Eklektycznie, klasycznie...

[tutli_putli]

a Pan Mąż co rzecze ?

przy zegarze ją postawić ?

hehe no nie - tak się nie da:) ale z innego ujęcia od strony salonu jak patrzysz to widać i konsolkę i zegar i to mu się podoba, że z takiego samego drewna są. Swoją drogę kiedyś też mi chodziło po głowie by machnąć jakąś bielą ten zegar - znaczy się przecierkę mu zrobić, bo od czapy jest całkiem moim zdaniem w tej mojej kuchni i w ogóle. Ale ponieważ to pieczołowicie odrestaurowana i zawoskowana pamiątka rodowa po przodku to musiał zawisnąć bo by Pan Maż nie przeżył i kto by mi wtedy te wszystkie cudne rzeczy robił.

Dziewczyny jak już dopracuje mój domek do końca to wtedy będą lepsze foty. Teraz to wszystkiego jeszcze w nim brakuje i nie ma co pokazywać w większych ujęciach.

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez tutli_putli

[tutli_putli]

Proszę nie maluj konsolki. Taka jest przepiękna. Gdy przemalujesz na czarno, ona zniknie, zleje się z podłogą. A tak, jest pięknie wyeksponowana. Cudnie wygląda cały hol z nią

 

Ewelyna - na razie postawiłam jak jest i muszę się z nią oswoić na dobre. Jak już salon dostanie docelowe meble tapicerowane i zasłony to wtedy będzie widać czy to malowanie jej potrzebne czy nie. Nie ukrywam - kusi mnie ta czerń. Ale to co piszesz, że się zleje z podłogą też ma swój głęboki sens. Dziękuję

[tutli_putli]

Z tą konsolka to w ogóle zabawna sytuacja była. Licytowałam ją na allegro z kilkoma osobami ale nie osiągnęła ceny minimalnej więc sobie dałam spokój. Na drugi dzień zadzwonił do mnie jej sprzedawca oferując kwotę jaką podałam maksymalną przy licytacji. Zgodziłam się i poprosiłam dane do przelewu. Jak je otrzymałam okazało się, że pan mieszka w tym samym mieście co ja i odebrałam ją sobie osobiście.

[lw]

Cytat Napisał ewelyna Zobacz post

Proszę nie maluj konsolki. Taka jest przepiękna. Gdy przemalujesz na czarno, ona zniknie, zleje się z podłogą. A tak, jest pięknie wyeksponowana. Cudnie wygląda cały hol z nią

Ewelyna - na razie postawiłam jak jest i muszę się z nią oswoić na dobre. Jak już salon dostanie docelowe meble tapicerowane i zasłony to wtedy będzie widać czy to malowanie jej potrzebne czy nie. Nie ukrywam - kusi mnie ta czerń. Ale to co piszesz, że się zleje z podłogą też ma swój głęboki sens. Dziękuję

 

Ewelyna napisała dokładnie to, co myślę. Z konsolką w kolorze drewna jest głębia (odcienie drewna nie są istotne, drewno broni się samo, nie wymaga wierności barw, żeby pasowało do reszty). Z czarną konsolką zrobi się płasko.

To, co piszesz Ty, Puttli, jest bardzo rozsądne: zobacz wszystkie kolory, gdy będziesz miała komplet rzeczy. Ewentualnie, jeśli uznasz, że hol potrzebuje uspokojenia, to ją przemalujesz na czarno.

 

Jejku! Zasłony w holu! Nie wiem, dlaczego, ale od razu oczami wyobraźni zobaczyłam aksamitne, ciężkie zasłony

[moniss]

Konsolka świetna. A do tego intarsje!?! Nie maluj, kobieto, nie maluj! Nigdy w życiu!

Mam starą komódkę w kolorze drewna, które nijak mi do niczego nie pasuje, ale ma intarsjowane fronty i nawet przez myśl nigdy mi nie przeszło, by to zamalowywać.

Ale możesz wrzucić fotkę z salonowego ujęcia, gdzie widać i zegar i konsolkę?

[tutli_putli]

Iw - zasłony mają być w salonie Ewentualnie jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy jak o tym holu napisałaś ale to do przemyślenia jest

 

moniss - nie no, zostawiam to drewno i już

Fotki w weekend powrzucam, teraz jak wracam do domu to ciemno już jest i przy sztucznym oświetleniu kolory nie wychodza jak trzeba

Edytowane 4 Grudnia 2014 przez tutli_putli

[ewelyna]

A tam dalej w holu, na przeciwko lustra też stoi coś ładnego drewnianego. I to ładnie pasuje do konsolki

[tutli_putli]

evelyna że ładny to się zgadza:) ale to jest mebelek postawiony w holu tymczasowo. Jego przeznaczeniem jest duża łazienka.

