Pompa ciepła JULA

[Vld]

Nie wiem co chciałeś tym powiedzieć.

Że cap, to ma czy nie ma? Czy że Julka do d .. bo tego nie ma?

Chyba silesia kiedyś pisał, że nowe pompy to maja w standardzie i żadne to osiągniecie technologiczne.

U siebie zrobiłem to w oparciu o krzywą t zewn. Bliżej 2C - dmucha dłużej, bliżej 5C - krócej

[lukasza]

Nie wiem co chciałeś tym powiedzieć.

Że cap, to ma czy nie ma? Czy że Julka do d .. bo tego nie ma?

 

nic

podchodź do ludzi pozytywnie a nie negatywnie

tu pisałem o defrostach bo sam obserwowałem i o niech tu była mowa i kilka osób pomyślało, że mam Julkę

więc dziś dopisałem że capa aby innych nie wprowadzić w błąd

 

czy cap czy jula

to zamiast 10 min przerwy lepiej lecieć z wiadrem - szybciej, bez startów sprężarki

a jak już latać to lepiej po lesie dla zdrowie a nie do obsługowej PC

bo sen jest aby samo grzało

 

zadowolony odpowiedzią?

[Pyxis]

Nie wiem co chciałeś tym powiedzieć.

 

Kolega lukasza chyba mysli, ze sugerujesz "reczne" pilnowanie zaszronienia parownika.

[Vld]

Kolega lukasza chyba mysli, ze sugerujesz "reczne" pilnowanie zaszronienia parownika.

Po tym drugim poście przestałem się zastanawiać co on miał na myśli

[qubic]

przestawiłem godziny działania w dzień w stronę drogiej taryfy

w nocy PC chodziła w taniej taryfie, zużyła 8,6 kWh a wyprodukowała 19,44 kWh

w dzień weszła 4 godziny w drogą taryfę i zużyła 6,8 kWh a wyprodukowała 16,66 kWh

w nocy prawie 8 godzin, w dzień prawie 6

w dzień chodziła w najcieplejszych godzinach i można sobie porównać COP , temperatury na zewnątrz poniżej na zdjęciu:

 

[Juulcia]

Od dwóch dni zauważyłem że defrosty sa lepsze, tj wymiennik nie oszrania się tak.

Ponadto pobór mocy na defrost jest też raczej mniejszy.

Pierwszy pobór mocy jaki podałem to było 0,37 kwh/defrost, a wymiennik był przy tym zawalony.

Tymczasem później skręciłem na minimum termostat mechaniczny grzałki (był ustawiony na ok. 33 st.C, ale to jest nastawa dość zgrubna).

W efekcie chyba w trakcie defrostu nie załącza się tak szybko grzałka.

W każdym razie dzisiaj rano przy +1st.C podczas:

- pierwszej minuty PC brała ok. 0,5 kW,

- drugiej minuty brała ok. 0,86 kW,

- trzeciej minuty brała ok. 1,280 kW.

Później już nie mierzyłem dokładnie bo się spieszyłem, ale zużycie raczej nie wzrastało.

Tak więc całkowity poranny defrost pociągnął ok. 0,1 kWh, z tym że wymiennik przed defrostem był zaskakująco czysty - trochę szronu.

[qubic]

Od dwóch dni zauważyłem że defrosty sa lepsze, tj wymiennik nie oszrania się tak.

Ponadto pobór mocy na defrost jest też raczej mniejszy.

Pierwszy pobór mocy jaki podałem to było 0,37 kwh/defrost, a wymiennik był przy tym zawalony.

Tymczasem później skręciłem na minimum termostat mechaniczny grzałki (był ustawiony na ok. 33 st.C, ale to jest nastawa dość zgrubna).

W efekcie chyba w trakcie defrostu nie załącza się tak szybko grzałka.

W każdym razie dzisiaj rano przy +1st.C podczas:

- pierwszej minuty PC brała ok. 0,5 kW,

- drugiej minuty brała ok. 0,86 kW,

- trzeciej minuty brała ok. 1,280 kW.

Później już nie mierzyłem dokładnie bo się spieszyłem, ale zużycie raczej nie wzrastało.

Tak więc całkowity poranny defrost pociągnął ok. 0,1 kWh, z tym że wymiennik przed defrostem był zaskakująco czysty - trochę szronu.

 

Ciekawe te twoje obserwacje.defrost miałes jak wymiennik był prawie czysty?

[Juulcia]

Tak jak napisałem - był lekko przyszroniony.

W stosunku do zabitego wymiennika, który też obserwowałem, to ten był prawie czysty, i to nie pierwszy raz.

Osobiście uważam, że taki lżejszy defrost jest lepszy niż czekanie na zabicie wymiennika, kiedy PC już kompletnie nic nie pompuje.

