Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szewc, co jeszcze bez butów...


Recommended Posts

Witam wszystkich

Podobnie, jak większość od jakiegoś czasu podczytuję forum, choć zawodowo powinnam zaglądać tu częściej.

Przyszedł jednak czas na realizację swojego domu, dlatego postanowiłam się uaktywnić.

Dom planuję stricte energooszczędny, z racji że pracuję w firmie tworzącej takie projekty (nie ujawniam nazwy, aby nie było kryptoreklamy). Do tej pory popełniłam kilka projektów, które cieszą się powodzeniem, może dlatego, że dużo uwagi poświęcam na funkcjonalność domu, ergonomię, naturalne światło, itp. Teraz pora na własny :-)

Do energooszczędności jestem przekonana w 200%, aczkolwiek w moim domu nie będzie żadnych cudów-wianków - ot: płyta fundamentowa na 20 cm izolacji, silka 24 + 20 cm styropianu, oczywiście odpowiednio w dachu (30cm), rekuperacja i piec na gaz. Stolarka o U szyby 0,8, ramy 1,2. Wsio!

 

Dom o powierzchni 130 m2 +garaż w bryle. Dach dwuspadowy. Z elementów funkcjonalnych będzie pralnia na poddaszu z suszarnią, łazienka przy sypialni małżeńskiej i garderoby przy dwóch sypialniach. Do tego pomieszczenie techniczne 2x2 m oraz podobnej wielkości składzik za garażem.

 

Projekt jeszcze nie ukończony, ponieważ projektuję z kalkulatorem w ręce i ciągle okazuje się, że cena wychodzi za duża. Dziwię się, że ludzie budują się w cenie 250 tys,podczas gdy mój nie schodzi poniżej 400 000 netto (w stanie wykończonym). Dlatego właśnie jestem ciągle, jak ten przysłowiowy szewc, jednak wolę wcześniej dokładnie oszacować koszty zanim wpakuję się w kredyt po uszy.

 

Cieszę się, że mogę dołączyć do szacownego grona budujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

kosztotwórcza jest zapewne rekuperacja, a właściwie zapewnienie jej dobrej sprawności .

Wysoką sprawnośc zapewnia całkowite uszczelnienie budynku przed mikrowentylacją, zastosowanie filtru biologicznego ( skoro oddychamy wciąż tym samym powietrzem wszyscy ) etc.

Dom niskoenergetyczny nie musi mieć rekuperacji, a jedynie sprawną wentylację.

Rekuperacyjny odzysk ciepła, bez nieotwieranych szczelnych okien, bez śluzy wejsciowej z małym nadciśnieniem , uszczelnionym dachem etc to mit .

Prawidłowo zaprojektowany i WYKONANY dom niskoenergetyczny to b.niewielkie koszta ciepła- równoważność butelki przyzwoitego wina.

Naprawdę chcecie życ w akwarium ? Oddychać wciąż tym samym powietrzem co w... toalecie ? Oczywiście system filtrów likwiduje zapachy, ale zawsze jest odczucie sztuczności i stęchlizny.

Można z tym walczyć oczywiście, są na rynku instalacje rekuperacyjne z automatycznym pomiarem i dozowaniem wilgotności powietrza, ale to kolejne koszta.

To oczywiście moje prywatne zdanie, ale wydaje mi się że popęd w kierunku mechanicznej wymiany powietrza z odzyskiem ciepła filtrami etc jest przesadny.

Cały przeczytany opis jest Si przynajmniej na oko i nie podraża zbytnio domu - tylko ta rekuperacja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kosztotwórcza jest zapewne rekuperacja, a właściwie zapewnienie jej dobrej sprawności .

Wysoką sprawnośc zapewnia całkowite uszczelnienie budynku przed mikrowentylacją, zastosowanie filtru biologicznego ( skoro oddychamy wciąż tym samym powietrzem wszyscy ) etc.

Dom niskoenergetyczny nie musi mieć rekuperacji, a jedynie sprawną wentylację.

Rekuperacyjny odzysk ciepła, bez nieotwieranych szczelnych okien, bez śluzy wejsciowej z małym nadciśnieniem , uszczelnionym dachem etc to mit .

Prawidłowo zaprojektowany i WYKONANY dom niskoenergetyczny to b.niewielkie koszta ciepła- równoważność butelki przyzwoitego wina.

Naprawdę chcecie życ w akwarium ? Oddychać wciąż tym samym powietrzem co w... toalecie ? Oczywiście system filtrów likwiduje zapachy, ale zawsze jest odczucie sztuczności i stęchlizny.

Można z tym walczyć oczywiście, są na rynku instalacje rekuperacyjne z automatycznym pomiarem i dozowaniem wilgotności powietrza, ale to kolejne koszta.

To oczywiście moje prywatne zdanie, ale wydaje mi się że popęd w kierunku mechanicznej wymiany powietrza z odzyskiem ciepła filtrami etc jest przesadny.

Cały przeczytany opis jest Si przynajmniej na oko i nie podraża zbytnio domu - tylko ta rekuperacja...

