Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie podłogowe - pękające płytki


konarski

Recommended Posts

Witam wszystkich. Mam problem a mianowicie niedawno (około miesiąca temu) położyłem płytki na parterze domu jednorodzinnego, gres 60x60cm, klej Ceresit CM 16. Po uruchomieniu podłogówki 4-5 płytek pękło. Wszystkie płytki, które pękły są docinane, to znaczy, że mają np. wcięcie na filar, na stopień od schodów itp. Wszystkie też znajdują się przy ścianach, sprawdzałem, między płytka a ścianą zachowana jest dylatacja. Pod uszkodzonymi płytkami wylewka nie była pęknięta ani też nie było tam dylatacji więc wykluczam jej klawiszowanie. Aktualnie nie mam jeszcze fugi, więc spokojnie mogę je wymienić, ale boję się, że kolejne skończą podobnie jeśli ich jakoś nie zabezpieczę. I tu pytanie jak to sensownie wykonać? Wybrać może trochę wylewki i dać grubszą warstwe kleju aby płytka miała bardziej elastyczne podłoże, a może należy warstwe kleju ustabilizować zatapiając w niej np. siatkę stalową? A może wystarczy zmiana kleju na inny?

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

 

Ps. Ogrzewanie podłogowe było uruchamiane przed kładzeniem płytek (klejenie na wyłączonej podłogówce), wylewka była robiona rok wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich. Mam problem a mianowicie niedawno (około miesiąca temu) położyłem płytki na parterze domu jednorodzinnego, gres 60x60cm, klej Ceresit CM 16. Po uruchomieniu podłogówki 4-5 płytek pękło. Wszystkie płytki, które pękły są docinane, to znaczy, że mają np. wcięcie na filar, na stopień od schodów itp. Wszystkie też znajdują się przy ścianach, sprawdzałem, między płytka a ścianą zachowana jest dylatacja. Pod uszkodzonymi płytkami wylewka nie była pęknięta ani też nie było tam dylatacji więc wykluczam jej klawiszowanie. Aktualnie nie mam jeszcze fugi, więc spokojnie mogę je wymienić, ale boję się, że kolejne skończą podobnie jeśli ich jakoś nie zabezpieczę. I tu pytanie jak to sensownie wykonać? Wybrać może trochę wylewki i dać grubszą warstwe kleju aby płytka miała bardziej elastyczne podłoże, a może należy warstwe kleju ustabilizować zatapiając w niej np. siatkę stalową? A może wystarczy zmiana kleju na inny?

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

 

Ps. Ogrzewanie podłogowe było uruchamiane przed kładzeniem płytek (klejenie na wyłączonej podłogówce), wylewka była robiona rok wcześniej.

Być może problem leży w sposobie przycinania płytek. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też na to stawiam,w 99% przypadkow Panowie od wykonczeniowki mowia ze po tygodniu dwoch mozna klasc plytki

Tak jak napisałem w ostatnim zdaniu mojego pierwszego wpisu, wylewka była robiona ponad rok temu, w tym roku jest to jej drugi sezon grzewczy z tym, że pierwszy z położonymi płytkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może problem leży w sposobie przycinania płytek. Pozdrawiam.

Możliwe. Płytki były docinane fleksem z tarczą do kamienia. Aktualnie do marca jestem w posiadaniu pożyczonej przecinarki do płytek (coś w tym stylu: http://p.alejka.pl/i2/p_new/37/01/einhell-przecinarka-do-glazury-rt-tc-430-u-4301262_0_b.jpg ) więc może na niej spróbuję dociąć nowe płytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam forumowiczów,

chciałam przyłączyć się do tematu pękających płytek. Niestety u mnie płytki pękły w łazience na ścianach. Nie mam pojęcia co mogła się stać. Osoba, która je układała twierdzi, że główną przyczyną są ruszające się pod wpływem wstrząsów ściany. (mieszkam przy ruchliwej ulicy z tramwajami). Co radzicie teraz zrobić? Większość posiada mikropęknięcia ale dwie maja widoczne rysy co szpeci łazienkę.

