aLilith 28.02.2013 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Witam wszystkich. Nasza malutka bo niestety dwuosobowa rodzinka + pies przymierza się do stworzenia małego domku "na stare lata" Mamy 35 i 40 lat i zbyt długo zwlekaliśmy z rozpoczęciem budowy swojego domku. Zawsze coś było ważniejsze i jak pewnie wielu z nas baliśmy się kredytu. w końcu na wiosnę zeszłego roku klamka zapadła. Szukaliśmy projekty małego co nie było takie łatwe, w końcu znaleźliśmy Tori II (odbicie lustrzane) z archipelagu http://www.archipelag.pl/projekty-do...I&SearchForm=1 okazał się trochę za mały ale po dłuższych poszukiwaniach i lekkim już zniechęceniu z powodu cen i jak usłyszeliśmy "niemożliwego" powiększenia, znaleźliśmy pana, który podjął się powiększenia projektu za rozsądna cenę.Wyglądać docelowo ma to mniej więcej tak (zdjęcia ze strony archipelag) *pólnocna strona z wejściem *południowa strona salon, jadalnia, sypialnia ogólnie rzuty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 15.03.2013 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 (edytowane) Po wielu debatach i przemyśleniach docelowo domek miał wyglądać tak: Do czasu, gdy odwiedziłam znajomych mieszkających w domu bez wiatrołapu, po każdym otwarciu drzwi wdzierało się do najdalszych katów zimne powietrze. Masakra....A co tam dodatkowe drzwi. Dorysowaliśmy z mężem wiatrołap i jednak całkiem zamknęliśmy kuchnie na resztę domu. Przesuniemy też ścianę w wc, żeby wstawić kabinę prysznicową i powstanie mała łazienka w razie większego najazdu gości, coby nie ustawiały się kilkugodzinne kolejki kapielowe Pan architekt stwierdził, że to na wpis w dzienniku przejdzie więc w sumie żaden kłopot Może i dobrze, że nie udało nam się rozpocząć budowy na jesieni. Edytowane 15 Marca 2013 przez aLilith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 15.03.2013 15:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 (edytowane) Z powodu ataku zimy nie dojechaliśmy do pracy, więc powrzucam trochę zdjęć z Wichrowego Wzgórza w jesieni. Działka jeszcze składająca się z dwóch połączonych działek na różnej wysokości, kupiliśmy jednak sąsiednią ,bo co 34m szerokości to nie 22, przy parterówce i oknach praktycznie z każdej strony ma to znaczenie. Teraz domek będzie na środku i nie muszę martwic się o okna Dłuuuugo oczekiwany Pan Spychacz przyjechał w listopadzie, dobrze, ze Panowie Energetycy mieli mały poślizg i nie przyjechali ze słupem (czekaliśmy od sierpnia :| ) Oczywiście w czasie prac musiał popadać deszcz to jak na 9 listopada całkiem porządny.Nie dało się pracować więc sprzęt od nas pojechał robić obiecane kilometry autostrad Edytowane 15 Marca 2013 przez aLilith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 15.03.2013 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 Pan Spychacz powrócił końcem listopada pojawił się również Pan Koparkowo-Ładowarkowy i wstawili mi od razu przepusty betonowe pod nowy mostek. Nowy mostek już jest, czekamy na wiosnę i utwardzenie drogi. Prawdopodobnie kamieniem grubszym i klińcem jak mówi mój małż, aczkolwiek nie mam pojęcia co to takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 15.03.2013 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2013 Zazwyczaj na naszych działkach zima nie dzieje się nic tymczasem u nas: Wracamy z pracy, a tu telefon od Energetyków "...jutro wstawiamy u was słup, proszę przygotować działkę..." Więc szukamy po nocy Pana Koparkę, a nóż widelec uda się ruszyć zmarznięta ziemię, żeby Panowie mogli wjechać ze sprzętem. I udało się Niestety Energetycy nie pojawili się ani nazajutrz ani nawet za tydzień a dopiero początkiem marca. Postawili słup pod moja nieobecność i pojechali sobie. Teraz oczekiwanie na Panów od skrzynki. Tymczasem ktoś na maxa otworzył "drzwi na Wschód" i wróciła zima... w tle mój piękny nowy okrągły słup Moze pomaluje go w kwiatki?? i mój niepokonany przez zimę mąż przedzierający się do karmnika dla ptaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ineczka71 04.04.2013 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 O jakich "starych latach" ty piszesz kobieto? Ja mam 43, mąż 53, a budować się będziemy jak jedno z nas (zganij które) osiągnie wiek emerytalny i