Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy da się zbudować tanio i dobrze? Lista oszczędności


Recommended Posts

Gość Arturo72
i na koncu najlepiej sprzedac po cenie rynkowej i kolejny stawiac z zysku :p

Temu jestem przeciwny :)

Jeśli chce się budować jedynie na kilka lat to nie ma znczenia jakie materiały zapoda się na budowę,jaki system grzewczy będzie grzał dom.

Mogą to być najtańsze badziewia,łącznie z kablami bo to tylko na kilka lat...

Ale jak ma się w perspektywie dożycie w takim domu to wybiera się trwałe materały dobrej jakości,pozwalające bezstresowo oczekiwać osoby z kosą ;)

 

Przed budową planowałem cały SSZ,wykończeniówka była prowadzona na bieżąco :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 780
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wydaje mi się,że po pierwsze trzeba sobie określić jaki ten dom ma być? Nie mam na myśli parterówka czy z poddaszem, ale chodzi mi o takie rzeczy jak właśnie WM, żeby później w jednym momencie nie podejmować decyzji aha ktoś mi powiedział, że to dobre to ja biorę i kasa leci. Kolejna sprawa to materiał na ściany, rodzaj i grubość ocieplenia, sposób ogrzewania domu. Te tematy analizowałem przed budową. Pisałem na forum i każdy doradzał, przedstawiał swój punkt widzenia, a jeśli chodzi o wykończenie to tego nie ustaliliśmy przed rozpoczęciem budowy i będziemy myśleć dopiero teraz. Ważne że koncepcja domu ciepłego się utrzymała. Jak energooszczędnie to na całej linii: okna,ocieplenie,ogrzewanie itd. Na razie nie wychodzi nam tanio ale też nie jest jakoś mega drogo. Mam nadzieję, że domek odwdzięczy się niskimi rachunkami:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, masz bardzo złe podejście również do tego tematu ale to nie znaczy, że to jest normą!

Budowa to już tylko sama realizacja wcześniej przygotowanego planu, nie myl tego planu z kilkoma papierkami zwanymi projektem. Jak tego planu nie miałeś to realizacja jest partyzantką jak piszesz! Ale tak też nie musi być. Wydłuż czas budowy, stań obok, zastanów się, pomyśl. Będziesz miał dobrze i nie drogo a nie ciągły płacz, że czegoś się nie opłaca kupować/montować, rekuperator to oszustwo, WM nie działa itd.

 

Kszhu, spokojnie, bez nerwow, ja sie tylko dziele swoimi spostrzezeniami, ktore dosc czesto odzwierciedlaja czy uwidaczniaja to co generalnie jednak norma jest.

 

Wielu przed budowa sobie mysli: jak dojde do tego etapu to cos wybierzemy, zdecydujemy, ciekawe sa opowiesci jak sie ustala gdzie maja byc gniazdka po tym jak elektryk juz poszedl :p Albo czy dac zolta folie czy srebrna jak sie skonczylo klasc welne, albo innemu koledze polozyli polowe welny podczas schniecia tynkow i ani on ani kierbud nie widzieli w tym nic zlego, a ze z welny miejscami kapalo to wtedy dopiero bylo drapanie po glowie.

 

Dlugo by wymieniac, wiele osob opowiada mi co tam u nich na budowie, i gdyby przeszli przez kluczowe watki na FM to wiekszosc tych problemow nigdy by nie wystapila, dlatego pisze i uczulam:)

 

WM bardzo wielu nadal nie ma, zwlaszcza Ci, ktorzy buduja najtaniej, i jakos ich rachunki za CO/CWU nie odbiegaja od tego, co pokazuja domy z WM....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, masz bardzo złe podejście również do tego tematu ale to nie znaczy, że to jest normą!

Budowa to już tylko sama realizacja wcześniej przygotowanego planu, nie myl tego planu z kilkoma papierkami zwanymi projektem. Jak tego planu nie miałeś to realizacja jest partyzantką jak piszesz! Ale tak też nie musi być. Wydłuż czas budowy, stań obok, zastanów się, pomyśl. Będziesz miał dobrze i nie drogo a nie ciągły płacz, że czegoś się nie opłaca kupować/montować, rekuperator to oszustwo, WM nie działa itd.

