Niech się szerzy czyste spalanie węgla

[rafwla]

Takie jak w piecykach firmy Jotul, fajnie to dopalanie wygląda i jest przedewszystkim bardzo kaloryczne! A to powietrze w rurki będzie zasysane naturalnum ciągiem czy jakiś wentylator? Coś takiego będzie http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=_hmg4u142IM#at=111

A tutaj widać jak to pracuje

Edytowane 8 Marca 2013 przez rafwla

[ZUG]

Tak dokładnie o coś takiego chodzi z tym że tam gdzie będzie węgiel będzie bez szamotu.

Napowietrzanie będzie nie zależnie od KPW (kierownicy powietrza wtórnego) które mam w drzwiczkach zasypowych i oczywiście wszystko na naturalnym ciągu.

Jedną rzecz co jeszcze rozmyślam to czy napowietrzanie dać profilem od drzwiczek wymiennika aby te powietrze było rozgrzane.

W głowie niby proste ale przełożyć na praktyczną stronę to już zaczynają się schody.

 

Ewidentnie widać jak gazy są dopalane zamiast w formie dymu wylatują z kotła.

Edytowane 8 Marca 2013 przez ZUG

[rafwla]

Z tego co czytałem to powinno być podgrzane. Ale ważniejsze jest moim zdaniem aby spaliny spotkały się z tym powietrzem. W DS muszą taka jest jego konstrukcja ale w GS juz nie zawsze, musisz to wykonać przy wyjściu do wymiennika, inaczej sie nie dopalą.

[ZUG]

Dokładnie:yes:

 

Bardziej skupiam się właśnie nad tym aby te powietrze było przy ujściu do wymiennika gdzie mam zamiar w tym wymienniku zrobić szamotowe przewężenie aby gazy miały czas na zmieszanie.

Może fantazjuje ale spróbuje;)

[rafwla]

To powodzenia, daj znac na forum jak to będzie działać. Mnie też czekają zmiany oprócz steatytu muszę zastosować mieszadło w zbiorniku bo drewna mam trochę swojego, łuparkę świdrową mam, rębak co robi drobną zrębke również, to dlaczego mam płacić im 900 zł za sprasowane trociny. Odpady z drewna iglastego można u nas kupić za 80 zł za metr przestrzenny, 3 metry i mam tonę zrębki o wartości energetycznej równej pelletowi, mniejsza tylko tylko gęstość nasypowa. Ale to już rozwiąże zwiększając 4-krotnie obroty podajnika zbiornika. Popatrz na te dane

1 mpl zrębków = ok. 0,35 m3 litego drewna

1 tona zrębków = około 4 m3

1 tona zrębków = zawiera ok. 1,4 m3 litego drewna

1 mp drewna = 2 mpl zrębków

1 m3 drewna litego = 2,8 mpl luźno upakowanych zrębków

1 mpl zrębków waży 210 – 250 kg

1 m3 litego waży około 700kg

1 mpl zrębków = ok. 65 – 75 litrów oleju opałowego

1 mpl zrębków = 2,6 GJ

1 m3 litego drewna = 7,3 GJ

1 tona zrębków = 10,4 GJ

1 kg zrębek = ok. 3,4 kWh

1 kg zrębek = 0,24 – 0,42 kg oleju opałowego = 0,27 – 0,51 m3 gazu ziemnego = 0,45 – 0,81 kg węgla kamiennego

 

gdzie:

m3 - metr sześcienny; (np. porcja drewna litego zajmująca objętość 1 m3)

mp - metr przestrzenny, porcja drewna ułożonego liczona wraz z wolnymi przestrzeniami pomiędzy kawałkami drewna zajmująca objętość 1 m3

mpl - metr przestrzenny rozdrobnionego drewna (zrębki, pellety, trociny, wióry) luźno usypanych zajmujących objętość 1 m3

Uciekm z tego forum bo dostanę czerwoną kartkę, ja z węglem nie mam już nic wspónego i nie chcę mieć. Jak po 2 miesiącach użytkowania otworzyłem wymiennjik to otrzepałem tylko z prochy zawiorowacze a kiedyś miałem czarny śnieg na dachu. ale jestem całym sercem aby ten węgiel spalać bezdymnie

[ZUG]

Wszystko pięknie ładnie ale trzeba wziąć pod uwagę że nie wszyscy mają taką możliwości,miejsca,kasy na zainwestowanie w sprzęt itd, itp.

Ja akurat mam taką możliwość dlatego biorę to pod uwagę ale tak na przyszłość.

Jeśli chodzi o czarny śnieg to przy prawidłowym paleniu nie występuje ,jedynie CO2 co jest dowodem pełnego spalania.

Edytowane 11 Marca 2013 przez ZUG

[czp01]

Może warto zajrzeć http://www.wyjsciesmoga.pl/blog/zobacz/Jak-efektywnie-palic-weglem-/

[klaudiusz_x]

Jedynie zakaz kopcenia (badanie czystoście spalin) zmusi palaczy do zaprzestania praktyk z niewłaściwym spalaniem.

 

Gadam, tłumaczę, nic to nie daje.

Codzienne rozpalanie jest zbyt dużym obciążeniem.

Na razie nikt się nie nawrócił.

 

 

Najlepszy jest temat, palę dobrym węglem!

 

Wszędzie piszą o paleniu dobrym jakościowo węglem.

Niestety, to jest nieprawda.

Tym sposobem nie polepszają sprawy.

 

Ostatnio gadałem z kolegą z pracy.

Był w gminie pytać o dopłaty do kotła z podajnikiem. Odpowiedź była negatywna.

Oburzony. że nie dopłacą mu do kotła, będzie palić w śmieciuchu, bo przy obecnej pogodzie, to wizyta raz na 30 godzin na dorzucenie węgla.

Nie ma kasy na dopłacenie 4k na kocioł z podajnikiem.

Za sam dom w SSO zapłacił około 140k bez projektu, pozwoleń itd.

Edytowane 6 Lutego 2016 przez klaudiusz_x

[fachman19]

To kwestia kultury , a nie pieniędzy .