 

Ale p****lisz.

 

A co do autorki - wywal garaż z bryły budynku - wiata obok wystarczy. Pokaż projekt to będzie można coś więcej napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc321_1
Witam wszystkich

Podobnie, jak większość od jakiegoś czasu podczytuję forum, choć zawodowo powinnam zaglądać tu częściej.

Przyszedł jednak czas na realizację swojego domu, dlatego postanowiłam się uaktywnić.

Dom planuję stricte energooszczędny, z racji że pracuję w firmie tworzącej takie projekty (nie ujawniam nazwy, aby nie było kryptoreklamy). Do tej pory popełniłam kilka projektów, które cieszą się powodzeniem, może dlatego, że dużo uwagi poświęcam na funkcjonalność domu, ergonomię, naturalne światło, itp. Teraz pora na własny :-)

Do energooszczędności jestem przekonana w 200%, aczkolwiek w moim domu nie będzie żadnych cudów-wianków - ot: płyta fundamentowa na 20 cm izolacji, silka 24 + 20 cm styropianu, oczywiście odpowiednio w dachu (30cm), rekuperacja i piec na gaz. Stolarka o U szyby 0,8, ramy 1,2. Wsio!

 

Dom o powierzchni 130 m2 +garaż w bryle. Dach dwuspadowy. Z elementów funkcjonalnych będzie pralnia na poddaszu z suszarnią, łazienka przy sypialni małżeńskiej i garderoby przy dwóch sypialniach. Do tego pomieszczenie techniczne 2x2 m oraz podobnej wielkości składzik za garażem.

 

Projekt jeszcze nie ukończony, ponieważ projektuję z kalkulatorem w ręce i ciągle okazuje się, że cena wychodzi za duża. Dziwię się, że ludzie budują się w cenie 250 tys,podczas gdy mój nie schodzi poniżej 400 000 netto (w stanie wykończonym). Dlatego właśnie jestem ciągle, jak ten przysłowiowy szewc, jednak wolę wcześniej dokładnie oszacować koszty zanim wpakuję się w kredyt po uszy.

 

Cieszę się, że mogę dołączyć do szacownego grona budujących.

 

Witam. Zapytam tak z ciekawości ile planujesz wydać na SSO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc321_1
kosztotwórcza jest zapewne rekuperacja, a właściwie zapewnienie jej dobrej sprawności .

Wysoką sprawnośc zapewnia całkowite uszczelnienie budynku przed mikrowentylacją, zastosowanie filtru biologicznego ( skoro oddychamy wciąż tym samym powietrzem wszyscy ) etc.

Dom niskoenergetyczny nie musi mieć rekuperacji, a jedynie sprawną wentylację.

Rekuperacyjny odzysk ciepła, bez nieotwieranych szczelnych okien, bez śluzy wejsciowej z małym nadciśnieniem , uszczelnionym dachem etc to mit .

Prawidłowo zaprojektowany i WYKONANY dom niskoenergetyczny to b.niewielkie koszta ciepła- równoważność butelki przyzwoitego wina.

Naprawdę chcecie życ w akwarium ? Oddychać wciąż tym samym powietrzem co w... toalecie ? Oczywiście system filtrów likwiduje zapachy, ale zawsze jest odczucie sztuczności i stęchlizny.

Można z tym walczyć oczywiście, są na rynku instalacje rekuperacyjne z automatycznym pomiarem i dozowaniem wilgotności powietrza, ale to kolejne koszta.

To oczywiście moje prywatne zdanie, ale wydaje mi się że popęd w kierunku mechanicznej wymiany powietrza z odzyskiem ciepła filtrami etc jest przesadny.

Cały przeczytany opis jest Si przynajmniej na oko i nie podraża zbytnio domu - tylko ta rekuperacja...

 

Uważaj, ten temat jest szczególnie drażliwy ;)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?205506-Czy-w-szczelnym-wsp%C3%B3%C5%82czesnym-domu-mo%C5%BCna-oby%C4%87-si%C4%99-bez-wentylacji-mechanicznej&p=5849683#post5849683

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoką sprawnośc zapewnia całkowite uszczelnienie budynku przed mikrowentylacją, zastosowanie filtru biologicznego ( skoro oddychamy wciąż tym samym powietrzem wszyscy ) etc.

Dom niskoenergetyczny nie musi mieć rekuperacji, a jedynie sprawną wentylację.

 

Naprawdę chcecie życ w akwarium ? Oddychać wciąż tym samym powietrzem co w... toalecie ? Oczywiście system filtrów likwiduje zapachy, ale zawsze jest odczucie sztuczności i stęchlizny.

 

Dawno nie czytałem takich głupot! Ale żyjemy w wolnym kraju i każdy może pisać co chce.

Chociaż dawno,dawno temu ukuto takie hasło:"Dicere argentum, silere aurum est". Szkoda że w dobie internetu jest nieaktualne.

