Czy jest to poddasze użytkowe?

[marian333]

Chodzi o przedwojenny dom oczywiście do którego nie posiadam żadnego projektu a nosze sie z zamiarem zaadaptowania całego poddasza na cele mieszkaniowe.Jest klasyczny dwuspadowy dach pod którym jest strych o wymiarach ok 7x8m.Z tym że na tym że strychu jest pokój (4x5 m) z jednym oknem.I teraz jak można zaklasyfikować to pomieszczenie,czy ten pokój sprawia że jest to poddasze użytkowe? Czy w takim przypadku należy sie ubiegać tylko o zgode na instalowanie okien dachowych czy również na zmiane sposobu użytkowania? Edytowane 15 Lutego 2013 przez marian333

[animuss]

Chodzi o przedwojenny dom oczywiście do którego nie posiadam żadnego projektu a nosze sie z zamiarem zaadaptowania całego poddasza na cele mieszkaniowe.Jest klasyczny dwuspadowy dach pod którym jest strych o wymiarach ok 7x8m.Z tym że na tym że strychu jest pokój (4x5 m) z jednym oknem.I teraz jak można zaklasyfikować to pomieszczenie,czy ten pokój sprawia że jest to poddasze użytkowe? Czy w takim przypadku należy sie ubiegać o zgode na na zmianę sposobu użytkowania ? Nigdzie w żadnej dokumentacji domu nie ma mowy o tych pomieszczeniach.

 

Może zrobione na dziko, proszę najpierw sprawdzić czy strop wytrzyma obciążenie zaadaptowania całego poddasza na cele mieszkaniowe.

[marian333]

Może zrobione na dziko, proszę najpierw sprawdzić czy strop wytrzyma obciążenie zaadaptowania całego poddasza na cele mieszkaniowe.

 

Na dziko to napewno nie.Tego typu domy mają jeden pokój na strychu wybudowane razem z domem (sąsiedzi również takie pokoje posiadają).Strop mimo że to strych jest dość intensywnie użytkowany wieć wytrzymałość jest spewnością wystarczająca.Chodzi mi głównie o aspekt prawny.Ten dom posiada co oczywiste KW w sądzie ale w Starostwie już go nie ma gdyż jest to dom z ok 1930 roku więc z logicznego punktu widzenia dla czego miał bym zgłaszać zmiane sposobu użytkowania skoro w żadnych dokumentach nie ma mowy o sposobie użykowania poddasza więc w sumie na czym miał by polegać ta "zmiana użytkowania".

[animuss]

Na dziko to napewno nie.Tego typu domy mają jeden pokój na strychu wybudowane razem z domem (sąsiedzi również takie pokoje posiadają).Strop mimo że to strych jest dość intensywnie użytkowany wieć wytrzymałość jest spewnością wystarczająca.Chodzi mi głównie o aspekt prawny.Ten dom posiada co oczywiste KW w sądzie ale w Starostwie już go nie ma gdyż jest to dom z ok 1930 roku więc z logicznego punktu widzenia dla czego miał bym zgłaszać zmiane sposobu użytkowania skoro w żadnych dokumentach nie ma mowy o sposobie użykowania poddasza więc w sumie na czym miał by polegać ta "zmiana użytkowania".

Na

1.uzyskanie zgody na zmianę sposobu użytkowania reszty poddasza (wymagane zgłoszenie);

2.uzyskania zgody na zaplanowane prace budowlane (pozwolenie na budowę lub zgłoszenie zależnie od zakresu robót);

3.poinformowania organu podatkowego o włączeniu poddasza lub dodatkowej części do powierzchni użytkowej budynku podlegającej podatkowi od nieruchomości.

Zgodnie z art. 71 ust. 1 Prawa budowlanego przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska bądź wielkość lub układ obciążeń.

 

Jeżeli zamierzona zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części wymaga wykonania robót budowlanych objętych obowiązkiem uzyskania pozwolenia na budowę, rozstrzygnięcie w sprawie zmiany sposobu użytkowania następuje w decyzji o pozwoleniu na budowę (art. 71 ust. 6). Obie sprawy możemy więc załatwić razem w starostwie powiatowym. Pozwolenie na budowę (przebudowę lub nadbudowę) będzie konieczne, jeśli chcemy na przykład wybudować lukarny, wstawić okna połaciowe, podnieść dach lub zmienić jego geometrię, przekonstruować elementy nośne (słupy, podciągi, więźbę dachową), dobudować schody na poddasze (wewnętrzne lub zewnętrzne), doprowadzić na poddasze instalacje. Trzeba będzie zatem zamówić projekt takiej przebudowy czy nadbudowy. Na dodatek musimy pamiętać, że zamierzenie musi być zgodne z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania. Gdyby takiego planu nie było, potrzebne będzie wcześniejsze uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Prace należy rozpocząć w ciągu trzech lat od uprawomocnienia się decyzji o pozwoleniu na budowę, bo w przeciwnym razie ono wygaśnie.

Jeżeli adaptacja poddasza wymaga jedynie prac remontowych, wystarczy je zgłosić w starostwie powiatowym. Remontem zgodnie z przepisami jest wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych, niż użyto w stanie pierwotnym. Z taką sytuacją będziemy mieć do czynienia rzadziej. Gdyby jednak faktycznie zmiana sposobu użytkowania poddasza wymagała tylko remontu, wystarczy jedno wspólne zgłoszenie, w którym należy zgodnie z art. 71 ust. 2-6 Prawa budowlanego określić dotychczasowy i zamierzony sposób użytkowania części obiektu budowlanego, rodzaj, zakres i sposób wykonywania robót budowlanych oraz termin ich rozpoczęcia.

http://m.muratordom.pl/budowa/poddasze/adaptacja-poddasza-formalnosci-remont-strychu,230_5174.html?page=1

Edytowane 16 Lutego 2013 przez animuss

[sSiwy12]

Sprawdź za jaką powierzchnie płacisz podatek i skonfrontuj to z rzeczywistością - czyli zmierz powierzchnię bez tego pokoju na poddaszu.

Różnica jest "użytkowa" w tym powierzchnia tego pokoju na poddaszu.

Edytowane 16 Lutego 2013 przez sSiwy12

[animuss]

Sprawdź za jaką powierzchnie płacisz podatek i skonfrontuj to z rzeczywistością - czyli zmierz powierzchnię bez tego pokoju na poddaszu.

Różnica jest "użytkowa" w tym powierzchnia tego pokoju na poddaszu.

 

1 Pokój na poddaszu nie załatwia sprawy on chce całość użytkować trzeba wstawić okna w połaci dachu .

[sSiwy12]

Odpowiada na pytanie, czy trzeba zmienić sposób użytkowania "reszty".

[marian333]

Bardzo dziękuje za odpowiedzi.Nie mniej jest to okropnie irytujące że własny dom tak naprawde jest "własnością" starostwa i we własnym domu państwo określa w jakich pomieszczeniach wolno mi mieszkać.Pozdrawiam

[sSiwy12]

Bardzo dziękuje za odpowiedzi.Nie mniej jest to okropnie irytujące że własny dom tak naprawde jest "własnością" starostwa i we własnym domu państwo określa w jakich pomieszczeniach wolno mi mieszkać.Pozdrawiam

 

Mieszkać możesz nawet na nieogrzewanym strychu - nic do tego nikomu. Ale jeśli chcesz prowadzić jakieś roboty budowlane - to zupełnie co innego.