 

Proszę o radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 2010 roku w sierpniu wylano wylewkę na ogrzewanie podłogowe. Sezon grzewczy 2010/2011, następny sezon grzewczy 2011/2012. We wrześniu ułożono 45 m2 laminatu Alloc Original z zamkami aluminiowymi o potężnej wytrzymałości na zrywanie. Ogrzewanie włączono w październiku 2012 roku. Jest to już trzeci sezon grzewczy. Panele w styczniu wyłódkowały, a cała płyta podłogi podniosła się o ponad 3cm. Dzięki potężnej wytrzymałości zamków, powstały tylko dwie szpary na czołach. Montażyści nie dali folii na wylewkę pod panele. Na pietrze jest wszystko w porządku. Tam jednak nie ma ogrzewania.

U ciebie nie cięcie płytek, lecz para wodna zrobiła swoje. Wylewka jedynie w okresie grzania traci większą ilość wody. Jednak część wody jest tam zawsze, ona nadal jest w porach tych bardzo małych o wielkości nm. Im wylewka jest słabsza, porowata tym łatwiej traci (grzanie) jak nabiera wilgoci (latem). Następnie woda z kleju wchłonięta przez wylewkę, a następnie wydalona wraz z wodą z lata na zewnątrz-czyli pod kafle. Ogrzewanie podłogowe i wilgoć jest kopalnią wiedzy i pieniędzy dla rzeczoznawców. Kto uważa, że samo uruchomienie wylewki wystarczy, ten najczęściej robi sobie pod górkę. Szuka winy w kleju, jakichś dziwnych zabiegach użytkownika np zalaniu podłogi. A to tylko para wodna wypychana z wylewki pod ciśnieniem. W tym roku na ogrzewaniu podłogowym miałem, aż 5 ekspertyz. Wszystkie dotyczyły deformacji i uniesieniu się klejonych podłóg drewnianych. Plus jedna z z panelami laminowanymi. Gdybyś przed układaniem kafli wypędził z niej wilgoć w specjalny sposób wygrzewania wylewki i po około 10 dniach ułożył kafle i zostawił tak jak to zrobiłeś na miesiąc lub dwa z otwartymi fugami, byłoby wszystko w porządku.

Często jest też tak, że wylewka ogrzewana się powiększa i klej za nią nie nadąża. Puszcza klej, szczególnie tani sztywny i często pękają kafle.

Z Twojego postu wynika, że tam się zebrało kilka (to tak na odległość) przyczyn, mianowicie: podwyższony poziom wilgoci w podkład\zie (brak pomiaru), woda z kleju, rozszerzalność cieplna wylewki, która najbardziej zadziałała na osłabione (naruszona stabilność) kafle przez wycinanie. Czy pękły w rogach cięcia. Mimo wszystko kafle muszą być docięte. Pomyśl o przyklejeniu tych kafli na klej elastyczny typu Sika Flex. Kosztuje, ale klej popłynie z wylewką zostawiając kafle w spokoju. Zwróc uwagę na dylatacje między słupem, scianą a kaflami. Muszą mieć luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

witam. również mam problem z pękniętymi flizami na podłogówce które były wycinane z dwóch stron. rozmiar płytek 60x60 opoczno

podłoga zrobiona we wrześniu i zafugowana praktycznie od razu. klej dobry odpowiedni, elastyczny mapei, fuga tez elastyczna mapei.

Podłoga przed flizami zasiatkowana i też zasmarowana klejem. w domu jeszcze sie nie mieszka i w zimie podłogówka chodziła może ze 2 tyg jak temperatura spadła poniżej 8stopni w domu na parametrze 30stopni. popękały wszystkie narożne płytki wycinane z dwóch stron.

chciałem sie zapytać kto ponosi za to winę bo chyba nie ja:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. również mam problem z pękniętymi flizami na podłogówce które były wycinane z dwóch stron. rozmiar płytek 60x60 opoczno

podłoga zrobiona we wrześniu i zafugowana praktycznie od razu. klej dobry odpowiedni, elastyczny mapei, fuga tez elastyczna mapei.