wrócimy do kraju. Na razie więc czytam sobie o tym jak inni budują. Bardzo fajny projekt wybraliście. I zmiany sensowne. Obecna zima wszystkim chyba udowodniła korzyści z wiatrołapu. Okolica też bardzo wydaje się ładna. Choć w kwestii domu na stare lata na wzgórzu ..... Moi rodzice kupili w 2000r. dom na wsi, na wzgórzu, "bo przepiękne brzozy na granicy rosły". No i widoki godne pozazdroszczenia. Tyle tylko, że teraz żadne z nich pod tą górkę podejść nie daje rady No tylko wasza górka chyba jednak mniejsza i wy nie ta kategoria wiekowa. Ale generalnie to gratulacje i powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 06.04.2013 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 Na "stare lata" to będziemy się podczołgiwać pod drzwi drogą, którą jeszcze musimy obniżyć, Pan od Spycha nie chciał mnie słuchać, bo: " jak to kobieta ma mu mówić, jak on wie lepiej i wogóle kto to widział drogę dojazdową w wąwozie zrobić". Niestety będzie musiał wrócić na wiosnę i jeszcze się pomęczyć bo tym razem mąż będzie na miejscu , zresztą już cala sprawę umówił z pracodawcą Pana od Spycha. Też tak macie moje panie, że ekipy z takim lekkim olewaniem podchodzą do sugestii kobiet na budowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modena 07.04.2013 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Pan od Spycha nie chciał mnie słuchać, bo: " jak to kobieta ma mu mówić, jak on wie lepiej i wogóle kto to widział drogę dojazdową w wąwozie zrobić". Niestety będzie musiał wrócić na wiosnę i jeszcze się pomęczyć bo tym razem mąż będzie na miejscu , zresztą już cala sprawę umówił z pracodawcą Pana od Spycha. Też tak macie moje panie, że ekipy z takim lekkim olewaniem podchodzą do sugestii kobiet na budowie? Witam się pięknie w Waszym dzienniku Jeśli mowa o fachowcach , to lekko nie będzie;) Panowie fachowcy źle to znoszą jak im kobieta mówi co i jak mają zrobić ( męska duma cierpi, czy coś w tym stylu;)) Górka ogromna , a domek będzie na górze w tej bardziej płaskiej części ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 08.04.2013 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2013 Górka ogromna , a domek będzie na górze w tej bardziej płaskiej części ? Tak, będzie w najbardziej płaskiej części działki w tej chwili mamy "wypłaszczonej" powierzchni około 30m szeroko i 45-50 na długość, potem dolinka, i znowu górka. Chcemy mieć maksymalnie dwa schodki do drzwi wejściowych mam nadzieje, że nam to wyjdzie. A dziś słonko było cały dzień - śnieg się topi więc się nie mogę już doczekać rozpoczęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 15.04.2013 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Dzisiaj na naszej działce (dokładnie to w ogródku teściowej ale w związku z naszą budową) pojawił się .... mały czołg. Wreszcie doczekaliśmy się Chłopaków od przewiertów, którzy wwiercili nam pod pasem drogowym, częściowo na działce i w ogródku - 60 metrów pięknej rurki osłonowej na przeprowadzenie wody. Więc niedługo możemy podłączyć się do wodociągów Dodatkowo jako, że Chłopaki bardzo się starali nie zdewastować trawniczka Mamusi nadal pozostajemy w przyjaznych stosunkach:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modena 17.04.2013 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Dzisiaj na naszej działce (dokładnie to w ogródku teściowej ale w związku z naszą budową) pojawił się .... mały czołg. Dodatkowo jako, że Chłopaki bardzo się starali nie zdewastować trawniczka Mamusi nadal pozostajemy w przyjaznych stosunkach:D Ale akcja:D , fajnie. Wreszcie ziemia trochę przesycha My już mamy wodę , prąd ( prowizorka) i kupiony WC dla budowlańców. Reszta prac leży i kwiczy . Powodzenia w dalszych pracach:yes: Ps. Macie tam za płotem teściową ? , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna2802 17.04.2013 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 Zwabił mnie tytuł dziennika:) . Będę podglądać i kibicować. U nas rodzina w takim samym składzie plus papuga;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 17.04.2013 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2013 modena Teściowa niestety po drugiej stronie drogi, a mój domek odsunęłam od drogi około 40 metrów i zapobiegawczo na