Ale w bombę próżniową też pewnie wierzysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam i przepraszam za brak odzewu, ale nie ustawiłam subskrypcji (myślałam, że jest automatyczna) i nie wiedziałam, że ktoś odwiedzał ten wątek :-)

Właśnie świeżo otrzymałam pozwolenie na budowę i zaczynam. Rekuperacja oczywiście będzie - temat znam od 2006 roku i nie wyobrażam sobie domu bez niej. Zbyt wiele atutów w stosunku do wad.

Koszty budowy w stanie wykończonym oszacowałam na mniej niż 420 000 brutto, wliczając w to odpis VAtu. Na razie koszty formalności wyniosły mnie mniej, niż planowałam, ale nie popadam w euforię, bo wiem, że na pewno w którymś momencie szala może się przechylić w drugą stronę :-) Dwie rzeczy są pewne, nie? : budowa będzie trwała dłużej i kosztowała więcej niż się zakładało ;-) SSO szacuję na 175 000 brutto z robocizną.

Choć buduję dom niskoenergetyczny, odpuszczam staranie się o dopłaty NF40. Formalności są raczej nie do przejścia i tylko dla zapaleńców. No i koszty odpowiednich certyfikatów, sprawności itp przekroczą samą dopłatę. Dom taki buduję z własnego przekonania, że ma oszczędzać na ogrzewaniu, wiem, że będzie nieco droższy i z tym się liczę. Ale nie liczę na gruszki na wierzbie NFOŚiu.

 

Projekt wrzucę wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można wtrącić swoje trzy grosze, to przemyślałabym sprawę okien dachowych. Ogólna zasada - minimalna ilość, chyba że od razu planowane rolety. Na poddaszu od strony południa strasznie nagrzewają pomieszczenia. Zrezygnowałabym z okna w garderobie i pralni (jak jest wentylacja, to niekoniecznie jest potrzeba - tak przynajmniej zapewniał mnie wykonawca instalacji i po roku użytkowania potwierdzam). I jeszcze wejście do spiżarni (jeśli 1.3. to spiżarnia). Jest to rewelacyjne pomieszczenie, ale najlepiej żeby miało wejście bezpośrednio z kuchni. Obecny układ wydaje mi się mało funkcjonalny. Chyba, że to jakiś schowek gospodarczy, a nie spiżarnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można wtrącić swoje trzy grosze, to przemyślałabym sprawę okien dachowych. Ogólna zasada - minimalna ilość, chyba że od razu planowane rolety. Na poddaszu od strony południa strasznie nagrzewają pomieszczenia. Zrezygnowałabym z okna w garderobie i pralni (jak jest wentylacja, to niekoniecznie jest potrzeba - tak przynajmniej zapewniał mnie wykonawca instalacji i po roku użytkowania potwierdzam). I jeszcze wejście do spiżarni (jeśli 1.3. to spiżarnia). Jest to rewelacyjne pomieszczenie, ale najlepiej żeby miało wejście bezpośrednio z kuchni. Obecny układ wydaje mi się mało funkcjonalny. Chyba, że to jakiś schowek gospodarczy, a nie spiżarnia.

Hej Spirea - dzięki za Twój wpis i praktyczne uwagi. Wiem, że też jesteś z Oleśnicy - zaglądałam na Twój dziennik, Bardzo ładna bryła domu. Chyba zbudowaliście się gdzieś na obrzeżach miasta? Nam się marzył dom z płaskim dachem,ale nie znaleźliśmy działki w Oleśnicy, gdzie taki można, bo MPZP oczywiście od 30 stopni.

Z oknami połaciowymi pomyślę, choć w pralni wolałabym zostawić, bo nawet jeśli się nagrzeje, to przynajmniej pranie szybko wyschnie :-) No i chcę wykorzystać naturalne światło. Na pewno będę mieć rolety. Mam na koncie fajny projekt, gdzie światło idealnie podąża za funkcją domu. Niestety, na moją działkę nie pasował. W moim też podąża, ale jest trochę kompromisów.

 

Spiżarnia jest niewielka, ale praktycznie dwie ściany będą całe w półkach (czasami 30cm jest wygodniejsze niż 60) i to mi wystarczy. Schowek gospodarczy na odkurzacz i chemię jest pod schodami. Przejścia z kuchni nie udało mi się zaplanować, bo wolałam nie przepruwać ciągu roboczego blatów. Kuchenkę prawdopodobnie przeniosę na lewo od okna (patrząc na projekt).

Lumier, będę tu kibicować! wrzucaj fotki z postępów budowy. Na początku mury rosną w oczach, później zaczyna się wszystko ślimaczyć :-)

ale życzę aby plany nie rozminęły się Wam z rzeczywistoscią ;-)

Dzięki czuszko:-) Domyślam się, że pierwsze etapy są w miarę szybkie a potem już różnie bywa. Jednak mam sporą motywację, sprzedaliśmy mieszkanie, a teraz jesteśmy na wynajmowanym - im krócej, tym taniej :-) Wykonawca zapewnia, że SSZ skończymy przed końcem roku. Oby.

A ja na pewno wkrótce podjadę zobaczyć Wasz dom, o ile się wcześniej nie spotkamy ;-)

Edytowane przez Lumiere
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...