Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Korniki w domu szkieletowym


Grimson

Recommended Posts

W czym? I komu?

 

Drewno na konstrukcje chronione musi być suche , czyli mieć wilgotność poniżej 18% oraz najlepiej strugane czterostronnie. To praktycznie zabezpiecza nas przed problemami.

 

Jeżeli jest długotrwały przeciek to nawet impregnacja ciśnieniowa nic nie daje.

 

Proponuję lekturę końca strony nr 2 tego watku : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?161064-impregnat-do-wiezby-dachowej/page2

Edytowane przez subfosylny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W części rozwiązałem ten problem wykorzystując na elementy konstrukcyjne wewnętrzne drewno topolowe, drewno kwaśne i nie ma problemów z żadnymi kornikami czy innymi. Warunek wykorzystania tego drewna to suche, strugane 4- stronnie i z odpowiedniego gatunku topoli. Odpowiednio przygotowane służyć może o wiele dłużej niż sosna. Elementy więżby czy belki sufitowe -sosna. Łatwiej do nich dotrzeć jakby coś się działo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amberus

Gdzie Ty znajdujesz takie opowiastki? To już nie jest nawet miejska legenda a zupełna głupota.

 

Drewno topoli Populus canescens Sm oraz innych gatunków, że wymienię P. nigra, alba i hybrid mają odporność na działanie grzybów domowych na poziomie 5 w skali od 1 do 5. Już się niżej nie da zejść, czyli samo dno. To samo przy owadach. Odporność na atak owadów typu kołatek jest nikła i drewno topoli określane jest jako podatne.

A z kornikami nie masz prawa mieć problemów, bo ich w drewnie, a tym bardziej w drewnie suchym po prosty ze świecą szukać :D:D:D:D

 

"Mnie chodzi o uniwersalne zabezpieczenie drewna i przed grzybkami i owadami.

Nie mówię tu o zaciekach, czy innych tego typu przypadkach."

 

To po co impregnować? Drewno o wilgotności poniżej 18 % jest naturalnie chronione przed atakiem grzybów domowych ( prócz jednego przypadku szczególnego) a drewno w szkielecie domu, które jest obłożone gipsem, wełną, folią i OSB praktycznie jest odporne na ataki owadów.

Jedynie pewien gatunek mrówek może Ci się zagnieździć i przy okazji niechcący uszkodzić punktowo to i owo w konstrukcji.

 

Chcesz mieć dom pasywny z konstrukcją drewnianą i warstwą słomy i zakładasz możliwość długotrwałych przecieków? To chore założenie. Dom ma być suchy. Jeżeli warstwa ocieplenia stale zamaka, to jej właściwości "ciepłochronne" spadają do poziomu wody. Mówiąc oględnie i upraszczając temat :

w mokrych ciuchach nie wytrzymasz na mrozie.

Impregnujesz też parkiety i drzwi wewnętrzne oraz schody? Na pewno nie. A w brew pozorom, te właśnie elementy domy są bardziej narażone na atak owadów niż "zamknięta" gipsem konstrukcja szkieletu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i musiałem remontować dach. Ale to nie są "zwykłe" mrówki, ale tz. mrówki gmachówki.
ok były czarne jak noc ...

i jak mrówki, nie mam takiej specjalistycznej wiedzy jak Pan.

Stąd przyznaję że troszkę tu znachorze :)

To po co impregnować? Drewno o wilgotności poniżej 18 % jest naturalnie chronione przed atakiem grzybów domowych ( prócz jednego przypadku szczególnego) a drewno w szkielecie domu, które jest obłożone gipsem, wełną, folią i OSB praktycznie jest odporne na ataki owadów.

Jedynie pewien gatunek mrówek może Ci się zagnieździć i przy okazji niechcący uszkodzić punktowo to i owo w konstrukcji.

Nie człowiek bez zagłębiania się w temat chce dobrze aż za.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak Pan....

 

Bez przesady. To forum a nie angielski klub :D

 

Cały problem tkwi w świadomości inwestorów i właścicieli budynków. Ktoś , kiedyś wymyślił, że impregnacja załatwia sprawę na amen. Ucieszeni tym inwestorzy zaczynają olewać inspekcje obiektu oraz przeciągają wszelkie naprawy aż do powstania poważnego problemu.

