Domek na Wichrowym Wzgórzu.

[aLilith]

I udało się !! Wczoraj 10.06 wystartowaliśmy. O 4 rano zadzwonił Koparkowy, że jest już na miejscu i trzeba było tyłek zwlec, nawet słonka jeszcze nie było tak do końca. Dzięki temu, że tak wcześnie zaczęliśmy udało się zalać zbrojenie przed wieczornym deszczem:lol2:

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez aLilith

[aLilith]

Słonko prześlicznie przygrzewało, a chłopakom aż paliła się robota w rekach. Mamy wylewany ławo-fundament (45cm szerokości około 1m głębokości), do tego wszystko ręcznie, tak ze mieli mnóstwo pracy.

Inwestorskie oko "paczy"

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez aLilith

[aLilith]

Po południu na działce tak pięknie wyschła ziemia, ze można było dowieźć piach. Wcześniej wszystko wywożone było ładowarkami i wszystkim czym się tylko udało wjechać.

 

A dzisiaj znów pogoda w kratkę i błoto po pachy, aż mi ich szkoda było. Nawet inwestor pomagał w przeniesieniu betoniary, oczywiście przejechała mu po nodze, ach ta nadgorliwość. Myślałam, że będzie stop, na szczęście materiału starczyło, zapału majstrom i pomocnikom również.

 

Udało się, skończyli i mamy fundamenty

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez aLilith

[Ladybird76]

u mnie kierbud nie zgodził się na lanie fundamentów bezpośrednio do gruntu... Musiałam mieć wykopaną całą półkę, zrobione szalunki i dopiero w szalunek a to z powodu trwałości i warunków na śląsku związanych ze szkodami górniczymi i małymi "tąpnięciami" chłopacy się narobili a mnie deski też nieźle kosztowały

[Ladybird76]

P.S. skąd u Ciebie taka pogoda? u mnie wczoraj lało i lało masakra a dzisiaj zaczęło dopiero coś tam przyświecać może w końcu będzie pogoda

[aLilith]

Wiem co nieco o tąpnięciach na Śląsku Moje miasto rodzinne to Jaworzno - "prawie" Śląsk. U nas całe szczęście nie było problemu z fundamentami, podobno wystarczy w ten sposób.

[Pannda]

Witam,

my z mężem mamy podobny model rodziny (2+ pies) i też zabieramy się za budowę domu.

Trzymam kciuki i będę zaglądać !

Z projektu widzę, że domek będzie fajny.

[modena]

Udało się, skończyli i mamy fundamenty

Alilith gratulacje .Powodzenia i ładnej pogody:yes:

[aLilith]

Pogoda dopisuje, humory majstrom również kończymy tydzień z "papowym" zalanym wieńcem na warstwie bloczków i zalanym tarasikiem.Widać tez pół drzwi do kotłowni. Przy omawianiu planów na ściany oczywiście pojawił się problem. Otóż ściana w łazience ma 2,3m długości a okno na tej ścianie tylko 2,8m - znakiem tego zgodnie z projektem musiało by być również w pokoju. Dobrze, że majstry to wychwyciły bo do tej pory nikt na to uwagi nie zwrócił.

[kachna2802]

Powodzenia kobieto, teraz to już tylko czekać na mury:)

[aLilith]

Inwestorka podlewa taras, bo kwiatków na działce jeszcze nie ma

[aLilith]

I ruszyli, ściany rosną w oczach Nie obyło się tez bez wpadki majstrów, bo nadgorliwy wyprowadzacz "winklów" zamurował okno narożne

na szczęście niezbyt dużo trzeba było rozbierać.

[aLilith]

Oj wiele się działo u nas w tym tygodniu mamy już ściany konstrukcyjne i działowe

[aLilith]

Taras już też można sobie wyobrazić:

Mam też salon i jadalnię:

 

Wszystkie ściany stawiane na ławofundamencie. Nie znaleźliśmy "na już" panów od wylewek więc na razie na "podłogach" brzydko, będą za 2- 3 tygodnie więc będę mogła przemyśleć rozkład wszelkich rur i rureczek, coby potem nie przekuwać. Spokojnie też zaizolujemy ściany, teraz było tak gorąco, że nie mieliśmy serca smrodzić smołami murarzom i tak mieli przerąbane na tym słonku.

[aLilith]

Zrobiły się tez schodki wejściowe

 

Dziś zaczęli walczyć ze stropem - niestety znów zaczęło padać.

 

W sobotę po wielkiej ulewie odpłynęły nam palety z pobocza - cale szczęście, że były już puste, z sercem w gardle szliśmy na działkę bo w piątek na poboczu leżało jeszcze sporo elementów systemu kominowego, chłopaki jednak sprzątnęli wszystko na górę. Jednak budowa na górce ma też plusy znajomemu odpłynął piasek, grys i sporo elementów stropu na szczęście strop odszukał.

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez aLilith

[papi240]

fajny domek będzie, i to jakieś 35km odemnie

fajnie z tymi fundamentami wam wyszło, ja miałem gline którą musiałem wybrać, szalować, zalewać (18kubików betonu) potem murować fundament na 8 rzędów bloczków (1460szt), a na koniec to wszystko zasypać - 15 wywrotek piachu, tak że kosztów pracy i czasu to troche pochłonęło

pozdrawiam, i życzę pogody bo ostatnio bardzo niepewna

[aLilith]

I mamy poukładany strop. Jutro jak pogoda powoli wielkie zalewanie.

[aLilith]

17dni i domek stoi wczoraj panowie zrobili piękny bukiet na zalanym stropie i zakończyli u mnie prace. Wrócą za parę dni podciągnąć kominy i wykonać schodki do kotłowni.

[aLilith]

Doczekaliśmy się w końcu dekarzy. Krokwie już pobejcowane i poukładane, nie mogę się doczekać kiedy ułożą podbitkę ma być drewniana położona na krokwiach.

 

[aLilith]

Dach zafoliowany, podbitka ułożona Czekamy na murarzy kominy trzeba zrobić już na dobrze, i potem blacha. W końcu kupiliśmy brązową Finnerę. Mam nadzieję, że nie będzie najgorsza.