Wydzielenie działki a wspólnota

[darroo]

Witam. Od 3 lat jestem posiadaczem 15arów lasu, może troszkę śmiesznie to brzmi ale faktycznie tak jest. Jakby tego było mało, las w raz z gruntem dostałem od gminy, tak jak wszyscy mieszkańcy wsi w której mieszkam (tz. wspólnota). Dawno ,dawno temu nasi pradziadowie niniejszy las posadzili i został on w ich rękach aż do wojny, natomiast po wojnie komunistyczne władze las zabrały. Następnie komuna padła i przeszło to w ręce gminy z tym że gmina musiała odprowadzać co roku podatek od gruntu i w końcu zdecydowała się oddać las z powrotem w ręce mieszkańców naszej wsi, tym samym pozbywając się kłopotu z płaceniem podatku. Las dzielono wedle takiej zasady, im więcej ziemi posiadasz tym więcej lasu dostajesz, ja mam 1h i przypadło mi 15 arów. Kto i kiedy to podzielił nie mam pojęcia. Któregoś razu przyjechał do mnie sołtys i oznajmił że od dzisiaj jestem w posiadaniu 15 arów lasu i do podatku doliczono mi 15zł w skali roku. I tu moje pytanie ,czy skoro te 15 arów jest moje i płacę za nie podatek to mogę prawnie domagać się wydzielenia działki o powyższej wielkości (oczywiście na własny koszt)? Las figuruje jako wspólnota ale każdemu został przydzielony areał i każdy płaci za niego podatek.

[darroo]

Dodam jeszcze że nie posiadam żadnego dokumentu ,typu akt notarialny czy akt własności. Lasu jest w sumie 50h ,mi przypadło zaledwie 15 arów. Problem jest w tym że miejscowi gdy dowiedzieli się o swoich udziałach natychmiast ruszyli z piłami i siekierami po (darmowe drewno). Ja osobiście chodzę tam tylko na grzyby drzew nie wycinałem i nie zamierzam, chciałbym wydzielić te 15 arów od reszty tylko nie wiem czy ze strony prawnej jest to możliwe i jakie to mogą być koszta?