie zachęca. Jak masz możliwość i basen niedaleko, to polecam pływanie. I tak na szybko zmień nawyki żywieniowe, smażone mięso na gotowane, najlepiej zrezygnuj z makaronów, ziemniaków, chleba, zero słodyczy, więcej warzyw. Na początku jest trudno, ale po 3 dniach organizm nie ma ochoty na niezdrowe węglowodany i poziom cukru się normuje - nie ma się ochoty na podjadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...