Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaka moc kotła?


xlenka

Recommended Posts

bierz max 12kW a i tak pełną parą bedzie szedł w mrozy po niżej -20 czyli jakiś tydzień dwa wciągu całej zimy.

 

Tyle że taka mała wątpliwość :)

 

Piec 12KW ma przy 100% sprawności a jak wiemy takiej sprawności nie ma ...

Przy sprawności 60% moc spada już do 7KW ...

 

Do tego trzeba doliczyć też CWU a same CWU potrafi zabrać "trochę" mocy jak jest potrzeba

 

Więc też należy uważać aby nie przesadzić w drugą stronę .....

 

Według mnie lepiej jest mieć lekki zapas mocy , oczywiście mówimy o umiarze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tyle że taka mała wątpliwość :)

 

Piec 12KW ma przy 100% sprawności a jak wiemy takiej sprawności nie ma ...

Przy sprawności 60% moc spada już do 7KW ...

 

Do tego trzeba doliczyć też CWU a same CWU potrafi zabrać "trochę" mocy jak jest potrzeba

 

Więc też należy uważać aby nie przesadzić w drugą stronę .....

 

Według mnie lepiej jest mieć lekki zapas mocy , oczywiście mówimy o umiarze ...

Na targach w Sosnowcu na stoisku z kotłem 11kW producent wypowiedział się że kociołek w ich testach poszedł z mocą 22kW czyli jak pójdzie o 1/3 więcej to mu nawet w mrozy takie jak na syberii nie braknie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli maksymalna moc kotła nie jest wartością do której można dążyć, tylko można ją nawet dwukrotnie przekroczyć?

 

Na kocioł chciałbym dostać dotację z urzędu miasta, a jednym z wymagań jest alby przedstawić "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego potwierdzające spełnienie wymagań dotyczących efektywności energetycznej i dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń wydane przez placówki naukowo-badawcze posiadające certyfikat akredytacji. Przedmiotowy certyfikat musi zostać wydany przez PCBiC (Polskie Centrum Badań i Certyfikacji) w Warszawie".

Dlatego wybór nie jest łatwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli maksymalna moc kotła nie jest wartością do której można dążyć, tylko można ją nawet dwukrotnie przekroczyć?

 

Na kocioł chciałbym dostać dotację z urzędu miasta, a jednym z wymagań jest alby przedstawić "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego potwierdzające spełnienie wymagań dotyczących efektywności energetycznej i dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń wydane przez placówki naukowo-badawcze posiadające certyfikat akredytacji. Przedmiotowy certyfikat musi zostać wydany przez PCBiC (Polskie Centrum Badań i Certyfikacji) w Warszawie".

Dlatego wybór nie jest łatwy.

Wyniki takich testów trzeba brać pod uwagę lecz nie można się na nich opierać. To jest test i całkiem inne warunki jak w naszych domach. Dobór mocy powinien skutkować tym aby kocioł przez większość pracy pracował w pobliżu swojej mocy bo wtedy sprawność podawana przez producenta jest w pobliżu. Praca większego kotła na małej mocy (przewymiarowany) to i sprawność leci w dół i to dużo.

A co do dotacji to tu już wyższe liczenie. Czy opłaca się brać dotacje i kupować kocioł który może więcej spalać i być większym kłopotem w okresach temp. w zakresie -5*C do 0*C bo takich zakresów jest w okresie zimy najwięcej? Jak to się będzie liczyło kiedy kupisz kocioł bez dotacji i od samego początku będzie on z roku na rok przynosił oszczędności na opale i mniejszy kłopot ze sterowaniem ?

Warunki takich dotacji mogą być różne i warunki które musisz spełnić też. Sam montaż kotła już może dać oszczędność. Przy dotacjach (tak kiedyś było w moim regionie a jak jest teraz nie wiem) kocioł powinien być zamontowany przez specjalistyczny zakład (koszt) a nie przez wybranego instalatora przez ciebie.

Kalkuluj i szukaj co będzie dla ciebie odpowiednie. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że taka mała wątpliwość :)

 

Piec 12KW ma przy 100% sprawności a jak wiemy takiej sprawności nie ma ...

Przy sprawności 60% moc spada już do 7KW ...

