Liwko 01.03.2013 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 (edytowane) Masz rację. Dlatego niestety ale trzeba posiąść trochę wiedzy jeszcze przed kupieniem projektu a nawet działki. Im więcej będziemy wiedzieli na temat naszego przyszłego domu, tym łatwiej poszukać nam będzie oszczędności nie budząc się z przysłowiową ręką w nocniku. Czytać, czytać, czytać... i pytać Edytowane 1 Marca 2013 przez Liwko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 01.03.2013 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 No to wracając na właściwe tory:Aby było tanio: 1. Duży wkład własny pracy. W zależności od umiejętności (a nie tego co nam się wydaje że umiemy lub co widzieliśmy jak ktoś robi i nam się wydaje że damy rade). 2. Determinacja w poszukiwaniu dostawców i negocjowaniu cen. Nie zawsze lokalny skład budowlany jest najlepszy - nawet jak się umówimy że obsłuży nam całą budowę. Praktyka pokazuje że można na tym stracić. Szukanie materiałów na necie (allegro itp) , konkurs ofert dla kilku - kilkunastu hurtowni. 3. Negocjacje cenowe z wykonawcami - nie zawsze generalny wykonawca jest najlepszy. Warto pytać drążyć cenę - bez tego nikt sam nie obniży4. Zaangażowanie na placu budowy.5. Przygotowanie kosztorysu i planu budowy. Co ważne respektowanie tego planu. Dokładne planowanie wydatków.6. Dużo czytać, fora ,gazety, opinie osób które już wybudowały - 7. Najważniejsze. Odpowiedni dobór projektu. Dom na który mnie stać a nie który mi sie marzy. Prosta bryła, bez zbędnych elementów. Aby było dobrze:1. Dobrej jakości materiały - nie te z górnej półki ale również nie te najtańsze. Trzeba mieć świadomość że jesli wybudujemy dom z pustaka - zapłacimy później wyższe rachunki za ogrzewanie. Jeśli damy mało styropianu - to samo. Oczywiście gdzieś jest granica zysku do poniesionych kosztów. Każdy to ustali sobie indywidualnie2. Odpowiedni dobór wykonawcy - generalnie z polecenia. To że zobaczymy budowe naocznie nic ie da. Ja widziałem tynki swojego tynkarza - wydawało sie wszystko ok - ale nie mierzyłem ich - potem u mnie niestety były problemy. Tym samym pilnowanie ekip budowlanych. Dopytywanie o każdy szczegół. Kreuje się tym samym świadomość w u panów w budowlance - że być może fuszerka nie przejdzie. 3. Spory wydatek to tzw wykończeniówka. Tutaj jest szeroki wachlarza i największe koszty. Od jakości materiałów zastosowanych wyjdzie nam dodatkowy koszt lub oszczędność. Niestety kosztem jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 01.03.2013 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 No to wracając na właściwe tory: 5. Przygotowanie kosztorysu i planu budowy. Co ważne respektowanie tego planu. Dokładne planowanie wydatków. Witam. Jak najbardziej się zgadzam , ALE sam jakbym zrobił rzetelny kosztorys i znał zbliżony koszt budowy to W OGÓLE bym chyba nie zaczął. Wiesz , na początku miałem ułańską fantazję.... działkę i 100KPL , pod koniec sprzedam mieszkanie. Nie mam ciśnienia ,poza własną ambicją by gonić z budową , u mnie budowa musi być przyjemnością, powodem do radości i dumy a nie zadaniem do wykonania. NIE POLECAM takiego podejścia ALE U MNIE to DZIAŁA . