Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

................VIP Club.........................


marimag

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • marimag

    10298

  • bogumil

    2217

  • bionda

    1933

  • Bastki

    1507

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I tu sie pojawia problem Romciu.

Na rynku jest mało tak duzych domów.

Te które są i jakos wygladają są masakrycznie drogie.

Deweloperzy też sie raczej niczym nie popisuja bo obecnie jest zapotrzebowanie na małe domy - niż.

W przypadku tego, miałam w rękach wiele argumentów no i sytuacja osobista sprzedającego, mocno nam sprzyjała.

 

To był/jest dom moich marzeń..o układzie mówię....

 

Własnie skończyłam przeglądac gratkę...

Tak się spłakałam, ze ledwo widzę na oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałam ochotę te moje klocki lego spalić w jednym momencie, waliło nam się wszystko - żałowałam bardzo, że w ogóle taki pomysł mi przyszedł do głowy. Tylko co miałam zrobić, działka była, fundamenty były, dom rozłożony, tyle kosztów już ponieśliśmy. Popłakaliśmy, ale wzięliśmy się w garść i walczyliśmy, a właściwie ja. Z bankiem pod górę pół roku, do samego końca nie wiedziałam, czy w końcu ten kredyt dostaniemy. Było ciężko, ale jakoś idzie małymi kroczkami - życie nauczyło mnie pokory i cierpliwości, a przede wszystkim tego, że warto walczyć.

 

Popłacz, wyżal się, ale zbieraj siły i działaj, bo to jedyna słuszna droga w walce o marzenia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari, czy u Was funkcjonuje jakaś lokalna gazeta z samymi ogłoszeniami - typu Kontakt? Jest typ ludzi, szczególnie starszych, którzy ogłaszają się tylko w ten sposób... Moja koleżanka, kiedy szukała domu - jeździła z dziećmi na spacery w określone dzielnice i wrzucała ulotki do wszystkich skrzynek (nawet jeśli dom się nie podobał, bo zawsze może zadziałać metoda pantoflowa).

Tak bym Cię wyprzytulała teraz..

:hug::hug::hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty wiesz jak trzeba walczyć, 15 minut przed otwarciem ludzi już jest tyle, że porażka. Frezarki były dzisiaj w ilości 4szt i 5 minut po 7 nie było już żadnej - nie ma lekko.

 

Nam te narzędzia w zupełności wystarczają, sprawdzają się i wszystkie używamy, a już trochę uzbieraliśmy - wkrętarka, 2 szlifierki, piła ukosowa, wyżynarka, frezarka, opalarka itd...., pewnie coś pominęłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ja z lidlem mam same jajca..

Jako miłośnik mohito, dałam starym cynk ( bo byłam na wakacjach), ze w Lidlu jest kruszarka do lodu.

Starzy kupili i po PRÓBIE zmielenia jednej sztuki...jednej kosteczki, sprzet hu strzelił.

Oddali, wzieli kolejna i to samo...

Takze sama rozumiesz....

 

Asiu XYZ, mam pytanko....

Jako latawica internetowa, pewnie masz dojścia do stronek z SUPER tanimi sprzętami AGD :) Podzielisz się ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to nie mam raczej sentymentów jeśli chodzi o kupowanie - zawsze szukam gdzie najtaniej :rolleyes: w danej chwili. Swój okap kupiłam na allegro, resztę sprzętów AGD kupowaliśmy w pewnym nieopodalekim outlecie. Ostatnio jak coś na szybko trzeba to bierzemy stąd: kajt24.pl są w czołówce jeśli chodzi o ceny,a to nasze ziomki są ;) (wprawdzie za odbiór osobisty każą sobie liczyć jak za przesyłkę, ale nawet z odbiorem często wypadają taniej niż konkurencja. Mall.pl też jest konkurencyjny (i też ziomale :D) Ale zdaje mi się, że Meliska właśnie u nich kupiła swoją płytę, więc jest pewna "rysa na szkle" jeśli o nich chodzi ;) A suszarka była z electro.pl. Chodzi też o to, że ceny przeskakują z i w danym momencie jeden sklep to może mieć najtaniej, a w innym - inny. Dlatego trzeba na bieżąco wybrać tą ofertę, która nas interesuje, bo za parę dni najtańsza oferta może być nieaktualna :yes:

 

Jeszcze chciałam tylko powiedzieć tak przy okazji a propos różnych nieprzyjemnych akcji związanych z dostarczaniem towaru. Wiecie różne rzeczy się zdarzają, czasem są winni, czasem przez przypadek, ale chodzi o to, że aktualnie już firmy najczęściej (co oczywiście nie oznacza ZAWSZE!, ale jednak osobiście widzę poprawę :yes:) wywiązują się z korzyścią dla klienta. Są ubezpieczenia przesyłek, są reklamacje u producentów i ludzie (sprzedający) z tego korzystają. Pewnie nie jest tak, że zadowolenie klienta stawiają są za najwyższy cel (celem zawsze musi być ZYSK), ale są narzędzia, które pozwalają im to spełnić. Dlatego jestem przekonana, że sprawa Meli będzie miała satysfakcjonujący dla niej finał. My też z mallem mieliśmy różne sytuację (może nie tak hardcorowe), ale dalej u nich czasem coś kupujemy - jeśli jest najtaniej :yes: I im droższą rzecz się kupi - tym wiadomo - stres większy, ale mimo wszystko gdybyśmy nie kupowali w necie to kupowali byśmy pewnie z jakieś 20 - 30 % drożej. Ja już przywykłam do tego, że czasem coś pójdzie nie po mojej myśli, ale i tak lubię kupować w necie (nie mówię tylko o AGD, ale o wszystkim), bo tam mam nieograniczony wybór i zwykle niższe ceny. Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...