Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nowe Prawo budowlane coraz bliżej: Łatwiej będzie budować bez pozwolenia na budowę?


Recommended Posts

Być może już w drugiej połowie roku zmieni się Prawo budowlane. Będzie można budować bez pozwolenia na budowę!

 

Najpoważniejsza zmiana będzie dotyczyć rezygnacji z uzyskania pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego. Zamiast tego zostanie wprowadzony obowiązek złożenia zgłoszenia z projektem budowlanym. Organ otrzymujący zgłoszenie będzie miał trzydzieści dni na wniesienie sprzeciwu w drodze decyzji. Po upływie tego czasu domniemywa się uzyskanie przez inwestora tak zwanej milczącej zgody.

Przeczytaj cały ARTYKUŁ o proponowanych zmianach - jest ich wiele.

 

 

A nasze pytanie do dyskusji:

Do czego inwestor potrzebuje urząd?

Może w ogóle urząd nie jest już potrzebny?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz prawie każdy (inwestor indywidualny) robi jak chce mimo projektów i pozwoleń. Jak uwolni się inwestorów od pozwoleń dopiero zacznie sie "meksyk", kto będzie za ten cały "burdel" odpowiadał ? Może znów projektant?

Nie wyobrażam sobie tego. Warto pamiętać że jednocześnie są wprowadzanie wysokie obostrzenia co do izolacyjnosci termicznej budynków. Niema przygotowanych kadr ani w projektowaniu ani w wykonawstwie.

jerz100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uważasz, że jeżeli ktoś "tylko" zgłosi do urzędu zamiar budowy domu, to zbuduje go w taki sposób że się zawali? To niepoważne. Każdy inwestor chce żeby jego dom w którym będzie mieszkał był zbudowany jak najlepiej. Przecież nadal będzie go projektował uprawniony architekt, a za to czy jest zbudowany poprawnie będzie odpowiadał kierownik budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że tyle lat czekaliśmy na te kilka zmian do których projekt mógł napisać niemal każdy średnio rozgarnięty inwestor prywatny i można je było przegłosować pomiędzy śniadaniem a kolacją.

Wymuszone już tak nie cieszy,tym bardziej że czeka nas przyjęcie obostrzonego prawa dotyczącego innych aspektów budowy(np wymogów energooszczędności)nie wspominając już o tym że i ludzi w Polsce coraz mniej i portfele coraz chudsze mają.

 

Jak uwolni się inwestorów od pozwoleń dopiero zacznie sie "meksyk", kto będzie za ten cały "burdel" odpowiadał ? Może znów projektant?
Od tego są mpzp,nie widzę żeby mieli zamiar je likwidować ?

a za realizację domu zgodnie z projektem w dalszym ciągu będzie odpowiedzialna osoba z uprawnieniami

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego dopiero teraz wprowadza się takie zmiany, czy do kontrolowania poczynań inwestora jak twierdzi jerz100 potrzebne są formalności związane z załatwieniem pozwolenia, czy też od tego jest kierownik budowy i nadzór budowlany? Czy społeczeństwo jest dla urzędu, czy też urząd jest dla społeczeństwa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu służą MPZP? Chyba tylko temu żeby wszyscy budowali na jedno kopyto, co daje absolutną gwarancję, że za 10 lat dzisiejszy trynd będzie passe. Co to jest "tradycyjny, polski dom XIX wieczny"? O jaką tradycję chodzi - pruską, rosyjską czy austryjacką? Co ma z tym wspólnego dach wielospadowy (nie spotykany w tradycji domków do lat 90-tych)? A do czego mają niby "nawiązywać" współczesne budynki w ramach regionalnej architektury, wykończenia i detalu - do biedy? Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością zwolnienie kilku procedur nie przyniesie samowolki budowlanej, bo przepisy z innych działów skutecznie to zablokują. Czy to będzie pozwolenie czy zgłoszenie to jest to tylko czysta semantyka. W ciągu 30 dni urząd będzie miał prawo wnoszenia sprzeciwu czyli będzie wzywał obywatela do składania kolejnych wyjaśnień, uzupełnień etc. I będzie to trwało i trwało.

Dobrą rzeczą będzie uzyskanie milczącej zgody na użytkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie ma milczącej zgody?Chyba jest,tylko dłuższy termin.

 

A w ogóle to ciekawe kiedy te zmiany mają wejść,bo w 2012 straszyli że to będzie początek 2013 i póki co dalej tylko straszą....zapracowani biedaczki są strasznie.

Zgłoszenie wcale nie jest taką super procedurą i moze utrudnic zycie bardziej niż pozwolenie na budowę. Dodatkowo może być bardzo niekorzystne dla osób innych niż inwestor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem, że ja się cieszę jak jakiś urzędnik zerknie w projekt i wyłapie błędy, których i architekt nie dostrzegł. U nas tak jest, dzwoniła babka że coś tam jej nie pasuje i faktycznie projektant pomylił się w opisie. Nie wiem czy to przejdzie, że bez pozwolenia będzie można budować. U nas po złożeniu projektu i wniosku o pnb urząd uzgadnia warunki z wodociągami i w zudzie. Chyba że zcentralizują wszystkie urzędy i wtedy jedna fruzia siedząca w wydziale Architektury będzie miała wgląd do bazy centralnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Dodatkowo może być bardzo niekorzystne dla osób innych niż inwestor.
Według projektu zmian pozwolenie na budowę będzie jednak konieczne w sytuacji, gdy obszar oddziaływania domu będzie wykraczał poza zakres projektu zagospodarowania działki lub terenu, np. w przypadku budowy domu bezpośrednio w granicy działki. Projektant będzie też miał obowiązek wyznaczenia w projekcie budowlanym obszaru oddziaływania budynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Nio i wykreśli, a później sprawa poczeka swoje tak żeby termin upłynął.

Naprawdę nie rozumiem o co chodzi?

Prawo budowlane to nie są tylko procedury uzyskania pozwolenia na budowę,ale masa innych przepisów ogólnych i uszczegółowionych w miejscowych planach zagospodarowania.

Budowę każdego budynku trzeba zakończyć,a o jego prawidłowym zbudowaniu/zaprojektowaniu zaświadcza projektant i kierownik.

Jeżeli uważasz że sąsiad buduje w sposób który nie mieści się w granicach prawa,możesz to zawsze zgłosić,wtedy budowa zostanie wstrzymana lub będzie nakaz rozbiórki.

 

Dla mnie procedura budowy domu jednorodzinnego który jest zgodny z mpzp w granicach minimum (odległości od sąsiedniej działki,wysokość budynku-w tych przypadkach rzadko kiedy urząd powiadamia sąsiadów o planowanej budowie)powinna w ogóle nie podlegać nawet zgłoszeniu,tylko i wyłącznie odbiorowi.

Masz obowiązek jako inwestor zatrudniać architekta i kierownika budowy którzy są wykształceni według ustalonych przez państwo zasad,pośrednicy pomiędzy architektem a kierownikiem w formie pieczątkujących i przetrzymujących dokumenty urzędasów nie są tutaj potrzebni.

A jeżeli architekt i kierownik musi być kontrolowany przez urzędasów np po ekonomii czy marketingu,to może czas zwolnić inwestora z obowiązku korzystania z ich usług,albo przynajmniej przemyśleć sposób ich kształcenia?

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...