kaszpir007 07.08.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 bierz max 12kW a i tak pełną parą bedzie szedł w mrozy po niżej -20 czyli jakiś tydzień dwa wciągu całej zimy. Tyle że taka mała wątpliwość Piec 12KW ma przy 100% sprawności a jak wiemy takiej sprawności nie ma ... Przy sprawności 60% moc spada już do 7KW ... Do tego trzeba doliczyć też CWU a same CWU potrafi zabrać "trochę" mocy jak jest potrzeba Więc też należy uważać aby nie przesadzić w drugą stronę ..... Według mnie lepiej jest mieć lekki zapas mocy , oczywiście mówimy o umiarze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 07.08.2013 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Tyle że taka mała wątpliwość Piec 12KW ma przy 100% sprawności a jak wiemy takiej sprawności nie ma ... Przy sprawności 60% moc spada już do 7KW ... Do tego trzeba doliczyć też CWU a same CWU potrafi zabrać "trochę" mocy jak jest potrzeba Więc też należy uważać aby nie przesadzić w drugą stronę ..... Według mnie lepiej jest mieć lekki zapas mocy , oczywiście mówimy o umiarze ...Na targach w Sosnowcu na stoisku z kotłem 11kW producent wypowiedział się że kociołek w ich testach poszedł z mocą 22kW czyli jak pójdzie o 1/3 więcej to mu nawet w mrozy takie jak na syberii nie braknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z-paul 08.08.2013 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Czyli maksymalna moc kotła nie jest wartością do której można dążyć, tylko można ją nawet dwukrotnie przekroczyć? Na kocioł chciałbym dostać dotację z urzędu miasta, a jednym z wymagań jest alby przedstawić "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego potwierdzające spełnienie wymagań dotyczących efektywności energetycznej i dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń wydane przez placówki naukowo-badawcze posiadające certyfikat akredytacji. Przedmiotowy certyfikat musi zostać wydany przez PCBiC (Polskie Centrum Badań i Certyfikacji) w Warszawie".Dlatego wybór nie jest łatwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Czyli maksymalna moc kotła nie jest wartością do której można dążyć, tylko można ją nawet dwukrotnie przekroczyć? Na kocioł chciałbym dostać dotację z urzędu miasta, a jednym z wymagań jest alby przedstawić "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego potwierdzające spełnienie wymagań dotyczących efektywności energetycznej i dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń wydane przez placówki naukowo-badawcze posiadające certyfikat akredytacji. Przedmiotowy certyfikat musi zostać wydany przez PCBiC (Polskie Centrum Badań i Certyfikacji) w Warszawie". Dlatego wybór nie jest łatwy.Wyniki takich testów trzeba brać pod uwagę lecz nie można się na nich opierać. To jest test i całkiem inne warunki jak w naszych domach. Dobór mocy powinien skutkować tym aby kocioł przez większość pracy pracował w pobliżu swojej mocy bo wtedy sprawność podawana przez producenta jest w pobliżu. Praca większego kotła na małej mocy (przewymiarowany) to i sprawność leci w dół i to dużo. A co do dotacji to tu już wyższe liczenie. Czy opłaca się brać dotacje i kupować kocioł który może więcej spalać i być większym kłopotem w okresach temp. w zakresie -5*C do 0*C bo takich zakresów jest w okresie zimy najwięcej? Jak to się będzie liczyło kiedy kupisz kocioł bez dotacji i od samego początku będzie on z roku na rok przynosił oszczędności na opale i mniejszy kłopot ze sterowaniem ? Warunki takich dotacji mogą być różne i warunki które musisz spełnić też. Sam montaż kotła już może dać oszczędność. Przy dotacjach (tak kiedyś było w moim regionie a jak jest teraz nie wiem) kocioł powinien być zamontowany przez specjalistyczny zakład (koszt) a nie przez wybranego instalatora przez ciebie. Kalkuluj i szukaj co będzie dla ciebie odpowiednie. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wuwok 08.08.2013 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Tyle że taka mała wątpliwość Piec 12KW ma przy 100% sprawności a jak wiemy takiej sprawności nie ma ... Przy sprawności 60% moc spada już do 7KW ... Do tego trzeba doliczyć też CWU a same CWU potrafi zabrać "trochę" mocy jak jest potrzeba Więc też należy uważać aby nie przesadzić w drugą stronę ..... Według mnie lepiej jest mieć lekki zapas mocy , oczywiście mówimy o umiarze ... ale to 11kw czy 12kw to moc nominalna ..czyli one pójdą o 3-4kw więcej jak przyciśnie zimno .Ja na 160m2 użytkowej mam 16ke i za duża ..