stronę Mamusi okna od łazienki i kotłowni (akurat dobrze się składa bo to północna strona). A tak serio to kobieta na razie nieszkodliwa kachna2802 Witam, podglądaj, kibicuj bardzo mi miło, że tu ktoś zagląda:yes: Kurczę nie wiem kiedy na tyle obeschnie, żeby zacząć kopać. Nie mogę się już doczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 28.04.2013 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2013 Na działkę zawitali geodeci wytyczyć domek. Sprawnie nawet im to poszło i kosztowało zaledwie 550 zł. Na początku nie bardzo wiedziałam o co chodzi z tym "płotkiem" wokoło - dom wydawał się taaaaki wielki na szczęście mi wyjaśnili, że odsunęli się na koparkę. W sumie to dobrze, że KierBud zna się na tym bo ja bym się pogubiła:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 31.05.2013 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 I zaczęły się schody Jak była pogoda to czekaliśmy na ekipę, jak ekipa ma czas to znowu się rozpadało. Kopać się nie da,ale dzielni majstrzy kręcą zbrojenie, przyjechała tez więźba, przy której bardzo pomogli sąsiedzi wycinaliśmy sami z własnego drzewa oczywiście również padał deszcz. Udało się wjechać jakimś cudem na drugi koniec działki - na razie nie będzie potrzebna a potem, jakoś z górki zwieziemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
keros 31.05.2013 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 A te Wichrowe Wzgórza to w Poznaniu? Ładny domek i wcale nie uważam, że za późno na budowę - jesteście w połowie życia, jak nawet nie przed nią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 04.06.2013 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 (edytowane) Keros - Wichrowe Wzgórze na Lubelszczyźnie. Myśleliśmy, ze dziś rozpoczniemy, wczoraj koparka jak szalona transportowała piach i resztę materiału do 23 nic innego niestety nie dało rady wjechać. Wydawało się, że przestanie padać a od rana znowu deszcz, deszcz, słonko, ulewa z burzą i znów deszcz, ekipa się niecierpliwi, pewnie terminy ich gonią, zaczynam poważnie się obawiać czy nam nie uciekną. Wieczorem uspokoiło się trochę więc wybraliśmy się z mężem na działkę, posprawdzać jak to wygląda, niestety nieciekawie. W międzyczasie zaopatrzyliśmy naszych murarzy w wodę i prąd, oczywiście budowlany, inaczej się nie dało. Nic się nie robi a płacić trzeba, powoli mam dość. A ziemia jest tak przemoknięta, ze trzeba było podeprzeć skrzynkę Korzystając z "ładnej pogody" zainstalowałam namiot dla chłopaków, żeby nie jedli na deskach a mąż rozładował pozostałości po więźbie jakieś tam deski deseczki i inne. Edytowane 4 Czerwca 2013 przez aLilith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 04.06.2013 23:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 (edytowane) Połaziłam tez troche po moim "domu" i taki widoczek od strony wschodniej będę mieć w kuchni: [ATTACH=CONFIG]193805[/ATTACH] A taki od południa, na druga górkę, z tej strony będą okna salonu jadalni i jednej z sypialni. Na górce, w tle zupełnie na drugim końcu działki, kończą pracę przy drewnie, na szczęścicie udało się nam dojechać druga drogą i więźba nie musiała moknąć w tartaku. Na nieszczęście trzeba ją będzie jeszcze raz przewozić bo wątpię, ze "dachowcy" byliby szczęśliwi biegając z wielkimi krokwiami w tę i z powrotem. [ATTACH=CONFIG]193806[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]193808[/ATTACH] A tu widok zachodniej strony okna od sypialni, zastanawiam się jakimi krzaczorami zasłonić od strony sąsiada, który ma dość wyżej od nas położona działkę może "ściana" z bzu? [ATTACH=CONFIG]193807[/ATTACH] Edytowane 4 Czerwca 2013 przez aLilith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aLilith 04.06.2013 23:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Wypełzłam na drugi koniec działki, żeby zrobić kilka fotek, widok na całość "od góry" i kilka pozostałych: Jak ja już bym chciała, żeby coś zaczęło się dziać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ladybird76 10.06.2013 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2013 Widoki przepiękne do pozazdroszczenia Podobno za parę dni ma być pogoda więc nos do góry bo pewnie ruszy praca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.