KK2012 19.02.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Witam. Macie jakiś pomysł na współpracownika, który wtrąca się w dyskusję i zaczyna odpowiadać za ... nas? Przykładowo przychodzi jakiś klient, inny współpracownik, zadaje pytanie lub sami chcemy się na jakiś temat wypowiedzieć, zaczynacie mówić, a ten człowiek ... odpowiada za nas, dokańcza naszą myśl, albo nas przekrzykuje? Trzeba działać delikatnie, gdyż to dobry człowiek, pomocny ... tylko uciążliwy. osobiście zaczyna mnie to wkurzać, gdyz czuje się jak niepełnosprawny umysłowo, a ciężko też powiedzieć, aby zamknął buzię z powyższych powodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 19.02.2013 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 może trzeba wprost ? tylko słowami nie uznawanymi powszechnie za obraźliwe... Powiedzenie wprost daje najlepsze efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 19.02.2013 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Może w takim wypadku, zwrócić się do klienta: "o - kolega wie lepiej, to Pana obsłuży"?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ani.mozje 19.02.2013 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Współczuję, podejrzewam, że to niereformowana cecha charakteru danej osoby, ale warto na ten temat porozmawiać. Być może wspólnik czuję się pomijany w pewnych kwestiach i na siłę pragnie zaznaczyć swoją obecność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 19.02.2013 14:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Każda wypowiedź jest ciekawa, dzięki. ani.mozje - to na pewno o to chodzi, niestabilna sytuacja w firmie rodzi takie zachowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gahan 19.02.2013 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Zrobiłabym jak radzi Trociu, czyli " ... kolega wie lepiej ...", może wówczas kolega załapie,że tak się nie robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 01.03.2013 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 nie załapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 01.03.2013 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 (edytowane) Witam. Macie jakiś pomysł na współpracownika, który wtrąca się w dyskusję i zaczyna odpowiadać za ... nas? Przykładowo przychodzi jakiś klient, inny współpracownik, zadaje pytanie lub sami chcemy się na jakiś temat wypowiedzieć, zaczynacie mówić, a ten człowiek ... odpowiada za nas, dokańcza naszą myśl, albo nas przekrzykuje? Witaj. łatwiej podpowiedzieć jak napiszesz więcej przykładów wtrącania i opiszesz branże w której pracujesz i co i jak robisz ,jakie są między wami relacje,na co możesz sobie ,np. w krytyce,pozwolić z nadgorliwym kolegą , czy sam umiesz odpyskować czy raczej wolisz pokojowo. Jest wiele sposobów zniechęcenia nadgorliwców, ale zależą od tego co,gdzie i jak robisz. szkoda pisać rady w ciemno. pozdrawiam Edytowane 1 Marca 2013 przez tomraider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.