[w styczniu w mrozy gdy domek miałem nie ocieplony spokojnie temperaturę utrzymywała około 19-20 stopni [nie mieszkałem ale musiałem grzać ] wiec te piecyki maja zapas mocy na 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 08.08.2013 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Wyniki takich testów trzeba brać pod uwagę lecz nie można się na nich opierać. To jest test i całkiem inne warunki jak w naszych domach. Dobór mocy powinien skutkować tym aby kocioł przez większość pracy pracował w pobliżu swojej mocy bo wtedy sprawność podawana przez producenta jest w pobliżu. Praca większego kotła na małej mocy (przewymiarowany) to i sprawność leci w dół i to dużo. A co do dotacji to tu już wyższe liczenie. Czy opłaca się brać dotacje i kupować kocioł który może więcej spalać i być większym kłopotem w okresach temp. w zakresie -5*C do 0*C bo takich zakresów jest w okresie zimy najwięcej? Jak to się będzie liczyło kiedy kupisz kocioł bez dotacji i od samego początku będzie on z roku na rok przynosił oszczędności na opale i mniejszy kłopot ze sterowaniem ? Warunki takich dotacji mogą być różne i warunki które musisz spełnić też. Sam montaż kotła już może dać oszczędność. Przy dotacjach (tak kiedyś było w moim regionie a jak jest teraz nie wiem) kocioł powinien być zamontowany przez specjalistyczny zakład (koszt) a nie przez wybranego instalatora przez ciebie. Kalkuluj i szukaj co będzie dla ciebie odpowiednie. . Nie pisz o tym, na czym się nie znasz, bo siejesz dezinformację. A niby dlaczego kocioł z atestem ma mieć gorsze osiągi, niż kocioł bez atestu? A skąd możesz wiedzieć, że kocioł bez atestu ma takie osiągi, jak podaje jego producent? A jakie osiągi ma Twój kocioł? Wiesz to? To podaj i porównaj do kotłów z atestem (bo rozumiem, że Twój kocioł nie ma atestu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 ...Skoro mnie znasz to wiesz co mam i znasz wszystkie odpowiedzi na pytania które zadałeś. Człowiek pisze że potrzebuje pomocy więc pomagaj a wiedzę masz w tym temacie ogromną. Na dyskusje są inne wątki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 08.08.2013 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Skoro mnie znasz to wiesz co mam i znasz wszystkie odpowiedzi na pytania które zadałeś. Człowiek pisze że potrzebuje pomocy więc pomagaj a wiedzę masz w tym temacie ogromną. Na dyskusje są inne wątki. Właśnie mu pomogłem, prostując Twoje błędne rady. Niestety, dofinansowanie wymaga stosownego atestu, a niektóre kotły takowych nie mają. Jeśli kocioł nie ma atestu, to i trudno określić jego sprawność. W warunkach domowych? Ja radziłbym ZAWSZE żądać od sprzedawcy/producenta wyników stosownych badań kotła. We własnym interesie kupującego. Proszę poczytać: http://zawijan.wordpress.com/poradnik-palacza/moc-kotla/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Właśnie mu pomogłem, prostując Twoje błędne rady. ...To jest woje zdanie. On najlepiej oceni co dla niego najlepsze a z mojej strony nie było konkretnej rady co kupić i w jakim kolorze, były sugestie które powinien brać pod uwagę. Jednak od jakiegoś czasu (około roku) twoje wypowiedzi się strasznie zmieniły stały się ... Nie będę tego ciągnął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar1973 08.08.2013 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Czyli maksymalna moc kotła nie jest wartością do której można dążyć, tylko można ją nawet dwukrotnie przekroczyć? Na kocioł chciałbym dostać dotację z urzędu miasta, a jednym z wymagań jest alby przedstawić "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego potwierdzające spełnienie wymagań dotyczących efektywności energetycznej i dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń wydane przez placówki naukowo-badawcze posiadające certyfikat akredytacji. Przedmiotowy certyfikat musi zostać wydany przez PCBiC (Polskie Centrum Badań i Certyfikacji) w Warszawie". Dlatego wybór nie jest łatwy. witam jak napisałeś - dom masz nie ocieplony zapotrzebowanie na ciepło, ciężko okreslić, ale