Zastanawia mnie nadal jedno - czy defrostami steruje jakaś logika, czy jest to timer. Zauważyłem, że wilgotność powietrza spadła, stąd może mniej szronu, co wskazywałoby jednak na timer. Nie mam czasu, żeby to sprawdzić

[Vld]

Pod swoim R-290 zrobiłem link do swojego wykresu. Zobacz jak mniej więcej zachowuje się temperatura parowania w miarę narastania szronu. Spadek nabiera tempa dopiero jak jest konkretnie zawalona i przepływ powietrza zostaje ograniczony. Sam szron nie wiele przeszkadza w wymianie ciepła na styku powietrze/lamela.

[qubic]

PC Jula :

w nocy zużyła 8,9 kWh a wyprodukowała 22,22 kWh

w dzień zużyła 6,6 kWh a wyprodukowała 16,66 kWh

 

[Marlid]

jak tam julka w niskich temperaturach ,nie zmarzła ?

[qubic]

nawet lepiej pracuje niż jak było np. +1 i duża wilgotność, defrosty są rzadsze ale COP powoli spada teraz jest około 2,5. muszę przestawić sterownik do pracy w droższej taryfie bo akumulacyjnie tylko w taniej taryfie powoli robi się za krótko.dopóki COP będzie około 2 to się opłaca ale jak spadnie to kable włączam.

[Juulcia]

Potwierdzam, szron zanikł prawie całkowicie, defrosty są krótsze i lżejsze.

Copu nie liczę bo nie mam ciepłomierza. Dzisiaj nad ranem miałem -6 st.C, teraz -4 st.C.

Moim założeniem było dogrzewać Julką własnie do -7 st.C.

Julka ustawiona na 40st.C, osiąga 39 na drugim, czasami 3-cim stopniu sprężarki.

Później bez pieca chyba się nie obejdzie.

[qubic]

to masz chyba lepszą Julkę tzn.nowszy model bo moja ma spore problemy do 40*C dojść. optymalna temperatura to 35*C. później to bardzo długo trwa i najczęściej zanim dojdzie to kończy się defrostem.

dzisiaj na noc włączam kable na piętrze.

[Vld]

Jak ma mniejsze obciążenie, to mu wyżej chodzi.

Ile ci max mocy przy tych -7C wyciąga?

[Juulcia]

Nie sądzę aby te modele czymkolwiek się różniły.

Moim zdaniem diabeł tkwi w poborze mocy.

Ty włączasz ją tylko na II taryfie, ostatnio wprawdzie trochę w I-szej, ale i tak nie możesz nagrzać i PC nie może obsłużyć zwiększonego poboru mocy.

Moja chodzi stale. Doszedłem do wniosku, że całościowo nie warte jest wyłączanie PC w drogiej taryfie. Może dlatego twórcy tej PC też doszli do takiego wniosku i dlatego sterownik nie obsługuje takich czasowych wyłączeń.

Obecnie przy -6 st.C sprężarka też włączyła się na 3 zakres, ale temperaturę 39 trzyma.

[qubic]

Jak ma mniejsze obciążenie, to mu wyżej chodzi.

Ile ci max mocy przy tych -7C wyciąga?

 

nie wiem ale jak chodziła tak na 1280W to moc była 3,3 kW

 

niedługo sprawdzę i napiszę.

[qubic]

Nie sądzę aby te modele czymkolwiek się różniły.

Moim zdaniem diabeł tkwi w poborze mocy.

Ty włączasz ją tylko na II taryfie, ostatnio wprawdzie trochę w I-szej, ale i tak nie możesz nagrzać i PC nie może obsłużyć zwiększonego poboru mocy.

Moja chodzi stale. Doszedłem do wniosku, że całościowo nie warte jest wyłączanie PC w drogiej taryfie. Może dlatego twórcy tej PC też doszli do takiego wniosku i dlatego sterownik nie obsługuje takich czasowych wyłączeń.

Obecnie przy -6 st.C sprężarka też włączyła się na 3 zakres, ale temperaturę 39 trzyma.

 

masz rację z tym ciągłym cyklem i sterownikiem.ogólnie myśl chińska jest bardzo praktyczna. od grudnia przestawiam ją na ciągłe grzanie.

[qubic]

podsumowanie listopada :

 

PC Jula zużyła 340 kWh a wyprodukowała 1027 kWh

 

 

tak dla ciekawości dodam, że PPC zużyła mi 56 kWh na lekkie dogrzewanie w listopadzie.

[qubic]

Jak ma mniejsze obciążenie, to mu wyżej chodzi.

Ile ci max mocy przy tych -7C wyciąga?

 

włączyłem i nastawiłem temperaturę na piecu na 40*C, temperatura zewnętrzna -1,5 *C

pobór 1291 W

moc 3,6 kW

Tz 35,36

Tp 30,38

dT 4,96

przepływ 0,63 m3/h

gruba rura 37,6 *C

cienka rura 35 *C