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 01.03.2013 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Śmiem twierdzić, że wentylacja mechaniczna jest wręcz tańsza od grawitacyjnej, natomiast jej cenę podnosi sam rekuperator. A tego to nie kumam, skoro WG buduję raz, a do WM trzeba stale kasę dokładać na prąd. Ale wracajmy do zasadniczego tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 01.03.2013 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 A tego to nie kumam, skoro WG buduję raz, a do WM trzeba stale kasę dokładać na prąd. Bez rekuperatora to masz rację, będzie komfort ale i ciągłe straty. Dlatego ktoś mądry do WM dołożył wymiennik i tak powstał rekuperator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 01.03.2013 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 (edytowane) Nie zgodze się z Tobą w paru miejscach. Po pierwsze bloczek Ytong - nie ma takich różnic - 7 do 9.9 zł za ten sam materiał - raczej kupisz gorszej jakości Ytonga za ta cene - mniej ciepłego i tyle. Ja sie kiedys wpieniłem na pierwszego dostawce jak dokupowałem Ytonga w innej hurtowni i mi policzyli złotówe taniej niz sprzed roku. Potem sie okazało że nie do końca on taki sam........ Po drugie siaka zbrojeniowa - przecietnie dobra siatka kosztuje conajmniej 2,2 - 2,45 zł za m2 (takiej która sie nie ciagnie, nie zrywa itd) skoro na rolce zaoszczędziłeś aż 60 zł (przy kwocie ) 110 zł - do 123 zł to 50% --> nie wiem gdzie daja takie rabaty i co Ty za siatke kupiłeś Mówię jak na spowiedzi!. Wyceny bloczka Ytong 600 PW(wyceny na konkretny symbol bloczka)- Inowrocław, ceny z transportem. Nie wymienię nazw hurtowni żeby nie robić reklamy i antyreklamy. Siatka zbrojeniowa w moim miescie 2.50zł/m2 za zwyką cienką, białą. Żółta,sztywna i mocna 3.60m2. Podobny zestaw Casto. Bydgoszcz 1.90 zwykła, żółta, mocna 2.49.Faktycznie wychodzi 55 zł różnicy, Sorry za 5 zet . Drogie to moje cudne miasto cholera. Wiaderko10l impregnatu Sandolin u mnie 193zł! w Casto to samo koło 130. Różnica potężna . Krany kupiłem w jakiejś super promocji, pomijając fakt, że nie są z najwyższej półki. To sitko, o którym piszesz czyli perlator też padł śmiercią naturalną, został zapchany kamieniem. Wymieniłem na nowe i po sprawie. Po kilku latach baterie jak nowe. Kibelek wolnostojący 320zł w moim obecnym mieszkaniu, rozmawiałem z moją kupą, powiedziała mi, że nie koniecznie musi być Geberit . Sorry:D. W nowej chałupie pewnie się pokuszę o zabudowany o ilę uda mi się zrobić mocną konstrukcję w ściance gk. W swojej kuchni mamy mebelki za 1500zł po7 latach użytkowania " like new" . Nie są jednorazowe i w brew pozorom nie obciachowe . Co do tych różnic to chyba miałem szczęście otrzeć się właśnie o te skrajności. Sczęka opada. Nie szukam super oszczędności na materiałach budowlanych kosztem ich jakości. To się wcześniej czy później zemści. Zaoszczędzę natomiast na wykończeniówce, promocje, wyprzedaże "oddam w dobre ręce za darmo" . Za mozaikę do kuchni zapłaciłem 5zł /m2. Do wglądu w dzienniku. Masz rację odnośnie zaopatrzenia w jednej hurtowni, dasz palec to chcą całą rękę . Ja kupowałem w trzech + zakupy w necie. Tą kiełbaskę za 9 zet miałem okazję oglądać w akcji, najpierw się spociła, później spęczniała, następnie po niewielkiej detonacji wyglądała jak kokon z "Obcego". Mniam:D. Edytowane 1 Marca 2013 przez artix1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twaro 01.03.2013 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Na materiałach nie można zbytnio oszczędzać. Oczywiście nie mówie żeby kupować najlepsze. Trzeba znależć złoty środek. Niestety, żeby wybudować taniej, trzeba poświęcić mnóstwo czasu i energii. Poznanie technologii, wybór, poszukiwania, negocjacje- to żmudna droga. Prawdziwe oszczędności pojawiają się w przypadku kiedy sami możemy (potrafimy. mamy czas) wykonać różne prace. Tu oburzą się budowlańcy... bo tym sposobem mają mniej pracy. Ale wiadomo: ludzie budują sami z prostego powodu. Nie dlatego że są pasjonatami, tylko z braku pieniędzy. Ja na swojej budowie wykonałem 50% prac (z wiadomych względów). Pozdrawiam budujących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 01.03.2013 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 (edytowane) 1. Rezygnacja z murów. Mury jako konstrukcja są drogie, jako izolacja słabe, a jako element bezwładości termicznej - lepiej użyć ich wewnątrz lub zastosować GWC.2. Rezygnacja z mody. Moda rozumiana jako to co jest przedmiotem pożądania większości, jest z natury nietrwała. Nie jest tajemnicą, że ubranie ciepłe, praktyczne ii modne jest kilka razy droższe niż jeszcze cieplejsze - niemodne. Rezygnacja z mody w budownictwie jest kwestią niezwykle trudną wewnętrznie i w praktyce dotyczy rozwiązań przemysłowych. Moda jest składnikiem stanowiącym blisko 50% kosztów domu. Mur, wykusze, wielospadowy dach, ceramika, balkony, el. wykończenia, ogrodzenie, ogród... to 85% mody a 15% funkcji. Uniwersalna moda to modernizm - ten w czystej formie nie starzeje się w ogóle. 3. Rezygnacja z "tradycji". Domy, które uważamy za tradycyjne mają zananą nam formę nie dlatego, że tak było ładnie, a dlatego, że wynikała ona z dostępnych w dawnym okresie umiejętności i materiałów. Domek z nieizolowaną dachówką i strychem na planie prostokątów był po prostu ekonomicznie uzasadniony. Dziś w strychu ładujemy pokoje a czerwony, połamany (wielospadowy) dach ma symbolizować tradycję. Choć "tradycja" ta ma raptem 20 lat.4. Rezygnacja z inwestycji "na lata". Niektóre rozwiązanie są drogie a ich podstawą ma być długookresowy okres zwrotu. Sprytnie pomija się przy tym fakt postępu technicznego, który to niemal każdy element czyni przestarzałym. Nie wart zakładać okresu zwrotu dłuższego niż 7 lat dla rozwiązań automatyki a 10 dla rozwiązań stricte budowlanych. nawet jak wytrzymają będą przestarzale i nieekonomiczne. Edytowane 1 Marca 2013 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 01.03.2013 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 4. Rezygnacja z inwestycji "na lata". Niektóre rozwiązanie są drogie a ich podstawą ma być długookresowy okres zwrotu......Nie warto zakładać okresu zwrotu dłuższego niż 7 lat ......... nawet jak wytrzymają będą przestarzale i nieekonomiczne. Witam. Budowa domu kosztuje i jeśli go nie sprzedamy z zyskiem (w stosunku do nakładów) nigdy się nie zwróci i nielogiczne jest zakładanie jakiegokolwiek czasu zwrotu. Szybciej sami się zestarzejemy ,ze wszystkimi tego konsekwencjami, niż nasze domy. Ekonomiczność i energooszczędność w bliskim czasie osiągnie swój kres możliwości i nie bynajmniej z powodu wyczerpania nowych technologii, te będą zawsze się pojawiać, Ale z powodu ludzi i ludzkich ograniczeń typowo fizjologicznych. Tak jak nie można zrobić mniejszych klawiszy klawiatury bo za duże paluchy nic nie napiszą , tak ,po przekroczeniu pewnej granicy, w super wyizolowanym domu nie da się żyć bo sztucznie utrzymywany komfort klimatyczny na dłuższą metę będzie nie do zniesienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kitesurf 01.03.2013 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Za komfort klimatyczny odpowiada jak sądzę wentylacja mechaniczna - dlatego twierdzę, że koszty WM są stałe. Dla mnie WM to komfort - oddychanie świeżym powietrzem...etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BCS 01.03.2013 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Tanio ...wolę słowo oszczędnie, nierozrzutnie, często na budowach widzę technologie, które nijak się maja do reszty inwestycji, czy łatwość zmian decyzji, bo majster tak powiedział. Inna sprawa to odbiory i poprawki , proponuję aby do odbioru wykonanego etapu prac, obok