Przeciekająca ściana a osadzanie się wilgoci,grzyb - jak rozróżnić?

[gts]

Witam,

 

Chciałem się dopytać o metodę rozróżnienia ściany która przeciekła od ściany na której osadziła się wilgoć na skutek złej wentylacji.

 

Mieszkam w dość świeżym bloku (rok oddanie mieszkań 2007). Jedna ściana chyba nie jest do końca dobrze wybudowana, bo okresowo, zazwyczaj raz w roku pojawia się plama. Plama znajduje się czasem w pomieszczeniu a czasem w drugim, zawsze jednak dotyczy tej samej ściany zewnętrznej bloku. Plama wędruje bo coś spółdzielnia próbowała już robić przez ten czas z uszczelnieniem ściany.

 

Po moim ostatnim zgłoszeniu świeżej plamy dowiedziałem się że winny jestem sam, gdyż źle wentyluję mieszkanie.

 

Szanowna komisja w pomieszczeniu narożniku kuchni (połączonej z pokojem) oceniła wilgotność narożnika na 88% i dopiero wg tejże samej komisji zwiększenie ciągu w nawiewniku w pokoju zmniejszyło tą wilgotność do bardziej przyzwoitych poziomów... Wniosek to ja jestem winny.

 

W sumie może i mógłbym sobie zarzucić, że mam nawiew ustawiony na 20-30% a nie 100% (w pokoju połączonym z kuchnią). Ale obok plamy mam również i drugie okno (to kuchenne) które jest zazwyczaj rozszczelnione (klamka na 45stopni) wiec sam ten nawiew powinien zapewnić dobre wentylowanie ściany.

 

W kuchni w czasie pomiaru była dodatkowo gotowana zupa, w sumie może nie wiem jaki wpływ ma ok 5 litrowy gar gotującej się wody, ale podejrzewam że jakiś ma. Gar przed wizyta komisji był otwarty, bo zupa jak wiadomo wymaga odpowiedniego wsadu. A dopiero wejście komisji spowodowało zmniejszenie ogrzewania garnka tak aby zamknąć do pokrywką. Być może spadek wilgotności właśnie był osiągnięty ... pokrywką na garnku.

 

Dodatkowo plama o zbliżonym wyglądzie jest widoczna od zewnętrznej strony ściany.... co już pozwala na przypuszczenie że nie jestem w stanie doprowadzić do zawilgotnienia mniej więcej 40 cm ściany. I że raczej jest to spowodowane wadliwie wykonanym gzymsem znajdującym się nad moim mieszkaniem....

 

Ale obawiam się że takie coś znów nie trafi do przedstawicieli mojej szanownej spółdzielni, stąd też pytanie postawione na początku.

Jak się rozróżnia plamy w ścianie zewnętrznej powstałe na skutek złej wilgotności w pomieszczeniu od takich które powstają z przecieków?

 

Pozdrowienia

Grzegorz

[KrzysztofLis2]

W jaki sposób oceniła tę wilgotność? I czy to wilgotność ściany (tynku) czy powietrza w tamtym miejscu?

 

Jeśli nawet to jest skraplanie się pary wodnej, to przy działającej wentylacji nie powinna kondensować para wodna. Skoro kondensuje, to znaczy, że coś jest spieprzone w ścianie -- zapewne mostek (nieciągłość izolacji). Gdyby problem był z wentylacją, miałbyś tej wilgoci znacznie więcej, prawdopodobnie na całej takiej ścianie (albo duzych jej fragmentach), zwłaszcza w narożnikach (niższa temperatura ściany).

 

Gdyby ściana przeciekała, problem byłby też latem, a nie tylko zimą.

[gts]

W jaki sposób oceniła tę wilgotność? I czy to wilgotność ściany (tynku) czy powietrza w tamtym miejscu?