 

Do tego trzeba doliczyć też CWU a same CWU potrafi zabrać "trochę" mocy jak jest potrzeba

 

 

Więc też należy uważać aby nie przesadzić w drugą stronę .....

 

Według mnie lepiej jest mieć lekki zapas mocy , oczywiście mówimy o umiarze ...

 

ale to 11kw czy 12kw to moc nominalna ..czyli one pójdą o 3-4kw więcej jak przyciśnie zimno :) .Ja na 160m2 użytkowej mam 16ke i za duża ..[w styczniu w mrozy gdy domek miałem nie ocieplony spokojnie temperaturę utrzymywała około 19-20 stopni :) [nie mieszkałem ale musiałem grzać ] wiec te piecyki maja zapas mocy na 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki takich testów trzeba brać pod uwagę lecz nie można się na nich opierać. To jest test i całkiem inne warunki jak w naszych domach. Dobór mocy powinien skutkować tym aby kocioł przez większość pracy pracował w pobliżu swojej mocy bo wtedy sprawność podawana przez producenta jest w pobliżu. Praca większego kotła na małej mocy (przewymiarowany) to i sprawność leci w dół i to dużo.

A co do dotacji to tu już wyższe liczenie. Czy opłaca się brać dotacje i kupować kocioł który może więcej spalać i być większym kłopotem w okresach temp. w zakresie -5*C do 0*C bo takich zakresów jest w okresie zimy najwięcej? Jak to się będzie liczyło kiedy kupisz kocioł bez dotacji i od samego początku będzie on z roku na rok przynosił oszczędności na opale i mniejszy kłopot ze sterowaniem ?

Warunki takich dotacji mogą być różne i warunki które musisz spełnić też. Sam montaż kotła już może dać oszczędność. Przy dotacjach (tak kiedyś było w moim regionie a jak jest teraz nie wiem) kocioł powinien być zamontowany przez specjalistyczny zakład (koszt) a nie przez wybranego instalatora przez ciebie.

Kalkuluj i szukaj co będzie dla ciebie odpowiednie. .

Nie pisz o tym, na czym się nie znasz, bo siejesz dezinformację.

A niby dlaczego kocioł z atestem ma mieć gorsze osiągi, niż kocioł bez atestu?

A skąd możesz wiedzieć, że kocioł bez atestu ma takie osiągi, jak podaje jego producent?

A jakie osiągi ma Twój kocioł? Wiesz to? To podaj i porównaj do kotłów z atestem (bo rozumiem, że Twój kocioł nie ma atestu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mnie znasz to wiesz co mam i znasz wszystkie odpowiedzi na pytania które zadałeś.

Człowiek pisze że potrzebuje pomocy więc pomagaj a wiedzę masz w tym temacie ogromną.

Na dyskusje są inne wątki.

Właśnie mu pomogłem, prostując Twoje błędne rady.

Niestety, dofinansowanie wymaga stosownego atestu, a niektóre kotły takowych nie mają.

Jeśli kocioł nie ma atestu, to i trudno określić jego sprawność. W warunkach domowych?

Ja radziłbym ZAWSZE żądać od sprzedawcy/producenta wyników stosownych badań kotła. We własnym interesie kupującego.

Proszę poczytać:

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-palacza/moc-kotla/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mu pomogłem, prostując Twoje błędne rady.

...

To jest woje zdanie. On najlepiej oceni co dla niego najlepsze a z mojej strony nie było konkretnej rady co kupić i w jakim kolorze, były sugestie które powinien brać pod uwagę.

Jednak od jakiegoś czasu (około roku) twoje wypowiedzi się strasznie zmieniły stały się ...

Nie będę tego ciągnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli maksymalna moc kotła nie jest wartością do której można dążyć, tylko można ją nawet dwukrotnie przekroczyć?

 

Na kocioł chciałbym dostać dotację z urzędu miasta, a jednym z wymagań jest alby przedstawić "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego potwierdzające spełnienie wymagań dotyczących efektywności energetycznej i dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń wydane przez placówki naukowo-badawcze posiadające certyfikat akredytacji. Przedmiotowy certyfikat musi zostać wydany przez PCBiC (Polskie Centrum Badań i Certyfikacji) w Warszawie".

Dlatego wybór nie jest łatwy.

