Co gorsze? Niska temperatura na piecu czy praca przerywana?

[Hasolo]

Witam.

 

Do tej pory mój kociołek OGNIWO ECO PLUS pracował w systemie przerywanym tzn. po osiągnięciu zadanej temp. wewnętrznej sterownik wyłączał pompę CO.

Ustawione jest tak dlatego że nawet najniższa możliwa temp. 42 stopnie przy ciągłej pracy pompy CO przegrzewała pomieszczenia.

I wtedy zazwyczaj piec przechodził w podtrzymanie.

Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby wstawić zawór 3/4D ale go nie ma więc pomijam tę opcję.

 

Po przeczytaniu referatu kolegi Zawijan o Temperaturach Krytycznych zrozumiałem że to właśnie w takich stanach podtrzymania piec najbardziej cierpi na różnicę temperatur, wykropliny i temu podobne.

 

Ustawiłem więc moc maksymalną pieca na 8 KW (spalanie grupowe) przez co piec nie osiąga więcej jak 36-38 stopni przy pracy ciągłej pompy CO.

 

Mam więc pracę ciągłą palnika i spaliny na poziomie 130 stopni oraz pracę ciągłą pomp wodnych czyli tzw. ruch mediów.

 

Co zatem jest mniej szkodliwe dla pieca: niska temperatura z zachowaniem ciągłego ruchu mediów czy wysoka temperatura lecz praca przerywana kiedy wszystko stoi w podtrzymaniu?