Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Choćby to miało średniej wielkości współczynnik przenikania ciepła, to na osb nie będę budować. Jakoś sobie tego nie wyobrażam, od razu widzę jak przy najmniejszym błędzie lub uszkodzeniu ściany w latach późniejszych wdaje się tam woda, pęcznieje, rozwarstwia ścianę i wyłazi grzyb. Ale może to "czarno-widzenie" laika :)

 

No tak jak już widziałeś na temat arthauss i ich serwisu jest pełno negatywów na temat w sieci. Osobiście ni czytałem pozytywnej opinii. Nasza również nie była taka. Ale nie w tym rzecz.

 

Dobra przyjmiemy ze budujesz w swoim wymarzonym domu z murowanym. Mieszkasz sobie, a tu po 2 latach pęka ci rura i zalewa cały strop wchodzi między murowane elementy itp... i lipaaaa. Nie ma tutaj mniejszego znaczenia zima czy lato. Konstrukcja będzie pękać. Ale zadaj sobie pytanie jak masz zamiar to wysuszyć ? No co w murowanym nie będziesz mieć grzyba ? Pewnie, że będziesz mieć a jednym sposobem żeby go wykurzyć jest wysuszenie czyli zrywamy wszystko jak leci i wymieniamy = KOSZTYYYYY . W konstrukcji drewnianej wystarczy, otworzyć zalane miejsce - wywalić starą watę, wysuszyć zalane miejsce, włożyć nową watę i wszystko gra !! Pęcznieje ? w przeciwieństwie do murowanej wiesz że pękła w murowanej możesz chwilę poczekać, aż do ciebie to dojdzie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Tak jak napisał kolejny Forumowicz - robię instalacje tak, aby były łatwo dostępne. Czy w murowanym czy w drewnie.

Jednak mam nadzieję zbudować dom z rzetelną firmą, więc raczej nie zaprzątam sobie głowy pęknięciami rur, trzęsieniem ziemi czy powodzią. Przypadek losowy. Jeśli tylko dom zbudowany jest zgodnie z projektami i zasadami budownictwa.

A co do elementów prefabrykowanych (szkielet drewniany) to zaczynam się przekonywać, choć nie za sprawą ArtHauss. Znalazłem firmę Domikon (domikon.pl) i mają niezłe opinie, chociaż marketingowo też trochę przesadzają (chodzi o porównanie kosztów budowy murowanej i ich prefabrykatów). Widzę jednak, że materiały mają świetne, więc tutaj akurat będę spokojny :)

 

 

Łatwo dostępne czy nie zanim zaczniesz co kol wiek robić już narobi się kuku :stirthepot:

 

Athauss ma szkielet metalowy nie drewniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Moi drodzy, nie znam firmy arthouse i nie wiem jak budują bo... Firma jest liderem domów pasywnych w niemczech, niby Arthouse GmBh. Ciakwostka jest taka że siedziba w Niemczech powstała chwilkę przed powołaniem spółki w Polsce. W DE jest zarejestrowana na jakimś zadupiu, nie ma biura ani ŻADNYCH osiągnięć a obk biura mieszka adwokat o polsko brzmiącym nazwisku. W Polsce jadą na reklamie że wywodzą się z niemiec i takie tam... Jest to pic i marketing. Ceny jakie oferują mogą się wydawać atrakcyjne ale za wszystko trzeba dopłacać a jak się to zbierze do kupy to starczy na porządną budowę z silikatów.... Ja obecnie właśnie buduję swój pasywny domek pod Poznaniem i pół roku mi zajęło wybranie wykonawcy. Byłem na Budmie na stoisku Arthouse i Pan pięknie opowiadal jaka firma jest cudowna a gdy poprosiłem o wksazanie zrealizowanych inwestycji bo chciałbym sprawdzić i zapytać mieszkańców czy wszystko ok to powiedział że to nie możliwe bo jest ochrona danych osobowych... Myślę że to może być taki kolejny amber gold....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Takich firm wykonawczych jest trochę więcej, które agresywnym marketingiem usiłują sobie dorobić wizerunek. Pracuję w jednej z pracowni architektonicznych, która ma na koncie realizację domu pasywnego i nie raz byliśmy "zachęcani" do współpracy z takimi wykonawcami. Prawda jest taka, że w rzeczywistości właściciel firmy stawia sobie (albo dobremu znajomemu) dom, który jest udostępniony do zwiedzania, a klientom wciska kit o innych realizacjach. Najczęściej jest tu mowa o domach drewnianych, bo jakoś dziwnie tylko te firmy muszą się tak nachalnie reklamować. Jedynym elementem "pasywnym" w tych domach jest ściana o współczynniku U=0,1 Wm2K, na którą mogli uzyskać certyfikat PHI, ale jak wiadomo od współczynnika przenikania ściany (zwykle liczonej w przekroju przez izolację, a nie słup), do standardu pasywnego całego domu jest dłuuuga droga.