Podłoga przed flizami zasiatkowana i też zasmarowana klejem. w domu jeszcze sie nie mieszka i w zimie podłogówka chodziła może ze 2 tyg jak temperatura spadła poniżej 8stopni w domu na parametrze 30stopni. popękały wszystkie narożne płytki wycinane z dwóch stron.

chciałem sie zapytać kto ponosi za to winę bo chyba nie ja:confused:

 

Winę ponosi wilgoć z podłoża ogrzewanego. Układający płytki ceramiczne na podłodze, powinien zmierzyć wilgotność resztkową podłoża po tygodniu, od zakończenia pełnego, technologicznego wygrzewania podłogówki!!! Podkłoże ogrzewane "mokre" pod wpływem temperatury wudziela wodę zarobową w postaci pary i to pod ciśnieniem. Poza tym, podłoże rozszerza się i prawdopodobnie na krawędziach, kafle w zetknięciu ze ścianą popękały!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winę ponosi wilgoć z podłoża ogrzewanego. Układający płytki ceramiczne na podłodze, powinien zmierzyć wilgotność resztkową podłoża po tygodniu, od zakończenia pełnego, technologicznego wygrzewania podłogówki!!! Podkłoże ogrzewane "mokre" pod wpływem temperatury wudziela wodę zarobową w postaci pary i to pod ciśnieniem. Poza tym, podłoże rozszerza się i prawdopodobnie na krawędziach, kafle w zetknięciu ze ścianą popękały!

podłoga nie była wygrzewana no bo nie wiedzialem o czymś takim.( była zrobiona ponad rok wcześniej) nie była także sprawdzana wilgotność. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Po uruchomieniu podłogówki 4-5 płytek pękło.

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

 

Ps. Ogrzewanie podłogowe było uruchamiane przed kładzeniem płytek (klejenie na wyłączonej podłogówce), wylewka była robiona rok wcześniej.

 

A jak uruchomiłeś podłogówkę? (Jaką zadałeś jej temperaturę?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do dyskusji, bo chciałbym na podłogówce założyć jakiś rodzaj drewna, a boję się, że skoro z płytki pękają to czy drewno nie będzie się wichrować ? Może ktoś ma takie doświadczenie a może ktoś wskaże, gdzie była o tym dyskusja ?

 

Mam ten link pod cmd-C:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?211426-Podłogówka-parkiet-deska-podłogowa-opinie-posiadaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno pracuje. I ma prawo. Od 5 lat mam drewno na podłogówce i rzeczywiście - jak jest sucho w domu (zima, kominek) to robią się nieznaczne szczeliny. Na wiosnę wszystko wraca do normy. Nie znajduję też powodu do obaw :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam. odgrzewam kotleta. płytko popękane oglądnął "ekspert" producenta.Jego opinia to:

 

Mając na uwadze sporządzoną dokumentację uważamy, że klient bądź osoba przez niego upoważniona do wykładania płytek zastosowała jedna dylatację oddzielająca pokój od kuchni. Takich dylatacji powinno być więcej zastosowanych, tzn. brak u klienta dylatacji progowych.

 

Brak dylatacji progowych może powodować bardzo duże naprężenia w okładzinie podłogowej wykonanej z płytek, co w efekcie prowadzi do ich pękania. Właściwe wykonanie szczeliny dylatacyjnej jest gwarancją odpowiedniej pracy okładzin ceramicznych przez wiele lat. Z kolei jej brak może prowadzić do szybkiego i niekontrolowanego spękania płytek, niezależnie od ich trwałości.

 

Informujemy, że powodem zaistniałej sytuacji jest niezastosowanie odpowiednio dylatacji progowych.

 

podłoga1.JPG

 

jak wg was powinna przebiegać dylatacja skoro płytki przeważnie popękały w miejscach gdzie się kończy podłoga a jest np próg lub podłoga drewniana albo nie ma jeszcze podłogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. odgrzewam kotleta. płytko popękane oglądnął "ekspert" producenta.Jego opinia to:

 

 

 

[ATTACH=CONFIG]263752[/ATTACH]

 

jak wg was powinna przebiegać dylatacja skoro płytki przeważnie popękały w miejscach gdzie się kończy podłoga a jest np próg lub podłoga drewniana albo nie ma jeszcze podłogi?

Niestety ekspert miał rację. Na temat dylatacji poczytaj sobie na http://www.galeria-parkietu.pl/drewno-na-ogrzewaniu-podlogowym/

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...