KASA MIESZKANIOWA

[Nocki2]

Cześć

Kończy się mój okres oszczędzania w kasie mieszkaniowej. Mam pytanie, czy przed wypłatą środków z kasy mieszkaniwej można rozpocząć remont i kupować materiały czy może można to jedynie zrobić po fizycznej wypłacie środków z kasy.Jak postępować gdy termin wypłaty przypada np na grudzień i jest tylko miesiąc czasu na spożytkowanie środków. Należe do US Łódź Bałuty a podobno w każdym US jest inna interpretacja.

 

Pomóżcie

[Nocki2]

Uzupełnienie,

Przeznaczone środki zamierzam wydać na remont domu wykonanie nowych podłóg, ocieplenie od wewnątrz, płyty g/k, bez uzyskiwania pozwolenia na budowę.

[Martin]

Żebyś nie stracił ulgi, którą uzyskałeś oszczędzając w kasie mieszkaniowej musisz wydać do końca roku kal.pieniądze w niej odłożone.Jeśli wydasz pieniądze wcześniej (faktura będzie przed wypłatą środków) to US może Ci tego nie zaliczyć i będziesz musiał oddać ulgę.

Co zatem zrobić w takim razie? Widzę 3 możliwości:

1. Poproś w sklepach o wystawienie faktur z późniejszą datą-powinni Ci pójść na rękę jeśli termin nie będzie zbyt odległy.

2. Przedłuż oszczędzanie w kasie mieszk.do początku kolejnego roku tak żebyś miał więcej czasu na wydanie pieniędzy.

3. Zapytaj pisemnie w US o interpretację przepisów

 

Życzę powodzenia,

Martin

 

[EM]

Propozycja nr 1 jest OK. Możesz jeszcze zmienić cel oszczędzania na refinansowanie kredytu, wziąźć w banku kredyt, z którego zakupisz materiały i spłacisz go jednym ruchem jak Kasa odda Ci pieniadze. Wadą sa niestety koszty ale może dogadasz sie z bankiem.

 

Którego dnia kończy Ci się termin oszczędzania i która kasa?

[Griszka]

możesz wziąć kredyt pomostowy nawet na miesiąc przed końcem kasy. Spłacasz kredyt z uzyskanego wkładu z kasy mieszkaniowej.

Wzięte środki możesz wydawać ile chcesz i kiedy chcesz - bez zobowiązania wydania środków kasy mieszkaniowej do końca roku kalendarzowego.

 

 

 

[Nocki2]

Do EM

Kasa Bank Śląski o/Łódź

Termin zakończenia oszczędzania kończy się 1.07.2002 ale okres wydawania decyzji z Kasy Mieszkaniowej w Warszawie trwa 2 miesiące tzn( 1 miesiąc o/Łódź przesyła dane do o/Warszawa, 2 miesiąc o/Warszawa przesyła dane do mnie). Później dochodzi jeszcze jedynie ok. 3 miesiące do wypłaty środków, i w ten sposób mamy 1.12.2002 i tylko 30 dni na zrealizowanie całego remontu.

Z tego wynika że jednak będę musiał przełożyć to na następny rok.

Ale i tu jest problem bo za rok może wzrosnąć VAT dla osób fizycznych na budownictwo do 22% i znowu szary człowiek dostaje po d..... .

Dzieki wszystkim za pomoc,

Pozdrawiam

 

[Nocki2]

Jeszcze jeden wątek

Kupiłem już pewne materiały budowlane, zapłaciłem za nie ale nie odebrałem jeszcze faktury. Czy można np wziąść fakturę np na ojca(osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej), a potem jak otrzymam już pieniądze zwykłą umową kupna - sprzedaży odkupić na papierze te materiały. Czy do udokumentowania poniesionych wydatków muszą być jedynie faktury vat czy mogą być np. prywatne umowy kupna - sprzedaży.

[EM]

Muszą być faktury.

 

Natomiast cholernie dziwne jest to, co wyprawiaja Ci z Kasą. W mojej Kasie (BPHPBK) maksymalny okres oddawania pieniędzy wynosi 3 miesiące (tak jest w umowie) a w praktyce ....

Nie wiem jak u innych: mnie oddali nastepnego dnia po złożeniu wniosku. Zdaję sobie sprawę że pobiłem rekord Polski ale może warto powalczyc z Kasą? Wtedy miałbyś dużo czasu. Myślę, ze i u Ciebie w praktyce będzie to krócej i zdążysz.

[RedakcjaPrawo]

Moim zdaniem kasa ma obowiązek wypłacić oszczędności w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku o wypłatę (można go złożyć dopiero w dniu zakończenia oszczędzania). Ja czekałam dwa miesiące, a papiery musiały pójść z Warszawy do Krakowa i z powrotem. Sprawdź, co jest zapisane w umowie.

Na wydatki pokryte pieniędzmi z kasy nie są potrzebne faktury VAT, wystarczą inne dowody.

[Nocki2]

Dziękując za pomoc mam jeszcze jedno pytanie. Będąc pełen obaw czy zdąże wykorzystać w tym roku wszelkie środki zgromadzone w KM i chcąc to wszystko przyśpieszyć wpadłem na taki pomysł. Czy można zawrzeć z kimś z rodziny np umowę pożyczki, zarejestrować ją w US, opłacić 2% podatku a potem tą pożyczkę spłacić z KM. Umożliwiło by mi to wydatkowanie środkw przez najbliższe np dwa lata a na tyle przwiduję remont. W momencie konieczności udokumentowania w US poniesionych wydatków miał bym umowę pożyczki i nie musiał bym dogadywać się z bankami.

