Marzanka 19.04.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Pogadajmy proszę o kuchni Jak duża w Waszym domu będzie kuchnia? Ja szukałam projektu w którym kuchnia będzie miała przynajmniej 14 m. Już nie takie ważne jest czy będzie otwarta na pokój dzienny czy zamknięta, o ile właśnie, czy będzie duża. Tak mam już dość 7-metrowej kucheneczki w moim mieszkaniu w bloku, że właśnie to pomieszczenie obsesyjnie prześladuje mnie przy próbach projektowania w myślach domu. Duży stół, na którym z jednej strony będę mogła kroić warzywa na sałatkę, a z drugiej moja przyjaciółka na sympatycznej serwetce dostanie filiżankę herbaty. I tak sobie będziemy gadać, a ja będę pichcić. I będziemy popijać winko a ja będę pichcić, i ciekawe co mi się upichci Powiem szczerze, że byłam rozczarowana oglądając niektóre projekty, w których kuchnia nadal jest taka mała (8 m na przykład). Ponieważ mój dom nie może być zbyt duży, zdecydowałam się więc na nieduży pokój dzienny (22 m) i całkiem sporą kuchnię. Chyba też przesunę trochę ścianę wewnętrzną i zmniejszę pokój-pracownię, na korzyść jednej z łazienek - też lubię je duże A jakie są wasze preferencje? Gdybyście musieli wybierać to jak by to wyglądało? Duży pokój dzienny i mała kuchnia czy odwrotnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 19.04.2004 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 W naszym domu kuchnia będzie miałą 10 m, salon około 24. oba pomieszczenia względem siebie otwarte. To otwarcie pomieszzceń daje efekt właśnie taki, o jakim piszesz- Ty możesz pichcić, przyjaciółka może sobie siedzieć blisko Ciebie i popijać winko Ja bardzo chciałam mieć, nawet niewielką, ale otwartą kuchnię, żeby nie chodzić z talerzami do jadalni i spowrotem, żeby nawet coś tam przygotowując czynnie uczestniczyć w życiu toczącym się w salonie. To były moje priorytety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kol 19.04.2004 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 my mamy w projekcie prawie 12 m kwadr. jak widziałam u koleżanki 10 m kw. to wydawała mi się już duz także te 12 metrów chyba powinno mi starczyć . ale tak naprawde to przekanoam sie częsciowo dopiero jak mi w tym tygodniu psotawią piętro. wtedy będę mogła już opisać odczucia wizualne.pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzanka 19.04.2004 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Ja bardzo chciałam mieć, nawet niewielką, ale otwartą kuchnię, żeby nie chodzić z talerzami do jadalni i spowrotem, żeby nawet coś tam przygotowując czynnie uczestniczyć w życiu toczącym się w salonie. To były moje priorytety Wcale się nie dziwię, bo ja także zdecydowałam się na takie rozwiązanie. Razem daje mi to 36 m i to jest po prostu piękne uczucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 19.04.2004 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 A mnie sie marzy kuchnia 16-18 m2 z wyspa lub ze stolem po srodku. Kuchnia czesciwo zamknieta, tak pol na pol. Teraz mam kuchnie otwarta i jak przewalam garami to w salonie wszyscy krzycza MAMO CISZEJ! . No i te zapachy. A poza tym nie moge pozbyc sie pewnego skrepowania, jak mam gosci np. na kolacji i oni widza ten balaganik w kuchni i sledza co nakladam na talerz. U mnie wszyscy lubia siedziec w kuchni i pogadywac ze mna, jak cos pichce. Siedzenie w salonie nie zastapi siedzenia przy duzym stolew kuchni i plotkowania. I jeszcze marzy mi sie, zeby z kuchni tak jak z salonu bylo bezposrednie wyjscie do ogrodu. Ale sie rozmarzylam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MILeq 19.04.2004 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Ja mam niestety jedynie 8 m2, na szczęście otwartą z prawie dwóch całych stron. Jadalnię mam osobną, więc w kuchni nie będę potrzebował stołu do jedzenia. Gdybym miał możliwość, to faktycznie bym ją o jakieś 5-6m zwiększył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.04.2004 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 moja kuchnia ma ok 12 mkw ale na dodatek mam drugie tyle jako jadalnie, otwarta na kuchnie (cyba ze bede chciala to zamkne i mam zamknieta ). Na razie nie mam jeszcze w tej kuchni docelowych mebli (tylko taka prowizorke, zeby bylo na czym posilek przygotowac) a juz mysle, ze jest ogromna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qura 19.04.2004 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Myślę, że jeżeli ktoś chce mieć ładną dużą kuchnię, nie połączoną z salonem to powinno to być ok. 20 mkw. najlepiej w kwadracie. Można wtedy wstawić na środek duży stół, nie potrzeba żadnej jadalni i noszenia talerzy. Właśnie taką kuchnię mieli moi dziadkowie w kamienicy. Na prawdę warto. W końcu w kuchni nie tylko się gotuje, ale i spędza dużą część dnia.Inna rzecz jeżeli kuchnia jest połączona z salonem, wtedy wystarczy w zasadzie zabudowa kuchenna jednej ze ścian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzanka 19.04.2004 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Myślę, że jeżeli ktoś chce mieć ładną dużą kuchnię, nie połączoną z salonem to powinno to być ok. 20 mkw. najlepiej w kwadracie. Masz rację, 20 metrów to po prostu prawdziwa kuchnia, taka z klimatem. Można w niej spędzać mnóstwo czasu niekoniecznie jedynie gotując. Dlatego bałam się, że w projektach gotowych nie znajdę takiego, w którym dom mały, a kuchnia duża. Ale znalazłam Ja też pamiętam taką wielką kuchnie z mojego dzieciństwa. Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 19.04.2004 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano Co rano ??? A kto je wypiekał ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 19.04.2004 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Ewunia jak znam Zycie to babcia moja zawsze wcześnie wstawała a jak się dziwiłam to powtarzała "jak urośniesz też tak będzie" i chyba jeszcze dostatecznie nie urosłam bo nadal uwilbiam spać rano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzanka 19.04.2004 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano Co rano ??? A kto je wypiekał ??? Sorry, powinno być: co niedziela. Też mi się zachciewa -codziennie Babcia wypiekała co niedzielę. Soboty były wtedy pracujące. A na rogu był sklep, w którym sprzedawano mleko wlewając je do kanki. Wracałam zawsze z tym mlekiem okropnie nim wywijając. Raz zagapiłam się na coś i wylałam połowę na siebie Niech będzie, robię się coraz starsza i pewnie dziecinnieję, dlatego chce dużą kuchnie i plasterek świata z przeszłości Może kiedyś przy tym dużym stole ja będę serwowała bułeczki drożdżowe swoim wnukom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groszek 3 19.04.2004 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 moja kuchnia będzie miała również 14 m a może nawet 15, do tego dochodzi jadalnia 11-12 m. Myślę iż będzie w sam raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzanka 19.04.2004 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 moja kuchnia będzie miała również 14 m a może nawet 15, do tego dochodzi jadalnia 11-12 m. Myślę iż będzie w sam raz. Czyli nie jestem taka całkiem nienormalna Na razie widzę tylko jedną mniejszą kuchnie a i tak jest otwarta na pokój dzienny. Eee, to zaczynam się tu czuć "zadomowiona" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groszek 3 19.04.2004 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Marzanka ... i powiem Ci że wcale taka wielka ta kuchnia nie wygląda na pierwszy rzut oka.......i jesteś całkiem całkiem normalna W tej chwili mam 8 m i cała jest zapchana i zawalona po brzegi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 19.04.2004 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Jak tam pięknie pachniało drożdżowymi bułeczkami co rano Co rano ??? A kto je wypiekał ??? Sorry, powinno być: co niedziela. Też mi się zachciewa -codziennie To już brzmi lepiej Może kiedyś przy tym dużym stole ja będę serwowała bułeczki drożdżowe swoim wnukom. Za takie pomysły pojechano tu kiedyś po mnie Uważaj, bo i ciebie trafią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzanka 19.04.2004 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 W tej chwili mam 8 m i cała jest zapchana i zawalona po brzegi. Ja mam tak samo. Garnki wylatują mi na głowę, bo poustawiane są jeden w drugi. Ja jestem niezbyt wysoka i jak usiłuję jakiś wyjąć nie włażąc na stołek, to zwykle kończy się to łapaniem trzech innych spadających mi "z nieba" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzanka 19.04.2004 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Za takie pomysły pojechano tu kiedyś po mnie Uważaj, bo i ciebie trafią Znaczy się co? Znaczy się wnuków nie wolno? No nie żartuj Ewunia, pewnie mi jeszcze przyjdzie te parę lat poczekać, ale wiesz, już tak strasznie się nie obruszam na słowo "wnuk". Jeszcze dwa, trzy lata temu to czułam się po prostu dziwnie urażona, jak ktoś mówił coś o wnukach. Teraz stwierdzam, że to może być nawet przyjemne. Ciągle dojrzewam najwyraźniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nowaczka 19.04.2004 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Razem z jadalnią jest ok 14 m2.W porównaniu z obecną blokową klitką to bardzo dużo przestrzeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 19.04.2004 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Za takie pomysły pojechano tu kiedyś po mnie Uważaj, bo i ciebie trafią Znaczy się co? Znaczy się wnuków nie wolno? http://emots.gpbb.net/Lol.gif Wnuki wolno, tylko takie wymysły, jak własnoręczne przetwory, czy właśnie bułeczki, to wg niektórych "wizja na dluzsza mete skazana na funkcjonowanie tylko w starych filmach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.