Inną sprawą jest, że takie firmy "szarym" klientom oferują potem tańsze rozwiązanie, czyli właśnie np. z płytami OSB, zwykłymi krawędziakami zamiast drewna klejonego, itp.itd, bo przecież jeśli klient chce taniej, to proszę bardzo.

Wiele takich firm przewinęło mi się i zwykle ich żywotność na rynku to góra 1-2 lata. Najczęściej kończy się zwinięciem interesu, gdy oszukani klienci nagabują coraz częściej, choć czasem właściciele zakładają podobne firmy o innych nazwach - wiecie, wood, albo house w nazwie.

Jeśli zatem ktoś z szanownych forumowiczów chciałby rozważać budowę domu pasywnego, a tym bardziej pod kątem dopłat NFOŚ, to radzę omijać,ale podejrzewam, że klientów tu raczej nie znajdą.

P.S. Na Budmie firma tak naprawdę dopiero szukała kontrahentów, którzy by im dali kasę na reklamę i trochę się nawet na to łyknęło :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps.drewno suszone odpowiedniej jakości .strugane,nie odbiega od klejonego.
to jest część prawdy.

Jeśli chodzi o trwałość tak . jeśli chodzi o stabilność wymiarową i przenoszenie obciążeń to nie.

Z drewna klejonego polecisz dźwigarem np 20m czy nawet ponad 100 m! a tu masz kloce przeważnie 8m .

Lumiere tak szkieletowaca takiego jak "każdy" widzi przed oczami to on ma pewne przerwy w izolacji ale to kwestia bezkrytycznej mody z

zachodu na takie domy, my tu w Polsce odpowiednie konstrukcje nośne znamy od wieków choć mało kto je widzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą prawdę testowałem u siebie.Belki stropowe 260 x 80 klejone i konstrukcja ścian 140 x 40 lite.Jedno i drugie jak popadało to się gięło i wypaczało.Wszystko powietrzno suche ok.18%wilg.Od wieków znamy,tylko technologie mamy gdzieś.Kiedyś drzewo ścięte przetarte na bale i deski leżakowało coby się wypracowało.Potem było strugane na wymiar.

Dzisiaj jest szybciej a przez to gorzej .Dzisiaj ścięte drzewo ,jutro przerobione na drewno a pojutrze podsuszone w komorze i do klienta.Tempo zabija jakość.

A klejenie to tylko sposób na przeskoczenie tego sezonowania,ale nie do końca skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale drogi kolega się myli. Na konstrukcję dachu czy szkieletowca drewno nie może mieć takiej wilgotności.Musi być powietrzno suche .

Oczywiście,że w drewnie klejonym chodzi też o eliminację naturalnych wad ,co nie oznacza,że nie wysezonowane naturalnie nie będzie się paczyło.

Problemem jest ,że ludzie używają na konstrukcje dachu drewno nie suszone i nie strugane bez fazowania kantów.A to ma kapitalny wpływ na późniejsze zachowanie się k-g na konstrukcji i odporności ogniowej.Warto też przypomnieć sobie o cenie i zaletach szkła wodnego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"powietrzno-suche" to stan mniej niż 20% wilgotności !

ale problemy zaczynają się ponieważ dopuszcza się montaż drewna litego "pół-suchego" tj nad 20% wilgotności.

Drewno klejone warstwowo ma przeważnie koło 12 % ponieważ nie może być skoków wilgotności.

Twój przypadek dobitnie pokazuje że ktoś sobie olał pewne zasady i potem problemy

co nie oznacza,że nie wysezonowane naturalnie nie będzie się paczyło.
do budowy elementów z drewna klejonego

używa się drewna o wilgotności 10-12 % nie osiągalne pod chmurką i daszkiem ... chyba że na strychu jakieś stodoły.

