Co się bardziej opłaca waszym zdaniem?

[mular64]

Zastanawiam się właśnie nad dość istotną decyzją. Mój znajomy wyjeżdża na 4 lata do Australii (dostał tam dobry kontrakt) i chciałby zostawić mi swoje mieszkanie pod "opieką". Jeśli chodzi o koszty...: musiałbym płacić mu wszystkie opłaty (czynsz, liczniki) co wychodzi w sumie niewiele jak na ten metraż. Problem jest tylko taki, że On chciałby żebym zrobił mu w tym mieszkaniu w jeszcze remont. Mieszkanie jest duże i może wynajmowałbym je tanio, ale nawet taki "powierzchowny" remoncik kosztowałby sporo - potrzebny byłby kredyt... Z początku się nawet zgodziłem, bo potrzebuję w moim mieście mieszkania dla siebie i rodziny, ale potem byłem w banku i zaproponowano mi kredyt hipoteczny pod nowe mieszkanie, z ratami o podobnej wysokości, ale na dłużej... Może warto lepiej zaryzykować i kupić coś już dla siebie na przyszłość? Czytałem niedawno ciekawy artykuł dziewczyny, która miała dość takiej ciągłej tułaczki i w końcu zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wynajmowac_czy_kupowac_258467.html... Zazdroszczę determinacji - ja nie jestem typem ryzykanta i w ogóle kredytów się boję... A jednak coś wewnątrz podpowiada pójść na całość... Jak sądzicie, lepiej zrobić remont w tym wynajmowanym mieszkaniu, czy wziąć większy kredyt i kupić własne? Edytowane 5 Lutego 2013 przez mular64@

[KotSylwester]

Kwestia jaki remont? Chyba lepiej pomalować ściany przez kilka weekendów, nabrać wprawy przed remontem własnego M i poczekać kilka lat z kredytem? Może sytuacja się zmieni i wtedy kupisz większe, albo pogorszy i kupisz mniejsze?