marimag 15.01.2014 22:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Pożegnam się z Wami. Dobrej nocki baby kofane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karram 15.01.2014 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 o właśnie, Mari dzięki - baner muszę zrobić!!!!!!u nas klienci przychodzą jak tylko wystawię na gumtree, co wystawię to przyłażą a że nie wystawiam od kilku miesięcy to nie przyłażą (z agencji nikt nie przychodzi)do tej pory jak przyłazili to modlili się do pęknięcia na suficie i ścianieteraz pęknięcia nie ma, ściany białe więc może wreszcie ktoś kupi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 16.01.2014 00:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 My też długo nie mogliśmy sprzedać mieszkania - ponad pół roku (2011 r.), aż w końcu Daro napisał sam do gościa który się ogłosił, że chce kupić mieszkanie. Przyszedł. Ponamyślał się i kupił. 30 tys. taniej niż cena startowa, ale jak się później okazało, na tamten moment to i tak pięknie poszło aż szok! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 16.01.2014 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Ubawiłaś mnie tą moją ursynowskością Ja w tym mieszkaniu tylko 3 lata mieszkałam. Potem był rozwód, podział na pokoje i zakapiorstwo byłego, który nie chciał sprzedać. Ech, było, było....... Anegtotycznie co najmniej Po 10 latach nie mieszkania sprzedałam w ciągu 2 tygodni. Ja jestem czysto śródmiejska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Romana101 16.01.2014 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Aniu, ja też cały czas będę trzymać kciuki. Może to nie głupi pomysł wyprowadzić się do rodziców i odświeżyć mieszkanie Wyobrażam sobie, że każdy kąt jest zajęty w tej chwili i klientom ciężko pewnie sobie wyobrazić przestrzeń. My mamy 37m i jesteśmy we dwójkę, a wszędzie gdzieś coś leży, a co dopiero 6 osób na 60m. Samo malowanie i porządne sprzątanie może zdziałać cuda, spróbuj. Wiem, że wyprowadzka do rodziców to mała przyjemność, ale jak i to nie pomoże, to przecież zawsze możesz się wprowadzić do mieszkania z powrotem - tfu, czego nie życzę. Miłego dnia !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 16.01.2014 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 My też długo nie mogliśmy sprzedać mieszkania - ponad pół roku (2011 r.), aż w końcu Daro napisał sam do gościa który się ogłosił, że chce kupić mieszkanie. Przyszedł. Ponamyślał się i kupił. 30 tys. taniej niż cena startowa, ale jak się później okazało, na tamten moment to i tak pięknie poszło aż szok! To sie nazywa, w czepku urodzeni !!! Dawaj mi telefon do tego gościa. Może i Ja go namówię Ubawiłaś mnie tą moją ursynowskością Ja w tym mieszkaniu tylko 3 lata mieszkałam. Potem był rozwód, podział na pokoje i zakapiorstwo byłego, który nie chciał sprzedać. Ech, było, było....... Anegtotycznie co najmniej Po 10 latach nie mieszkania sprzedałam w ciągu 2 tygodni. Ja jestem czysto śródmiejska Nie wiedziałam o perypetiach osobistych...sorki. Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, widać, ze Ty typowy typ śródmiejski, tylko jakoś Twoja obecna wieś, średnio mi do tego typu pasuje Aniu, ja też cały czas będę trzymać kciuki. Może to nie głupi pomysł wyprowadzić się do rodziców i odświeżyć mieszkanie Wyobrażam sobie, że każdy kąt jest zajęty w tej chwili i klientom ciężko pewnie sobie wyobrazić przestrzeń. My mamy 37m i jesteśmy we dwójkę, a wszędzie gdzieś coś leży, a co dopiero 6 osób na 60m. Samo malowanie i porządne sprzątanie może zdziałać cuda, spróbuj. Wiem, że wyprowadzka do rodziców to mała przyjemność, ale jak i to nie pomoże, to przecież zawsze możesz się wprowadzić do mieszkania z powrotem - tfu, czego nie życzę. Miłego dnia !!! Romciu, mysle o takiej opcji. Juz raz sie do niej przymierzałam, ale ojciec mnie wtedy wystraszył chęcią wyprowadzki ...szybkiej wyprowadzki do nas. Bałam się, ze nas udupi i będziemy musieli zostac tam gdzie nie chcę nawet przyjeżdżać na "rodzinny obiadek". Musze pogadac ze wszystkimi "zainteresowanymi" Kiedy to sie wreszcie skończy ? Asiu Z, pół roku to długo ? Ja w lutym, obchodze II rocznicę banera, nie wspominając o wczesniejszych gazetowo/ internetowo/ agenturalnych latach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alicja5 16.01.2014 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Aniu,my zrobiliśmy tak jak radzi Romana. Z tym ,że nie wyprowadzaliśmy się ( bo nie było gdzie),tylko