 

witam

 

jak napisałeś - dom masz nie ocieplony

zapotrzebowanie na ciepło, ciężko okreslić, ale będzie to między 100-150Wm2

jeżeli zakupisz węgiel słabej jakości - małokaloryczny, to mniejszy kocioł może być za mały

 

moja firma zamontowała grubo ponad 400 kotłów z podajnikami i z doświadczenia wiem, iż klienci często mają problemy ze "złym" węglem

w ostatnich latach wielu uzytkowników zakupiło, np. "czeski" węgiel i przy większych mrozach palili na maksa, na kotle maksymalnie 40*C, a w domu ziąb

 

decyzja należy do ciebie

jeżeli bedziesz palił "dobrym" węglem to mniejszy mocowo kocioł pewnie będzie ok, jak kupisz "dziadoski" węgiel to...

 

wybór należy do ciebie

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest woje zdanie. On najlepiej oceni co dla niego najlepsze a z mojej strony nie było konkretnej rady co kupić i w jakim kolorze, były sugestie które powinien brać pod uwagę.

Jednak od jakiegoś czasu (około roku) twoje wypowiedzi się strasznie zmieniły stały się ...

Nie będę tego ciągnął.

Masz rację. Nie ciągnij. Tak będzie najlepiej. Dla czytających to forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do dotacji to tu już wyższe liczenie. Czy opłaca się brać dotacje i kupować kocioł który może więcej spalać i być większym kłopotem w okresach temp. w zakresie -5*C do 0*C bo takich zakresów jest w okresie zimy najwięcej? Jak to się będzie liczyło kiedy kupisz kocioł bez dotacji i od samego początku będzie on z roku na rok przynosił oszczędności na opale i mniejszy kłopot ze sterowaniem ?

Warunki takich dotacji mogą być różne i warunki które musisz spełnić też. Sam montaż kotła już może dać oszczędność. Przy dotacjach (tak kiedyś było w moim regionie a jak jest teraz nie wiem) kocioł powinien być zamontowany przez specjalistyczny zakład (koszt) a nie przez wybranego instalatora przez ciebie.

Rozumiem że Twój tok rozumowania jest taki że jak wezmę dotację to kupię większy kocioł. Otóż nie. Kupię o takiej mocy jaki będzie najodpowiedniejszy dla mojego mieszkania. Dlatego pytam o moc w tym temacie.

A akurat w moim mieście wymagania odnoście dotacji są taki że trzeba przedstawić opinię kominiarską z ekspertyzy urządzeń ogrzewczo-kominowych, oraz wspomniane wcześniej "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego...".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że Twój tok rozumowania jest taki że jak wezmę dotację to kupię większy kocioł. Otóż nie. Kupię o takiej mocy jaki będzie najodpowiedniejszy dla mojego mieszkania. Dlatego pytam o moc w tym temacie.

A akurat w moim mieście wymagania odnoście dotacji są taki że trzeba przedstawić opinię kominiarską z ekspertyzy urządzeń ogrzewczo-kominowych, oraz wspomniane wcześniej "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego...".

Nie pisałem że większy, chciałem abyś to zrozumiał że będziesz miał trudny wybór bo jest ich mało. U siebie robiłem takie rozeznanie i koszty które powinienem ponieść kiedy miałem zakładać swój kocioł były takie że dofinansowanie wychodziło koło zera. Mówię o dostarczeniu wszystkich papierków które powinienem mieć. Ich za darmo nie dają. Szalę przegięło to że kocioł z rusztem awaryjnym taki kocioł dyskwalifikował, jak jest teraz nie wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem że większy, chciałem abyś to zrozumiał że będziesz miał trudny wybór bo jest ich mało. U siebie robiłem takie rozeznanie i koszty które powinienem ponieść kiedy miałem zakładać swój kocioł były takie że dofinansowanie wychodziło koło zera. Mówię o dostarczeniu wszystkich papierków które powinienem mieć. Ich za darmo nie dają. Szalę przegięło to że kocioł z rusztem awaryjnym taki kocioł dyskwalifikował, jak jest teraz nie wiem.

I znowu nieprawda.