[nihiru]

Tutli - bardzo dobrze że zdecydowałaś się nie malować konsolki

I kinkiety tez świetne:D

[ewelyna]

Tutli powiesiłaś juz te lampy nad stol? Bo jestem straasznieee ciekawa jak wyglądają

[tutli_putli]

Lampy nad stołem wiszą - brakuje im jeszcze żarówek, maja nietypowe w PL gwinty E12, U nas są tylko tradycyjne 10W i do tego jakieś maciupkie. Na próbę wkręciliśmy 3 żeby sprawdzić czy wszystko działa i jest git. Bez żadnych elektrycznych przeróbek. Więc musiałam ledy zamówić przez ebay i już czekam 3 tygodnie :/ Zdjęcia bardzo robocze z telefonu a jeszcze widać na suficie nie pomalowane ślady po poprzednich dziurach. I zamiast tego kryształowego żyrandola też będzie taki jak nad stołem tylko na 8 żarówek.

 

 

 

[ewelyna]

O jak pięknie z tymi lampami. Dodają dużo uroku. Kurczę a juz miałam pisać ze fajnie sie wkomponowało z tym trzecim kryształowym, ze to potwierdzenie ze wcale wszystkie lampy nie musza być takie same, ze ładnie tworzą całość, a ty piszesz ze będzie zmieniany No śle napewno tez będzie pieknie

[tutli_putli]

Dzięki Ewelyna W sumie to jak patrzę na to zdjęcie to też mi się całość z kryształowym żyrandolem podoba. Ale tylko z tego ujęcia tak to fajnie wygląda. Niestety ten żyrandol wisi nie w tym miejscu co trzeba. Będzie przesunięty bliżej środka salonu bo w chwili obecnej wypada zamiast nad ławą to nad fotelem obok ławy. Tak mi Panowie elektrycy zrobili a ja nie połapałam się od razu, że coś nie tak. Zobaczymy jak to będzie wyglądało z tym 3 żyrandolem do kompletu i wtedy zadecyduje. Nie wieszamy go jeszcze bo na razie ten trzeci czeka na nieszczęsne żarówki.

[lw]

Niesamowite! Jaką macie wysokość w salonie, skoro te ogromne żyrandole nawet zestawione w parze w ogóle nie przytłaczają, tylko wyglądają lekko!

Na tych zdjęciach tego nie widać, ale ja już wiem, co mnie urzeka w Twoim domu, mianowicie cudowne połączenie chłodnej bazowej szarości i kontrastowej czerni i bieli z ciepłymi, a czasami nawet gorącymi kolorami, które po prostu mają na tym tle niesamowitą siłę! (lustro nad kominkiem, fragment tapicerowanego łóżka wyglądający zza framugi drzwi w holu. Ja ciągle czuję niedosyt Twoich zdjęć

[tutli_putli]

Lui Te żyrandole mają bez łańcucha po 80cm wysokości - ten trzeci ma 102cm + łańcuch Nie jest aż tak bardzo wysoko bo niespełna 280cm ale sam salon jest spory bo ma 49m2, więc może dla tego wszystko w nim tak znika. Tapicerka mojego "Ludwika XVI" jest w spalonym różu i ja osobiście za nią nie przepadam. Będzie zmieniana ta tapicerka na coś bardziej stonowanego a w ogóle to w miejsce tego zestawu planujemy coś większego wygodniejszego. To są meble" na tymczasem", bardzo wizytowe - takie żeby kawkę wypić siedząc prosto w wizytowej sukienusi. I oczywiście też krzesła mam do wymiany bo te skórzane, brązowe z braku innych przywędrowały ze starego mieszkania. Brakuje w oknach po bokach zasłon itd. itd. Dlatego tak zdjęć skąpie

[vesila]

Tutli,

niesamowicie u Ciebie, przyznaj że wywodzisz sie arystokratycznej rodziny

[moniss]

Tutli, świetnie wyglądają te amerykańskie lampy

Ale brakuje czegoś w pokoju, co zrównoważy ich "nagość". Może właśnie zasłony...

[tutli_putli]

Tutli, świetnie wyglądają te amerykańskie lampy

Ale brakuje czegoś w pokoju, co zrównoważy ich "nagość". Może właśnie zasłony...

No wiem, wiem, że łyso jest ...ale muszę kaski dozbierać na zasłony bo w przypadku takich wielkich okien to niestety wychodzi, że jakby nie liczył to w tysiące te zasłony pójdą.

[tutli_putli]

Tutli,

niesamowicie u Ciebie, przyznaj że wywodzisz sie arystokratycznej rodziny

Vesila no nie wiem co mam Ci napisać

[ewelyna]

No własnie, a jeszcze musisz zasłonki na czymś powiesić, czyli następny wydatek karnisze.