 

miloszenko raczej ma zdroworozsądkowe podejście do budowanie,ponieważ przy całym tym dokładnym planowaniu i drobiazgowym przygotowaniom towarzyszy najzwyklej w świecie czynnik "ludzki"

poza tym nie każdy ma czas wszystko sam planować, większość osób jest zajęta poważniejszymi zadaniami niż budowanie a niestety prawda jest taka że na fachowcach nie można polegać więc stąd bierze się większość problemów z budowaniem .

a płacz zawsze będzie bo na świecie jeszcze się nie urodził taki geniusz który byłby w 100% zadowolony ze swojego dzieła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiecie, ale NFOŚiGW ponad rok temu ogłosił program dofinansowania domów energooszczednych i pasywnych.

Dotychczas program ten szedł jak krew z nosa.

Ale jest nadzieja :). Więcej szczegółów tutaj : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?214699-Dofinansowanie-NFO%C5%9AiGW-do-dom%C3%B3w-energooszcz%C4%99dnych-bajka-dla-naiwnych&p=6175380&viewfull=1#post6175380

Kto wie, być może niedługo da się wybudować tanio i dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzw. doradcy inwestora, którzy za kwotę ok. 10.000zł za całą budowę są w kontakcie ze wszystkimi wykonawcami, sprzedawcami mat. bud. itd. Raportują stale i zwięźle inwestorowi, który sam jak zechce może wszystko sprawdzić łącznie z cenami materiałów, usług itp.

W skali całej inwestycji kwota dla doradcy jest nie wielka a pozwala zaoszczędzić na pozostałych kosztach, mieć odpowiednią jakość i odpowiedni czas za określoną cenę.

 

o to zaskoczyłeś mnie bo nie słyszałem o takiej instytucji ale pomysł bardzo fajny i wart rozważenia. fajnie by było gdyby jeszcze polecali sprawdzone ekipy i mieli gotowe umowy.

niestety tutaj naszła mnie refleksja że to raczej dotyczy dużych miast :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli płatność tylko po odbiorze danego etapu, najlepiej kilka dni później, żadnych zaliczek. Dobrze ok. 10% kwoty nawet do kilku miesięcy po ostatniej robocie - to pozwoli na niezwłoczne ew. poprawki.

 

Kurcze, utopia :) Nie słyszałem żeby jakiś wykonawca się godził na takie warunki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Kurcze, utopia :) Nie słyszałem żeby jakiś wykonawca się godził na takie warunki...

 

Czyli słabo jesteś przygotowany do budowy lub za słabo szukałeś :)

W moim przypadku rozliczenie także następowało po wykonananiu danego etapu budowy,bez zaliczki początkowej :)

Szukaj aż znajdziesz,dobra ekipa nie zechce zaliczki bo wie,że jak dobrze coś wykona to zawsze dostanie zapłatę,partacze wręcz odwrotnie,zawczasu chcą zgarnać kasę,żeby później nie zostać z niczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, utopia :) Nie słyszałem żeby jakiś wykonawca się godził na takie warunki...

 

Też tak mam. Żadnych zaliczek przed robotą. Materiał wyceniony przez wykonawcę przed budową, ale ja zamawiam i płacę (jak znajdę taniej, bierzemy z mojego źródła). Umówione 3 duże etapy fundamenty, ssz i stan deweloperski. Płacę w trakcie po wykonaniu podetapów, a płatność 30% z każdego etapu przerzucone jest na następny etap - płącone w trakcie tego następnego.

 

Jak na razie, a robimy deweloperkę to działa.

