Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy da się zbudować tanio i dobrze? Lista oszczędności


Recommended Posts

Myślę, że przede wszystkim rozsądek. Niektórych stać na to żeby budować domy pasywne innych nie i budują za tyle ile mogą, bo ich nie stać. Domy pasywne fajne, bo tanie w eksploatacji, ale też kosztowne dla Polaków. Nie stać nas tak jak Niemców czy Skandynawów na budowanie domów z najnowszych nowinek. Z drugiej strony jak tu budować dom taki jak budowali nasi Rodzice...

Trzeba znaleźć złoty środek w budowie własnego domku. Na pewno dużo trzeba poczytać przed budową, aby móc nakreślić sobie, co i za ile chce się mieć. Wiedza na temat budowy domu jest największym skarbem inwestorów. To dzięki niej można zaoszczędzić na materiale lub na niepotrzebnych później poprawkach. Oczywiście, jeśli ma się czas i wiedzę to można budować samemu i w tedy będzie najtaniej. Jeśli się jeszcze dołoży rozwiązania energooszczędne to już mamy tani super domek :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 780
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak się rozejrzeć wokól albo jak sie poczyta niektóre dzienniki budowy to widać,ze nie każdy szuka oszczędności,i bardzo dobrze,jego dom,jego zycie,ważne zeby dokonać wlasciwego wyboru,jakby wszyscy budowali na jedno kopyto,to jakieś getta by powstawaly.

Zwarta bryła,dobre okna,styrpoianu 15 cm i mozna nie martwić się o rachunki,pakowanie wszystkich drogich i nie do konca sprawdzonych wynalazków do domu jednorodzinnego wcale nie jest takie super jak niektorzy piszą,na tym forum są osoby,ktore posiadaja tzw.bezobsługowe systemy i spędzają w nich multum czasu dokręcając,odkręcając,ustawiając,mierząc,usuwaja awarie itp.

Mój dom ,123 p.u. nie żaden energooszczedny ma EP 31,54 kWh/(m2rok),200zł miesięcznie kosztuje mnie ogrzewanie,palimy drewnem,całą zimę na pół gwizdka,bo zima łagodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przede wszystkim rozsądek. Niektórych stać na to żeby budować domy pasywne innych nie i budują za tyle ile mogą,

Prawdziwy dom pasywny ( zerowe koszty ogrzewania ) jest w cenie najtańszego domu ogrzewanego np. gazem - skąd więc "nie stać"? I gdzie tu rozsądek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zdradź tą "tajemnicę" którą posiadasz już od ćwierć wieku jak to buduje się za grosze dom zeroenergetyczny..

 

Witam.

 

Mi się tez wydaje że kolega Tomasz Brzęczkowski WIE ALE NIE POWIE ( nie napisze) . Miałem kolesia w podstawówce który opowiadał że rzekomo wkładając jądra do termosu można zbudować bombę termojądrową :) no ale żeby wykonać taką bombę trzeba mieć odpowiednie jaja . Niestety jest duża szansa że kolega okaże się nie pierwszym i nie ostatnim ,,Badaczem Pisma Świętego'' na tym forum ,obym się mylił, już widzę kolejkę chętnych na bardzo tanie pasywne domy .

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wiele rzeczy robić samemu.

Mnie to zawsze zastanawia ta nasza mentalność: każdy Polak jest mechanikiem samochodowym, elektrykiem, hydraulikiem, specem od komputerów...

Ja uważam, że nie można znać się na wszystkim- jedynym problemem w moim rozumowaniu to znalezienie dobrego fachowca a nie "dopreko fahofca"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zawsze zastanawia ta nasza mentalność: każdy Polak jest mechanikiem samochodowym, elektrykiem, hydraulikiem, specem od komputerów...

Ja uważam, że nie można znać się na wszystkim- jedynym problemem w moim rozumowaniu to znalezienie dobrego fachowca a nie "dopreko fahofca"!

Oczywiście, najlepiej byłoby mieć do wszystkiego fachowców, do tego o wąskiej specjalizacji. Tyle tylko, że to nie jest tanie! A problem jest postawiony - dobrze i tanio. Ja jestem specem od wielu rzeczy, bo po prostu nie mam pieniędzy, żeby zatrudnić prawdziwego zawodowca. Na szczęście szybko się uczę, a jak narobię bigosu, to tylko sobie, a nie komuś. A jeśli zrobię coś dobrze, to i przy okazji będzie tanio :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczymy z żoną naszym dorastającym dzieciom, że w latach 70-tych i 80-tych ludzie budowali domy SAMI (ew. przy pomocy rodziny i znajomych). Musimy im to tłumaczyć, bo się dziwią, że nie chcemy brać ekipy. Pewno, że nikt nie zna się na wszystkim, ale jak nie potrafię murować z cegieł, maxów, albo porothermów, to są jeszcze szalunki tracone (izodom, thermodom itp), gdzie nie trzeba żadnych umiejętności. Fachowca (koniecznie sprawdzonego) trzeba brać tylko do tego, czego w żaden sposób nie można zrobić siłami swoimi/rodziny/znajomych.

