Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Montaż puszek a tynki CW prośba o rady


Recommended Posts

WItam

podługiej przerwie ;)

Mam porobioną instalacje elektryczną, są puszki z których rozchodzą sie kable no i oczywiście te do gniazdek i włączników. Są przez elektryków osadzone na gipsie budowlanym standardowo chyba. Ale widze mały problem. Jestem właśnie przed tynkami cementowo wapiennymi i widze że puszki są zagłęboko osadzone względem grubości tynku która będzie dopiero nałożona. Wystają poza maxy ok 0,5 cm a wiadomo że tynku będzie przynajmniej 1,5 cm. Powiedzcie jak wybrnąć i określić "wystawanie" piuszek żeby wstrzelić się potem w lico ściany?

Wiem na oko najlepiej ok 1,5 cm do 2 cm. Ale wolałbym uniknść późniejszego rozkuwania i poprawiania wole zrobić to teraz puki wszystko jest na wierzchu. Poradźcie coś żeby zrobić to dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było jak u marynaty. Zostawiliśmy puszki luźno (elektrykę układaliśmy sami). Tynkarze osadzili na równo z licem. Trzeba pilnować, bo kilka zatynkowali całkiem - musieli rozkuwać i poprawiać. Pomogła zrobiona dokumentacja fotograficzna wszystkich kabli i puszek i w ogóle wszystkiego, co zostało potem schowane w ścianach i pod tynkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te zatyczki akurat pomogą, jak puszka będzie obsadzona 2cm pod tynkiem.

 

Puszki powinni obsadzać tynkarze, bo to ile tynku będzie na danej ścianie w danym miejscu wychodzi dopiero w trakcie tynkowania.

Ustalenie odstępu na stałe: 5-10-15mm nic nie da. Czasem trzeba nadrzucić i 3cm tynku bo się murarzom poziomica zagubiła.

 

Jeśli puszka będzie za głęboko to można się ratować albo śrubkami albo dystansami do puszek.

pierscien-dystans-pd-60x12-58-.jpg

 

Podstawą jest wypoziomowanie puszek, jeśli to jest skopane to jedynie wykuć i obsadzić na nowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie elektrycy osadzali puszki na gips - wiele puszek osadzili zbyt płytko wobec późniejszego tynku (wystawały). Idealną metodą późniejszego ich skrócenia jest użycie nowego pilnika do drewna półokrągłego (niestety często spiłowaniu uległy też otworki na śrubki montażowe):

http://nokautimg4.pl/p-31-f9-31f984cdc474f5eb5d917e6e98c0bb39500x500/yato-pilnik-tarnik-do-drewna-polokragly-250-mm-yt-6220.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie elektrycy osadzali puszki na gips - wiele puszek osadzili zbyt płytko wobec późniejszego tynku (wystawały). Idealną metodą późniejszego ich skrócenia jest użycie nowego pilnika do drewna półokrągłego (niestety często spiłowaniu uległy też otworki na śrubki montażowe):

http://nokautimg4.pl/p-31-f9-31f984cdc474f5eb5d917e6e98c0bb39500x500/yato-pilnik-tarnik-do-drewna-polokragly-250-mm-yt-6220.jpg

Jak mam je potem spiłować jak puszka to nie kawałek rurki tylko odlew z miejscem na wkręty. To chyba odpada. Pogadam z tynkarzami może obsadzą a jak nie bede chyba musiał improwizować, ściany mam równiutkie ocenie jaka głębokość ale bedzie to troche kłopotliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to może?Przecież to wchodzi w zakres prac i podstawowej ceny za metr?

U mnie normalnie puszki i obróbki drzwi/okien wchodziły w podstawową cenę za metr kw i powiem szczerze że nawet się przy umawianiu o to nie pytałam :eek:

 

Fakt że jest z tym roboty,widziałam że u mnie parę razy musieli "chodzić"koło każdej puszki.

Co do zatynkowywania puszek to przecież można policzyć jednostkowo punkty przed tynkowaniem,powiadomić tynkarzy że po tynkowaniu zostaną ponownie zliczone,niech się boją :-P

Nawet od najtańszego wykonawcy trzeba wymagać jakiegoś minimum.

Róbmy to dla siebie i dla innych :)

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorus,porotherm,ale jak dzwoniłam pytać o cenę(miałam kilku poleconych elektryków)to każdy mi podawał cenę za punkt i nikt nie wypytywał z czego ściany,jaka instalacja,ile km kabla do gipsowania itp.

To samo z tynkarzami,o nic nikt nie wypytywał,miałam podawaną przez tlf cenę z metra,wybrałam ekipę,weszli,zrobili i nic nie mówili na temat dodatkowych opłat za cokolwiek.

Nie wiem,może mam szczęście do ekip które nie komplikują.Ale też takich ekip oczekiwałam,bo nie planowałam wykonywać częściowo tych robót samodzielnie np w celu oszczędności i nie pytałam na wstępie,a ile będzie jak sama podkucia przygotuję.

Nie pamiętam już dokładnie,ale za punkt elektryczny płaciłam coś 23 netto,z tym że spięcie instalacji w dwóch tablicach plus taka kosmetyka po tynkarzach(ściągnięcie zaślepek,podocinanie i zabezpieczenie wiszących kabli kostkami i żarówkami,montaż tablicy siłowej)jeszcze jakieś 1200 pln za całość i jeszcze w tym były jakiesi tam ochronniki których zapomniałam kupić.

 

 

może pokażę jak to wyglądało, żeby ktoś nie pomyślał że nie gipsowane wstępnie puszki fruwają na wszystkie strony

i dwie tablice zostawione zostały tynkarzom bez żadnego gipsowania i nic nie wyleciało

 

bez tytułu.JPG[ATTACH=CONFIG]172951[/ATTACH]

 

z tego co mi świta :???: to elektryk miał chyba taką okrągłą końcówkę na wiertarce(?)do wycinania tych dziur,także równo wyszło chociaż materiał bardzo kruchy

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...