 

No właśnie zaczęlismy szkieleciaka w sumie w lipcu (1.07 przyszło drewno). Jesteśmy na etapie instalacji. Z zewnątrz zamknięty łącznie z elewacją, szambo jest, zbiornik na gaz bedzie za tydzień, studnia przebadana jest, solary są, Wewnatrz szaleje mój główny wykonawca - wypełnianie wełną i reszta ścianek wewnętrznych, instalacja elektryczna rozciągnięta, do puszek czekamy na ścianki, c.o. brak fizycznie zawieszonych grzejników na gorze - dół podłogówka zrobiona, wod-kan do łazienek dociągnięte. Schody się robią, czekamy na drzwi wewnętrzne, płytki są, panele upatrzone, biały montaż kupiony.

Cały czas planuję przeprowadzkę w grudniu, mąż stuka się w głowę widząc zwisające przewody;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Nie wiem czy wiecie, ale NFOŚiGW ponad rok temu ogłosił program dofinansowania domów energooszczednych i pasywnych.

Dotychczas program ten szedł jak krew z nosa. Kto wie, być może niedługo da się wybudować tanio i dobrze ?

Witam. Ja Ciebie nie rozumie. Na innym forum " Tanie i komfortowe domy zużywające od 0 do 20 kWh/m2 rocznie" piszesz, że takiego domu się nie wybuduje, a tutaj piszesz, że jest nadzieja. Tam walczysz z pianą na ustach, że aż nie ma z Tobą konkretnej dyskusji na temat wykonania dachu, osadzenia okien, czy stopnia ocieplenia budynku, a tutaj wychodzisz z wiadomością o programie NFOŚiGW. Kim w końcu chcesz być na tych forach? Maszynistą czy hamulcowym? Z tego wynika, że jesteś za a nawet przeciw. NFOŚiGW dysponując sumą 300 000 000 zł, wyznaczył dopłatę do domów pasywnych i postawił takie warunki zaporowe, że w roku 2013 znalazł się tylko jeden inwestor, który postanowił z tego skorzystać. Korzyść w roku 2013 jest obopólna, inwestor ma dotację 50 000 zł obciążoną podatkiem 19%, a NFOŚiGW składając pieniądze na konto 5% ma zysk 15 000 000 zł. Obie strony są zadowolone. Tak to się w Polsce kręci. Wymagania jakie stawia fundusz obejmują odpowiednią izolację termiczną fundamentów, ścian i dachu, szczelności budynku i braku mostków termicznych, do tego dochodzi weryfikator, który sprawdza to wszystko na każdym etapie budowy i za pracę którego musi zapłacić inwestor. Suma sumarum z 50 000 zł w dłoni zostanie 25 000 zł. A weryfikacja domu pasywnego jest prosta i trwa 5 minut !!! Ponieważ dom pasywny jest ogrzewany bezpośrednio prądem to wystarczy odczytać wynik kWh z podlicznika ogrzewania w miesiącach zimowych i podzielić przez metraż domu. W Polsce jest tak, że jak mamy światło zielone w jakiejś sprawie to zaraz się znajdzie pretekst i pod nim zapala się światło czerwone, bo są dodatkowe osoby, które muszą z tego skorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja Ciebie nie rozumie. Na innym forum " Tanie i komfortowe domy zużywające od 0 do 20 kWh/m2 rocznie" piszesz, że takiego domu się nie wybuduje, a tutaj piszesz, że jest nadzieja. Tam walczysz z pianą na ustach, że aż nie ma z Tobą konkretnej dyskusji na temat wykonania dachu, osadzenia okien, czy stopnia ocieplenia budynku, a tutaj wychodzisz z wiadomością o programie NFOŚiGW. Kim w końcu chcesz być na tych forach? Maszynistą czy hamulcowym? Z tego wynika, że jesteś za a nawet przeciw. NFOŚiGW dysponując sumą 300 000 000 zł, wyznaczył dopłatę do domów pasywnych i postawił takie warunki zaporowe, że w roku 2013 znalazł się tylko jeden inwestor, który postanowił z tego skorzystać. Korzyść w roku 2013 jest obopólna, inwestor ma dotację 50 000 zł obciążoną podatkiem 19%, a NFOŚiGW składając pieniądze na konto 5% ma zysk 15 000 000 zł. Obie strony są zadowolone. Tak to się w Polsce kręci. Wymagania jakie stawia fundusz obejmują odpowiednią izolację termiczną fundamentów, ścian i dachu, szczelności budynku i braku mostków termicznych, do tego dochodzi weryfikator, który sprawdza to wszystko na każdym etapie budowy i za pracę którego musi zapłacić inwestor. Suma sumarum z 50 000 zł w dłoni zostanie 25 000 zł. A weryfikacja domu pasywnego jest prosta i trwa 5 minut !!! Ponieważ dom pasywny jest ogrzewany bezpośrednio prądem to wystarczy odczytać wynik kWh z podlicznika ogrzewania w miesiącach zimowych i podzielić przez metraż domu. W Polsce jest tak, że jak mamy światło zielone w jakiejś sprawie to zaraz się znajdzie pretekst i pod nim zapala się światło czerwone, bo są dodatkowe osoby, które muszą z tego skorzystać.
Zrozumiałbyś, gdybyś przeczytał, czego dotyczył link w poscie, który cytujesz
Mam dla Was dobrą wiadomość :). W dniu jutrzejszym ma podobno odbyć się spotkanie decydentów NFOŚiGW z wybitnym ekspertem od tanich i komfortowych domów pasywnych.

