Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Całkowicie nie spływająca woda w Łazience


oranos7

Recommended Posts

Witajcie.

Mam poważny problem. Mieszkam w bloku spółdzielczym (kilkudziesiecioletni). Do dzisiejszego dnia woda w łazience spływała bez problemu (jedynie było słychać bulgotanie w umywalce gdy już cała spłynęła). Wszystko było ok aż tu nagle dziś całkowity zator, woda nie zlatuje ani trochę. Nie było żadnego okresu przejściowego, woda leciała dobrze aż tu nagle po kąpieli przestała prawie całkowicie spływać w wannie. Gdy leje wode do umywalki to powoli wychodzi ona do wanny z powrotem, więc wnioskuje ze zator jest gdzieś głębiej. Dodam ze w kuchni oraz w wc woda spływa bez problemu. Nie wiem co teraz zrobić, macie jakieś rady dla mnie. Nie chce inwestować w hydraulika ponieważ to nie moje mieszkanie. Czy jest możliwość , że to któryś z lokatorów poniżej mnie zapchał odpływ i teraz w całym blok powyżej niego nie spływa woda, czy może odpływ zapchał się tylko u mnie. Jak to możliwe że z godziny na godzine wystąpił całkowity zator jeśli nikt żadnych brudów nie wlewał ??(co najwyżej kilka włosów po kąpieli jak co dzien), Zreszta nic wiekszego do odpływu nie wpadnie ponieważ otwory w tym sitku sa bardzo małe.

Edytowane przez oranos7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek można spróbować użyć zwykłej gumowej "przepychaczki". Żeby jej działanie było skuteczne, cały zapchany odcinek rury musi być zalany wodą, tzn zatykasz odpływ i przelew w wannie, przez zlew napełniasz całość, aż woda będzie stała w zlewie i wtedy próbujesz coś ruszyć przepychaczką. Może się uda. (Jak w zlewie też masz przelew, to też trzeba go zatkać.)

 

Czasami jednak, żeby uniknąć przepychania co miesiąc konieczna jest niewielka przeróbka, albo dokładne wyczyszczenie pewnych odcinków rur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety przepychaczka nie pomogła, kreta wiecej nie leje, zeby nie stwardnial w rurach. Pozostała opcja ze sprężyną. Jak myślicie czy 5 metrów sprężyny wystarczy zeby dostać się do zatkanego odcinka rury poprzez odpływ od umywalki, ponieważ jgdzies jej odpływ łączy się z odpływem od wanny (zator może byc nawet na koncu "moich" rur). Pan w sklepie powiedział ze 3 metry chyba starczy, wiec chciałbym mieć pewność ze taka instalacja bloku nie ma wiecej niz 5 metrów ??

 

p.s. czy jest możliwość ze takową sprężyną uszkodze rury jesli robie to pierwszy raz (rury sa stare kilku dziesięcioletnie)??

Edytowane przez oranos7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że przeceniasz możliwości spirali. Po pierwsze musisz zorientować się jak wygląda instalacja - jeśli to stare budownictwo, to coś powinno być na wierzchu. Jeśli masz zamiar zacząć przepychać odpływ przez zlew, a po drodze jest np. 5 kolanek, to spiralą takich cudów nie dokonasz. Albo znajdziesz sposób, żeby dostać się ze spiralą w pobliże zatoru, albo musisz próbować metod ciśnieniowych, tzn zatykasz odpływ wanny, a pod odpływ zlewu szczelnie podłączasz bieżącą wodę, albo sprężone powietrze. Problem w tej metodzie jest taki, że można rozszczelnić rury, tzn, że mogą wypaść uszczelnienia, a nawet całe odcinki rur potrafią się rozsunąć - zależy jak mocny jest zator w rurze.

Zostaje jeszcze szansa, że gdzieś w pionie kanalizacyjnym zamontowane są rewizje i tamtędy uda się coś wyczyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...