 

Przyrząd raczej sprawdzał tylko wilgotność powietrza i na pewno potrafił też ocenić temperaturę. Przyrząd nie miał kontaktu bezpośredniego - więc nie było sprawdzenia wilgotności tynku.

Nie wiem czy właśnie poprzez 'pomiar' nie chciano mi udowodnić, że szybko zmieniają się parametry po otwarciu w połączonym pokoju nawiewu.

Najpierw wskazał wilgotność 88% a później już było mniej (czyli pewnie ok. 60 - wówczas nie zwróciłem na to uwagi). Natomiast jeden pomiar był w odległości ok 40 cm od ściany (może i mniejszej) a drugi już z ok 1 metra - robiony po ok. 5 minutach.

 

Jeśli nawet to jest skraplanie się pary wodnej, to przy działającej wentylacji nie powinna kondensować para wodna. Skoro kondensuje, to znaczy, że coś jest spieprzone w ścianie -- zapewne mostek (nieciągłość izolacji). Gdyby problem był z wentylacją, miałbyś tej wilgoci znacznie więcej, prawdopodobnie na całej takiej ścianie (albo duzych jej fragmentach), zwłaszcza w narożnikach (niższa temperatura ściany).

 

Gdyby ściana przeciekała, problem byłby też latem, a nie tylko zimą.

 

Na początku pojawiły się pojedyncze przecieki. A później dodatkowo większa plama. Natomiast na powiększeniu widać że woda wychodzi pod farbą, więc wg mnie to nie pasuje do teorii o wilgotności. Natomiast co do dużej plamy, na chwilę obecną zmienia się już jest struktura. Plama (przy narożniku kuchni) pojawiła się przy pierwszych ociepleniach w tym roku i utrzymuje się już w sumie 3 miesiąc. Efekt już widać ze coś z niej wyrośnie.

 

W załączeniu podgląd

 

i może zbliżenie na te wcześniejsze zacieki

 

Co do tej nieciągłości izolacji, Pan obsługujący przyrząd coś mówił o punkcie rosy, ale w informacji zwrotnej od spółdzielni już nic się o tym nie pojawiło (tylko dostałem informację że muszę poprawnie wentylować pomieszczenia). Czy to może oznaczać że do prawidłowej naprawy tego zacieku konieczne jest poprawienie zewnętrznej izolacji budynku (na tym konkretnie odcinku ściany) ?

 

Pozdrowienia

Grzegorz

[xmsg]

Widziałem takich "sprawdzaczy wilgotności", którzy w zimę z zimnym miernikiem wchodzili do ciepłego mieszkania

i twierdzili, że mają 70 czy 80% wilgotności, zapominając przy tym, że rosa wykropliła się na czujniku.

W rzeczywistości wilgotność była w okolicach 40-50% czyli w normie.

Gdybym nie widział, to bym nie uwierzył.

 

Należy wykonać pomiar kamerą termowizyjną, który zobrazuje problem.

Najlepiej z obydwu stron przegrody i ew. od strony dachu (jeśli to ostatnie piętro).

 

Będzie widać jak na dłoni wszelkie mostki termiczne, zawilgocenia, przecieki i da się wskazać obszary z okresowym punktem rosy.

 

Przykładowy narożnik z problemami (przeciek+mostek):

http://termowizja.xmsg.pl/termowizja_przeciek_mostek_termiczny.jpg

Kształt "plamy" wskazuje na przeciek,

a różnica temperatur na poziomie 10K narożnika i powietrza wskazuje

dodatkowo na nieciągłość izolacji - mostek termiczny.

Te 2 problemy nakładają się na siebie, w efekcie mamy mega grzyba.

Zdjęć w świetle widzialnym wam oszczędzę.

 

Szanowna komisja się myli, spółdzielnia też, ale bez pomiaru temperatur przegrody nie ma argumentów.

 

Pozdrawiam

GREGOR

Edytowane 6 Marca 2013 przez xmsg
Dodałem fotkę