Jest więc szansa, że cały program ruszy z kopyta. Podobno w ciągu kilku lat ma powstać w ramach tego programu ok. 10 000 domów zeroenergtycznych.

Wiesz kto był tym "wybitnym ekspertem od tanich i komfortowych domów pasywnych" ?

 

Nie zwalczam domów pasywnych, ani nawet izolacji, tylko idiotów, którzy nie mają o tych sprawach pojęcia, a piszą o nich tak, jakby na ich budowie zjedli zęby.

Bo tylko głupiec może pisać, że wybudowanie domu pasywnego jest proste i w dodatku taki dom da się wybudować w cenie domu "zwykłego".

 

Widzę jednak, że chociaż zrozumiałeś to, że nikt za wybudowanie takiego domu nie da Ci 50 tys. zł.

Zaraz potem jednak strzelasz kolejną gafę o weryfikacji domu pasywnego w 5 minut - wiesz ilu chętnych by się na taka dopłatę zgłosiło? Przez rok by jechali na agregacie, albo wyprowadziliby się do hotelu, byle tylko mieć zużycie energii na poziomie 15kWh/m2 rocznie.

 

Dobrze jednak, że piszesz to w dziale "Pasja budowania!", a nie "Wymiana doświadczeń".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tylko głupiec może pisać, że wybudowanie domu pasywnego jest proste i w dodatku taki dom da się wybudować w cenie domu "zwykłego". Widzę jednak, że chociaż zrozumiałeś to, że nikt za wybudowanie takiego domu nie da Ci 50 tys. zł.

Zaraz potem jednak strzelasz kolejną gafę o weryfikacji domu pasywnego w 5 minut - wiesz ilu chętnych by się na taka dopłatę zgłosiło? Przez rok by jechali na agregacie, albo wyprowadziliby się do hotelu, byle tylko mieć zużycie energii na poziomie 15kWh/m2 rocznie.