 

A wystarczy czasem poprawić rynnę czy oczyścić rurę spustową z liści i gałęzi. Poprawić obróbki blacharskie czy położyć nową "papę" czy "silikon" na stropodach i tarasach.

 

Dopiero jak odpada połowa tynku na elewacji albo nie ma ściany działowej, to wtedy jest "olaboga" i ładowanie kupy pieniędzy w remont. A prewencja pochłonęłaby 5- 10 % kosztu remontu.

 

DSC07146.jpg

 

Cieknąca woda z tarasu nawilżała ściankę działową budynku . Oto efekt. Całkowite zniszczenie ścianki na wskutek działania grzybów domowych.

 

7158.jpg

 

A tu mamy zgniłe okna z powodu permanentnego zaciekania wody opadowej z pękniętej rynny. Koszt kawałka rynny do 80 PLN a koszt renowacji samego okna to 2500 PLN.

Edytowane przez subfosylny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje:)

Wiem coś o tym ponieważ :

Po konsoli od prądu woda spływała aż na parter domu drewnianego, ale tak że pod polepę.

Nie było tego widać i całe skrzyżowanie ścian zbutwiało do około połowy.

Potem mrówki szok pierwszy widziałem prawdzie mrowisko w belce drewnianej żeby tylko jednej :(

Nikt w porę tego nie kontrolował niestety .

"korników" też w troszkę jest nie wszędzie nie wiem jaki gatunek piszę ogólnie drzewne gryzonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

מרכבה

Zresztą, jak już tak odbiegamy od tematu owadów, wiele domów budowanych w USA w technologii szkieletowej lub prefabrykatów , obliczana jest na 30 - 40 lat. Po tym czasie wpada ekipa ( mój dobry kolega ze studiów i jego rodzina ma taką firmę w Stanach) i niweluje całe osiedle. Potem wjeżdża ciężki sprzęt i tworzy układ osiedla wg nowych standardów. Potem to już z górki. Wylewanie podstawy i po trzech miesiącach stoi nowiuteńkie osiedle.

 

A u nas dom ma być wieczny.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten dom co kawałek opisałem jego problemy stoi od 1938 roku.

Kryty blachą, jedyne co to gdzieniegdzie troszkę gryzoni drzewnych :D

Więźba dachowa 75 lat i trzyma się choć parę dziurek ma od gryzoni ... wystarczyło je w porę wybić i konstrukcja nie do zajechania.

Niczym nie impregnowane.

Ale z jakiej jodły ... zrobione bo wzięciu do rąk decha siódemka dębowa wymięka jest lekka :D w porównaniu z tym.

Co się da wykorzystać to na ściany akumulacyjne jak znalazł i belki stropowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

מרכבה

Zresztą, jak już tak odbiegamy od tematu owadów, wiele domów budowanych w USA w technologii szkieletowej lub prefabrykatów , obliczana jest na 30 - 40 lat. Po tym czasie wpada ekipa ( mój dobry kolega ze studiów i jego rodzina ma taką firmę w Stanach) i niweluje całe osiedle. Potem wjeżdża ciężki sprzęt i tworzy układ osiedla wg nowych standardów. Potem to już z górki. Wylewanie podstawy i po trzech miesiącach stoi nowiuteńkie osiedle.

 

A u nas dom ma być wieczny.....

 

No dokładnie, mentalności Polaków się nie zmieni - dom ma być dla moich pra,pra,pra wnuków :) Tylko w USA to raczej właśnie z mentalności tak się robi a nie z rodzaju zużycia materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Wiele z tych domów jest w idealnym stanie. Darek ostatnio pisał, że aż żal burzyć.

To jest kwestia mody. Nowe pokolenie= nowy układ fasady + nowy układ wnętrza + zupełnie inne AGD + zupełnie inne łazienki itd.

 

Zresztą. ja popełniłem w życiu kapitalny remont domu z 1938 roki. Koszty remontu przekroczyły koszty wybudowania nowego i jeszcze mam całą masę kompromisów. U mnie pozostały tylko mury , strop i część parkietów z oryginalnego budynku , a mury to jak wszyscy wiedzą najtańsza część budynku.

Wymieniłem dach, ociepliłem elewację, wszystkie tynki wewnątrz, 80% podłóg, instalacja elektryczna, wodna i gazowa, nowe okna, nowy ganek, odwodnienie fundamentów, nowe łazienki itd.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...