wywieźliśmy część gratów do znajomych do garażu. Odgruzowaliśmy mieszkanie z ,,przydasiów" i pewnych mebli,odmalowaliśmy,poprzestawialiśmy meble i zrobiło się przestronnie. W pewnym momencie aż żal mi było tego mieszkania,bo okazało się ,że wcale nie jest takie maleńkie,tylko my je tak zagraciliśmy:lol2:To był czas gdy ciężko było sprzedać mieszkanie z rynku wtórnego, bo był bum wtedy na nowe,kredyty były łatwe do zdobycia ,a domy w okolicach W-wy ,były w cenie zbliżonej do mieszkań.Gdy odświeżyliśmy mieszkanie ,zrobiliśmy nowe zdjęcia po ,,odgruzowaniu",chętni bardzo szybko się znaleźli.Nie zastanawiaj się co by było,tylko działaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnna migotka 16.01.2014 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 U nas wciąż jest kłopot ze zbyciem mieszkania, ponieważ w mieście jest sporo inwestycji deweloperskich, w dobrych cenach. Nowe mieszkania, w dobrej cenie stoją puste - ludzie nie mają kasy... Ja np gdyby nie budowa, nie kupiłabym na rynku wtórnym mieszkania (w bloku). No chyba, że w starej kamienicy, ale oczywiście takiej po renowacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnna migotka 16.01.2014 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Łeee co tu taka cisza. Skajpujecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
belgijska pralinka 16.01.2014 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 dziewczyny pozwolicie ze sie dokleje do grona sprzedajacych obecne miejsce zamieszkania zeby wykonczyc reszte ,narazie konkretne dwie babki mialam jedna nawet 4 razy przychodzila ,ale narazie nic nie zaproponowala a ja lapie dola bo ,nie jest slodko ,kredyt na glowie ,a zaraz beda i dwa ja sie chalupka nie sprzeda tyl ze wszyscy pocieszja ze grudzien i styczen to kiepski czas na sprzedaze :)poczekamy zobaczymy w sumie innego wyjscia brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnna migotka 16.01.2014 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Ale sprzedajesz w PL czy w Belgii? Bo jak to pierwsze to chyba nie ma dobrej koniunktury. Jedyna metoda schodzić z ceny. Mój tato mawia, że coś jest tylko tyle warte ile chcą za to zapłacić... Niestety prawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 16.01.2014 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Cisza bo niektóre lekcje robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnna migotka 16.01.2014 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 O tej godzinie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 16.01.2014 22:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 Jak sobie ktos cos przypomina w ostatniej chwili to tak jest Nic nie mów. Pan Kleks mnie dziś wykończył psychicznie ! Zmieniając temat... Jak tak dalej pójdzie to nawet jesli sprzedam mieszkanie to i tak nie będe miała co kupić więc sra sie wszystko tak, ze juz chyba bardziej nie może Czekam na wieści od agentki. Jutro ma dzwonić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Romana101 17.01.2014 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 No to mamy zimę !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bulwa 17.01.2014 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 No to mamy zimę !!! Co mnie kompletnie nie cieszy:( Już sobie od rana fitness poćwiczyłam z szuflą do śniegu. Zimę to ja tylko na obrazkach lubię.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnna migotka 17.01.2014 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 No to mamy zimę !!! U nas raczej bez zmian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.01.2014 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 Bry U nas zima. U nas piatek. A tak poza tym, to nic ciekawego...... Mejuś, spakowałam z Toba (wirtualnie) ze 2 kartony i przeniosłam szafę oraz gary Trzymam kciuki. Jakos sobie nie wyobrazam przeprowadzki w taka pogodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bastki 17.01.2014 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 hejo i ja wszystkim Paniom bry mówię brrrr... zimno u nas, śniegu nie ma więc "szaro buro i ponuro" czyli "dzień jak co dzień" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.01.2014 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 Bastuś, nie pitol ! Nie macie sniegu ? Jakim cudem ? U nas biało, sniegu po pas i tylko szkoda, ze ferie u nas przypadaja na wakacje Może przyslesz swoje potomstwo, na ferie do stolicy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.