Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

hejo :)

Ale dzień nic tylko się walnąć na kanapę i odpłynąć w siną dal http://www.freesmileys.org/smileys/smiley-sleep024.gif http://www.freesmileys.org/smileys/smiley-sleep013.gif

kurcze szkoda że nie mam kanapy albo chociaż szezlonga w biurze. Dwie kawy łyknięte i nic , chyba sobie koniaczek łyknę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się.

 

Co tam znowu się dzieje ?

 

Z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że przy katarze i to jeszcze takim obfitym, nie powinno się rozgrzewać.

Nie smarujemy dziecka. Zadne plecy, zadne klatki piersiowe bo to pobudza rzęski oskrzelowe i dziecko kaszle.

Trzeba schładzać i udrażniać.

Wszelkie maści z olejkami są dobre ale tylko pod nos lub w pomieszczeniu.

Bastuś, masz nebulizator ?

Te inhalacje działaja cuda.

Wiesz, ze u mnie wiecznie szpital.

Bez nebulizatora, nie zajechalibysmy daleko :(

Przy samym katarze, robie im nebulizacje z soli fizjologicznej.

Przy powazniejszych kaszlach, wlewam specjalne leki.

Dzięki temu, często unikamy antybiotyków a nawet jeśli podawane są bo trzeba to nebulizacje ułatwiają odkrztuszanie, dzieciak się nie męczy, wycisza sie kaszel, noce przespane.

Czy mały umie porządnie wydmuchac katar ?

Jak nie to może zastozuj fridę.

Nie ma to jak ciag z matczynych płuc.

Moja Ola, kiepsko sobie radzi z wydmuchiwaniem i wspomagam sie fridą.

Potem, gdy juz pusto w nosie, siada do nebulizacji, która rozrzedza katar.

Po inhalacji, znowu wydmuchuje i wpuszczam do nosa to co tam mam wspuścić.

Naprawde pomaga, a aparat nie jest kosmicznie drogi ( wszystko zalezy od modelu).

Polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko, u mnie tez sie darły, ale nauczyłam i troszkę sterroryzowalam dzieci.

To dla ich dobra.

Nie ma cudowania.

siadają, same sobie maseczkę trzymaja a Ja siedze obok i pilnuję albo puszczam im dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga bajkę.

Łeb w TV, a maseczka pracuje.

 

Jak maluchy były bardzo małe to robiłam im inhalacje przez sen.

Siadałam koło lóżka, delikatnie przykładałam maseczkę i tak ze 40 minut.

Często zasypiałam przy łóżeczku z maseczka w ręku.

To miarowe buczenie ! ;) :lol2:

 

Co to znaczy, dziecko mi sie drze.

Matka rządzi !

Spróbuj trochę bardziej stanowczo.

Dzieciak, musi ciut nagiąć swoje sztywne zasady.

Przerobiłam to i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari Ty nie znasz Zu

Potrafię być mega stanowcza i mega konsekwentna ale to na moją Zu nie działa

Na nią działa co innego..

 

Zupełnie jak moja córka.

 

Nienawidzi żadnych lekarstw, kropli, maści...

Każde podanie leku to dla mnie męki.

 

Krople do nosa jej przemycam jak śpi.

Maść to samo.

Nawet szwy jej zdejmowałam w czasie snu sama, bo nie chciałam

przechodzić ponownej szopki w szpitalu jaka miała miejsce kiedy jej zszywano rankę....

 

Taki egzemplarz. Często nie da się osłuchać pediatrze. "bo nie lubi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No same najlepiej znacie swoje dzieci.

Ja pisżę o swoich i o moim podejściu do tematu.

Jesli to lęk i niechęć zupełnie irracjonalna, to z tym walczę z całą stanowczością.

Nikt nie lubi brac leków, ale jeszcze bardziej, być chory.

No cos trzeba zrobić, żeby ulzyć dzieciakowi.

Skoro wiem, że to nie boli, nie wymaga bóg wie jakich poświęceń, to zamordyzm stosuję.

Zwariowałabym chyba, gdybym musiała latać za wszystkimi z tutką albo łyżeczka i otwórz buzię aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

 

Przygotowuję sobie wszystkie leki i tylko wołam do kuchni.

Michał ! Leki !

Leci, otwiera dziób, popija herbatka i koniec.

 

Jestem szefem wszystkich szefów i TAK MA BYĆ !

 

Ciasteczka bądź pierniczki, będziemy robić jak ogarne chałupę.

Mówię to moim dzieciakom z nadzieją, że to je wystarczająco zmotywuje do nie przeszkadzania mi w porzadkach.

Jak będzie pieknie to siądziemy sobie i porobimy dekoracje, ciasteczka i inne cuda wianki.

Warunek!

Nie łobuzowac za bardzo bo na całkowity spokój wiem, że nie mam co liczyć.

Umowa, umową.....a wiecie jak jest.

 

Dziś na tapecie pokój najmłodszych i pudła,pudła, pudła....

Oprócz tego obiad ugotować, rozdzielac zwaśnionych, masowac poszkodowanych i nie zwariowac.

No !

Taki plan na dziś :)

Męża nie ma i będzie dopiero w czwartek w nocy.

Jestem sama z 4 utrapieńców :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulwa a czy "twój egzemplarz" potrafi zbuntować się o wszystko ?

 

Jest bardzo uparta, często się buntuje ale raczej na określone tematy a nie wszystko ogólnie.

 

Np. przez 2 lata odmawiała występów w przedszkolu (bo "się wstydzi i boi")

Schodziła "ze sceny" na mój widok, zdejmowała strój i zabij nie było mocnego.

Żadne prośby, groźby kary ani nagrody nie pomagały.

"Dobra najwyżej będę miała karę"....

 

Teraz zaś w pierwszym rzędzie i główne role gra....

Chyba dojrzała emocjonalnie do tego.

 

Natomiast temat lekarz-badania-leki do tej pory jest KOSZMAR

 

Córka jest alergiczką - ma tylko jeden lek który akceptuje "smakowo"

i weźmie go bez akcji.

Powinnam jej zrobić testy - nawet nie wiem jak do tego podejść.

Wszak już oznajmiła, że w życiu nie da sobie zrobić żadnych testów!

 

Jak miała pobieraną krew (z palca żeby było łatwiej) to laborantka

pytała czy ona ma traumę poszpitalną i czy jest pod opieką psychologa.

Takie sceny mi robiła i tak to przeżywała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O !

To jest rówieśniczką mojego Michała !

Może zaaranzujemy spotkanko ?

Co ? Teściówka ;)

 

A nie mam jakiegos specjalnego.

Kiedyś robiłam z przepisu IKEA i wychodziły bardzo dobre, ale przepis mi się gdzies zagubił w bojach.

Bardzo dobre wychodza z masy piernikowej ( gotowej) którą mozna kupić w IKEA.

Poszperaj w necie.

Na pewno cos znajdziesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...