 

Inna sprawa. Przeglądnąłem setki projektów i na końcu wziąłem kartkę, ołówek i sam narysowałem dom, który nam będzie odpowiadał, pod nasze potrzeby. Prosty, prostokątny z dwuspadowym dachem. Potem przy pomocy Sketchupa sprawdziłem sobie wygląd, wnętrza, nasłonecznienie itp. Resztę "dopieścił" konstruktor. Skąd architekt, który mnie nie zna, może wiedzieć, czego mi potrzeba? Po co mi wykusze, gzymsy, okapy itd.? Mam wrażenie, że większość "udziwnień" służy temu, żeby architekt mógł dostać nagrodę, albo żeby jego projekt odróżnić od projektu kolegi. A koszty? A czy on za to zapłaci? Przepraszam architektów, ale takie jest moje zdanie.

Jest mnóstwo nowoczesnych rozwiązań. Drogich rozwuiązań. Czy jest mi koniecznie potrzebny np. odkurzacz centralny, automatyka bramy i rolet? Czy potrzebuję podłączenie gazu, jeśli ogrzwać będę kotłem na paliwo stałe?

 

Dobrze robi też na wyobraźnię zestawienie kosztów, ale takich pełnych, z gniazdkami, baterią umywalkową, płytkami elewacyjnymi, ściekiem w garażu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zdarza się, że przez naszych dobrych "fachowców" wykonana praca często odbiega od tego jak naprawdę powinna wyglądać wykonana czynność! Na dodatek trzeba jeszcze za to zapłacić. Mam pytanie do forumowiczów. Czy wszyscy podpisujecie umowę z "fachowcom" na każdy etap roboty? Bo jeśli chcemy budować tanio to jest to prawie niemożliwe. Strasznie się bronią ci nasi pseudo "fachowcy" przed podpisaniem umowy. Z drugiej strony jak nas goni czas i kredyt z banku, to raczej nie będziemy chodzić do sądu (przy małych niedoróbkach).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam takiego doświadczenia

witam.

Ależ na tym forum wielu, w tym także ja, buduje lub wybudowało już swój dom i mamy doświadczenia i wiedzę o cenach materiałów,technologii,robocizny itp.Stąd ,,opór i zdrowo rozsądkowe niedowierzanie '' lużno rzuconym hasłom. Klawiatura wszystko przyjmie ale ludzie nie we wszystko uwierzą. Najlepszą metodą do przekonania forumowiczów jest prowadzenie dziennika budowy koniecznie ze zdjęciami i podawanie kosztorysu, wielu tak robi i czyni to ich wiarygodnymi. Drugą metodą jest przekazanie obszernej wiedzy w prosty czytelny pomocny logiczny sposób , wielu forumowiczom to się udało uczciwie zasłużyli na nasz szacunek i wdzięczność okazywaną co parę wpisów. Jest jeszcze trzecia metoda : wysłać każdemu facetowi piwo lub kwiaty kobiecie. Użytkownik Tomasz Bęczkowski nie skorzystał z żadnej w zamian rzucając kontrowersyjne hasła o kosztach budowy domu pasywnego. Pisać każdy może , jeden lepiej drugi gorzej..........

pozdrawiam.

ps Dezet ma oczywiście rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że trochę odbiegliście od tematu . . . Miała to być lista oszczędności ? prosta i czytelna dla takich jak ja, którzy w pkt chcą na początek wiedzieć na co zwracać uwagę. No chyba, że się mylę

 

Oszczędności? Nie czytać pism branżowych! Niemal w całości są sponsorowane przez firmy i promowane są w nich produkty zazwyczaj drogie. Zdecydowanie lepiej informacji szukać na forum. Też udzielają się tu firmy, ale trudniej im tu wcisnąć marketingowy bełkot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie polecam tanich obiadów, na mieście w ogóle przygotowywanie posiłków dla gości często wiąże się z przedziwnymi rytuałami. Kiedyś pomagałem przy obieraniu ziemniaków, na koniec obierania do wielkiej wanny z wodą i ziemniakami (było ich tam sporo, liczone w setkach kg) panowie oddawali mocz, tak dla smaku. Obrzydliwe, od tej pory zastanawiam się nim kupię jedzenie na mieście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do rzeczy Panowie, do rzeczy.

 

Zbudować tanio dom, nie zawsze znaczy źle. Diabeł tkwi w szczegółach. Oprócz tu wspomnianych, dodałabym jeszcze-

-przemyślany gruntownie projekt, również pod kątem instalacji, rozmieszczenia łazienek itp.- każda poprawka już na budowie to dodatkowy koszt

-prosta bryła dachu- zasada jest taka- im mniej udziwnień- lukarn, wykuszy, okien dachowych- tym taniej (i cieplej)

-sporządzenie kosztorysu i trzymanie się go, żeby nie wiem co! Szczególnie ważne jest to już na etapie wykończeniówki, gdzie mnogość wyboru materiałów kusi wydaniem większych pieniędzy na każdym kroku.

-oglądanie każdej złotówki od wbicia pierwszej łopaty, bo później brakuje na wykończeniówkę

-targowanie się, zakupy w internecie- baardzo duża oszczędność

- to już było, ale powtórzę- samodzielne wykonywanie części prac- z własnego doświadczenia- nie dość, że taniej, to często jeszcze lepiej i staranniej. Zawodówek w tym kraju nie ma już od jakiegoś czasu, więc znaleźć pomocnika majstra, który wie o co chodzi, to jak szukanie dziewicy wśród 20 latek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...