Śmierdząca kanalizacja

[jarotrat]

Witam wszystkich,

Otóż mam taki problem. Gmina wybudowała kanalizację na wiosce i jestem już szczęśliwie przyłączone. Problem polega na tym, ze bardzo często mam taki smród w łazience, ze nie da się wytrzymać. Wcześniej jak nie byłem podłączony do kanalizacji nie miałem z tym problemu. Nie pomaga żadne mycie, zakładanie kostkę zapachów, odswiezaczy powietrza itd. Jak to wszystko się wymieszać jest jeszcze gorzej.

Co sprawdzić lub co z tym zrobić. Jestem już gotowy odłączyć się od tej kanalizacji i wrócić do starej metody - przynajmniej nie smierdzialo.

 

Pozdrawiam

jarotrat

[przemo1]

Sprawdź wszystkie kratki ściekowe, syfony w zlewie, umywalce-pewnie wyssało z niich wodę. Jeśli tak, to masz problem z napowietrzaniem pionu kanalizacyjnego (tego, w którym będą puste syfony). Powinieneś mieć pion wyprowadzony nad dach i zakończony kominkiem wentylacyjnym lub, jeśli pion kończy się w budynku, to co najmnej tzw zaworem-grzybkiem.

[jarotrat]

Sprawdź wszystkie kratki ściekowe, syfony w zlewie, umywalce-pewnie wyssało z niich wodę. Jeśli tak, to masz problem z napowietrzaniem pionu kanalizacyjnego (tego, w którym będą puste syfony). Powinieneś mieć pion wyprowadzony nad dach i zakończony kominkiem wentylacyjnym lub, jeśli pion kończy się w budynku, to co najmnej tzw zaworem-grzybkiem.

 

Ok, tylko zanim gmina połączyła mnie do kanalizacji to nie miałem z tym problemu. Dodatkowo to trochę odnowiony domek dziadków i na jednym poziomie mam prysznic, bilet, umywalke, toaletę i pralkę i wszystko jest sprowadzone do jednej rury w jednym pomieszczeniu. To jest domek partnerowi i teraz nie bardzo jest możliwość budowania jakiś pionów. Może problemem jest to ze blisko mam studzienke.

I jeszcze jedena dziwna sprawa nie śmierdzi codziennie tylko np raz w tygodniu lub dwa razy. W wakacje jakoś nie zauważyłem takiego problemu.

[Jastrząb]

Ok, tylko zanim gmina połączyła mnie do kanalizacji to nie miałem z tym problemu. Dodatkowo to trochę odnowiony domek dziadków i na jednym poziomie mam prysznic, bilet, umywalke, toaletę i pralkę i wszystko jest sprowadzone do jednej rury w jednym pomieszczeniu. To jest domek partnerowi i teraz nie bardzo jest możliwość budowania jakiś pionów. Może problemem jest to ze blisko mam studzienke.

I jeszcze jedena dziwna sprawa nie śmierdzi codziennie tylko np raz w tygodniu lub dwa razy. W wakacje jakoś nie zauważyłem takiego problemu.

Czy to nie jest przypadkiem kanalizacja podcisnieniowa?Ja mam taka i w okresach gdy jest zimno, zawor w studzience mam wrazenie reaguje wolniej, tzn, na dluzej sie otwiera. I mimo wyprowadzenia pionu ponad dach (tyle ze niestety rurka 50mm tylko), dosyc czesto wysysa wode z syfonu pod prusznicem. Jak jest lata jest duzo lepiej. Gmina jak sie narzeka cos tam podreguluje na chwile jest lepiej, ale i tak smierdzi.

 

marcin

[Lsn]

Najprościej zainstalować napowietrzacz kanalizacyjny - jednak bez pionu to niezgodne z przepisami prawa...

Pion odpowietrza i napoweietrza całą kanalizację.

Podciśnienie wysysa wodę z syfonów - ma Pan zamknięty układ przez co podczas korzystania z urządzeń sanitarnych powstaje podciśnienie.

Proszę się zapoznać z tym produktem:

http://edit bo mówią że reklama...

Edytowane 31 Października 2013 przez Lsn