Kotłów z atestem nie jest wcale mało. Tylko jeden Instytut (IChPW z Zabrza) wydał takich świadectw już ponad 1000 (tysiąc) a są jeszcze inne instytuty, które też wydają ich niemało. A "zdobycie" takiego świadectwa nie kosztuje nabywcy kotła ani złotówki, bo takie badania zleca i finansuje producent kotła. Jeśli producent ma świadectwo, to i klient ma świadectwo - automatycznie.

Kotłów z rusztem awaryjnym, które uzyskały pozytywne świadectwo z badań jest sporo. Gorzej jest z tym, jeśli chodzi o kotły z awaryjnym rusztem wodnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu nieprawda.

Kotłów z atestem nie jest wcale mało. Tylko jeden Instytut (IChPW z Zabrza) wydał takich świadectw już ponad 1000 (tysiąc) a są jeszcze inne instytuty, które też wydają ich niemało. A "zdobycie" takiego świadectwa nie kosztuje nabywcy kotła ani złotówki, bo takie badania zleca i finansuje producent kotła. Jeśli producent ma świadectwo, to i klient ma świadectwo - automatycznie.

Kotłów z rusztem awaryjnym, które uzyskały pozytywne świadectwo z badań jest sporo. Gorzej jest z tym, jeśli chodzi o kotły z awaryjnym rusztem wodnym.

Zawijan czytaj ze zrozumienieml a nie obrażaj mnie że piszę nieprawdę.

W którym miejscu napisałem że za takie świadectwo kotła trzeba zapłacić?

Jednak na kolor zielony jesteś uczulony bo obojętnie na jakim temacie odezwie się człowiek (i to nie tylko ja) to zaraz masz coś przeciw.

 

Co miałem w tym temacie do napisanie to napisałem, teraz kol Zawijan będzie pomagał podając adresy do swojej strony na której promuje tylko jednego producenta z którego profity spadają do kieszeni.

 

Ja jestem tylko użytkownikiem i żadnych profitów z tego nie mam a staram się pomagać a nie robić zadymę że jeden kolor jest tylko najlepszy.

 

Kolego Zawijan tak jak wcześniej napisałem aby nie robić bagna, już nie będę odpowiadał na twoje zaczepki i stwierdzenia co jest prawdą a co nie. Jednak chciałbym abyś nie wciskał mi tego czego nie napisałem.

Chcesz pomagać to rób to z klasą i na poziomie swojego wykształcenia i wiedzy. Takie poniżanie na forum chwały ci nie przynosi a rady w tym żadnej.

Pomagaj a nie komentuj.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie kłóćcie sie :(
Ja już skończyłem :)

A ty weź kartkę i policz dokładnie wszystkie wydatki z tym związane i czy to faktycznie jest dla ciebie właściwe rozwiązanie przynoszące to co chcesz osiągnąć i to nie w chwili montażu ale przez najbliższych kilka lat. Też tak chciałem ale u mnie nie wyszło :(

Moja gmina jest biedna i dawała około tyś zł. Zawsze to jakiś grosz byłby na opał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan czytaj ze zrozumienieml a nie obrażaj mnie że piszę nieprawdę.

W którym miejscu napisałem że za takie świadectwo kotła trzeba zapłacić?

Jednak na kolor zielony jesteś uczulony bo obojętnie na jakim temacie odezwie się człowiek (i to nie tylko ja) to zaraz masz coś przeciw.

 

Co miałem w tym temacie do napisanie to napisałem, teraz kol Zawijan będzie pomagał podając adresy do swojej strony na której promuje tylko jednego producenta z którego profity spadają do kieszeni.

 

Ja jestem tylko użytkownikiem i żadnych profitów z tego nie mam a staram się pomagać a nie robić zadymę że jeden kolor jest tylko najlepszy.

 

Kolego Zawijan tak jak wcześniej napisałem aby nie robić bagna, już nie będę odpowiadał na twoje zaczepki i stwierdzenia co jest prawdą a co nie. Jednak chciałbym abyś nie wciskał mi tego czego nie napisałem.

Chcesz pomagać to rób to z klasą i na poziomie swojego wykształcenia i wiedzy. Takie poniżanie na forum chwały ci nie przynosi a rady w tym żadnej.

Pomagaj a nie komentuj.

Pozdrawiam

Na kolory nie mam uczulenia. Ani, ani...

Natomiast na nieprawdę i bzdury - tak, mam silne uczulenie.

No cóż. Każdy coś ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...