Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiosenne porządki


Recommended Posts

Witam wszystkich,

 

Niedawno zawarliśmy nierozerwalny związek z Millennium przez co staliśmy się właścicielami M5 (wielka płyta) w Warszawie. Właśnie podejmujemy przedsięwzięcie (napawające jednocześnie strachem nadzieją i ciekawością efektu końcowego) REMONT. ;)

Zbieramy się do niego powoli, staramy się zaplanować i przewidzieć wszystko, ocenić oszacować rozmieścić itp..... pierwsze wnioski już są .... nie da się !! a dodatkowo brutalnie na ziemię sprowadził nas casting na wykonawcę. Po porównaniu dostępnych środków z kosztorysami przedstawionymi nam przez potencjalnych wykonawców - już wiemy że niestety musimy ciąć koszty i zmieniać początkowe założenia. Teraz przyszedł czas na decyzję z czego możemy zrezygnować co możemy zrobić sami itp. Umowy na roboty budowlane jeszcze nie podpisaliśmy ale chwilowo casting wygrywa człowiek posiadający aktualne uprawnienia budowlane i ubezpieczenie OC. No cóż tak już mam, że zawsze muszę być po tej bezpiecznej stronie, chociażby za te przyjemności trzeba było troszkę dopłacić.

 

Kilka słów o projekcie. Mieszkanie odnawiane było 16 lat temu (kuchnia ok. 10 lat) więc trzeba wyprowadzić na prostą kilkanaście lat nic-nie-robienia. kuchnia na razie zostaje, wszystkie instalacje wymienione na nowe, szafki nie są w mojej stylistyce ale na nowe nas nie stać więc te trzeba nauczyć się kochać. :)A reszta ? Na dzień dzisiejszy plan tego co byśmy chcieli zrobić wygląda następująco :

A - zadania dla Ekipy

- zaczniemy od zmiany elektryki, chwilowo mamy oryginalną aluminiową, a będziemy mieli nowoczesną miedzianą :))) To zadanie dla elektryka. Tak samo jak wszystkie rzeczy "przy okazji" czyli wymiana skrzynki elektrycznej itp czy ktoś z Was się orientuje czy 120 pln za punkt w żelbecie to dużo czy mało ?

- przy okazji bruzdowania całego mieszkania można wybruzdować też po całym mieszkaniu rozejścia kablówkowe na internet i telewizje po wszystkich pomieszczeniach.

- Wymiana drzwi z wycięciem metalowych ościeżnic - i to najlepiej tak żeby nie uszkodzić parkietu - bo on będzie tylko cyklinowany i lakierowany (a nie wymieniany) bo jest w dobrym stanie

- wymiana okna balkonowego

- wymiana drzwi wejściowych

- generalny remont łazienki

- połączenie kuchni z jednym z pokoi poprzez wyburzenie ścianki działowej

- cyklinowanie i lakierowanie

- wymiana parapetów

 

B sami zrobimy :

- sami zerwiemy tapety ze ścian pozycje kosztorysowe to od 1200 do 2000 za zerwanie tapety ... Duża oszczędność a ogarniemy to sami :)

- gładziowanie i malowanie przy pomocy rodziny i przyjaciół- męczące, brudzące ale satysfakcjonujące :)

- malowanie

 

W miarę jak będę przypominać sobie co jeszcze zaplanowaliśmy będę dopisywać - to lista na szybko, te rzeczy które aktualnie pamiętam - uzupełnię kiedy mi się coś przypomni.

Jeszcze dziś postaram się wrzucić zdjęcia tego co jest i co już częściowo zrobiliśmy :) .... a sukcesywnie będę opisywać i dokumentować nasze działania :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy ogień pójdą zmagania z tapetą. Mieszkanie jest całe otapetowane (oprócz kuchni i łazienki). Najmłodsze tapety mają 16 lat i były już dwukrotnie malowane. A mi się zachciało gładzi :).

Zrywanie tapet jako pozycja w kosztorysie to mniej więcej (średnia z trzech) 1500 pln za zerwanie z całego mieszkania (15 pln za metr) - sporo.