Dziękuję za poprzednie wypowiedzi.

Pozdrawiam,

[RedakcjaPrawo]

To zły pomysł. Pieniądze z kasy trzeba wydać na jeden z celów określonych w ustawie (i umowie o kredyt kontraktowy). Nie ma wśród nich spłaty pożyczki, jest natomiast spłata kredytu bankowego na cele mieszkaniowe. Jeśli wydasz pieniądze niezgodnie z ustawą, bedziesz musiał zwrócić ulgę.

[Gość]

Mam wiele pytan co do kasy mieszkaniowej, problemy podobne, wiec zapytam tutaj:

1. oto co znalazlam w hoga.pl: "ulga na oszczędzanie w kasie mieszkaniowej Ci nie przysługuje, jeżeli dopisano Ci premię mieszkaniową" - o co chodzi? jaka to premia - z ksiazeczek PKO BP?

 

2. czy mozna wydatkowac oszczednosci z KM na wykup mieszkania komunalnego? tak glosi na www pekao s.a., a w ustawie nie znalazlam takiego celu

 

3. Chce kupic mieszkanie, ktore poprzedni wlasciciel wykupil od gminy na kredyt; kupujac mieszkanie przejmuje jego kredyt wobec gminy, czy moge na splate tego kredytu przeznaczyc oszczednosci z KM? Moj US nie umie mi na to odpowiedziec...

 

 

Dodam tylko, ze pani z KM Pekao sa w W-wie twierdzi, ze warto pisac prosbe o przyspieszenie wyplaty w takich wypadkach o jakich pisaliscie... ale przyznaje ze bez tej porsby to jest jakies 2 mc-e

 

bardzo prosze o porade na w/w problemy...

Agnieszka

[Frankai]

Wracajac do terminu "do konca roku". Czy ktos moze podac dokladnie na jakiej podstawie? Ustawa mowi tylko o wydatkowaniu, ale nie podaje terminu. Ja osobiscie przychylam sie do interpretacji wskazujacej na 30.04. Oto dlaczego: wzialem kase wydawalem i przed zlozeniem zeznania (zawierajacego wycofanie kasy z Kasy) stwierdzam, ze dopelnilem obowiazek wydatkowania, czyli ostatni warunek ulgi. Nigdzie nikt mi nie napisal w ustwie o 31.12, a napisali o wydatkowaniu i to wlasnie uczynilem.

 

Oczywiscie pieniadze mozna wydac dopiero jak sie dostanie, a rachunki wystawione pozniej, to pestka. Papier jest cierpliwy, a wszyscy wiedza, ze calkiem legalny biznes nie pociagnie przy durnych przepisach. Jak hurtownia nie chce wystawic rachunkow "opoznionych", to moga zrobic to calkiem legalnie. Wplacasz zaliczke w hurtowni, a rachunek dostajesz pozniej. Wtedy dowod wplaty zaliczki laduje w koszu. Sa pewne przepisy ograniczajace zaliczkowanie, ze jak przekracza 50% ceny, to fakture trzeba wystawic w ciagu 30 dni (czy jakos tak), ale to sie obchodzi. Przyklad: chcesz kupic 4000szt. cegly. Hurtownia nie do konca ufa Tobie, Ty hurtowni a rachunek ma byc za 3 m-ce. Wplacasz wiec zaliczke 4000zl na 10000 cegiel po 1zl/szt. Dadza Ci te 4000szt., a po rachuneczek pojawiasz sie za 3 m-ce.

 

Pomyslcie jakie mielibysmy bezrobocie, gdyby przepisy byly w Polsce przejrzyste. Ilu urzednikow w US i innych urzedach, ilu prawnikow i doradcow podatkowych, czy wreszcie ile osob serwisujacych lacza przegrzewajce sie od wzajemnego doradzania tu sobie, straciloby prace? Moze tak zamotac przepisy jeszcze bardziej???

[Martin]

Czy jest przepis mówiący, że na wydatki pokryte pieniędzmi z kasy nie są potrzebne faktury VAT, a ponoć wystarczą inne dowody?

Jeśli tak, to będę wdzięczny za wskazanie.

 

[Frankai]

Martin - updf nie zawiera szczegółów dotyczących dokumentowania wydatków z KM. W wielu przypadkach trzeba po prostu się odwołać do "Ustawy o szczególnych formach popierania budownictwa" (czy jakoś tam). Ta ustawa zawiera szczegóły prawne KM. Przepisu konkretnego Ci nie podam, bo nie znam tej ustawy szczegółowo, ale pomyśl sam: za pieniądze z KM możesz kupić mieszkanie z "drugiej ręki", więc gdzie byłaby równość prawa, skoro jedni kupowali by mieszkanie gdzie nie ma naliczanego VAT, a inny musieliby wykazywać, że VAT zapłacono. Więcej - z punktu widzenia podatkowego to "w pierwszej ręce" to mieszkanie może już służyło do pomniejszania podatków.

Oczywiście jeżeli lubisz mieć czarno na białym, to musisz poczytać.

[pyrka]

Niektórym szukać się nie chce .