Wiesz ja też sobie mogę kupić deski i skleić ... tylko że 99% drewna to świeżo tarte ...

stąd cena drewna klejonego to ponad 2 kzł za m^3 ... i w renomowanej wytwórni a nie u pana frania ...

Kleiłem nie raz nie dwa drewno na meble to wiem ...jakie drewno trzeba ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Zarejestrowane są dwie spółki Arthauss: Arthaus gmbh sp. komandytowa założona przez MYSLIWIEC SEBASTIAN BOGUSŁAW warta 5 tys zł! i Arthauss Comfort sp. z o.o. założona przez MYSLIWIEC ANIKA też warta 5 tys. zł. Telefony do tych firm nie działają lub są odbierane przez osoby które nie mają pojęcia o takich spółkach. Cała reklama domów to jakieś oszustwo. Byłem w zakładzie gdzie stoi budynek modelowy. Dowiedziałem się od pracowników, że obecnie oszukani "klienci zaczynają składać zawiadomienia do prokuratury" Strony tej spółki przestały działać. Osoby oszukane przez firmy Arthauss proszę o kontakt na priv. Mam już doświadczenie z takimi sprawami. Sam dałem się oszukać, Chętnie pomogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z ciekawszych blogów można było poczytać na temat tej firmy:

 

Już od jakiegoś czasu pojawia się "doskonała, urocza, niepowtarzalna" i niestety bardzo nieuczciwa w mojej ocenie reklama "Lidera Domów Pasywnych" na polskim rynku, firmy ArtHauss GmbH Polska...

Nie chciałem o tym na razie pisać, bo są tematy ciekawsze i dużo bardziej istotne, ale DOM PASYWNY - piszę o tym już od jakiegoś czasu - to Jakość - dlatego nie można przemilczeć tej i tym podobnych reklam, promujących "domy pasywne" własnego pomysłu, bo potencjalni klienci - po wybudowaniu swoich "domów pasywnych" w tym standardzie będą mogli na tą - w rzeczy samej - doskonałą i przyszłościową technologię tylko... psioczyć i przeklinać... psując opinię prawdziwym DOMOM PASYWNYM, które za powyższe nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.

 

Czemu jestem tak sceptycznie nastawiony do powyższej reklamy? Ano, sprawa jest dość prosta, ArtHauss promuje produkt, który z domem pasywnym w moim odczuciu ma niewiele wspólnego.

 

Ale po kolei...

 

Zgodnie z reklam ą, firma ArtHauss GmbH to stara niemiecka (podprogowa informacja o jakości produktu) marka, lider budownictwa pasywnego, który po wielu latach działalności rozpoczął ekspansję na rynki ościenne, między innymi na rynek polski...

 

Jak wygląda rzeczywistość? Firma ArtHauss GmbH Germany praktycznie nie istnieje. W niemieckim odpowiedniku polskiego KRS - w HRB 31308 - firma ArtHauss GmbH zarejestrowana jest w Kaiserslautern pod datą... 26.04.2012 (mniej więcej na miesiąc przed "ekspansją na polski rynek"). Adres siedziby firmy znajduje się w bocznej uliczce osiedla domów jednorodzinnych, w której - nomen omen - funkcjonuje również polskojęzyczna kancelaria adwokacka. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby się okazało, że ArtHauss GmbH Germany to firma składająca się w Niemczech tylko ze skrzynki pocztowej pod powyższym adresem. Za tym podejrzeniem przemawia również telefon kontaktowy z okolic Berlina (700 km od siedziby "niemieckiej spółki matki"). I data utworzenia firmy. I na koniec również jej profil działalności - firma została stworzona jako... przedstawicielstwo handlowe firmy Dospel Sp.z.o.o. z siedzibą w Częstochowie, w celu sprzedaży produktów tejże firmy na rynku niemieckim... i tutaj koło się zamyka.. do profili działalności nowozałożonej firmy włączono na szybko działalność budowlaną, i w ten sposób - firma ArtHauss GmbH Germany została w ciągu nocy, cudownym zrządzeniem losu, najpierw liderem budownictwa pasywnego na rynku niemieckim, by już wkrótce, po mniej więcej miesiącu, dokonać "agresywnej ekspansji na rynek polski" i przynieść nam nowoczesną technologię... DZIĘKUJEMY!