Zapadła więc decyzja - zaoszczędzimy- tapety zerwiemy sami. przy okazji stwierdziliśmy, że damy radę sami zagruntować, położyć gładzie i pomalować. Może nie będą najwyższej jakości ale 13tys (za całość powyższych prac, bez materiału) to bardzo dużo... a z pomocą rodziny i przyjaciół uda się troszkę zaoszczędzić.

Wzięliśmy się za zrywanie pierwszej ściany: tak wyglądało przed :

malyscianaz tapeta.jpg zwykła biała tapeta z takimi papierowymi wybrzuszeniami, które cudnie się paznokciem zrywa :)

wzieliśmy szpachelki i zaczęliśmy walkę .... suche to jest to zejdzie raz dwa..... oczywiście początkowe założenia okazały się bardzo błędne, biała tapeta położona była na inna tapetę "zespawaną" z podłożem, więc szybko pojechaliśmy do hipermarketu po płyn do odparzania tapet ..... troszkę pomógł, ale dalej same nie chciały zejść :)skrobaliśmy ścianę długości 2,1 metra przez 3 godziny

tak wygladało to w trakcie

malywtrakcie1.jpg

malywtrakcie.jpg

a tak po 3 godzinach.....

malyskonczony.jpg

Wtedy właśnie pomyślałam, że zapłacę wszystkie pieniądze, byleby ktoś za mnie to zerwał :)

Po obiedzie wzieliśmy się za drugą ścianę. O dziwo tam tapeta prawie sama schodziła i połowę tego metrażu który poprzednio zrobiliśmy w 3 godziny, teraz zrobiliśmy w 20 minut :)

Ufff

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę o radę.

Nie będziemy robić nowej podłogi, bo parkiet dębowy, który jest polożony w mieszkaniu, dobrze wygląda - będziemy go tylko cyklinować i lakierować. Właśnie zdejmujemy listwy przypodłogowe, które odchodzą bardzo fajnie nie łamią się i nie rozwarstwiają. Nie chcemy kupować nowych listew, tylko ponownie użyć starych. Stąd pytanie - czy możecie poratować pomysłami na zautomatyzowanie procesu pozbywania się z nich starego lakieru ? Bo ścieranie ręczne kilkudziesięciu metrów jest oczywiście wykonalne, ale może uda się tego uniknąć ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Bardzo długo czytałam forum "z ukrycia" zanim odważyłam się coś napisać. :)

 

Wczoraj przerabialiśmy kosztorys z wykonawcą. Najwięcej naszych wątpliwości zwrócił punkt - cyklinowanie i potrójne malowanie (wraz z uzupełnianiem szpar i lakierem, nie wliczono listew ani ich montażu) za 78 złotych za metr....

Według mnie to trochę dużo. Do cyklinowania jest okolo 50 metrów.

Średnie ceny warszawskich firm to około 25 pln / metr. Ale pojęcia nie mam ile pln trzeba założyć na dobry lakier... Na lakierach zupełnie się nie znam ... Ile Was kosztował lakier na trzykrotne malowanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Nie mam pojecia jakie są ceny za cyklinowanie, ale chciałam się przywitać. Również kupiliśmy z mężem mieszkanie w płycie i walczymy z remontem. Po drodze wyszło sporo rzeczy, których nie da się zrobić :cool: Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :)

Mieszkanie w płycie jest w porządku. Co prawda wychowana jetem w domku i wolałabym dom, ale realnie koszty zakupu i utrzymania są nieporównywalne. Blok nasz jest ocieplony i zadbany. Sąsiedzi w porządku, mieszkanie ciche. Nie mam na co narzekać na razie (tfu tfu tfu). Z braku wrażeń zafundowałam sobie remont ;)

Napisz czego się nie da zrobić... Może to mnie sprowadzi na ziemię. Ja na razie optymistycznie uważam, że zrealizuje wszystkie założenia... .ale nie na wszystko mam jeszcze pomysł... np na zasłonięcie rur do ogrzewania, które opanowały po jednym narożniku w każdym pomieszczeniu :)

Co prawda trzeba zacząć się ogarniać, gdyż ekipa wejdzie zaraz po świętach, a ja nie mam jeszcze wizjii. :)