właściciela stawał następny wykonawca i to on wykazał słuszność uwag do prac poprzednika, co należy poprawić przed rozliczeniem, jak przyjmie pracę z błędami, poprawki wykonuje gratis, a nie narzeka i za wszystko życzy dopłaty. A na poziomie kraju, można stworzyć okosztorysowanie ze 100 projektów mniejszych domów, których wykonywanie zgodnie z projektem i po kolei, bez zmian w kosztorysie/projekcie, gwarantowałoby nie naciąganie inwestorów na niedomówienia w rozliczeniu prac, a poszczególne etapy prac rozliczane byłyby nie, kto za ile z metra, tylko całe pozycje zgodnie z z zapisami ogólnopolskiego kosztorysu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 01.03.2013 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 (edytowane) Tomrider - wszystko kosztuje i dom nie jest wyjątkiem. Zwrot podwyższonych nakładów to w moim rozumieniu nie zysk ze sprzedaży (ponieważ w Polsce NIKT nie zakłada sprzedaży własnego domu) a różnica pomiędzy kosztami eksploatacyjnymi związanymi z rozwiązaniem tańszym w stosunku do droższego. I o tym mówię, że zakładanie perspektywy dłuższej niż kilka lat jest bezzasadne.Rozwój technologiczny się nie skończy. i gdy nawet granicę funkcjonalności osiągają parametry fizyczne, postęp dotyczy możliwości tańszej produkcji. 15 cm dzisiejszego, taniego jak barszcz styropianu, ma parametry termiczne jak 200 cm tradycyjnego muru z cegły. A poliuretan jest 2-krotnie cieplejszy... Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia.Epoka technologicznego boomu jest dopiero przed nami i związana będzie z porzuceniem tradycji a akceptacją konstruktywizmu i minimalizmu. W skutek postępu każdy przedmiot - długopis, krzesło, samochód... okazuje się kilkukrotnie tańszy niż pierwotnie. Ten etap w "budownictwie" (takie słowo będzie nieadekwatne) dopiero nastąpi. Edytowane 2 Marca 2013 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 02.03.2013 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia. Epoka technologicznego boomu jest dopiero przed nami i związana będzie z porzuceniem tradycji a akceptacją konstruktywizmu i minimalizmu. witaj. Akurat mam inne zdanie na ten temat. Ograniczeniem jesteśmy my sami ludzie z naszą ergonomią i fizjologią ,z naszym stylem życia i wszelkimi zmianami socjologicznymi jakie nadchodzą nieubłaganie. Przed nami epoka starzejących i zuborzałych społeczeństw , coraz mniej licznych pracujących ludzi w wieku produkcyjnym, być może juz na naszych oczach swiat zwolni bo najważniejszym konsumentem stanie się 60 latek . A to wszystko zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 02.03.2013 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Co nie zmienia faktu, że przegrodą nie będzie już 200cm muru, ani 15 cm styropianu, ani nawet 8cm poliuretanu, ale np. 3 cm taniego tworzywa o tej samej izolacyjności, niższej cenie, zadowalającej twardości i sprężystości, pozwalającej na stosowanie ugiętych form nie wymagających stelaża. To ciekawe, jak wiele lat musiało minąć, by człowiek odkrył, że namiot nie musi być trójkątny i może rozkładać się sam - chyba jednak ograniczały go przyzwyczajenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BCS 02.03.2013 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 .... nawet 8cm poliuretanu, ale np. 3 cm taniego tworzywa o tej samej izolacyjności, niższej cenie, zadowalającej twardości i sprężystości, pozwalającej na stosowanie ugiętych form.... .... - chyba jednak ograniczały go przyzwyczajenia Fajne i pewnie już wymyślone, czeka na wdrożenie, ale po co się spieszyć (koncerny), jak nieźle się zarabia jeszcze na starym styropianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 02.03.2013 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Co nie zmienia faktu, że przegrodą nie będzie już 200cm muru, ani 15 cm styropianu, ani nawet 8cm poliuretanu, ale np. 3 cm taniego tworzywa o tej samej izolacyjności, niższej cenie, zadowalającej twardości i sprężystości, pozwalającej na stosowanie ugiętych form nie wymagających stelaża. Witaj. Oczywiście możesz mieć rację że tak mogą być budowane nowe domy. Ja twierdzę że technologia podąży za pieniądzem konsumenta a tym konsumentem z najgrubszym portfelem będzie 60 latek. Liczba takich konsumentów nie będzie rosnąć a wręcz maleć istniejące zasoby domów i mieszkań będą tylko modernizowane i konserwowane, budownictwo przestanie się rozwijać tak dynamicznie jakby mogło. Wymyślanie coraz nowszych i tańszych technologii też powoli traci sens bo żeby coś wyprodukować tanio to trzeba zrobić to w Chinach z powodu PODATKÓW . O cenie już nie decyduje koszt jego wytworzenia ale podatki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik bfc 02.03.2013 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 wracając szybko do tematu kosztów poniesionych na prąd za użytkowanie rekuperatora a w zamian nie budowania komina trzeba wspomnieć że mając kredyt trzeba robić obowiązkowe przeglądy kominiarskie czyli koszt ok 100-150zł. Arabską matematyką za koszt komina mam rekuperator za kominiarza mam prąd na cały rok. A nawet jeżeli nie ma kasy na początku na rekuperator można w instalację wpiąć jakiś wentylator który też będzie działał jak WG lekko zmechanizowana. Ale mnie akurat nikt nie przekona już do wentylacji grawitacyjnej tak samo jak do sienia Z innych oszczędności to na pewno sporo można na ogrodzeniu oj sporo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ENDO 03.03.2013 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Czy jest tanio? SSZ (okna, dach, ocieplenie ścian, projekt, uzgodnienia, ) to 105kPLN a ze względu na zakup praktycznie już wszystkich materiałów do końca i uzgodnienia cen za pozostałe usługi, planuję wprowadzić się po wydaniu 265kPLN (z zabudowanymi meblami, kuchnią, łazienką itp.); 140m2 całkowicie użytkowej powierzchni. Są to koszty samego budynku bez działki, uzbrojenia, ogrodzenia, ogrodu, podwórka itp. Imponujący wynik finansowy Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach, ale patrząc na dane techniczne domu wygląda na to, że Twój post jest dobrą odpowiedzią na pytanie w temacie - TAK, można tanio i dobrze ps. tak z ciekawości, ile płaciłeś za pianę poliuretanową - natrysk czy płyty? ENDO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 04.03.2013 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Imponujący wynik finansowy Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach, ale patrząc na dane techniczne domu wygląda na to, że Twój post jest dobrą odpowiedzią na pytanie w temacie - TAK, można tanio i dobrze ps. tak z ciekawości, ile płaciłeś za pianę poliuretanową - natrysk czy płyty? ENDO Heheh i opierasz to na jednym wpisie A tak na poważnie. Cieszy mnie fakt że koledze się udało - czy jednak dobrze to raczej - aby było wiarygodne - powinien ocenić ktoś z zewnątrz. W przeciwnym wypadku to takie troche naginane. Bo kto się przyzna że coś nie gra........ mało takich wykonawców inwestorów etc. A wielu tu na Muratorze było krzykaczy co to za 170 k budowali domy pasywne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ENDO 04.03.2013 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 kszhu a czy ten domek stawiasz w Australii ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.