będzie to między 100-150Wm2 jeżeli zakupisz węgiel słabej jakości - małokaloryczny, to mniejszy kocioł może być za mały moja firma zamontowała grubo ponad 400 kotłów z podajnikami i z doświadczenia wiem, iż klienci często mają problemy ze "złym" węglem w ostatnich latach wielu uzytkowników zakupiło, np. "czeski" węgiel i przy większych mrozach palili na maksa, na kotle maksymalnie 40*C, a w domu ziąb decyzja należy do ciebie jeżeli bedziesz palił "dobrym" węglem to mniejszy mocowo kocioł pewnie będzie ok, jak kupisz "dziadoski" węgiel to... wybór należy do ciebie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 08.08.2013 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 To jest woje zdanie. On najlepiej oceni co dla niego najlepsze a z mojej strony nie było konkretnej rady co kupić i w jakim kolorze, były sugestie które powinien brać pod uwagę. Jednak od jakiegoś czasu (około roku) twoje wypowiedzi się strasznie zmieniły stały się ... Nie będę tego ciągnął. Masz rację. Nie ciągnij. Tak będzie najlepiej. Dla czytających to forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z-paul 08.08.2013 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 A co do dotacji to tu już wyższe liczenie. Czy opłaca się brać dotacje i kupować kocioł który może więcej spalać i być większym kłopotem w okresach temp. w zakresie -5*C do 0*C bo takich zakresów jest w okresie zimy najwięcej? Jak to się będzie liczyło kiedy kupisz kocioł bez dotacji i od samego początku będzie on z roku na rok przynosił oszczędności na opale i mniejszy kłopot ze sterowaniem ? Warunki takich dotacji mogą być różne i warunki które musisz spełnić też. Sam montaż kotła już może dać oszczędność. Przy dotacjach (tak kiedyś było w moim regionie a jak jest teraz nie wiem) kocioł powinien być zamontowany przez specjalistyczny zakład (koszt) a nie przez wybranego instalatora przez ciebie. Rozumiem że Twój tok rozumowania jest taki że jak wezmę dotację to kupię większy kocioł. Otóż nie. Kupię o takiej mocy jaki będzie najodpowiedniejszy dla mojego mieszkania. Dlatego pytam o moc w tym temacie. A akurat w moim mieście wymagania odnoście dotacji są taki że trzeba przedstawić opinię kominiarską z ekspertyzy urządzeń ogrzewczo-kominowych, oraz wspomniane wcześniej "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego...". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Masz rację. Nie ciągnij. Tak będzie najlepiej. Dla czytających to forum.Pisałem że nie będę ciągnął dyskusji z tobą bo znowu z następnego tematu będzie gnój. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Rozumiem że Twój tok rozumowania jest taki że jak wezmę dotację to kupię większy kocioł. Otóż nie. Kupię o takiej mocy jaki będzie najodpowiedniejszy dla mojego mieszkania. Dlatego pytam o moc w tym temacie. A akurat w moim mieście wymagania odnoście dotacji są taki że trzeba przedstawić opinię kominiarską z ekspertyzy urządzeń ogrzewczo-kominowych, oraz wspomniane wcześniej "świadectwo badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego...".Nie pisałem że większy, chciałem abyś to zrozumiał że będziesz miał trudny wybór bo jest ich mało. U siebie robiłem takie rozeznanie i koszty które powinienem ponieść kiedy miałem zakładać swój kocioł były takie że dofinansowanie wychodziło koło zera. Mówię o dostarczeniu wszystkich papierków które powinienem mieć. Ich za darmo nie dają. Szalę przegięło to że kocioł z rusztem awaryjnym taki kocioł dyskwalifikował, jak jest teraz nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 08.08.2013 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Nie pisałem że większy, chciałem abyś to zrozumiał że będziesz miał trudny wybór bo jest ich mało. U siebie robiłem takie rozeznanie i koszty które powinienem ponieść kiedy miałem zakładać swój kocioł były takie że dofinansowanie wychodziło koło zera. Mówię o dostarczeniu wszystkich papierków które powinienem mieć. Ich za darmo nie dają. Szalę przegięło to że kocioł z rusztem awaryjnym taki kocioł dyskwalifikował, jak jest teraz nie wiem. I znowu nieprawda. Kotłów z atestem nie jest wcale mało. Tylko jeden Instytut (IChPW z Zabrza) wydał takich świadectw już ponad 1000 (tysiąc) a są jeszcze inne instytuty, które też