Jedyne co wstepnie zostalo wybrane to płytki do łazienki - Paradyż Torro. Co prawda to gres mrozoodporny ale jak dla mnie stworzony do łazienki ;) bo chciałam coś podobnego we wzorze do trawertynu. Chwilowo przeszukuję internet żeby jakieś opinie o tym poczytać ale nic jeszcze nie znalazłam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam wyszło kilka niespodziwanych rzeczy. Np grzejnik w łazience jest pod wanna i żeby go przenieść musielibyśmy czekać na koniec sezonu grzewczego. Czekać nie możemy, więc trzeba było zrezygnować z wanny naroznej na rzecz zwykłej prostokątnej. Później okazało się, że rurka która prowadzi do tego kaloryfera idzie pod umywalką, więc muszę ja ukryć szafką, a miała być wisząca... Zrobiłam plan kuchni i okazało się że w miejscu w którym chcę lodówkę jest licznik od gazu, koszt przeniesienia go parenaście cm wyżesz 500zl-trochę dużoo :( O tym, że nie mamy ządnej ściany prostej i ani jednego kąt prostego nawet nie wspomnę :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie ma grzejnika w łazience, mieszkanie jest ciepłe więc poprzedni właściciel zrezygnował z podciągnięcia do niej instalacji (łazienka w środku mieszkania bez okna i bez dostępu do ściany zewnętrznej) . Ale ja chcę mieć elektryczny grzejnik-drabinkę, żeby czasami podsuszyć ręcznik czy cuś...

Co do liczników to ja mam z boku lodówki więc jak chcą sprawdzać to z lodówką trzeba wyjeżdżać ... na szczęście tylko raz w roku ;)

na kąty proste nie licze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku kwietnia wchodzi ekipa, a my jeszcze nic nie mamy. Tak na dobrą sprawę ekipy też nie mamy, bo się jeszcze negocjujemy... ale raczej już są zaklepani. Jeżeli chodzi o front robót remontowych wykonywanych naszymi rekoma - to w dalszym ciągu zrywamy tapety ... i będziemy je jeszcze zrywać conajmniej 2 tygodnie. Pakujemy nasze rzeczy (cały czas tam mieszkamy), rozdajemy stare meble i próbujemy wybrać rzeczy do łazienki.... Odwieczne 1000 pytań łazienkowych, że też przytoczę kilka ....

1. wanna akrylowa czy stalowa? akrylowa cieplejsza, ale stalowa mocniejsza (myślę że pewniej utrzyma dwie dorosłe osoby) ;) i lepiej ją sprzątać.

2. Jakiej firmy baterie?

3. Gdzie umieścić grzejnik elektryczny?

4. Gdzie umieścić dekory... oboje wolimy łazienkę bardziej surową więc dekorem w tym przypadku będzie mozaika z kompletu. Kiedy byłam we Włoszech urzekła mnie łazienka na jednym noclegu, która miała być inspiracją.... :rolleyes: Chciałabym żeby moja była choć ciut podobna.... na ile to możliwe ;) łazienka ze strony pensjonatu Niria w Volastrze (zdjęcie z ich strony) :

ladna.jpg

5. podłoga ciemniejsze płytki (nie widać kontrastu bo kolekcja jest bardzo zbliżona) ściany jaśniejsze (nie wiem czy blat jasniejszy czy ciemniejszy...

6. czy dać listwy przypodłogowe czy łączyć płytki bez nich ...

7 jakie oświetlenie

itp itd

 

Czyli co krok to nieprzyjaciel... mój braciszek zwizualizował nasz wstępny pomysł rozmieszczenia łazienki ... hmmm ... myślałam że będzie w niej więcej miejsca ... jeżeli macie jakieś rady to bardzo proszę :)

laz031e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy orientujecie się czy płytki rektyfikowane można układać bezfugowo - zależy mi na tym, żeby przerwa między płytkami była jak najmniejsza, ale pojęcia nie mam jaka jest minimalna :)

 

http://muratordom.pl/kuchnia/pomysly-na-wykonczenie/plytki-rektyfikowane-ze-spoina-czy-bez,58_6945.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...