 

Firma ArtHauss GmbH Polska, z siedzib ą w Częstochowie została zarejestrowana w maju 2012 roku, KRS każdy może sobie odszukać w internecie.. Czy można mówić o liderowaniu na polskim rynku po 8-10 miesiącach działalności polegającej na promowaniu/lokowaniu nieistniejącego produktu (DOM PASYWNY), potrafi również każdy sam ocenić.. tym bardziej, jeżeli jedynym osiągnięciem nowo stworzonej firmy jest wybudowanie jednego (1!) modelowego budynku w pobliżu siedziby w Częstochowie, który - zgodnie - z opinią wielu forumowiczów jest po prostu - piszę to bardzo ostrożnie - niedopracowany.

 

Zgodnie z wypowiedziami pracowników firma jest na rynku od 2011 roku, pomimo że wpis w KRS świadczy jednoznacznie, że to nieprawda. "Firma matka", "wieloletni" lider budownictwa pasywnego na rynku niemieckim, istnieje zgodnie z wpisem w HRB niewiele dłużej, co również świadczy o nieprawdzie. Zresztą profil firmy nie ma wiele wspólnego z budownictwem pasywnym, które z natury rzeczy jest skomplikowane i niekoniecznie dla każdego wykonawcy już dziś dostępne... Ekspansja technologii odbyła się przez noc... Zdarzył się wielki cud.

 

Jestem tym wszystkim MOCNO zniesmaczony, bo w ten sposób raczkujący rynek budownictwa pasywnego w Polsce zaczyna od dużego przekrętu...

 

W trakcie rozmowy z pracownikami firmy usłyszałem, "nasze domy spełniają standard domów pasywnych, dostanie Pan certyfikat, który to potwierdzi"... po bardziej dociekliwym dopytywaniu, okazało się, że domniemany certyfikat/świadectwo energetyczne niekoniecznie będzie miało coś wspólnego z rzeczywistą certyfikacją domu pasywnego, ot - klient dostanie "papier", w którym "ktoś " bliżej nieokreślony potwierdzi "coś", co potencjalny klient, będzie mógł na własny koszt potwierdzić, przeprowadzając kosztowne badania, obliczenia i certyfikację domu... Na pytanie, co jeśli certyfikacja się nie powiedzie i klient nie będzie w związku z tym mógł skorzystać z umorzenia kredytu zaciągniętego na dom pasywny, "uczynna pracownica firmy" nie potrafiła udzielić żadnej konkretnej odpowiedzi.. Bo i cóż w takiej sytuacji odpowiedzieć? Zwrócimy pieniądze? NIE, bo ArtHauss prowadzi działalność biznesową a nie charytatywną, ukierunkowaną na maksymalizację zysków... Poprawimy? NIE, bo fuszerkę nie zawsze da się poprawić... Wybudujemy tak, żeby działało? NIE, bo to zależy od tak wielu czynników, że bez dobrego, przemyślanego projektu i nadzoru w trakcie budowy, takiej gwarancji nikt nie może udzielić. Zrobimy rzeczywistą certyfikację domu pasywnego? NIE, bo to dla producenta domów dodatkowe niebagatelne koszty.

 

Cóż więc robić? Ano, w mojej ocenie - jeśli chcemy wybudować prawdziwy dom pasywny, nie budować go w oparciu o technologię ArtHauss, tylko w oparciu o rzetelnie, pod konkretną działkę wykonany projekt, z fachowcami, zachowując dużo rozsądku przy dokonywaniu wyborów.

 

Inny „lider rynku domów pasywnych” jeszcze w ubiegłym roku oferuj ą cy, jak ArtHauss, „domy pasywne” oparte na technologii prefabrykatów, składane na budowie, już się z tego pomysłu wycofał... i próbuje budować w sposób konwencjonalny.

 

Jakie są zatem domy ArtHauss? Tutaj ciężko o konkretną wypowiedź, bo na stronie internetowej poza dużą ilością ogólnych informacji nie ma absolutnie NIC, co pomogłoby dokonać jakiejkolwiek oceny. Dom wzorcowy został już dogłębnie opisany i skrytykowany pod poniżej zamieszczonym linkiem, gdzie odsyłam zainteresowanych... i doradzam dużą Ostrożność... Budując własny dom wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze.

 

Warto o tym pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...