wydają ich niemało. A "zdobycie" takiego świadectwa nie kosztuje nabywcy kotła ani złotówki, bo takie badania zleca i finansuje producent kotła. Jeśli producent ma świadectwo, to i klient ma świadectwo - automatycznie. Kotłów z rusztem awaryjnym, które uzyskały pozytywne świadectwo z badań jest sporo. Gorzej jest z tym, jeśli chodzi o kotły z awaryjnym rusztem wodnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 I znowu nieprawda. Kotłów z atestem nie jest wcale mało. Tylko jeden Instytut (IChPW z Zabrza) wydał takich świadectw już ponad 1000 (tysiąc) a są jeszcze inne instytuty, które też wydają ich niemało. A "zdobycie" takiego świadectwa nie kosztuje nabywcy kotła ani złotówki, bo takie badania zleca i finansuje producent kotła. Jeśli producent ma świadectwo, to i klient ma świadectwo - automatycznie. Kotłów z rusztem awaryjnym, które uzyskały pozytywne świadectwo z badań jest sporo. Gorzej jest z tym, jeśli chodzi o kotły z awaryjnym rusztem wodnym. Zawijan czytaj ze zrozumienieml a nie obrażaj mnie że piszę nieprawdę. W którym miejscu napisałem że za takie świadectwo kotła trzeba zapłacić? Jednak na kolor zielony jesteś uczulony bo obojętnie na jakim temacie odezwie się człowiek (i to nie tylko ja) to zaraz masz coś przeciw. Co miałem w tym temacie do napisanie to napisałem, teraz kol Zawijan będzie pomagał podając adresy do swojej strony na której promuje tylko jednego producenta z którego profity spadają do kieszeni. Ja jestem tylko użytkownikiem i żadnych profitów z tego nie mam a staram się pomagać a nie robić zadymę że jeden kolor jest tylko najlepszy. Kolego Zawijan tak jak wcześniej napisałem aby nie robić bagna, już nie będę odpowiadał na twoje zaczepki i stwierdzenia co jest prawdą a co nie. Jednak chciałbym abyś nie wciskał mi tego czego nie napisałem. Chcesz pomagać to rób to z klasą i na poziomie swojego wykształcenia i wiedzy. Takie poniżanie na forum chwały ci nie przynosi a rady w tym żadnej. Pomagaj a nie komentuj. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z-paul 08.08.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Panowie, nie kłóćcie sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmaz01 08.08.2013 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Panowie, nie kłóćcie sie Ja już skończyłem A ty weź kartkę i policz dokładnie wszystkie wydatki z tym związane i czy to faktycznie jest dla ciebie właściwe rozwiązanie przynoszące to co chcesz osiągnąć i to nie w chwili montażu ale przez najbliższych kilka lat. Też tak chciałem ale u mnie nie wyszło Moja gmina jest biedna i dawała około tyś zł. Zawsze to jakiś grosz byłby na opał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 08.08.2013 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Zawijan czytaj ze zrozumienieml a nie obrażaj mnie że piszę nieprawdę. W którym miejscu napisałem że za takie świadectwo kotła trzeba zapłacić? Jednak na kolor zielony jesteś uczulony bo obojętnie na jakim temacie odezwie się człowiek (i to nie tylko ja) to zaraz masz coś przeciw. Co miałem w tym temacie do napisanie to napisałem, teraz kol Zawijan będzie pomagał podając adresy do swojej strony na której promuje tylko jednego producenta z którego profity spadają do kieszeni. Ja jestem tylko użytkownikiem i żadnych profitów z tego nie mam a staram się pomagać a nie robić zadymę że jeden kolor jest tylko najlepszy. Kolego Zawijan tak jak wcześniej napisałem aby nie robić bagna, już nie będę odpowiadał na twoje zaczepki i stwierdzenia co jest prawdą a co nie. Jednak chciałbym abyś nie wciskał mi tego czego nie napisałem. Chcesz pomagać to rób to z klasą i na poziomie swojego wykształcenia i wiedzy. Takie poniżanie na forum chwały ci nie przynosi a rady w tym żadnej. Pomagaj a nie komentuj. Pozdrawiam Na kolory nie mam uczulenia. Ani, ani... Natomiast na nieprawdę i bzdury - tak, mam silne uczulenie. No cóż. Każdy coś ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
z-paul 08.08.2013 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Moja gmina jest biedna i dawała około tyś zł. Zawsze to jakiś grosz byłby na opał. U mnie 45% zwracają, nie więcej jak 3000 zł, więc chyba warto się temu bliżej przyglądnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.