Witam. Tak to jest jak się wysoko mniema o sobie, a wszystkich innych inwestorów uważa za złodziei i krętaczy. Jeżeli jest tak jak myślisz, to co daje dyskusja ze złodziejem i krętaczem? Z tego widać, że doradzasz NFOŚiGW, tak skutecznie, aby cała Polska w okresie kontrolnym nie mieszkała w hotelach i wspomagała się agregatami. Masz duże zmartwienie. Tym sposobem każdą ideę domów pasywnych można pogrzebać na rzecz pieców węglowych i marnotrawstwa energii. Jak się z prostej sprawy osadzenia okien pisze pracę doktorską, to cena jej musi być wysoka a efekty żadne. Jak się z prostej sprawy wykonania konstrukcji stropu, robi pracę na stalowych mostkach termicznych (patrz zdjęcie TB strona 11 tego tego forum), to cena musi być wysoka a efekty żadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Tak to jest jak się wysoko mniema o sobie, a wszystkich innych inwestorów uważa za złodziei i krętaczy. Jeżeli jest tak jak myślisz, to co daje dyskusja ze złodziejem i krętaczem? Z tego widać, że doradzasz NFOŚiGW, tak skutecznie, aby cała Polska w okresie kontrolnym nie mieszkała w hotelach i wspomagała się agregatami. Masz duże zmartwienie. Tym sposobem każdą ideę domów pasywnych można pogrzebać na rzecz pieców węglowych i marnotrawstwa energii. Jak się z prostej sprawy osadzenia okien pisze pracę doktorską, to cena jej musi być wysoka a efekty żadne. Jak się z prostej sprawy wykonania konstrukcji stropu, robi pracę na stalowych mostkach termicznych (patrz zdjęcie TB strona 11 tego tego forum), to cena musi być wysoka a efekty żadne.

Nic takiego nie napisałem - napisałem tylko, że Twoja "licznikowa" metoda sprawdzania zużycia energii do ogrzewania nie przejdzie, bo jest zbyt prosta do obejścia, a w końcu chodzi tu o wydawanie publicznych pieniędzy. Ideę domów pasywnych grzebią tacy dyletanci jak Ty, którzy nie potrafią policzyć ile ciepła przejdzie przez ściankę stalową z 1mm blachy, a chcą wypowiadają się na temat domów pasywnych.

Co do montażu okien, to całej tej dyskusji i udowadniania nie byłoby, gdybyś nie twierdził, że przez stalowe kotwy mocujące okna w warstwie ocieplenia ucieka prawie całe ciepło z domu.

Nie wiem o co Ci chodzi z tym zdjęciem : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?212497-Czy-da-si%C4%99-zbudowa%C4%87-tanio-i-dobrze-Lista-oszcz%C4%99dno%C5%9Bci&p=5949320&viewfull=1#post5949320 ? Skąd wiesz jak te belki stropowe są użyte? Stropy z takimi belkami bardzo dobrze sprawdzają się do rozprowadzenia instalacji :

http://twojdachtwojdom.com/images/posti_joist_i.jpg

http://twojdachtwojdom.com/static/show/id=5

Jeszcze dużo musisz się nauczyć, zanim uda Ci się wybudować dom pasywny, czy nawet taki, który dostanie dofinansowanie z NFOŚiGW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HenoK wiesz jak jest z chwastami ? ciągle je wyrywasz, a te odrastają, tak samo jest z hipotezami naszych formułowych "guru"

To by trzeba było jakiegoś psychologa zasięgnąć, co on by poradził, na takie przypadki jak TB.

Puki co pozostaje, szczegółowe badanie tego co chcą przestawiać jako swoje hipotezy.

Różnica jest zasadnicza między cytowaniem "teorii" wypraktykowanej, a głoszeniem hipotez .

Wedle rozumowania naszych formułowych wataszków ...

każda instrukcja obsługi czy montażu to teoria.... jak masz napisane na rysunku jak połączyć kable elektryczne ..

to też jest teoria ... na co mnie to ... i uziemienie do rury od kranu z ciepłą wodą ...

a w kranie potem 40V !

To co przestawia Henok oparte jest na wiedzy empirczynej ! dokładnie takiej wiedzy , a nie hipotezach .

 

Równie dobrze można nie wierzyć w to co się widzi na ekranie komputera .

 

PS.

Właśnie sobie zapodaje program CFD do symulacji przepływu ciepła i dynamiki płynów ... ponieważ szukam na jedno pytanie odpowiedzi ...

jak ruszyć powietrze bez wentylatora i jedną z dróg jest zastosowanie oprogramowania.

Przy którym zastosowano całą empirczyną wiedzę i zamknięto ją w algorytmach ..

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...