awaria elektryczna - światło górne

[studentka2]

Poszły mi dwa światła górne (w dość sporym odstępnie czasu, więc podejrzewam, że nie jest to ze sobą związane).

 

W pierwszym przypadku żarówka po włączeniu zaczęła się żarzyć, przepaliła się, a po wkręceniu nowej nagły błysk i koniec żywota. Jakiś czas później wkręcałam nową - o dziwo świeci się, ale nie chce się wyłączyć. (wykręciłam ją na dobre, bo palić światło 24h/doba, to nie dobry pomysł)

 

W drugim przypadku - również zażarzyła się po włączeniu i światła nie ma (próbowałam z nową żarówką - nic). Przy włączniku światła mała lampka, która dawała stabilne światło teraz "mruga". (Jeśli to ma znaczenie, mam wrażenie, że włącznik stawia większy opór, kiedy go włączam, jakby chciał powrócić do pozycji wyłaczenia).

 

Czy przy tym opisie można wnioskować, na czym polega problem? Niestety moja wiedza nt. elektryki jest uboga, ale myślę, że jeśli to tylko spalony włącznik światła, poradzę sobie z wymianą.

 

Ewentualnie - czy możecie mi polecić jakiegoś przyzwoitego elektryka z Krakowa, który nie zdarłby ze mnie za naprawę?

[CityMatic]

Czy przy tym opisie można wnioskować, na czym polega problem?

 

Wygląda na uszkodzony wyłącznik , więc nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby koleżanka taki - nowy zakupiła i najlepiej już go posiadając poprosiła o przysługę sąsiada lub kolegę z uczelni, który podjął by się wymiany. Na pewno zrobi to za miłe słowo

Pozdrawiam

[elpapiotr]

Nie dowiedzieliśmy się, jaki był finał tej "operacji elektrycznej"

Szkoda.

 

PS. Tych piętro niżej znowu szlag trafia za pozycjonowanie :p